Marka: Renault
Model: Fluence
Silnik: Limited
Rocznik: 2016
Dołączył: 31 Paź 2016 Posty: 52 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-15, 14:08
Witam
Mam ten system - producent zrobi wszystko, żeby "małżeństwo z ASO" trwało latami. "Możesz se pan wymienić akumulator, a i tak pan trafisz do nas a my pana skasujemy..."
Pozdrawiam
Pabloo
Wysłany: 2018-10-26, 18:07 Nowy Duster - alternator, ładowanie akumulatora
W tym tygodniu jadąc w nocy otworzyłem schowek i przez lenistwo zostawiłem otwarty + miałem delikatnie włączony nadmuch (bez klimy). Podczas jazdy na autostradzie (tempomat) zauważyłem (kątem oka – bo trzeba drogi pilnować) iż światło w schowku co pewien czas delikatnie przygasa + tam samo jak słyszalny jest spadek obrotów wentylatora (nie jechałem w trybie ECO). Takie zachowania miałem kiedyś w maluchu kiedy była prądnica
Ale do rzeczy – wiele osób pisało na forum i FB iż miało przygody w „choinką kontrolek” i autem w trybie serwisowym a serwis stwierdzał brak błędów i jedynie niskie napięcie akumulatora wymagającego naładowania. Spotkałem się z opisami (nie wiem na ile to prawda) iż kolejną „Ekologiczną” rzeczą po start-stop jest – alternator który jest obciążany dopiero w momencie kiedy jest taka potrzeba ze strony układu czy napięcia na akumulatorze.
Wykonałem mały test… sprawdziłem na zgaszonym silniku (po nocy) napięcie akumulatora 11,99 V… no niby 12 V ale spodziewałem się więcej… po odpaleniu były nierówne obroty wzrastały i spadały (niby normalka w Dacia). Podłączyłem prostownik pokazał 25% pojemności akumulatora i trwało 4h zanim go naładował do 100 %. Ponowne odpalenie i zmiana, wysokie obroty które w miarę nagrzewania silnika spadają …ale nie falują.
No i nasuwają mi się dwa wnioski może do Waszego komentarza
1) Falowanie obrotów może nie być normalną rzeczą dla tego silnika czy też std wskazywanym problemem silnika krokowego a niskim napięciem akumulatora - … a dokładnie „walką komputera” redukującego „ssanie” bo silnik się powoli nagrzewa i zbyt niskim napięciem akumulatora i podnoszeniem obrotów by ratować napięcie w układzie. Kawałek przejechany na wyższych obrotach może pozwala chociaż wstępnie już doładować akumulator i dalej nie robi takich cyrków
2) Auto ma pół roku – więc takie rozładowanie akumulatora może świadczyć jednak o „ekologicznym alternatorze” – a co za tym idzie…raczej utrzymywaniu akumulatora w „stanie przed agonalnym” – byle minimum doładować (co niestety skróci czas jego życia) ..i w skrajnym przypadku spadek napięcia wywołuje „choinkę” i tryb serwisowy.
"Pytanie retoryczne" – jak zachował by się mój akumulator z 25% pojemności przy -10 stopniach Celsjusza bo idzie przecież zima…no i drugie pytanie ile nowych aut tak „padnie” właśnie podczas mrozów.
Jak jest Wasza opinia w tym temacie ?
Ostatnio zmieniony przez lisek2 2018-10-26, 18:09, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2951 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2018-10-27, 04:46
No to na poczatek:
Nie ma czegos takiego jak " ekologiczny altek". On jest taki sam jak cala reszta altkow na ziemi. W tym przypadku( euro 5+ i 6) maja poprostu alternator sterowany z ecu. Rozni sie to tym iz po staremu zawsze bylo 14.4 V, a teraz to roznie. Jak obciazony to nie laduje jak nieobciazony to nadrabia i laduje nawet 16 V. Steruje tym ecu i watpie zebys odczuwal jakakolwiek roznice podczas prowadzenia pojazdu, chyba ze na + bo przeciez przy przyspieszaniu odcina altek i nawet klime.
Po odpaleniu nigdy i zaden silnik nie pracuje idealnie. Dlaczego ? Dlatego , iz, trzeba poczekac az olej rozprowadI sie po silniku, w tym samym momecie grzeje sie nagrzewnica (jezeli pojazd jest wyposarzony), w dizlu grzeja swiece,itp.
Twoja lampka powinna swiecic jednostajnie, nie zaleznie od ladowania aku, ale nawet starsze dacki maja problem z utzymaniem stalego napiecia. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje, moze kiepski regulator napiecia.
Twoj aku nie jest po nocy rozladowany, bo przeciez odpala auto. Jedynie to co pisales o falowaniu obrotow, to to jest troszke dziwne, ale falowanie na zimnym okolo 50 rpm wydaje byc sie dopuszczalne.
O baterie sie nie martw. Wyyrztma . Jest stwozona po to by akumulowac energie a ecu dba o to bys rano odpalil Sprawne auto.
Pojemnosci aku nie sprawdza sie prostownikiem, sa do tego specjalne narzedzia.
_________________ Rzeczy niemozliwe robie od reki, a na cuda trzeba dzien poczekac.
Ja tylko tak swoje trzy grosze. Tryb jazdy moim DD I 2017 wygląda OSTATNIO tak : Jedzie ok 500 km i stoi 2 tygodnie po czym znów jedzie 500 i stoi 2 tygodnie...Zbadałem napięcie po 2 tygodniach i było 12,4 V przed rozruchem. Oczywiście odpala idealnie. Zeszłej zimy w styczniu auto było jeszcze praktycznie nowe ale nie było ruszane przez 3 tygodnie. Napięcie wynosiło 12,3 V, oczywiście z odpalenie brak kłopotu. Zastanawiam się co oni namieszali w elektronice DD 2 (bo silniki mamy te same), że takie głupoty wychodzą. Prawda jest taka, że 11 V po kilku dniach postoju mechanik (starej daty- który zatrzymał się na oplu corsa 2) skomentowałby - akumulator do wywalenia albo świeci się lampka w bagażniku :)
Wczoraj zrobiłem test w DD 1. Auto stało tydzień po przejechaniu (tydzień wcześniej) jedynie 200 km. Odpaliłem, w ciągu 10 sekund cofnąłem z garażu i zgasiłem. Pomiar bezpośrednio po zgaszeniu auta wykazał 12,2 V. Sytuację powtórzyłem wjeżdżając do garażu czyli zgasiłem silnik po po kolejnych 10 sekundach, pomiar wykazał 12,1 V
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: D4F 1,2 75KM zagazowany u dealera
Rocznik: 2017
Wersja: Open
Dołączył: 25 Gru 2017 Posty: 137 Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-02-05, 21:23
Dobry wieczór po dłuższym czasie. Auto jeździ ale właśnie zacząłem mieć problemy z akumulatorem. Pierwszy wymieniono mi na gwarancji po roku ale brałem to na karb tego, ze długo stało na placu. Poniekąd tez mógł to być powód (jeden z powodów). Falowanie napięcia obserwuję od dawna. Po wymianie akumulatora napięcie jakby jest mniejsze niż przed. Obecnie po "regeneracji" jeżdżę na starym. Nie będę powtarzał wszystkich informacji bo moje przygody z akumulatorem opisałem na Elektrodzie Link
Czyżby nowy akumulator z powodu tej "inteligencji8" ładowania też miał lata policzone...?
Przy okazji skontrolowałem pobór prądu. Po włączeniu akumulatora 800mA po kilku minutach 200 a po kolejnych kilku zaledwie 20mA. zatem auto nieużywane prawie prądu nie zużywa.
Ostatnio zmieniony przez darek.s 2024-02-05, 21:29, w całości zmieniany 3 razy
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3954 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-02-06, 11:07
darek.s napisał/a:
Czyżby nowy akumulator z powodu tej "inteligencji8" ładowania też miał lata policzone...?
Zakładamy oczywiście, że przy tym starym silniku 1,2 Masz rzeczywiście ten system inteligentnego ładowania- no ale wszystko na to wskazuje... Po przeczytaniu całej tej Twojej dyskusji na "Elektrodzie" jedyne co można stwierdzić- znakomita większość dyskutantów nie ma nadal pojęcia jak zachowują się obecnie systemy ładowania we współczesnych samochodach i że huśtawka napięć od 12V do 15V jest rzeczą normalną. Plotą też bzdury, że nawet chwilowe 15V jest napięciem zabójczym dla akumulatora... Akumulatory (zwłaszcza EFB), poza samochodem ładuje się nawet przy napięciu 16V oczywiście z zachowaniem ograniczonego czasu i najlepiej z kontrolą temperatury. I jest to okresowo zalecane dla przywrócenia lepszej kondycji akumulatora (gęstości elektrolitu). A gdy mamy akumulator ze swobodnym dostępem do cel, to już zupełnie nie ma problemu, bo można łatwo uzupełnić ubytek wody, jaki ma miejsce przy takim ładowaniu.
A o mocno dyskusyjny stan akumulatora w Dacii/Renault "dba" właśnie ta fabryczna inteligencja ładowania, która utrzymuje stan naładowania aku na poziomie max. 75% a zwykle jest to bardziej 50%. A dla akumulatorów nie jest to obojętne- po roku-dwóch ciężko taki akumulator naładować aby po godzinnym odstaniu utrzymał napięcie powyżej 12,6V. No i nie za bardzo ma to sens, bo "system" i tak zadba w ciągu kilku dni jazdy, by "poranne napięcie" akumulatora trzymało się bardziej wartości 12V niż 12,5V.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2024-02-06, 11:19, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: D4F 1,2 75KM zagazowany u dealera
Rocznik: 2017
Wersja: Open
Dołączył: 25 Gru 2017 Posty: 137 Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-02-06, 16:24
No cóż czyli "Welcome in the Future". Sam serwisuję telewizory i tak to teraz wygląda, ze fabryka zadbała by padł zaraz po gwarancji. W pewnych przypadkach da się tak zrobić by po naprawie podziałał dłużej... Zresztą dotyczy to prawie wszystkiego.
Na najczęstszą usterkę wystarczy w odpowiednim czasie (tzn. jeszcze za "życia") przestawić jeden kluczowy parametr z poziomu menu by wydłużyć czas pracy. Naturalnie im wcześniej tym lepiej. Jak w życiu...
W przypadku tego ładowania chyba niewiele można zrobić...
Nawiązując do tematu ładowania to jest normą. Kontroloję ten parametr w swoim od nowości i jest dokładnie jak opisuje kol. Dymek.
Osobiście próbowałem naładować aku do normalnego stanu niestety nie da się.
Ale od początku.
Mimo niskiego napięcia 11,8~12,1 odpala bez problemu, nawet testowany na mrozie -18°C od przysłowiowego strzała. Nigdy jeszcze mnie nie zawiódł, nawet nie było oznak słabego rozruchu. Kiedy zgłosiłem to w ASO na pierwszym przeglądzie gwarancyjnym, podobno tester im wykazał że dobry. I tak jest to tej pory.
Ostatnio było więcej wolnego to postanowilem przeprowadzić mu pełną diagnostykę. Wymontowany z samochodu, po wykręceniu korków ukazał się niski poziom elektrolitu, ale jeszcze płytki były zalane. Po uzupełnieniu wodą, a weszło ok 0,8 litra wody destylowanej. Wcześniej, przed zalaniem zmierzyłem gęstość areometrem. Wskazywał róznie od 1,12 ÷ 1,14 g/cm** w zależności od celi. Końcowe ładowanie po ok 30 godz. napięcie i prąd wskazywały już 16V / 0,8 A przy temp 15°C. Po odłączeniu ładowania napięcie akumulatora wraz z czasem systematycznie spadało (bez obciążenia). Przy 12,8 V i gęstości 1,22 / 1,25, większej już nie podnosił i nie dało się uzyskać przez wzgląd na bezpieczeństwo akumulatora, napięcie wykraczało poza 16V.
Po zamontowaniu do samochodu, jazda przez kilka dni, dystans ok 100 km. Aku po dobowej przerwie znowu wskazuje 11,9 /12.2 V.
Sprawdzany testerem kupionym na Ale.. przed i po ładowaniu wynik " wymień akumulator". Podniosły się oczywiście parametry sprawnościowe, oporność się zmniejszyła lecz dla testera to za mało.
Po ok miesiąca jazdy w koło komina, napięcie utrzymuje i odpala jak powyżej. Widocznie według starej zasady TTP 😁😁
Skreen przedstawia mój dodatkowy system kontroli ładowania temper. itd. 🥱🥱😁
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3954 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-02-07, 09:36
Dardus napisał/a:
jurek napisał/a:
A jaki to parametr? pozdr
Też bym chciał wiedzieć
Tu chodziło raczej o serwis telewizora...
Dardus napisał/a:
Sprawdzany testerem kupionym na Ale.. przed i po ładowaniu wynik " wymień akumulator". Podniosły się oczywiście parametry sprawnościowe, oporność się zmniejszyła lecz dla testera to za mało.
A to niezupełnie jak u mnie, bo u mnie nigdy tester nie orzekł wymiany akumulatora... nawet przy starym akumulatorze, który wymieniałem po 4 latach, który nie dawał się naładować powyżej 12,6V a który po nocy potrafił mieć i 11,5V a mimo to silnik odpalał zawsze "od klika". A to dlatego, że pomimo niskiego napięcia, wydajność prądowa akumulatora była zawsze wystarczająca i zawsze był w stanie zawsze dostarczyć tyle prądu rozruchowego ile trzeba. I to z dużym zapasem...
Do cel nigdy nie zajrzałem- zamknięta konstrukcja moich akumulatorów nie zachęcała do szukania dostępu.
Aku_po_14h.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 119,42 KB
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2024-02-07, 10:01, w całości zmieniany 5 razy
Nie wiem czy moja informacja do czegokolwiek się przyda, ale dziś odzyskałem mojego Dustera po trzech tygodniach w serwisie (pokolizyjna wymiana drzwi...), przez ten czas auto tylko stało -- po odpaleniu i uruchomieniu wskazania w menu radia pokazywał przeszło 15 V.
Akumulator fabryczny, czyli już przeszło 6-letni.
Z całą pewnością tyczy się telewizora. Pomimo tego (właśnie kolega zajmuje się powyższą tematyką ) sprawa jest interesująca. Zważywszy że dzisiejszych czasach każdy ma telewizor.
Co do samochodów to też od samego początku wiedziałem o stanie naładowania akumulatora, właśnie dzięki dodatkowemu poglądowi parametrów bieżących w czasie jazdy. W moim aku korki się wykręcają, tylko trzeba pokombinować😁. Samochód po gwarancji więc robię co chce 😁.
Jako że pod choinką znalazłem prezent w postaci testera, to trzeba było go przetestować. I wyszła jak wyszło. Przypuszczenia się potwierdziły.
Według testera Duster jeszcze odpala dlatego, że potrzebuje 300A prądu rozruchowego. Urządzenie wskazuje 490A z 720Ah całkowitego prądu rozr. więc na razie daje radę. A w razie "W" jest jeszcze ,,booster"😉
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3954 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-02-07, 15:52
defunk napisał/a:
Nie wiem czy moja informacja do czegokolwiek się przyda... ...po odpaleniu i uruchomieniu wskazania w menu radia pokazywał przeszło 15 V.
Bardziej by się przydało odczytanie tego napięcia przed odpaleniem, bo 15V po odpaleniu świadczy tylko o maksymalnym napięciu ładowania, czyli słabym (słabo naładowanym) akumulatorze.
Nie wiem czy moja informacja do czegokolwiek się przyda... ...po odpaleniu i uruchomieniu wskazania w menu radia pokazywał przeszło 15 V.
Bardziej by się przydało odczytanie tego napięcia przed odpaleniem, bo 15V po odpaleniu świadczy tylko o maksymalnym napięciu ładowania, czyli słabym (słabo naładowanym) akumulatorze.
Racja :)
Więc mogę dodać, że "na sucho" wyświetliło się 12,5-12,6 V.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum