Marka: Dacia
Model: Duster 2 / VW Polo
Silnik: 1.6 SCe / 1.2
Rocznik: 2018 / 2002 Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Maj 2018 Posty: 235 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-11-18, 11:54
metalic napisał/a:
Czy ktoś z Was śledzi jakieś zagraniczne fora dotyczące Dustera ? Ciekawy jestem czy na innych rynkach narzekają na te same bolączki DDII co u nas.
Na niemieckim forum są te same bolączki. To nie jest tak że tylko do PL trafiają felerne dustery a na zachód europy wolne od wad.
I metody "naprawy" są te same - aktualizacja oprogramowania.
Marka: Dacia
Model: Nowy Duster
Silnik: 1.6 SCe
Rocznik: 2018
Dołączył: 04 Maj 2018 Posty: 17 Skąd: Wwa
Wysłany: 2018-11-25, 19:30
Jestem od jakiegoś czasu po wgraniu nowego softu wtrysków.
Od kiedy zaczęły się niskie temperatury nowy duster na zimnym silniku przez pierwszą minutę wariuje z obrotami. Przykładowo wyjeżdżam z parkingu: wsteczny, sprzęgło, obroty lecą do góry i falują, jedynka, po całkowitym puszczeniu sprzęgła względnie jedzie ale podszarpuje, dwójka, sprzegło, moment dołączenia do ruchu na główną, wtedy znowu obroty lecą do góry i falują w okolicach 2-2.5 tys. przez dwie, trzy sekundy.
Bardzo irtytujące, często przez połowę trasy myślę o tym problemie. Też tak ktoś ma? Zgłaszać na gwarancję?
Marka: Dacia
Model: Duster 2 / VW Polo
Silnik: 1.6 SCe / 1.2
Rocznik: 2018 / 2002 Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Maj 2018 Posty: 235 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-11-26, 11:27
milosh napisał/a:
Jestem od jakiegoś czasu po wgraniu nowego softu wtrysków.
Od kiedy zaczęły się niskie temperatury nowy duster na zimnym silniku przez pierwszą minutę wariuje z obrotami. Przykładowo wyjeżdżam z parkingu: wsteczny, sprzęgło, obroty lecą do góry i falują, jedynka, po całkowitym puszczeniu sprzęgła względnie jedzie ale podszarpuje, dwójka, sprzegło, moment dołączenia do ruchu na główną, wtedy znowu obroty lecą do góry i falują w okolicach 2-2.5 tys. przez dwie, trzy sekundy.
Bardzo irtytujące, często przez połowę trasy myślę o tym problemie. Też tak ktoś ma? Zgłaszać na gwarancję?
Mam podobnie. Sam sobie potrafi podnieść obroty do 2 tys. A na zimnym pojawia się wtedy dodatkowy problem, że jak przez kilkanaście sekund na biegu jałowym są podniesione obroty to miga check engine i dopiero wtedy obroty spadają.
Problem staram się jakoś obchodzić jak najrzadziej trzymając go na luzie. Dojeżdżam do skrzyżowania zawsze na biegu i dopiero jak obroty są poniżej 1500 to wysprzęglam. Wtedy raczej sam ich już nie podbija.
Jestem umówiony na 5 grudnia, ale bez większej nadziei na usunięcie problemu bo pewnie po raz kolejny wgrają na nowo to samo zrąbane oprogramowanie silnika.
Ale zgłaszać uważam że trzeba bo jak nie będziemy zgłaszać to niby skąd mają wiedzieć że coś jest nie tak?
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1104 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-11-26, 13:38
Oprogramowanie to może nie jest zrąbane, za to "politycy" UE i inżynierowie mają zryte berety ekoterroryzmem.
Zacznijmy od tego, że akumulator nie jest doładowywany podczas jazdy na światłach dziennych oraz gdy naciskamy pedał gazu, do tego wszystkiego debilny system S$S. Ładowanie odbywa się z odzysku energii podczas hamowania silnikiem.
To wszystko powoduje, że np w mroźny dzień po weekendzie (kiedy nie jeździliśmy autem) akumulator jest na skraju rozładowania (w skrajnych przypadkach jest rozładowany). To znowu powoduje znaczny wzrost obrotów po odpaleniu silnika (awaryjne ładowanie akumulatora).
Cała ta walka z zanieczyszczaniem środowiska od Euro 4 jest totalnym debilizmem i założę się, że sumarycznie norma euro 6 jest bardziej trującą niż euro 4.
Marka: Dacia
Model: Duster 2 / VW Polo
Silnik: 1.6 SCe / 1.2
Rocznik: 2018 / 2002 Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Maj 2018 Posty: 235 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-11-26, 13:55
Mamert napisał/a:
To znowu powoduje znaczny wzrost obrotów po odpaleniu silnika (awaryjne ładowanie akumulatora).
To niech taka informacja będzie w instrukcji samochodu. Bo teraz dla mnie jak podjeżdżam na światła i po wysprzęgleniu obroty mi nagle rosną do 2000 i nie chcą same opaść, to dla mnie jest to nieprawidłowe działanie silnika, a nie zamierzony przez konstruktorów silnika efekt. A jak do tego dochodzi jeszcze wesołe błyskanie kontroli check engine to już w ogóle jakaś katastrofa. Poprzednio miałem od nowości niby dziadowskiego fiata, ale przez 5 lat z silnikiem żadnych cyrków nie było. A z Dusterem w serwisie już byłem po 3 dniach od odbioru auta z salonu.
Samochód mam od czerwca w teraz jestem umówiony już na 5 wizytę
Z tym nie doładowywaniem akumulatora na światłach do jazdy dziennej to fakt ? Mam logana mcv 1.0sce bez systemu S&S i jesem ciekaw czy u mnie to działa tak samo jak w nowym Dusterze
Z tym nie doładowywaniem akumulatora na światłach do jazdy dziennej to fakt
W zasadzie wszystkie samochody, które spełniają normę Euro 6 i mają ECU, korzystają z alternatora "smart", czyli sterowanego przez ECU. To, czy akumulator jest doładowywany, zależy od oprogramowania. To, jak konkretnie zrealizowano to w Loganie, trzeba by sprawdzić empirycznie, ale całkiem prawdopodobne, że jest już tam funkcja rekuperacji energii, czyli zostawiany jest margines 20% pojemności akumulatora na ładowanie przy hamowaniu.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 55 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2894 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2018-11-28, 08:45
W kazdym systemie S&S i euro6 to ecu decyduje o ladowaniu altka. Jest to tak przeliczone, ze nie braknie nam pradu, a wszystkie systemy beda dzialac poprawnie. Dyskusja nten temat troche zbedna. Taka sama jak oFAP czy egr. Dobrze zadbane auto nie bedzie mialo problemow z tymi systemami.
_________________ Rzeczy niemozliwe robie od reki, a na cuda trzeba dzien poczekac.
Generalnie Shrek masz rację, ale moi zaprzyjaźnieni elektrycy zawsze mi powtarzają permanentne niedoładowania akumulatora => zasiarczenie => mniejsza zdolność do ładowania => niedoładowanie => zasiarczenie => ...za 2-3 lata kup nowy akumulator. Nie bardzo rozumiem dlaczego jazda z niedoładowanym akumulatorem ma być bardziej ekologiczna od jazdy z naładowanym i tak ma wykonać tą samą pracę to gdzie tu jakakolwiek oszczędność (energetyczna/ekologiczna). Jest to wręcz antyekologiczne bo naładowany akumulator wymaga mniejszych prądów ładowania, a to znaczy, że alternator pracuje w zakresie lepszej efektywności (wydziela się mniej ciepła/strat przy ładowaniu), a to = się większa efektywność systemu, nie mówiąc już o stratach przy ładowaniu częściowo zasiarczonego aku. No może „myśleli”, że doładowywanie z odzysku energii kinetycznej bywa sporadyczne to należy wozić „pusty” akumulator bo wtedy doładowujemy go wyższym prądem. Chciałaby zobaczyć te wyliczenia. Generalnie zgadzam się z @Mamert, że to poroniony pomysł bo na pewno nie uwzględnia skróconego czasu eksploatacji akumulatora i wpływy tej dodatkowej produkcji na środowisko, ale to chyba teraz tak moda, że dbanie o środowisko to tylko pretekst przywoływany wtedy kiedy można dodatkowo oskubać konsumenta.
Witam.
U mnie też jest dziwne zjawisko. Podczas przyspieszania auto na ułamek sekundy się dławi. Nie dzieje się to za każdym razem, ale się zdarza. Moje pytanie jest takie. Serwis sam się do mnie zgłosi czy mam ich poinformować. Auto odebrane 10 kwietnia, więc pewnie nie mam nowego oprogramowania tak.?
Marka: Dacia
Model: Duster 2 / VW Polo
Silnik: 1.6 SCe / 1.2
Rocznik: 2018 / 2002 Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Maj 2018 Posty: 235 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-11-29, 16:15
marcin025lodz napisał/a:
Serwis sam się do mnie zgłosi czy mam ich poinformować. Auto odebrane 10 kwietnia, więc pewnie nie mam nowego oprogramowania tak.?
Serwis sam się nie zgłosi. Musisz się umówić. A nowe oprogramowanie co prawda ogranicza dość mocno ten problem, ale go nie eliminuje niestety.
I nie słuchaj powolnego bo gada straszne bzdury. Sterowanie silnika jest ewidentnie zrąbane, ale według niego to użytkownicy nie dorośli do tego cudu techniki i nie rozumieją geniuszu inżynierów programujących silnik.
Ostatnio zmieniony przez pavulon78 2018-11-29, 16:17, w całości zmieniany 1 raz
....
Kiedy mamy włączone światła dzienne i dodajemy gazu napięcie w instalacji wynosi ok 12 V, kiedy jednak hamujemy silnikiem jest 14,4 a nawet 15 V.
....
Opisane zjawiska zaobserwowałem w Lodgy i mogą różnić się z Dusterem, ale zasada działania "smart alternatora", będzie zbliżone.
....
Sprawdziłam po Twoim wpisie (a w zasadzie poprosiłam o dokładną obserwację podczas jazdy, oraz dodatkowo fotkę woltomierza – w załączeniu) i mi wyszło, że w zasadzie napięcie waha się w granicach 13,4 – 14,6 V. Nie zauważyłam jakiegoś wzrostu przy hamowaniu silnikiem. Obserwowane napięcie wzrastało w miarę załączania dodatkowych odbiorników prądu (światła, Mne, wycieraczki itp.) - tj. wszystko logicznie. Wydaje mi się, że nie jest tak źle z oprogramowaniem DD – przynajmniej u mnie. Na foto napięcie na postoju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum