Marka: Dacia
Model: NOWY DUSTER 3
Silnik: 1,0 ECO
Rocznik: 2024
Wersja: Extreme 5-os. Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 1144 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-11, 10:26
Wydaje się , że w tym modelu nie można się obyć bez kamery przedniej, a to z powodu podniesionej maski przedniej, ograniczającej jeszcze bardziej widoczność przed zderzakiem.
W swoim roczniku wstawiałem czujniki zbliżeniowe z przodu, bo już wtedy nic nie było widać. Teraz wszystko przez powiększenie kąta nachylenia szyby przedniej. Poprawiło to parametry trakcyjne i wizualne.
Ja uważam , że to kwestia wyczucia auta. Przesiadając się do nowego większego auta, zawsze na początku jest takie odczucie, ale z biegiem czasu nawet czujniki okazują się zbędne, co nie oznacza, że nie warto ich mieć.
Na Dustera przesiadłem się z Octavii ze wszystkimi czujnikami i sądziłem, że jedną z pierwszych modyfikacji będą czujniki parkowania. Okazało się, ze b. szybko przystosowałem się do jazdy bez nich. Do dziś ich nie zamontowałem.
co do podłokietnika to (...) ten dostarczany z fotelem z regulacją lędźwi chyba nie ma takowej regulacji pochylenia
Warto po prostu sprawdzić, bo auta z tymi podłokietnikami są w wielu miejscach do obejrzenia i sprawdzenia.
Jeździsz z szerokim podłokietnikiem ze schowkiem? Ja jeżdżę. Nie jest praktyczny pod żadnym względem, delikatny (nie wolno się na nim mocniej wspierać), a na dodatek utrudnia dostęp do dźwignia hamulca awaryjnego , a gdy jest podniesiony - stuka się w niego łokciem podczas manewrów dźwignią zmiany biegów i utrudnia dostęp do regulacji fotela (w DD rocznik 2012). Mówiąc krótko: to kicha. Mam go bo w tym roczniku nie było półeczek na desce i to jedyne miejsce, gdzie mogę wrzucić drobiazgi, które chcę mieć pod ręką. Po 128 tys. km jest zupełnie rozregulowany, skrzypi, rusza się na wszystkie strony i nie trzyma zadanej wysokości.
Natomiast ten wąski, mocowany do fotela nie utrudnia dostępu do skrzyni. Faktycznie jest na stałej wysokości (a przynajmniej nie zauważyłem jej regulacji), natomiast pochylenie jest oczywiście regulowane. Dla mnie był bardzo wygodny, lepszy niż ten który mam.
Piszesz o tym montowanym do boku (ramy) fotela czy tego co był swego czasu montowany do tunelu w podłodze?
A tu taki fotopstryk z nowej wersji z regulacją ledźwiową:
Cav napisał/a:
d3mol3k napisał/a:
Co do uwag Cav'a - ten szary plastik dookoła media nav jest zajebisty
Gratuluję zmysłu estetyki.
To jest rzeczą gustu i upodobań. Ja mam takie. Tobie gratuluję Twojego. Każdy ma swój.
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2018-03-11, 12:09, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-11, 13:55
piku napisał/a:
Cav napisał/a:
Sprawdzałem wczoraj - nie da się go ruszyć.
W wersji prestige 1,5 dCi ma regulację nachylenia. Może są różne wersje, a może nie zauważyłeś.
W jaki sposób ta regulacja następuje?
Pokrętłem na pewno nie, bo służy do regulacji podparcia lędźwiowego.
Nic innego nie namacałem, a sprzedawca stwierdził że nie jest regulowalne.
Jeździłem prestige, ale z 1.2 tce.
piku napisał/a:
A co do klawiszy - ten typ jest w całkiem sporej gamie aut.
A gdzie były pierwsze?
Pamiętam mnóstwo artykułów z peanami, gdy zastosowali je w nowym P3008.
Stąd moje wrażenie że był pierwszy, bo nigdzie nie napisano że ktoś wcześniej użył je w swoim aucie, a jakby to było jedno z wielu już wcześniej istniejących takich rozwiązań, to raczej nie było powodów do takiej pisaniny.
Ale nie jestem przeciwny kopiowaniu dobrych wzorców, wręcz odwrotnie, uważam że naśladowanie najlepszych to pozytywna cecha.
W przeciwieństwie do wymyślania najbardziej badziewnego plastiku, akurat w kluczowym miejscu kokpitu.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2018-03-11, 14:01, w całości zmieniany 1 raz
W jaki sposób ta regulacja następuje? (...)A gdzie były pierwsze?
Pamiętam mnóstwo artykułów z peanami, gdy zastosowali je w nowym P3008.
Musze zajrzeć do Nazaruków i sprawdzić auto, którym jeździłem. Ta regulacja była dla mnie ważna i jakoś to robiłem; jeśli znajdę, zrobię zdjęcie. To ważny szczegół.
Co do klawiszy - myślałem, że może masz jakieś dane, skoro tak piszesz. Ja widziałem to rozwiązanie w wielu autach (na zdjęciach), co mnie zdziwiło. Nie mam pojęcia, kto je wymyślił, ale jest praktyczne - łatwiej nacisnąć "klawiaturę" niż wcisnąć guzik w "ścianę".
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-11, 14:49
piku napisał/a:
Cav napisał/a:
W jaki sposób ta regulacja następuje? (...)A gdzie były pierwsze?
Pamiętam mnóstwo artykułów z peanami, gdy zastosowali je w nowym P3008.
Musze zajrzeć do Nazaruków i sprawdzić auto, którym jeździłem. Ta regulacja była dla mnie ważna i jakoś to robiłem; jeśli znajdę, zrobię zdjęcie. To ważny szczegół.
Zgadza się, fotel ustawiam zawsze na max w górę i w takim położeniu operowanie (chyba skróconym) drążkiem skrzyni biegów nie było specjalnie wygodne.
Odnośnie podłokietnika w nowym Dusterze znalazłem jeszcze takie ujęcie w stosunku do dźwigni ręcznego. No i faktycznie może być bardzo niewygodnie zaciągnąć ręczny przy tym szerszym podłokietniku z katalogu akcesorii:
I nie ma tam jednak chyba żadnej regulacji pochylenia kąta nachylenia jego prócz pokrętła regulacji lędźwiowej. Ale mogę być w błędzie.
O i znalazłem jeszcze takie ujęcie tego podłokietnika z katalogu akcesoria Duster zamontowany w Sandero (chyba) z regulacją pochylenia i pojemnikiem:
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2018-03-11, 18:50, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: NOWY DUSTER 3
Silnik: 1,0 ECO
Rocznik: 2024
Wersja: Extreme 5-os. Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 1144 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-11, 19:18
jammo napisał/a:
Ja uważam , że to kwestia wyczucia auta. Przesiadając się do nowego większego auta, zawsze na początku jest takie odczucie, ale z biegiem czasu nawet czujniki okazują się zbędne, co nie oznacza, że nie warto ich mieć.
Kiedyś też jeździłem bez czujników. /lata świetlne temu/
Często zdarzało mi się przodem wgnieść bramę garażową, mimo niskiej maski i długiego przodu. Cofając do tyłu, udało mi się raz złożyć znak drogowy, a nawet taką osiedlową latarnię, bo były w strefie poza lusterkami. Czujniki są potrzebne, obecne samochody robią coraz wyższe. Używam, jak tylko mogę. Więc teraz bez nerwów nawet kota nie przejadę.
Kiedyś też jeździłem bez czujników. /lata świetlne temu/
Często zdarzało mi się przodem wgnieść bramę garażową, mimo niskiej maski i długiego przodu. Cofając do tyłu, udało mi się raz złożyć znak drogowy, a nawet taką osiedlową latarnię, bo były w strefie poza lusterkami.
Marka: Dacia
Model: NOWY DUSTER 3
Silnik: 1,0 ECO
Rocznik: 2024
Wersja: Extreme 5-os. Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 1144 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-11, 20:59
jammo napisał/a:
paul7 napisał/a:
Kiedyś też jeździłem bez czujników. /lata świetlne temu/
Często zdarzało mi się przodem wgnieść bramę garażową, mimo niskiej maski i długiego przodu. Cofając do tyłu, udało mi się raz złożyć znak drogowy, a nawet taką osiedlową latarnię, bo były w strefie poza lusterkami.
A mówiłem , żebyś kolego nie jeździł po pijaku
Wystarczy się tylko spieszyć i mieć martwe pole w lusterkach.
Przyciski w postaci klawiszy tzw. lotniczych zastosowano na szerszą skalę po raz pierwszy chyba w Mini, choć miały nieco inną formę.
Cav ma rację, pisząc że Peugeot wyeksponował taką formę w modelach 3008/5008 poprzedniej generacji, ale tam obsługiwały one zupełnie poboczne funkcje. Zajmowały się, mianowicie, obsługą wyświetlacza HUD. Dlatego w autach bez tego gadżetu nie ma też rzeczonych przycisków. Co ciekawe, działały one w obie strony - można było je nacisnąć lub podważyć do góry.
W Dacii działają tylko w dół, ale i tak panel sterowania nawiewami i klimą jest chyba jednym z estetyczniejszych na rynku. Do tego dobrze wykonany - pierścienie są solidne metalowe, a nie tylko malowane na srebrno.
Zgadzam się też z Cavem odnośnie estetyki (wątpliwej) ramki systemu MN - psuje ogólne bardzo pozytywne wrażenie z odbioru wnętrza DD2 (o czym już kiedyś wspomniałem).
To chyba bardziej kwestia "mydełkowatego" kształtu niż faktury.
Myślę, że szklany ekran w metalowej ramce, znany ze zdjęć przedpremierowych zobaczymy przy okazji liftingu.
Ostatnio zmieniony przez funyo 2018-03-11, 21:36, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-11, 21:53
Byłem na dniach otwartych i jeździłem nowym Dusterem! :)
Jak mi się jeździło, zapytacie? :) (Nie zapytacie, ale i tak Wam powiem. :> )
Jeździłem dCi z 6-ciobiegową skrzynią i napędem na przód i nareszcie jest ciiichooo... :O Nie ma porównania z poprzednią wersją (szum od lusterek i relingów) czy moją MCVką (ryk silnika). Nie wiem, czy tak samo fajnie będzie w wersji 4x4, ale pan sprzedawca zarzekał się, że tak samo fajnie - nie tylko z okazji lepszego wyciszenia, ale i dlatego, że poprawiono przełożenia skrzyni i wyższe biegi są dłuższe.
Na pewno jest wygodniej niż w pierwszym Dusterze, porównywalnie z MCVką, a to już coś. :) Podłokietnik spoko, wreszcie nie koliduje z dźwignią ręcznego, regulacji lędźwiowej nie stwierdziłem (kręcenie gałką nic nie zmieniało) ale może nie umiem albo to była regulacja czegoś innego. :)
Mam przekonanie graniczące z pewnością, że wygram sobie Dustera na weekend (konkurs był literacki ;) i wtedy może przyjrzę się wszystkiemu na spokojnie.
Niestety, brak wersji 4x4 z automatem i śmiechowa pojemność bagażnika dyskwalifikują dla mnie Dustera, ale dla pewności zajrzałem do bagażnika i o ile lodówka nadal nie wejdzie ;), o tyle mam wrażenie, że teraz bagażnik jest głębszy - być może nawet nasz wymiocik by wszedł (dwusekundówka z Decathlonu o średnicy sporej).
Marka: Ford/Dacia
Model: Fiesta/Duster
Silnik: 1,4i LPG/ Blue dCi 115 4WD
Rocznik: 2013 Trend, GoldX/2020 Ptestige Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 359 Skąd: KR
Wysłany: 2018-03-11, 22:38
bebe napisał/a:
Byłem na dniach otwartych i jeździłem nowym Dusterem! :)
Jak mi się jeździło, zapytacie? :) (Nie zapytacie, ale i tak Wam powiem. :> )
Jeździłem dCi z 6-ciobiegową skrzynią i napędem na przód i nareszcie jest ciiichooo... :O Nie ma porównania z poprzednią wersją (szum od lusterek i relingów) czy moją MCVką (ryk silnika). Nie wiem, czy tak samo fajnie będzie w wersji 4x4, ale pan sprzedawca zarzekał się, że tak samo fajnie - nie tylko z okazji lepszego wyciszenia, ale i dlatego, że poprawiono przełożenia skrzyni i wyższe biegi są dłuższe.
Noo Vmax, w zależności od wersji większy o 1-2 km/h w porównaniu do poprzedniej, więc postęp jest..................
_________________ miała być Sandero Laureate tce, jest Fiesta mk7, no i Duster
W kwestii głośności - według najnowszego Auto Świata nowy Duster 1.2 TCe jest cichszy od Mitsubishi ASX 1.6.
Mało tego, jest też cichszy od Skody Karoq 1.5 TSi, więc chyba nie jest tak źle, bo hałas dość wydatnie wpływa na komfort jazdy.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-03-12, 17:12
funyo napisał/a:
W kwestii głośności - według najnowszego Auto Świata
i obiektywnie rzecz biorąc, DD to porównanie wygrywa - poza lepiej wyciszonym wnętrzem, jest tańszy przy maksymalnym wyposażeniu - warto pamiętać, że porównywany jest DD 4x4 z ośką ASX, ma o wiele lepsze czasy przyspieszeń na poszczególnych biegach, jest o niebo lepiej zawieszony, ma wyższy prześwit itd. Wnętrza i wykończenie tak samo plastikowe. Przegrywa w średnim spalaniu, ale tam jest wołowaty wolnossący 1,6, którego nikt nie dusi a w DD turbodoładowany benzyniak połączony z napędem na obie osie. Średnio rozgarnięty wie, że to podnosi spalanie o co najmniej 1-1,5 l w stosunku do ośki. Przegrywa też krótszą gwarancją 3 : 5 lat. Subiektywnie wg mnie DD ma o wiele ładniejszą bryłę niż ASX
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2018-03-12, 17:17, w całości zmieniany 3 razy
Nowy Duster też teraz raczej będzie tylko 3 lata gwarancji .Rozmawiałem dzisiaj w salonie o pakietach Eassy Serwis i niestety w nowym Dusterze nie przewidują możliwości kupna zniżkowego takiego pakietu. Wcześniej było to możliwe w połączeniu z kredytowaniem przez Bank RSI, i było to cenowo bardzo opłacalne. Myślałem teraz o takim pakiecie 4lata/60 kkm, ale niestety, zostałem poinformowany, że biorąc nawet w kredycie musiałbyś zapłacić za 5 letnią gwarancję z darmowymi przeglądami pełną kwotę czyli , która dla najsłabszego silnika 1.6 SCe wynosi ponad 3.5 tys. zł, a nawet koło 4 tys. zł co w rzeczywistości mija się z celem.
Ostatnio zmieniony przez jammo 2018-03-12, 18:02, w całości zmieniany 1 raz
Gdyby do porównania postawić Dustera 1.2 TCe 4x2 to różnice byłyby jeszcze większe - ze względu na inne zestopniowanie skrzyni hałas byłby pewnie mniejszy, podobnie spalanie. Za to osiągi lepsze a bagażnik większy. No i cena niższa.
Z jednym się nie zgadzam - ASX nie ma tak plastikowego wnętrza jak Duster - górna część boczków drzwi oraz deski jest wykonana z miękkiego tworzywa, więc tu znaku równości postawić nie można.
Co do plastików na podszybiu w Dusterce2 , to dobry tapicer załatwi wszystko, położy się skórę i będzie jak w Sportage4 drzwi są już z miękkiego , a resztę też da się ogarnąc
Ostatnio zmieniony przez jammo 2018-03-12, 19:49, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum