Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3635 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-08, 23:02
Po przesiadce z Matiza w pewnym sensie czuję się jak w premium
Ale na poważnie- jakby nie było Sandero to samochód sporo większy, lepiej wyposażony, nowocześniejszy, znacznie lepiej wykończony i sporo droższy. Tym bardziej dziwią takie proste rzeczy, które w Dacii działają jednak gorzej.
Uturbione male silniki grzeja sie powolutku, inaczej byc nie moze.
Chyba ze od razu po odpaleniu bedziesz jechac dynamicznie pod duzym obciazeniem, np. 5 os. I po gore.
Silniki tego tupu z grupy VAG rowniez grzeja sie niemilosiernie dlugo, niczym starsze diesle.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3635 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-09, 09:07
Dziś "na polu" tylko -6*C, ale podczas jazdy do roboty włączyłem sobie na smartfonie odczyt temperatury cieczy chłodzącej i w zasadzie więcej pytań co do działania ogrzewania nie mam. Spokojny, leniwy przejazd kilkunastu kilometrów z prędkością 50-90km/h i obrotami silnika 2,5-3 tys/min. Temperatura startowa cieczy wynosiła +14*C, już po przejechaniu 1km temperatura doszła do +45*C, po ok. 3km było +60*C i ta temperatura utrzymywała się dość długo na poziomie +60-63*C (przy tej temperaturze z nawiewów leci jedynie letnie powietrze). Po mniej więcej 8km temperatura skoczyła szybko w górę i stanęła na +76*C i wtedy to, co dmuchało z nawiewów było już akceptowalne. Specjalnie pojechałem kilka kilometrów dalej, ale temperatura już nie wzrosła. Po dojechaniu do celu i pozostawieniu pracującego silnika na kilka minut temperatura nawet nieco spadła i utrzymywała się na poziomie 74-75*C. Wynika z tego, że optymalna, utrzymywana temperatura pracy mojego silnika jest około 10*C niższa niż np. w Matizie, bo tam jest nominalnie ok. +85*C. Tam termostat otwiera duży obieg cieczy przy temperaturze +82*C a dzieje się to już po kilku minutach pracy silnika na biegu jałowym. Wynika z tego, że powietrze z nawiewów w TCe nigdy nie będzie tak ciepłe jak w starych silniczkach, nawet po maksymalnym nagrzaniu. Muszę jednak sprawdzić to na dłuższej trasie i przy ostrzejszej jeździe, bo już widzę niezgodność temperatury maksymalnej podanej przez kol. SVENSONA (z tym, że na LPG) w Tym Wątku.
Jako skromny elektronik przepraszam więc fanów motoryzacji i znawców bilansów silników spalinowych, że zaśmieciłem forum tym wątkiem, ale niestety muszę sam sprawdzić fakty, które fan motoryzacji ma w małym palcu. Mimo wszystko- nie chowam się do jamki.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2018-02-13, 10:59, w całości zmieniany 8 razy
Taki TCe ma praktycznie trzy obiegi cieczy I zarządzanie nagrzewaniem jest bardziej skomplikowane niż w starszych kontrukcjach. Moim zdaniem te auto powinno mieć dodatkowy grzejnik jak dCi.
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-09, 15:36
Dymek napisał/a:
Jako skromny elektronik przepraszam więc fanów motoryzacji i znawców bilansów silników spalinowych, że zaśmieciłem forum tym wątkiem, ale niestety muszę sam sprawdzić fakty, które fan motoryzacji ma w małym palcu. Mimo wszystko- nie chowam się do jamki.
Pierwsza zasada termodynamiki to o ile pamiętam szkoła podstawowa więc nie ma co się silić na uszczypliwości.
arnold napisał/a:
Taki TCe ma praktycznie trzy obiegi cieczy I zarządzanie nagrzewaniem jest bardziej skomplikowane niż w starszych kontrukcjach. Moim zdaniem te auto powinno mieć dodatkowy grzejnik jak dCi.
Możesz to jakoś rozwinąć? Tce ma dodatkowy termostat pomiędzy blokiem silnika i nagrzewnicą? O jaki "grzejnik" w dci chodzi?
Dymek napisał/a:
Po dojechaniu do celu i pozostawieniu pracującego silnika na kilka minut temperatura nawet nieco spadła i utrzymywała się na poziomie 74-75*C.
Nagrzewnica działa jako dodatkowa chłodnica tylko że z tego co mi wiadomo nie ma zabezpieczenia w postaci termostatu dlatego jeżeli jest w obieg włączona i używa się nadmuchu silnik jest wychładzany. Jeżeli ma dużą sprawność to więcej ciepła jest pobierane do kabiny niż silnik generuje i dlatego temperatura może spadać na postoju. Można to wykorzystać w przypadku awarii termostatu w pozycji "zamknięty" i chłodzić silnik.
Ostatnio zmieniony przez mojo 2018-01-09, 15:44, w całości zmieniany 2 razy
PTC, kilka świec żarowych sterowanych termostatem lub z ECU podgrzewajacych płyn w układzie. Zwykle około 1kW. Montowane w niektórych autach seryjnie albo dokładne.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-09, 16:36
damiaszek napisał/a:
mojo napisał/a:
O jaki "grzejnik" w dci chodzi?
PTC, kilka świec żarowych sterowanych termostatem lub z ECU podgrzewajacych płyn w układzie. Zwykle około 1kW. Montowane w niektórych autach seryjnie albo dokładne.
Chodzi o dodatkowe grzałki w silniku takie jak np są stosowane w skandynawii?
Który model Dacii to ma seryjnie?
w Daci to nie mam pojęcia. W Fordach to najpierw wid,ałem to w tych sprowadzonych że Skandynawii a później można było mieć za dopłatą lub w pakietach, podobnie jak grzaną przednią szybę. Są też do kupienia zestawy do samodzielnego montażu. Montuja to też do LPG przed reduktorem, szybciej się przełącza i jest stabilniej termiczne.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2018-01-09, 19:25, w całości zmieniany 1 raz
Silniki dCi mają 2 grzałki elektryczne po 300W każda w kanale nawiewu powietrza. Włączane automatycznie, gdy niska temperatura na zewnątrz, zimy silnik i włączona dmuchawa.
Działa to całkiem fajnie, po już po 60 sekundach od uruchomienia silnika dmucha cieplejsze powietrze. Przy obecnych temperaturach około 0 spokojnie wystarcza na szybkie przesuszenie szyb. Pewnie przy dużych mrozach trzeba będzie czekać ruski rok na nagrzanie silnika, ale dopiero się o tym przekonam....
Potwierdzam słabą wydajność ogrzewania tce 90. W capturze też jest z tym bardzo słabo, czasem 10-12km trzeba przejechać zanim coś zacznie dmuchać. Prędzej odparuje climą wilgoć niż ciepłem.
Pamietam, w dwoch posiadanych dieslach: tdi oraz jtd jesli temp. Byla zdecydowanie ponizej zera, wskaznik temp silnika nigdy nie docieral do polowy, czyli silnik byl niedogrzany.
Najwyrazniej male benzyniaki beda cierpiec na to samo co diesle kilkanascie lat temu...
Jako skromny elektronik przepraszam więc fanów motoryzacji i znawców bilansów silników spalinowych, że zaśmieciłem forum tym wątkiem, ale niestety muszę sam sprawdzić fakty, które fan motoryzacji ma w małym palcu. Mimo wszystko- nie chowam się do jamki.
Pierwsza zasada termodynamiki to o ile pamiętam szkoła podstawowa więc nie ma co się silić na uszczypliwości.
arnold napisał/a:
Taki TCe ma praktycznie trzy obiegi cieczy I zarządzanie nagrzewaniem jest bardziej skomplikowane niż w starszych kontrukcjach. Moim zdaniem te auto powinno mieć dodatkowy grzejnik jak dCi.
Możesz to jakoś rozwinąć? Tce ma dodatkowy termostat pomiędzy blokiem silnika i nagrzewnicą? O jaki "grzejnik" w dci chodzi?
Dymek napisał/a:
Po dojechaniu do celu i pozostawieniu pracującego silnika na kilka minut temperatura nawet nieco spadła i utrzymywała się na poziomie 74-75*C.
Nagrzewnica działa jako dodatkowa chłodnica tylko że z tego co mi wiadomo nie ma zabezpieczenia w postaci termostatu dlatego jeżeli jest w obieg włączona i używa się nadmuchu silnik jest wychładzany. Jeżeli ma dużą sprawność to więcej ciepła jest pobierane do kabiny niż silnik generuje i dlatego temperatura może spadać na postoju. Można to wykorzystać w przypadku awarii termostatu w pozycji "zamknięty" i chłodzić silnik.
Jest super mały obieg, normalny mały obieg i duży. Nie wiem gdzie jest właczona nagrzewnica, ale temperatura powietrza rośnie mimo wszystko od początku pracy silnika.
Jedynie co ilustruje tą funkcję to film na You Tube o silniku tCe 90.
Osobiście jak już pisałem, nie mam problemu z rozgrzewaniem silnika, a nie deptam go bez pojęcia. Normalna jazda z dodatkowym oszczedzaniem silnika dopóki na LPG się nie przelaczy ( wiem że ma już 60 *C) . I wiem też że temperatura cieczy to nie temp oleju, a ten grzeje się jeszcze wolniej.
Jedno mogę stwierdzić, od pierwszego kilometra zaczyna lecieć ciepło ( prawie jak w lagunie gdzie miałem wspomniane grzałki nurkowe) . Jedyna zagadka dla mnie to sterowanie, a raczej to że ostatnie kropki czerwone to ciepło, a nie od pierwszych.
Aha i nie używam ECO
Wczoraj sprawdzałem, przełączyłem sobie nadmuch na deskę i po kilometrze już leciało ciepławe powietrze. Ale i tak klima pomaga w odparowaniu. Klima plus grzanie na max i szybki bardzo ładnie odparowują.
Ja w tym roku nie narzekam. Miałem coś poprawiane w wentylacji i klimatyzacji w ASO (wymieniany wentylator nawiewu i inspekcja kanałów). W zeszłym roku koszmarnie parowały mi szyby w okresie jesienno-zimowym (po ruszeniu para potrafiła zamarzać od środka). Włączenie klimy nie pomagało od razu. Odparowanie wnętrza trwało zbyt długo.
Teraz jest zdecydowanie ok. Nagrzewa się owszem, po 5 km (tak ok. 10 min jazdy w ruchu miejskim) ale już od początku klima skutecznie suszy kabinę i nie dopuszcza do ograniczenia widoczności jak to było w zeszłym roku. Wtedy miałem takie akcje, że ruszałem przy -3 st., przy włączonym nawiewie i klimie musiałem się zatrzymać po 400 m aby wyczyścić szybę bo nic nie widziałem.
U mnie problemu ogrzewania nie zauwazylem. Dzis zrobilem test: samochod po calej nocy w lekkim przymrozku na zewnarz. Wskaznik temperatury -1. Po przejechaniu ok 1km dmucha cieple powietrze po przejechaniu 4km zczynam skrecac ogrzewanie bo dmucha zbyt cieple.
Co do halasu - mogloby byc lepiej - przy nawiewie na szybe przednia slychac wentylator od 1 biegu. Przy innych ustawieniach drugi bieg nawiewu halas jest ok. No ale to wszystko odczucia subiektywne
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3635 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-15, 08:41
trabancik napisał/a:
Po przejechaniu ok 1km dmucha cieple powietrze po przejechaniu 4km zczynam skrecac ogrzewanie bo dmucha zbyt cieple.
No i najwyraźniej widać dwie grupy użytkowników, jedna- zadowolona z ogrzewania i druga- marznąca. Mnie jak na razie zdarza się "skręcać" ogrzewanie jedynie przy temperaturach sporo powyżej zera i dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów. Teraz pokrętło jest stale na max, niezależnie od przejechanych km, powietrze niby dmucha ciepłe a w kabinie jednak raczej chłodno. Ja w każdym razie marznę, całe życie byłem przyzwyczajony do wydajnego ogrzewania w samochodach. W trasy powyżej 100km zwykle zdejmowałem kurtkę, nawet w duże mrozy a tutaj tego sobie jakoś nie wyobrażam.
Cytat:
Co do halasu - mogloby byc lepiej - przy nawiewie na szybe przednia slychac wentylator od 1 biegu. Przy innych ustawieniach drugi bieg nawiewu halas jest ok. No ale to wszystko odczucia subiektywne
To jest nie tyle hałas samego wentylatora, co hałas powietrza w nawiewach. Daje się przyzwyczaić.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2018-01-15, 10:27, w całości zmieniany 1 raz
widać dwie grupy użytkowników, jedna- zadowolona z ogrzewania i druga- marznąca
Wygląda jednak na to, że to nie jest kwestia subiektywna, zależąca od preferencji tych osób, tylko że ich auta faktycznie różnią się wydajnością ogrzewania. Jeśli więc komuś jest zimno to warto by to chyba sprawdzić dokładniej - niewłaściwe działanie systemu czy nawet awaria może zdarzyć się nawet w całkiem nowym aucie.
Dymek napisał/a:
powietrze niby dmucha ciepłe a w kabinie jednak raczej chłodno
Duży gabaryt i słaba izolacja... Bez względu na wydajność ogrzewania daćki od zawsze szybko się wychładzały /:
Sytuacja z wczoraj. Samochód stał nieużywany ponad 24 h, temperatura -4°C. Jazda 3 km na stację benzynową, włączony nawiew na szybę i klima dla odparowania, ogrzewanie na max. Po wyjeździe ze stacji klimatyzacja wyłączona i od razu było czuć ciepło z wentylacji, a po kolejnych 2 km skręcałem ogrzewanie. Obieg powietrza otwarty. Tryb ECO wyłączony.
Podsumowując (nie tylko na podstawie ww. przypadku), przy zimowych temperaturach te kilka km trzeba przejechać, ale potem robi się naprawdę ciepło i ogrzewanie skręcam. Jest z tym trochę lepiej niż w przypadku fordowskiego 1.8 TDCi, którego używałem wcześniej.
Prz okazji średnie spalanie na trasie Rumia – Politechnika – Rumia (przejazd obwodnicą, ok. 70 km) – 6,2 l/100 km.
tce 90 bardzo słabiutko grzeje w porównaniu do K4M którym jeżdżę na co dzień to łapie temp jak diesel.
Niestety właśnie z tego powodu muszę teraz coraz częściej jeździć sandero a w opcji nie było podgrzewanych siedzeń
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2018-01-15, 13:04, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1353 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2018-01-15, 13:40
Akurat pół godzinki temu wróciłem autem zastępczym z Rybnika i dostałem Clio Tce 90 i też podobnie co do ogrzewania. Trzeba przejechać tych kilka km, aby było w miarę ciepło. Na zewnątrz było coś około - 1.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum