Wysłany: 2018-01-04, 18:43 Duster - co mi doradzicie?
Bardzo poważnie rozważam zakup Dustera z salonu, generacji II.
Budżet mam około tych 40.000, może jeszcze jakieś 2-3 tys mogę dołożyć. Wiem już, że diesla, klimatyzację i 4x4 w tym przedziale cenowym mogę sobie wybić z głowy. Z tym się pogodzę.
Do czego warto dopłacić, w stos. do wersji za 39.900 ?
Czekam jeszcze na szczegółowy cennik, w salonach jeszcze nie ma info, mówią, że pod koniec stycznia, może już w drugiej połowie wszystko będzie wiadomo, ale że raczej będzie to podobnie jak w tych pierwszej generacji.
radio - dopłata rzędu 800-1000zł
centralny zamek (w pakiecie z elektrycznym otwieraniem szyb) - około 1000zł
coś jeszcze? warto, nie warto?
Czy Dacia w wersji podstawowej z silnikiem benzynowym spełni moje potrzeby?:
- rocznie robię średnio 25 000km
- w długie trasy jeżdżę sporadycznie (kilka razy w roku)
- na codzień robię trasy z mojej wsi do miasta (w jedną stronę około 40km), trochę po mieście, trochę po wsiach - jazda po dziurawych drogach gruntowych to moja codzienność.
Jeśli chodzi o wygląd, pojemność bagażnika - spełnia moje potrzeby, wygoda kierowcy i pasażerów no mogło by być lepiej ale w tej cenie da się przeżyć.
Ostatnio 6 lat jeździłam głównie VW Caddy, T4, wcześniej Reno Kangoo
Musze kupić auto w najbliższym czasie, mam wybór albo nowa Dacia z salonu albo coś używanego, ale jak przeszukuję ogłoszenia to byłoby auto około 5 letnie w tym budżecie z tym, że mógłby to być diesel i mieć klimę.
Nie wiem właściwie czemu mi zależy na dieslu, po prostu ostatnie lata takim jeździłam i wydaje mi się, że lepiej mi się takim jeździ, ale może to jakieś moje nieuzasadnione przyzwyczajenia.
Jakie są argumenty za i przeciw silnikom diesel/benzyna jakie są dostępne w Dusterach ?
Byłam na jeździe próbnej ale dieslem bo nie mieli Dustera benzynowego, po jeździe zadowolona, musze jechac do sąsiedniej miejscowości tam w salonie mają do jazd próbnych benzynowego.
Wszystko zależy od Twoich potrzeb i budżetu.
Przemyśl ( podejdź do ASO) i przemyśl czy nie lepiej kupić wersji OPEN w systemie 50/50 .
Bo zakup samochodu to nie tylko jego cena ale też ubezpieczenie - a to potrafi kosztować ponad 2000 zł . Jeśli weźmiesz z finansowaniem Dacii to wciąż chyba działa ubezpieczenie finansowane prze Dacie w kwocie 600 zł .
Nawet jak zapłacisz 1200 zł prowizji za taki kredyt to oszczędzisz.
A pozostałą cześć ceny zapłacisz za rok .
A ta cześć przez ten czas może przynieść kilkaset zł z odsetek :)
Może wersja OPEN będzie dla Ciebie niezłym rozwiazaniem
https://www.dacia.pl/cont...uster-price.pdf
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-01-04, 19:12
Jak się sama zorientowałaś - za podaną kwotę kupisz auto w wersji podstawowej z benzynowym silnikiem 1,6 SCe 115 KM,napędem na przednią oś (podobno mają utrzymać starą cenę podstawówki czyli 39,900 - poczekamy to się przekonamy ) Dokładając 2 tys do lakieru będziesz miała wybór kolorów metalicznych. Trzeba poczekać na dokładne cenniki i listy wyposażenia, bo nie wiadomo co jakie pakiety będą oferować, szczególnie wersja podstawowa.
Jeśli chodzi o podane założenia - nie ma w tej cenie lepszego auta na marne nawierzchnie , jeśli nie masz kompleksu znaczka na masce, to może się okazać bardzo dobry wybór, trzeba tylko pamiętać, że ten motor w DD lubi wypić a pojazd do demonów prędkości nie należy. Na forum jest wiele informacji na temat eksploatacji obecnych wersji i nowa pod tym względem niewiele pewnie będzie się różnić. W oczekiwaniu na konkrety z salonu, warto poczytać
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2018-01-04, 20:33, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2018-01-04, 20:08
A ja inaczej trochę. Za taki hajs (42 tys pln) możesz mieć Sandero Laureate z TCe, z kilmą, elektrycznymi szybami i lusterkami i radiem - tak na szybko przejrzałem konfigurator - zamiast krowy, która ma tylko na pokładzie dwustrefowy korbotronic. Sandero poradzi sobie na dziurach nie gorzej niż Duster no ale skoro muuusi być on :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez arczi_88 2018-01-04, 20:13, w całości zmieniany 1 raz
Jak się okazuje jednak ubezpieczenie za 500 czy teraz 600zł nie zadziałało w moim przypadku, a 50/50 to tak naprawdę 52,5/50 + ubezpieczenie kredytu. W sumie na początek mi (27 lat) przy pełnych zniżkach u innych ubezpieczycieli odmówiono sprzedaży obiecanego ubezpieczenia (pierwotnie >1500zł po rezygnacji z samochodu 700zł) i dla 50/50 określono ~700zł ubezpieczenia kredytu, z którego zrezygnowano jak powiedziałem że samochodu nie odbiorę. Smutne jest to że straciłem czas na oczekiwanie na samochód do produkcji. Jak chcesz szybko samochód, opcja fabrycznie nowego, w budżecie 40k, tj. wersji raczej niedostępnej od ręki, nie jest najciekawsza, u mnie Lodgy miało być 3 samochodem, zasadniczo z kaprysu przez co rezygnacja była poprostu dla zasad, ale domyślam się że gdybym miał zostać bez samochodu etc, to pewnie wydałbym minimum 200zł więcej niż się umawiałem, a jeśli presja czasu byłaby większa to ponad 1000.
Moja rada, w przypadku finansowania i oczekiwania na samochód trzeba dostać na piśmie warunki kredytu/leasingu i ubezpieczenia.
Moni, a moze Sandero spelni twoje oczekiwania. W tych pieniądzach, bedzie już całkiem dobrze wyposażone. Wersja open w Dusterze z klimą, to już 50 tysięcy się robi.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-01-04, 20:37
koleżanka wyraźnie zaznaczyła, że interesuje ją nowy DD, czyli dziuro i błoto odporny , kompaktowy uniwersalny suv z przyzwoitej wielkości bagażnikiem więc nie bardzo rozumiem, po co sugerujecie jej auto miejskie . Gdyby opierać się wyłącznie na założeniu, co dobrze wyposażonego da się kupić za podaną kwotę, to zejdziemy niedługo do wypasionego mikrusa klasy A
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2018-01-04, 20:39, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2018-01-04, 20:55
Nooo bez przesady. A czymże takim różnią się te auta? Wymiary prawie te same, prześwit z 3 cm na korzyść Dustera (o no właśnie można w "teren" z takim wjechać), więc właściwości użytkowe są te same. A Wy jej przytakujecie w kupowaniu wersji bez niczego jak może mieć auto z tym co chciałaby mieć tylko w innej oprawie. Takie zdanie moje. Od teraz w ciszy pośledzę temat, bo zaraz zjebka jak się przeszkadza dusterowcom :P
Jak masz 42 tys to samochod mozna kupic za mniej.
Rejestracja 300
Oc/ac 2000
Opony zimowe 1200
Pakiet serwisowy rowniez jest bardzo madrym pomyslem 1000-1600 zl
I do tego bialy open jest nie za ladny i lakier niemetalik jest miekki.
Bialy z listwami wyglada ladnie, ale nadal lakoer niemetalizowany.
Warto 2000 do lakieru metalizowanego dorzucic.
25 tys km roczbie to duzo a Duster malo nie pali...
Braknie kasy...
Trzeba pomyslec o kredycie lub sandero/logan mcv z tce.
Klima jest fajna, szkoda rezygnowac z luksusu w nowym aucie.
http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=15440
_________________ Dacia Logan MCV 2 FL, 1.2 16v
Ostatnio zmieniony przez goswee 2018-01-04, 21:20, w całości zmieniany 2 razy
Nie wiem po co demonizujecie spalanie silnika 1,6sce, bez zbędnej gimnastyki i jeździe podmiejskiej mając świadomość posiadania "gabloty" o aerodynamice altany ogrodowej 8,5l bez problemu. Jak ma mniej palić to tylko hybryda, skuter a jeszcze lepiej rower
Dacia Sandero Stepway spełni prawie wszystkie wymagania. Tylko nie wiemy do czego Ci bagażnik tak naprawdę. Zakupy i sprzęt do pracy spokojnie wlezie, ale jeśli jakiś gabaryt to już będzie za mały.
Sandero w trasie jest całkiem OK, jeżdżę 0.9TCe, trasy po tysiąc kilometrów robi sie nie gorzej niż Dusterem, a może nawet lepiej.
Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Paź 2016 Posty: 639 Skąd: Wro
Wysłany: 2018-01-05, 08:40
Nowe auto bez klimy to dla mnie absurd. Lepiej za tę kasę kupić Sandero Stepway - wysoki prześwit, autko poradzi sobie w lekkim terenie. Za 43-44 tys (po stargowaniu) masz nowe auto na wypasie a nie golasa.
Ewentualnie zwykłe Sandero jeśli budżet jest napięty. To też dość wysoko zawieszone auto - krawężniki, mniejsze dziury mu nie straszne. Choć zawieszenie jest miękkie i na hopkach trzeba zwalniać, żeby nie waliło/dobijało do końca.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3950 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-05, 09:05
To moje prywatne zdanie- nie kupowałbym Dacii (a zwłaszcza nowego Dustera 4x2) w wersji golas. Ogólnie dla mnie Duster to tylko w wersji 4x4 i za to byłbym w stanie ograniczyć inne wyposażenie. Zastępczo również polecam przyjrzenie się Sandero w wersji Stepway, chociaż z jakimś sensownym wyposażeniem te 40tys również okaże się stanowczo za mało. Obecnie widzę, że oferują Sandero Stepway jedynie w najwyższych wersjach Laureate i Outdoor w cenach podstawowych odpowiednio 45600 i 46900zł... ciekawa polityka
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2018-01-05, 10:39, w całości zmieniany 2 razy
Odrzucaj wszystko czego nie można zrobić we własnym zakresie
klimatyzacji raczej nie dołożysz a radyjko to 2-3 godziny pracy
takie rzeczy jak :
podgrzewane fotele
światła przeciwmgielne
kamera/czujniki parkowania
podłokietnik
radio '
można bardzo łatwo załatwić samemu więc nie warto za to dopłacać
Bagażnik sandero jest 2-3 razy mniejszy a przynajmniej mniej pakowny i mam porównanie bo posiadam obe te auta. Ten dustereowy jest dłuższy i można w nim zmieścić prawie wszystko a tutaj tylko krótkie przedmioty
Na wiejską eksploatacje sandero stepwey się nie nadaje , za cienki profil koła za mały bagażnik, kup dustera tylko z klimą po roku dwóch wrzucisz do niego lpg i będzie maszyna jak marzenie. Do tego 0,9 tce się długo grzeje.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2018-01-07, 13:50, w całości zmieniany 3 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-01-07, 14:51
sandero nawet w wersji stepway NIE zastąpi Dustera nawet w wersji 2x4. Jeśli ktoś przymierza się do tego ostatniego, bo mu odpowiada, wciskanie mu surogatu nie ma sensu. Pojawią się konkretne cenniki pakietów wyposażenia i będzie wszystko wiadomo. Też uważam, że "podstawowość" ma swoje granice i manualna klimatyzacja, centralny zamek i parę innych drobiazgów to norma a nie luksus. Można natomiast obejść się bez lakieru metalicznego, elektryki tylnych szyb, czy paru innych udogodnień
Co z tego że jest wysoki i szeroki jeżeli jest krótki ?
Do tego ta półka to badziewie nie ma co z nią zrobić a w dustarze roletke tylko się zwijało i za przednie fotele
Dusterem woziłem wszystko , rynny , sadzonki jeździłem pod namiot w 5 os a sandero ciężko zakupy zapakować
Bagażnik sandero jest 2-3 razy mniejszy a przynajmniej mniej pakowny i mam porównanie bo posiadam obe te auta.
...
Czyzby?
Chyba chciales napisac, ze jest o 40% mniejszy i to wersji 2x4.
A profil kola to nie jest problem. Zawsze mozna zalowyc wyzszy lub nawet dac mniejsza felge i duzo wyzszy profil
Jakasz to różnica w profilu opony jest? Stepway ma 205/60/16 profil 60 Dusterze tez jest. Przeswit 20cm, jest nieco mniejszy, ale rozstaw osi jest mniejszy, to wyjdzie na to samo, bo kąt rampowy jest taki sam. Bagażnik 320 litrów jest duży, ale nie ogromny. W dusterze 4x4 jest cos koło 400.
Czyli 16.5mm więcej mięsa w Dusterze. W Są większa opona nie wejdzie. Ale to duster jest do terenu, a stepway na polne drogi. Sprawdza się w tej roli świetnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum