Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-11-12, 21:23 Kolizja - czy i jak likwidować szkodę z AC
I niestety czas na mój wpis tutaj..
Dziś chwila gapiostwa i zarysowałem sąsiadowi lekko błotnik i zderzak, a sobie trochę mocniej błotnik i lekko drzwi
Jutro zrobię zdjęcia, to wstawię.
Wypisałem oświadczenie i z OC zniżki już polecą.
Nie wiem tylko czy likwidować swoją szkodę z AC? Przez 21 lat płaciłem ubezpieczenia, a nigdy z nich nie korzystałem. Czy duża będzie utrata zniżek z AC?
Czy zgłaszać szkodę do PZU i wtedy po ich ew. zbyt niskiej wycenie mogę odstawić auto do ASO?
Czy w ASO jak się umówię na naprawę bezgotówkową, to mi nie zablokują samochodu na tydzień czy dłużej, czego bardzo bym nie chciał?
Czy jak zgłoszę szkodę przez stronę PZU i wycena się mi nie spodoba, a i naprawy nie będę chciał zrobić, to będę mógł zrezygnować?
Ma ktoś doświadczenie w podobnej sprawie? Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2018-11-12, 21:27, w całości zmieniany 1 raz
Dokładnie, po to płacisz żeby korzystać a nie bać się o utratę zniżki. Na ten moment stracisz od 10% do 15%. Wiem bo mój tata miał niedawno podobną przygodę (tak samo po raz pierwszy od 30 lat) i ma ubezpieczenie w PZU.
I rób bezgotówkowo, gotówkę opłaca się brać przy starych autach gdzie można pozwolić sobie na troszkę druciarstwa i zaoszczędzić gdzieniegdzie :)
_________________ Another One Drives a Duster xD
Ostatnio zmieniony przez charger 2018-11-13, 07:52, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-11-13, 11:05
Nie wiem czy wgniotki sprężonym powietrzem i suszarką nie wyciągnę, a jakiś detailing to spoleruje za dwie stówki.
Boję się, że naprawa to już do żywej blachy mi zjedzie lakier, a co fabryczne to fabryczne.. a i już szpachla będzie, przy odsprzedaży też może mieć znaczenie. A AC zostawić na prawdziwą (oby nie) stłuczkę.
Jak zaczniesz sam naprawiać to stracisz gwarancje na lakier i blachy. Detailing może nie dać rady bo masz zdarte do podkładu, pewnie trzeba będzie wpylać. Samą wgniotę można wyjąć bezinwazyjnie ale to ma sens kiedy nie ma rys. Dodatkowo masz nowy lakier więc dobranie koloru przez ASO to pestka.
Ja bym nie kombinował i robił w ASO. Masz dokumentacje fotograficzną, jak za jakiś czas będziesz sprzedawał to zawsze zdjęcia możesz pokazać jak ktoś będzie nadgorliwy. To jest zwykła szkoda parkingowa i trafia się w większości aut.
Zniżki z OC i tak polecą, to co zaoszczędzisz na AC wydasz na detailing a pewnie i tak będzie widać.
Sprawę z AC zgłaszasz do PZU i mówisz że chcesz bezgotówkowo w ASO.
_________________ Another One Drives a Duster xD
Ostatnio zmieniony przez charger 2018-11-13, 11:55, w całości zmieniany 1 raz
Popieram charger-a. Prezes sprawdź swoją polisę bo możesz mieć wykupioną ochronę składek i jedno zgłoszenie w okresie obowiązywania polisy nie powoduje utraty zniżek. Jeżeli nie to w przyszłym roku będziesz mieć zwyżkę o 10% i raczej na obu polisach mimo, że nie zgłaszałeś szkody na ac. Spytaj swojego agenta u którego kupowałeś polisę.
Ja bym to robił przez ASO. Gwarancję na lakier tak czy siak tracisz w związku z mechanicznym uszkodzeniem powłoki. ASO prawdopodobnie zabierze auto na min. 2-3 robocze.
Ja ze swoim kłopotem czyli rysą na drzwiach zwlekam do maja przyszłego roku i też zgłaszam, niech ASO zrobi zaprawkę i poleruje.
Możesz zgłosić szkodę również przez ASO. Jak masz pełne AC nie baw się w kombinowanie, tylko rób w ASO.
Jest wgniota i to można wyciągnąć bez usuwania lakieru ale będzie drożej, a lakierować i tak będzie trzeba, więc miernikiem zawsze wykaże. Zostawisz sobie foty do odsprzedaży jak było uszkodzone i będzie jak na dłoni wiadomo o co chodzi.
Jeśli chcesz się bawić samemu w robienie tego aby nikt nic nie wiedział to po co kupowałeś AC? Przecież wszystko można naprawić z własnej kieszeni.
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1962 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-11-13, 16:45
Wszystko zależy na jaką kwotę Tobie wyceni to ubezpieczyciel. Za usuniecie wgniotki zapłacić w warszawie od 200 do 400zł. Później papier ścierny na wodę 3ma gradacjami , dobra pasta polerska i możliwe ze będzie to w miarę wyglądało. Z drugiej strony skoro od X lat płacisz AC to dlaczego by nie skorzystać ? Nie mogę tego zrozumieć, ludzie płaca kupę kasy za to ubezpieczenie a jak przyjdzie co do czego to szkoda im naprawiać bo stracą zniżki. Myślę, ze auto zastępcze będziesz mógł wyciągnąć od swojego ubezpieczyciela na 7 dni przynajmniej tak jest w PZU
Co do AC, to jest małe nic, jakbym np. cały przód skasował, to już robiło by różnicę..
To dlaczego nie wykupiłeś AC tylko na Szkodę Całkowitą? Po to kupuje się AC aby z niego korzstać.
Utrata zniżek? Będzie zawsze, niezależnie od tego czy naprawić w ASO, czy weźmiesz z kosztorysu, czy naprawisz w sieci naprawczej. Dlatego jeżeli potem i tak musisz płacić więcej za AC (no chyba, że masz ochronę zniżek) to dlaczego masz sobie żałować.
W Twoim przypadku i tak będziesz miał ślad po naprawie. Nie da się tego naprawić bez śladu. No sorry, ale taka jest prawda.
Obstawiam, że jak przyjedzie ktoś z PZU to da max 2 godziny na naprawę i lakierowanie błotnika oraz drzwi tylnych prawych, na foto nie wiem czy listwa progowa jest zarysowany czy brudna (jeśli są rysy to wymiana).
Nie odbieraj mojego postu jako atak. Jeśli będziesz potrzebował jakiejś porady co do kosztorysu z serwisu lub ubezpieczyciela (szkody komunikacyjne) to służę pomocą. Pisz na PW.
To ja może z zupełnie innej strony - mam podobą przycierkę (trochę delikatniejszą - bez wgniecenia) i po prostu ją olałem. Całkowicie niezależnie od kwestii finansowych nie chciało mi się tym zajmować, nie miałem czasu na to. Dacia jeździ.
Natomiast jeśli naprawiać, to nie widzę sensu inaczej niż bezgotówkowo w ASO.
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-11-14, 10:42
Dowiadywałem się w PZU i na AC są oddzielne zniżki. Jak nie zgłoszę naprawy, to nie będę miał utraty z tytułu AC.
I pytanie nie jest gdzie naprawiać, bo jeśli już to rzeczywiście tylko w ASO i bezgotówkowo, ale czy naprawiać, bo szkoda jest bardzo mała.
Nie wiem jakie opcje można wykupywać oddzielnie, ale w pakiecie zawsze to taniej wychodzi, niż jak brać oddzielne różne ubezpieczenia, a AC nie jest mi potrzebne dla szkody całkowitej, tylko dla szkody za kilka/kilkanaście tysi. Teraz już będę dokupywał ochronę zniżek.
Nie chce mi się tym za bardzo zajmować, a kiedyś maznę wykałaczką szersze rysy i przepoleruję i będę z tym żył
Jaki mam czas na zgłoszenie się ze szkodą, czyli na zastanawianie się czy robić to z AC? Teraz mam gorący okres i dużo na głowie..
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2018-11-14, 10:44, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2018-11-16, 14:20
Ja mam większą wgniotkę i ją zostawiłem - wątpię czy będą się bawić w detailing - pewnie wytną kawałek i wstawią nowy - a czegoś takiego nie zabezpieczą porządnie - za kilka lat zacznie rdzewieć i tyle. No chyba że chcesz sprzedać za rok-dwa to wtedy rób.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2018-11-16, 14:20, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-11-16, 14:37
Doszedłem do wniosku, że nie mam czasu na jeżdżenie, odstawianie, etc. Nie po to człowiek nowe auto kupował, żeby po serwisach jeździć I boję się właśnie mocnej ingerencji z wycinaniem, skoro nie trzeba. Nie widać tego aż tak bardzo.
Kupiłem już czarną zaprawkę na szersze rysy, pastę mocnościerną i flamaster zabezpieczający do zadrapań. W niedzielę jak będę miał dostęp do garażu, to wypróbuję suszarkę i zamrażacz i zacznę maskować rysy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum