Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-09-03, 09:54
nie pokładałbym zbyt wiele nadziei w tym "All Season". W dużym mieście pewnie sobie poradzą, ale jeśli robisz zimą dłuższe trasy, warto nabyć zimówki, jeździłem na Uniroyalach MS 66+, któe były doskonałe na śnieg, brat jeździ na bardziej szosowych MS 77 plus. Ogólnie bardzo przyzwoite i rozsądne cenowo gumy, które dobrze radzą sobie nawet gdy trzeba zjechać lekki teren.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2018-09-03, 09:54, w całości zmieniany 1 raz
nie pokładałbym zbyt wiele nadziei w tym "All Season". W dużym mieście pewnie sobie poradzą, ale jeśli robisz zimą dłuższe trasy, warto nabyć zimówki, jeździłem na Uniroyalach MS 66+, któe były doskonałe na śnieg, brat jeździ na bardziej szosowych MS 77 plus. Ogólnie bardzo przyzwoite i rozsądne cenowo gumy, które dobrze radzą sobie nawet gdy trzeba zjechać lekki teren.
Ale ja się niczego specjalnego nie spodziewam, jednak skoro producent twierdzi, że są "all season" to dam im kredyt zaufania i tyle.
Nie mieszkam w mieście i jednak te Continentale, na które ludzie mocno narzekali sprawdziły się u mnie wyśmienicie w starszym aucie. Jak te Bridgestone będą słabe to bez żalu je zmienię i tyle. Czytam sobie o nich opinie w necie, i też ludzie mocno narzekają, że szybko się ścierają bo niby max to 10-11tyś mil.
Ja mam felgi szesnastki i postanowiłem postawić na wielosezon. Nie chcę już bawić się w sezonowe przekładki. Miałem na zimę zostawić croscontacty, ale poczytałem i wolałem nie ryzykować. Zakupiłem bridgestony weather control A005. Długo myślałem co tu wybrać, nawet zadałem w jakimś wygrzebanym wątku, to pytanie. Nokiany weatherproof czy klebery citylander, czy goodriche i wybrałem nowinkę japończyków.
We wrzęśniu zdejmuję croscontacty LX2. Jeśli ktoś szuka, to mogę pchnąć zdjęty komplet, na którym pokonałem 4500 km.
Ostatnio zmieniony przez Rumuntt 2018-09-03, 16:43, w całości zmieniany 1 raz
Mam pytanie do właścicieli DD1 przed i po lifcie. Mój DD2 padł ofiarą braków i zamiast felg maledive (17) mam cyclade (16). Po wcześniejszych pomysłach na felgi doszedłem do wniosku, że na zimę i lato zostanę przy 16. Kliku przedmówców pisało o felgach OEM od starszej wersjii ja doszedłem do tego samego. Znalazłem nawet na aledrogo komplet od chyba wersji Blackshadow i tu się pojawia zonk, sprzedawca twierdzi, że otwór centrujacy to 60,1. Jaki był otwór centrujący w DD1? Czy były jakieś zmiany przy lifcie modelu? DD2 ma 66,1.
Ja wybrałem na zimę opony Nokian WR D4, zapłaciłem 1450 zł, cena chyba przystępna, opony mają bieżący rok produkcji. Czekam na kuriera.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-09-04, 11:22
Z tego co pamiętam parametry standardowych felg do Dustera I przed liftem to 6,5Jx16, 5x114,3 , 66, ET50 (sr. 16", szer. 6,5", rozstaw 5x114,3mm, sr. otw. centruj. 66 mm, odsadzenie 50mm), a opony do nich 215/65R16 więc wejdzie każdy oryginał o tej średnicy i zamiennik tej samej i większej od 66. Ja np miałem niemieckie blaszanki Alcar na zimę o średnicy 66,1. W przypadku DD piasta nie stanowi dodatkowego punktu podparcia felgi, felgi nie są ciasno pasowane na otworze centralnym, bo mają wystarczająco dużo szpilek
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2018-09-04, 11:32, w całości zmieniany 3 razy
Nikita_Bennet DD2 ma zgodnie ze specyfikacją producenta wymiary takie same dla 16 cali i 17 cali, szerokość felgi 6,5J, rozstaw śrub 5x114,3, ET 50, otwór centrujący 66,1 mm.
Felgi z linku ładne, et 40 więc koła przesuną się po centymetrze na zewnątrz. Tu link do klakulatora et http://uniwers.vot.pl/et/index.php
Ja zamówiłem te:
https://www.alusy.pl/fw,0...ip-graphit.html
i jestem z nich BARDZO BARDZO zadowolony. Przede wszystkim są proste (co nie jest takie oczywiste), twarde, mają homologację do dustera i bardzo ładnie wyglądają...polecam
Kiedy odbierałem w sierpniu Dustera, gość w salonie zapewniał mnie , że te opony BRIGDESTONE Dualer Sport H/P , są oponami całkowicie wystarczającymi na zimę, i żebym nawet nie szukał zimówek. Trochę mnie to ucieszyło, gdyż zapewniał, że w porównaniu do tych Continentali , które zakładane są na 16"" kołach , opona jest dużo lepsza na zimę. Z racji tego, że w wszystkich autach mam drugie koła z typowymi oponami zimowymi głównie Nokiany WR D4 chciałem tę informację gdzieś potwierdzić. Aby być spokojny, zadzwoniłem wczoraj do firmy Oponeo.pl, z zapytaniem o te oponki Brigdestone Dualer Sport S/P i co usłyszałem...ano to, że jest to opona letnia , bo tak u nich w komputerze widnieje na specyfikacji producenta. No i teraz mam dylemat, nie o to czy kupować zimówki , tylko o to jakie. Na lato mam 17" alusy Maldiwe i nie wiem czy zimówki brać na nie , gdyż cena to około 2300 zł za kpl. czy kupić sobie jakieś nowe alusy 16" za 1200-1300 zł i do tego oponki 16" za niecałe 1500 zł. W sumie wyjdzie około 500 zł więcej, ale boję się, aby przy częstej zmianie opon, nie uszkodzili mi na maszynie tych 17" Maldiwe . Zawsze miałem na zimę całe koła, teraz niby sobie obiecałem, że jak trzeba będzie kupić zimówki, to kupię same opony, gdyż przy całych kołach, jest więcej przerzucania ciężarów, bo wiadomo, że trzeba zawieść je do wyważenia, ale teraz się zastanawiam, czy warto ryzykować uszkodzenia felgi, bo miałem już taką sytuację w oplu, że zjechali mi rant w nowej feldze , jak nie mogli naciągnąć opony.
Kiedy odbierałem w sierpniu Dustera, gość w salonie zapewniał mnie , że te opony BRIGDESTONE Dualer Sport H/P , są oponami całkowicie wystarczającymi na zimę, i żebym nawet nie szukał zimówek. Trochę mnie to ucieszyło, gdyż zapewniał, że w porównaniu do tych Continentali , które zakładane są na 16"" kołach , opona jest dużo lepsza na zimę. Z racji tego, że w wszystkich autach mam drugie koła z typowymi oponami zimowymi głównie Nokiany WR D4 chciałem tę informację gdzieś potwierdzić. Aby być spokojny, zadzwoniłem wczoraj do firmy Oponeo.pl, z zapytaniem o te oponki Brigdestone Dualer Sport S/P i co usłyszałem...ano to, że jest to opona letnia , bo tak u nich w komputerze widnieje na specyfikacji producenta. No i teraz mam dylemat, nie o to czy kupować zimówki , tylko o to jakie. Na lato mam 17" alusy Maldiwe i nie wiem czy zimówki brać na nie , gdyż cena to około 2300 zł za kpl. czy kupić sobie jakieś nowe alusy 16" za 1200-1300 zł i do tego oponki 16" za niecałe 1500 zł. W sumie wyjdzie około 500 zł więcej, ale boję się, aby przy częstej zmianie opon, nie uszkodzili mi na maszynie tych 17" Maldiwe . Zawsze miałem na zimę całe koła, teraz niby sobie obiecałem, że jak trzeba będzie kupić zimówki, to kupię same opony, gdyż przy całych kołach, jest więcej przerzucania ciężarów, bo wiadomo, że trzeba zawieść je do wyważenia, ale teraz się zastanawiam, czy warto ryzykować uszkodzenia felgi, bo miałem już taką sytuację w oplu, że zjechali mi rant w nowej feldze , jak nie mogli naciągnąć opony.
U nowych Dusterze jest Bridgestone Dueler Sport H/P AS (od All Season) to jest inny model opony niz zwykly Dueler Sport H/P, który jest oponą letnią.
Takie same opony daja np. do Subaru, ja generalnie daje im szanse na zime, tak samo jako Continentalom, ktore sprawily sie u mnie swietnie, a mam naprawde ciezki podjazd.
Coś tam na tym śniegu wg. mnie powinny ogarnąć:
Zrzut ekranu 2018-09-19 o 12.10.01.png
Plik ściągnięto 40 raz(y) 55,69 KB
Ostatnio zmieniony przez alhaz 2018-09-19, 11:10, w całości zmieniany 3 razy
Kiedy odbierałem w sierpniu Dustera, gość w salonie zapewniał mnie , że te opony BRIGDESTONE Dualer Sport H/P , są oponami całkowicie wystarczającymi na zimę, i żebym nawet nie szukał zimówek. Trochę mnie to ucieszyło, gdyż zapewniał, że w porównaniu do tych Continentali , które zakładane są na 16"" kołach , opona jest dużo lepsza na zimę. Z racji tego, że w wszystkich autach mam drugie koła z typowymi oponami zimowymi głównie Nokiany WR D4 chciałem tę informację gdzieś potwierdzić. Aby być spokojny, zadzwoniłem wczoraj do firmy Oponeo.pl, z zapytaniem o te oponki Brigdestone Dualer Sport S/P i co usłyszałem...ano to, że jest to opona letnia , bo tak u nich w komputerze widnieje na specyfikacji producenta. No i teraz mam dylemat, nie o to czy kupować zimówki , tylko o to jakie. Na lato mam 17" alusy Maldiwe i nie wiem czy zimówki brać na nie , gdyż cena to około 2300 zł za kpl. czy kupić sobie jakieś nowe alusy 16" za 1200-1300 zł i do tego oponki 16" za niecałe 1500 zł. W sumie wyjdzie około 500 zł więcej, ale boję się, aby przy częstej zmianie opon, nie uszkodzili mi na maszynie tych 17" Maldiwe . Zawsze miałem na zimę całe koła, teraz niby sobie obiecałem, że jak trzeba będzie kupić zimówki, to kupię same opony, gdyż przy całych kołach, jest więcej przerzucania ciężarów, bo wiadomo, że trzeba zawieść je do wyważenia, ale teraz się zastanawiam, czy warto ryzykować uszkodzenia felgi, bo miałem już taką sytuację w oplu, że zjechali mi rant w nowej feldze , jak nie mogli naciągnąć opony.
Niestety te opony Bridgestone to opony letnie. Ja też je mam, więc na zimę kupiłem 16" + alufelgi. Teoretycznie jest to trochę targania ciężarów, z drugiej strony mam obok siebie zaprzyjaźniony warsztat, gdzie po prostu podrzucam koła, które mi w wolnej chwili wyważają, potem tylko podjeżdżam na szybką wymianę. Płacę też trochę mniej za przekładkę całych kół no i nie ma ryzyka rozwalenia felgi czy opony.
Niestety te opony Bridgestone to opony letnie. Ja też je mam, więc na zimę kupiłem 16" + alufelgi. Teoretycznie jest to trochę targania ciężarów, z drugiej strony mam obok siebie zaprzyjaźniony warsztat, gdzie po prostu podrzucam koła, które mi w wolnej chwili wyważają, potem tylko podjeżdżam na szybką wymianę. Płacę też trochę mniej za przekładkę całych kół no i nie ma ryzyka rozwalenia felgi czy opony.
W nowym Dusterze opony są wielosezonowe, nie letnie. Mylisz "Bridgestone Dueler H/P Sport" z "Bridgestone Dueler H/P Sport AS" (te sa wlasnie wielosezonowe). W Polsce nie można ich nawet kupić i np. takie Oponeo nie ma ich w ofercie.
Bieżnik tych modeli można sobie porównać na Google i jest inny.
Ostatnio zmieniony przez alhaz 2018-09-19, 18:23, w całości zmieniany 2 razy
Chyba też się jednak wstrzymam z zakupem typowych zimówek i sam przetestuję w zimie te Brigdestone Dualer H/P AS, tym bardziej, że ogólnie nie robię rocznie wiele kilometrów, jakieś 8 kkm. Teraz nowym Dusterkiem od dnia zakupu, czyli od 20 sierpnia do dzisiaj, a wychodzi to prawie miesiąc ,zrobiłem ogółem 730 km. Jak bym odliczył 250 km , które zrobiłem na dojazd z salonu do domu, to wyszło by mi w tym miesiącu jakieś niecałe 500 km przebiegu . Może przy takich przebiegach, sprawdzą się te całoroczne, które mam z autkiem, pozdrowionka .
W nowym Dusterze opony są wielosezonowe, nie letnie. Mylisz "Bridgestone Dueler H/P Sport" z "Bridgestone Dueler H/P Sport AS" (te sa wlasnie wielosezonowe). W Polsce nie można ich nawet kupić i np. takie Oponeo nie ma ich w ofercie.
Bieżnik tych modeli można sobie porównać na Google i jest inny.
Zgadza się, masz rację, moja pomyłka. W sumie przed zakupem sprzedawca mówił mi, że Dustery mają opony wielosezonowe, ale niektórzy narzekają na to jak sprawują się na śniegu, zresztą nawet na stronie producenta opinie o zachowaniu Dueler H/P Sport AS na śniegu są średnie. Z drugiej strony to nie powinno dziwić, w końcu to opony wielosezonowe. Ja sporo jeżdżę po górach, więc dla mnie od razu oczywistym był zakup zimówek, nawet nie chodzi o podjazdy, bo tu 4x4 sobie może i poradzi, ale bardziej o to, że mógłbym zaliczyć jakiś bardziej spektakularny poślizg czy zjazd. Natomiast jeśli ktoś jeździ tylko po mieście czy też nie ma jakichś mocno zimowych warunków, to ja bym pozostał przy oponach wielosezonowych, chociaż oszczędności wielkie nie będą- opony wielosezonowe zużywają się mniej więcej dwa razy szybciej.
Natomiast jeśli ktoś jeździ tylko po mieście czy też nie ma jakichś mocno zimowych warunków, to ja bym pozostał przy oponach wielosezonowych, chociaż oszczędności wielkie nie będą- opony wielosezonowe zużywają się mniej więcej dwa razy szybciej.
Zgadza sie, nawet piszą o tym na stronie producenta w opiniach, ze te opony wytrzymuja podobno ok 16tys mil, czyli niewiele :/ No, ale tez zamierzam je pouzywac i najwyzej sie wymieni jak beda slabe.
Ostatnio zmieniony przez alhaz 2018-09-19, 20:50, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-09-20, 09:55
Dzięki za informacje o tych bridgestone'ach
Też już się rozglądałem za zimówkami, a tak przetestuję sobie te, które mam, czy się nadają - o ile będzie zima w mieście.. Nie jestem zwolennikiem wielosezonówek, ale aktualnie nie mam gdzie zimówek przechowywać, więc mi to na nawet rękę. Pożyjemy zobaczymy.
Tu są ich opisy, ale nie ma naszego rozmiaru w ofercie:
Witajcie. Włączę się do rozmowy.
Również mam nowego Dustera z oponami wielosezonowymi, ale że mieszkam kawałek poza miastem i czasem pług może się lekko spóźnić, stwierdziłem, że nie będę ryzykował i chcę kupić opony zimowe i osobne felgi do tego. Opony mam już wybrane.
Chciałbym zapytać Was, jakie felgi byście radzili założyć (zakupić). Stalówki, aluminiowe, czy może hybrydowe ?
Nigdy nie miałem tego kłopotu bo jeździłem na takich felgach jakie dostałem po poprzednim właścicielu. Teraz mam jednak dylemat.
Czy kupić zwykłe stalówki - tak wiem, że kołpaki raczej nie są dobrą opcją - w związku z czym Pomarańczek będzie pewnie dziwnie wyglądał.
Hybrydowe ? Wyglądają fajne ale tak naprawdę to są bardziej stalowe tylko, że z odpowiednim wzorkiem
Aluminiowe - znalazłem ciekawą opcję w ciekawej cenie, jednak nie mam przekonania.
Chcielibyście się wypowiedzieć w tym temacie ? Z góry dziękuję za Wasze sugestie !
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-09-26, 13:22
Felgi tyle co powinny spełniać warunki homologacyjne ze świadectwa, a poza tym powinny być okrągłe , a doradzam aluminiowe, bo są najładniejsze. Sam też jak kupowałem drugie to alusy.
P.S.
Stalówki czasem trzeba odmalowywać, bo rdzą zachodzą stosunkowo do alufelg szybko
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2018-09-26, 13:35, w całości zmieniany 2 razy
Jeśli pług może nie zdążyć, to jest ryzyko, że auto czasem pojedzie swoim torem. Felga aluminiowa to w takiej sytuacji większe ryzyko uszkodzenia (w tym tego poważniejszego, którego nie da się zreperować).
Korozja obręczy stalowej... czy to naprawdę taki problem?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum