Wysłany: 2018-06-13, 21:44 Gold Duster II 1,6 Sce Comfort
Od jakiegoś czasu obserwuje forum, ale nadszedł czas na przedstawienie mojego Dusterka.
W kwietniu odebrałem Dustera II 1,6 Sce w wersji Comfort aby uniknąć czekania na wersję Prestige. Z wyposażenia mam dodatkowo Media Nav oraz czujniki cofania tył. I lakier metalik, obowiązkowo złoty. Niestety jedyny Comfort w kolorze złotym nie był dostępny z pakietem Look, a felgi stalowe wyglądają kiepsko. Postanowiłem więc dealera uwolnic od problemu i zakupiłem w okazyjnej cenie komplet alufelg z Dustera I. Szału nie ma, ale auto prezentuje się dużo lepiej.
Autem jeździ moja żona, przesiadła się z Captura 0,9 Tce. Najbardziej brakuje karty hands free.
Z zalet jakie zauważyłem to:
- wysoki komfort jazdy,
- umiarkowany hałas,
- duży bagażnik,
- wygodne fotele,
- ciekawa deska rozdzielcza,
- przyzwoite właściwości jezdne,
- CENA
Z wad jakie zaobserwowałem:
- mało miejsca w drugim rzędzie,
- miejscami budżetowy charakter- wlew paliwa, klamki zewnętrzne, filc bagażnika, odgłos zamykania drzwi,
- kiepska dynamika na trasie,
- nie da się zejść z średnim spalaniem poniżej 8l.
Ogólnie autem się jeździ się bardzo przyjemnie, zalety przeważają. Nie zaobserwowałem zacinania się komputera, ale denerwuje mnie stukot klapy (jak szybciej skręcę) oraz rezonans tylnej tablicy.
Czy ktoś jeździł w zimie na tych "całorocznych" Continental? Czy lepiej szukać już zimówek z prawdziwego zdarzenia?
Może i bajki opowiadają, ale generalnie mam te opony w starym Dusterze, jeżdzę 3 rok, a dojazd do domu mam bardzo ciężki zimą (snieg i wzniesienia). Do teraz nie kupiłem oficjalnych zimówek, także ze szczerym sercem polecam, jak ktoś nie wierzy mogę w wolnej chwili wrzucić parę zdjęć "ubłoconego" Dustera, po tym jak dojechałem do domu ;D
Jedyna wada tych opon to fakt, ze latem na zakrętach lubią "piszczec"
Ostatnio zmieniony przez alhaz 2018-06-14, 08:50, w całości zmieniany 1 raz
Pytanie było postawione takie "Czy ktoś jeździł w zimie na tych "całorocznych" Continental? Czy lepiej szukać już zimówek z prawdziwego zdarzenia?"
więc byłem przekonany, że sam nie masz żadnej wiedzy na ten temat ani tym bardziej doświadczenia w tym względzie. Jeśli teraz się okazuje, że masz to już sprawdzone w starym aucie to nic tylko jeździć dalej, skoro się sprawdzają. Nie zmienia to jednak faktu, że to opony letnie, przynajmniej tak twierdzi producent tego wyrobu.
pozdrawiam
Jeśli kolega ma już przejechane 7,5 tys. kilometrów to mam pytanie. Czy dynamika silnika po takim przebiegu jest odczuwalnie lepsza, czy jest tak samo jak było na początku ?
Głównie chodzi mi o 5 bieg czy po wciśnięciu gazu np. przy 90 km/h jest wyczuwalna jakaś dynamika czy bardziej to przypomina bieg jałowy, bo ja na jazdach testowych takie odniosłem wrażenie, że nie czuć prawie nic, że samochód przyśpiesza na 5 biegu, z tym, że to były auta ze śladowym przebiegiem, więc może to być niemiarodajne.
Jeśli kolega ma już przejechane 7,5 tys. kilometrów to mam pytanie. Czy dynamika silnika po takim przebiegu jest odczuwalnie lepsza, czy jest tak samo jak było na początku ?
Głównie chodzi mi o 5 bieg czy po wciśnięciu gazu np. przy 90 km/h jest wyczuwalna jakaś dynamika czy bardziej to przypomina bieg jałowy, bo ja na jazdach testowych takie odniosłem wrażenie, że nie czuć prawie nic, że samochód przyśpiesza na 5 biegu, z tym, że to były auta ze śladowym przebiegiem, więc może to być niemiarodajne.
Dynamika jest wyraźnie lepsza, spalanie wyraźnie spadło -- ale piątka jest jaka była. Na pewno nie służy do przyspieszania, niezależnie od tego czy auto jedzie 90 km/h czy 120 km/h (zawsze lepiej zredukować).
Cóż, ten typ tak ma, powoli zaczynam się do tego przyzwyczajać; jeszcze czasem się łapię na tym, że dodanie gazu przy wolno toczącym się aucie na 2. biegu nic nie daje (tj. albo odczekasz 2-3 sekundy, zanim zacznie przyspieszać, albo redukujesz do jedynki).
No z tym spalaniem to sie nie zgodze. Trasa w 3 osoby z klima 6,2l/100. Samo miasto, krotkie odcinki 7,6l/100. A jakbym sie postaral to jeszcze by urwal troche.
Pewnie dlatego ze niedotarty jeszcze te 8l lyka.
Tak czy siak gratulacje :D
Co do klamek zew. mam takie same odczucia, otwieraja sie za wysoko i ciezko jest je porzadnie zlapac, czesto wyslizguja mi sie z palcow robiac glosne bum wracajac na swoja pozycje. Nie lubie tego.
Dzięki za info, nie sprawdziłem a byłem pewien, że to całoroczne.
Marek1603 napisał/a:
Pogratulować i zadowolenia.
KliPer napisał/a:
Szerokości.
RowerekCombi napisał/a:
gratki
Dziękuję, oby się sprawował.
Cytat:
A jak subiektywne odczucia w porównaniu do Captura? W całości i szczegółach?
Captur jest bardziej damski, wszystko w nim pracuje lżej, czyli idealnie dla kobiet. Na plus dla Captura lepsze wykończenie (miałem wersje po FL), ilość miejsca z tyłu i subiektywna dynamika. In minus bagażnik, prowadzenie, a palą tyle samo czyli 8l. W Capturze nie znalazłem też budżetowych rozwiązań.
alhaz napisał/a:
Może i bajki opowiadają, ale generalnie mam te opony w starym Dusterze, jeżdzę 3 rok, a dojazd do domu mam bardzo ciężki zimą (snieg i wzniesienia). Do teraz nie kupiłem oficjalnych zimówek, także ze szczerym sercem polecam, jak ktoś nie wierzy mogę w wolnej chwili wrzucić parę zdjęć "ubłoconego" Dustera, po tym jak dojechałem do domu ;D
Jedyna wada tych opon to fakt, ze latem na zakrętach lubią "piszczec"
Jednak zakupie zimówki. Autem jeździ żona z małym dzieckiem.
defunk napisał/a:
Oczywiście, że się da, zależy jak i którędy się jeździ, no i oczywiście po dotarciu silnika.
W tej chwili mój (półroczny, przebieg 7,5 tys. km) Duster (z tym samym silnikiem) ma przeciętne spalanie ok. 6,5 l/100 km.
Źle napisałem- moja żona nie umie. Codziennie miasto i dojazd około 7km do pracy.
pan_dziobak napisał/a:
Tak czy siak gratulacje :D
Co do klamek zew. mam takie same odczucia, otwieraja sie za wysoko i ciezko jest je porzadnie zlapac, czesto wyslizguja mi sie z palcow robiac glosne bum wracajac na swoja pozycje. Nie lubie tego.
A jak subiektywne odczucia w porównaniu do Captura? W całości i szczegółach?
Captur jest bardziej damski, wszystko w nim pracuje lżej, czyli idealnie dla kobiet. Na plus dla Captura lepsze wykończenie (miałem wersje po FL), ilość miejsca z tyłu i subiektywna dynamika. In minus bagażnik, prowadzenie, a palą tyle samo czyli 8l. W Capturze nie znalazłem też budżetowych rozwiązań.
Przepraszam za ciekawość, ale co w takim razie sprawiło, że zamieniłeś świeżego przecież Captura na Dustera? I to mimo przewagi "cech kobiecych" tego pierwszego (a jak zrozumiałem to auto dla żony)?
pyjte, nie no odglos drzwi nie jest az taki zly ale tylko jak sa pozamykane wszystkie szyby, bo jak ktoras uchylona to brzeczy radosnie podczas zamykania co rzeczywiscie wkurza.
A i co do koloru, na prospektach wygladal swietnie i bylem przekonany ze to wlasnie taki kolor wezme. Niestety w rzeczywistosci wydal mi sie za malo "oryndż" w sensie ze troche za ciemny, bardziej bym go nazwal atacama honey.
Gdyby dali ten pomaranczowy z nowego x traila.... ehh petarda.
Ja już dawno pisałem na forum o tym kolorze orange atacama. Jeszcze chyba w marcu, przed premierą , jeździliśmy z żoną i oglądaliśmy auta, gdyż nie wiedzieliśmy na jakie się zdecydować. Po reklamach w mediach rozważaliśmy również zakup Dustera 2 i to właśnie w tym kolorze atacama, który na broszurach wyglądał rewelacyjnie. Niestety, podczas pobytu w Krakowie , tak przez przypadek trafiliśmy w salonie Renault na schowanego na parkingu salonu nowego Dustera, który był właśnie w tym kolorze. Powiem szczerze, byłem również bardzo rozczarowany tym kolorem, gdyż w rzeczywistości wyglądał za przeproszeniem taki sraczkowaty. Osobiście zdecydowaliśmy się na czarną perłę, gdyż do tego czasu , wszystkie autka mieliśmy jasne . Na razie czekamy , ale już niedługo.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3955 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-15, 09:34
Ani Orange Atacama na Dusterze, ani Orange Ocre na Sandero Stepway nie mają wiele wspólnego z pomarańczem. Niestety oba kolory są "zgaszone"- Ocre cegłą a Atacama... sraczką
Przepraszam za ciekawość, ale co w takim razie sprawiło, że zamieniłeś świeżego przecież Captura na Dustera? I to mimo przewagi "cech kobiecych" tego pierwszego (a jak zrozumiałem to auto dla żony)?
Żona wierciła dziurę w brzuchu, że chce Dustera, a że udało się dobrze sprzedać Captura to długo się nie zastanawiałem. Nie ukrywam, że wpływ na podjęcie szybkiej decyzji miała cena Dustera, która uważam że jest rewelacyjna w stosunku, do klasy auta i tego co oferuje. Czasami trzeba przymknąć oko na pewne drobiazgi, np otwieranie wlewu paliwa Ostatnie takie rozwiązanie pamiętam z Cinquecento.
Co do kolorów to o gustach się nie dyskutuje . Plusem tego koloru jest to, że nie widać na nim kurzu i brudu. Co do prawdziwego "oryndż" to w nowym Megane RS robi robotę.
Czerwono-czarny Captur też się podobał znajomym, szczególnie kobietom
Mój też jest "oryndż" atacama jak to piszą i mnie się podoba. Owszem w katalogu jakoś lepiej się prezentuje ale na żywo też robi robotę.
Fajne felgi w tym Capturze, szkoda że na 4 śruby.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-06-18, 16:20
pochwalam pomysł zakupu aluminiowych felg z pierwszego modelu. Pomijając fakt, że są (moim zdaniem) bardzo udane stylistycznie, to mają (co nieraz sprawdziłem w różnym terenie) bardzo solidną konstrukcję, nie boją się byle dziury, nie pękają i nie łamią się w nich ramiona, jak w różnych ażurowych efektownych wizualnie wynalazkach
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2018-06-18, 16:21, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-06-27, 22:19
Bardzo ładny kolor Dustera. I mówię obiektywnie. A co do porównania Captura i Dustera... Mam pod domem i jeden i drugi. Większych różnic, jeśli chodzi o jakość nie zauważyłem (mam na myśli, plastiki, siedzenia, wykładziny itp.). Jak dla mnie w Capturze drzwi się zamykają z bardziej irytującym dźwiękiem, niż w Dusterze. Poza tym Captur jest wyraźnie mniejszy (przynajmniej takie wrażenie sprawia jak się siedzi za kierownicą), czuć, że się prowadzi mniejsze auto.
Ale i tak najlepsze jest zamykanie maski. W Capturze jest takie "bląąą!", a w Dusterze jest normalne miłe dla ucha klapnięcie.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Większych różnic, jeśli chodzi o jakość nie zauważyłem (mam na myśli, plastiki...
No właśnie jakieś 1,5 roku temu miałem możliwość bezpośredniego porównania Captura z Sandero Stepway.
Byłem rozczarowany plastikami w środku, przez co "na pierwszy kontakt" nie widać było tej przewagi za którą trzeba było dopłacić 10kzł.
Podobno po liftingu zaszła znaczna poprawa we wnętrzu (osobiście nie macałem).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum