Marka: dacian conected by orange
Model: duster
Silnik: 1.6sce
Rocznik: 2018
Dołączył: 18 Sie 2018 Posty: 67 Skąd: Płock
Wysłany: 2018-08-25, 19:34 Przegląd gwarancyjny a gwarancja
Witam powiedzcie mi czy dobrze myślę.
Przyznam że nie dopytalem w salonie ,czy odbierając auto bede dopłacać coś do przegladu który będzie wykonany w salonie przed wydaniem auta?? Bo jeśli nie to mam taki plan , jeśli jest do bani to czekam na konstruktywna krytykę ☺☺
Auto kupuje we wrześniu 2018 pierwszy przegląd robie we wrześniu 2019 płacąc 800 zł.
Czyli za te 800 zł mam gwarancię trwająca 2 lata od września 2018 do września 2020??
Jeśli nic się nie zadziała przez te dwa lata to ja zamiast płacić za następne dwa przeglądy gwarancyjne w sumie ok 1600 zł wole zostawic je na koncie na ewentualne naprawy które w tym silniku raczej nie powinny kosztować więcej(wiem ze stracę gwarancję ). I od 2020 mogę założyć juz gaz .
Przy wyjeździe z salonu nic nie płacisz.
Tak, po 1 roku będzie pierwszy obowiązkowy przegląd koszt do 850zł, a można nawet za 2/3 tej sumy (musisz się wczytać w forum).
Tak, będzie to dawało 2 lata ochrony gwarancyjnej.
Poza tym pamiętaj, że Dacia daje 3 lata i 100.000km gwarancji, więc warto rozważyć przegląd po 2 latach.
Poczytaj na forum czy na pewno powinieneś zakładać gaz na własną rękę.
Marka: Kia
Model: Picanto
Silnik: 1
Dołączył: 03 Sie 2018 Posty: 27 Skąd: Polska
Wysłany: 2018-08-25, 19:55
Hmmmmmmmm
Z tym gazem jest tak:
-zrobisz na gwarancji to tracisz gwarancję
-zrobisz po gwarancji to prawie jak w banku masz po kilkudziesięciu tysiącach km małą naprawę głowicy, cewek , zaworów . Fabrycznie mniejsze prawdopodobieństwo bo silnik jest przygotowany do tego ( np. utwardzone gniazda zaworów itp.)
Ja co prawda zastanawiam się nad tym samym co Ty , ponoć koszt późniejszej naprawy to około 2000 złotych ( po 100 000 km) .Muszę to mocno przekalkulować .
Marka: dacian conected by orange
Model: duster
Silnik: 1.6sce
Rocznik: 2018
Dołączył: 18 Sie 2018 Posty: 67 Skąd: Płock
Wysłany: 2018-08-25, 20:29
Jeśli problemy pojawia się dopiero po 100000 to jestem gotów zaryzykować. Chce pojeździć max 5 lat. Dwa pierwsze lata na benzynie a kolejne 3 na gazie średnio robie ok 24 kk na rok czyli raczej te usterki nie powinny mnie dotyczyć.
Ile wam spala wasz dacia 1.6 benzyny i gazu??
Raczej tak pokombinować ze opłacać pierwszy przegląd gwarancyjny a jak się będzie zbliżał drugi to go olewam ( w założeniu że trafię na bezawaryjny egzemplarz) i i zakładam gzik a po2-3 latach zmieniam na nowazy model☺
Zastanawialiście się ile będzie warta dacia z 2018r za 5 lat??
Dacia z listopada 2017. przebieg na dzień dzisiejszy ponad 12kkm.
spalanie ok 8-12l gazu.
2 razy przy 6500km i 8000km była na serwisie z powodu nie przełączania na gaz. Wyczyścili iglice przy zaworach.
Ja bezpośrednio po zakupie zainteresowałem się gazem, bo uprzedzano mnie, że auto spalać będzie ok 9 l/100.
Cytat:
Jeśli problemy pojawia się dopiero po 100000 to jestem gotów zaryzykować.
Ja nawet tej opcji nie rozważam dziś, bo na pewno nie osiągnę tej granicy.
Cytat:
średnio robie ok 24 kk na rok
Ja zakładam, że ok 5 kk na rok.
Zatem ja się w ogóle zastanawiam, czy na jakikolwiek gwarancyjny przegląd pojadę?
Poczekam, zobaczę, co do końca lutego n.r. będzie się pokazywało.
Jak będzie cisza, to zapewne nic robić nie będę.
Cytat:
Ile wam spala wasz dacia 1.6 benzyny i gazu??
U mnie komp wskazywał od 5,0 do 5,3 l/100.
Foto wstawiałem na forum.
Zatem, jak komp dotychczas nie pokazał więcej, to przestałem myśleć o gazie.
Z dystrybutora wychodzi 0,5 l więcej.
Zalewam pod korek, czyli ok 15-16 l więcej, od drugiego odbicia.
Trasy pospolite od 50 do 800 km ciurkiem - bardzo pospolite drogi polskie, czyli takie typowo wiejskie.
Szybkość, to chyba max 130, w czasie docierania, pozostałe, to tak jak znaki na drodze z plusem ok 10 km/h.
Sam. obciążony.
To jezeli twoj pali to co pisales dziwie sie ze sprzedaja diesle. :)
To jezeli twoj pali to co pisales dziwie sie ze sprzedaja diesle.
Odp. wydaje się oczywista.
1. Normy UE są zaostrzane.
2. Diesel - wymrze, jak mamuty.
Kiedy?
Chyba szybciej niż się spodziewamy.
W pierwszej kolejności odczują to mieszkańcy: Warszawy, Krakowa, Wrocławia czy Poznania. O Łodzi też bym nie zapominał.
No cóż, kupując dziś diesla, to więcej niż pewne, że przy pierwszej odsprzedaży już będą schody. Zainteresowanie będzie, potencjalnych użytkowników, z małych miejscowości.
Zainteresowani z dużych miast będą już patrzyli z perspektywy np. Berlina.
3. Kto do mnie się przybliżył w spalaniu? Chyba nikt z forum. Dlaczego?
Można podejrzewać, że podejście do aut jest jeszcze z czasów nieco zamierzchłych.
Czym głośniej i szybciej, tym autorytet rośnie.
Jak sprawdzić, czy idziemy z postępem motoryzacyjnym?
1. Częstotliwość wymiany klocków hamulcowych.
2. ...
Ja, np. w aucie ponad 10-letnim, na LPG fabrycznym, kierowcy:
1) z doświadczeniem rajdowym,
2) normalni nieco narwani,
3) normalni stosujący się do przepisów drogowych,
4) moja skromna os., która przejechała większość "zawartości licznika"
Moze cos jest w tym co mowisz ale jedno jest ale zeby takie splanie uzyskac to trza sie poruszac max 90 :)
Ze swojego doswiadczenia wiem ze moj Duster tez potrafi spalic 4.5-5 max ale wtedy jazda jest max 80-85 :) wyzsze predkosci podnosza splanie do gory. Wiec jak ktos pisze ze mu bezyniak wolnosacy pali tak malo to niestety ale to jest scifi.
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1963 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-08-26, 19:23
a w czym problem aby poruszać się po drogach krajowych z prędkością 90km/h ? Ja od kiedy posiadam swoja Dacię ( 1,5 roku) która jeździ tylko i wyłącznie na benzynie jeżdżę z taką prędkością, no czasem zdarza mi się pojeździć te licznikowe 150-170km/h ale tylko po to aby jak to się mówi odmulić / przedmuchać silnik. Nie obchodzą mnie co myślą inni kierowcy jak chcą jeździć szybciej niech jeżdżą ich sprawa, pieniądze, życie. jazda z prędkością wyższa od 90km/h np o te 30-40km/h powoduje wzrost spalania o jakieś 1,5l niby niby nie dużo ale w podróż nad może i z powrotem wychodzi prawie 15l wiecej spalonego paliwa spalanie czyli w przeliczeniu jakieś 70zł. Za taką kase wole kupić cos fajnego dzieciakowi albo zabrać gdzieś zonę choćby do kina. A wracając do tematu gwarancji osobiście bym z jej nie rezygnował szczególnie w nowym aucie bo jest to jedna z zalet kupna nowego pojazdu. Niby nasze auta nie psują się często ale zdarzają sie mniejsze usterki, które w powodują utratę kilku złotówek z portfela .
Kolego powolny ty to jednak jesteś as. 9 lat studiowałeś mechanikę, jesteś finansistą, masz 200000 i kupujesz Dustera. Mało tego kupujesz Dacię a chciałeś Renault. Samochód pali ci mniej niż w katalogu. Tak się zastanawiam czy ty naprawdę istniejesz?
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-08-27, 08:15
No i człowiek może się nabawić kompleksów nie dlatego, że kupił Dacię, ale że kupił tego okropnego diesla, co miał palić tak mało, a okazuje się, że mnie oszukali, bo pali dobry litr więcej niż wolnossąca benzyna starej konstrukcji...
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-08-27, 10:15
Kupiłem diesla, ponieważ mieszkam pod Warszawą (na razie), a po ścisłym centrum Warszawy jeżdżę raczej autami służbowymi - co aktualnie stoi na parkingu. Do domu częściowo jadę obwodnicą, więc odpada przyszły problem wypalania FAP, bo mam gdzie. Niedługo pewnie będę zmieniał miejsce zamieszkania i przeprowadzał się z powrotem do Warszawy, ale szykują mi się trasy 300 km mniej więcej raz na tydzień. W takim przypadku diesel się przyda.
Poza tym uparłem się na skrzynię EDC, a ta była dostępna tylko z dieslem. Reasumując - zakup diesla nie był przypadkiem. Wiem, że dłuuuugo mi się koszt zakupu nie zwróci odnośnie spalania w dieslu, ale to akurat mam gdzieś.
Cieszę się bardzo przyzwoitą dynamiką auta przy niskim jego spalaniu, wolną prawą ręką, którą mogę wtedy położyć na udzie pasażerki.
A sprzedażą się nie martwię. Kto wie co będzie za kilka lat? Może Zientarski zacznie zachwalać diesle, a sprzedaż hybryd się załamie? Jak auta nikt nie będzie chciał kupić, bo to diesel, to trudno. Będę nim jeździł dalej.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
... Jak auta nikt nie będzie chciał kupić, bo to diesel, to trudno. ...
Mimo doskonalenia metod krakingu, nie wierzę, żeby dało radę obniżyć produkcję samej ropy do poziomu zaspokajającemu zapotrzebowanie tylko ciężarówek.
Będzie trzeba ten nadmiar przepalać, więc ktoś już o to zadba, żeby wśród osobówek wciąż były diesle.
Tak sobie gdybam.
Marka: Peugeot
Model: 206
Silnik: 1.1 Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Kwi 2017 Posty: 410 Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-08-27, 20:15
Nie wiem skąd pochodzisz, nie rozumiem Twojego wpisu w danych.
Zakup diesla przez mieszkańca jednego z topowych miast Polski, to niestety, lekka niefrasobliwość
Ja pochodzę z jednego z " topowych " miast w Polsce i rozważam zakup diesla. W Polsce eko strefy mają się różnić od tych w Niemczech. Bezpłatnie wjadą elektryczne ale hybrydy już nie auta na gaz ziemny wodór
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum