idź sobie być powolnym gdzieś indziej. skraplacz wody...
w dwie osoby w samochodzie produkuje się tyle wilgoci (2osoby x 7godzin = okolo 700g wody), że przy wyłączonej wentylacji/klimatyzacji po szybach się po prostu leje woda. dlatego namioty są dwuwarstwowe, dlatego okna mają nieszczelności, dlatego jak śpisz w samochodzie to z uchylonymi oknami.
w volvo był szyberdach, który uchylony świetnie wentylował :) deszcz nie przeszkadzał, o ile nie wiało za mocno :D wtedy woda z dachu była wwiewana do środka. tak swoja drogą, szkoda że duster nie ma szyberdachu. pamiętam kilka naprawdę przyjemnych wieczorów z butelką wina i widokiem na rozgwieżdżone niebo...
dziewczyna (już żona...) bała się spania na terenie Rumuni w namiocie (dużo psów było w okolicy i naczytała się o niedźwiedziach :D
dwa tygodnie w samochodzie. na widok łóżka po powrocie się prawie rozpłakałem z radości...
licytować się nie będę, bo też i nie mam z kim/z czym. porównać doświadczenie? :D z czyim? czy jestem lepszy? od kogo :D w życiu bym nie pomyślał w ten sposób o nikim. może to kwestia wychowania? na pewno nie przeszkadzam innym uczestnikom forum w takim stopniu jak niektórzy tu zgromadzeni...
cały Twój wyrzyg jest nieczytelny - jak zwykle... w 10osób? w jednym samochodzie? śpicie na sobie? czy jedziecie autobusem? może masz na myśli campera? albo camping? czy robisz offtopic?
doświadczenie? doświadczenie w czym? w spaniu w aucie? czy nie oddychaniu w nocy? nie wiem o co chodzi z twoją grawitacją. wilgoć się skrapla na szybach, bo para się kondensuje na chłodniejszych powierzchniach. zimą (bo zdarza nam się wyjechać gdzieś też w tym okresie) wilgoć nie tylko się skrapla, ale też zamarza. tobie zapewne też nie, bo masz doświadczenie i super sprawdzone rozwiązania...
szyberdachy? masz kilka i nic nie cieknie? w jednym aucie? jak uchylony szyberdach może nie wpuszczać wody podczas deszczu i wiatru?
moje doświadczenie podpowiada mi, że dwie osoby po całodniowym dymaniu po górach, umyte, zapakowane do śpiworów produkują tyle pary co czajnik. wilgotna odzież, ręcznik itd -> drugie tyle.
problem z Tobą kolego jest jeszcze jeden. nie chodzi o "porównanie doświadczenia", tylko o "wymianę doświadczeń". przeglądając Twoje wypociny nie znalazłem nic ciekawego, nic wartego uwagi. zwłaszcza że brzmisz jak wędkarz z mazur, czyli reprezentujesz dalece odmienne zainteresowania. ponadto jestem w stanie stwierdzić po lekturze wątku o pojemności baku że nie przeczytałeś instrukcji do samochodu.
idź sobie stąd. najlepiej na kolejny "wyczyn min. 31 dni liczony m_cach". albo "mierzyć A przy wkładaniu do aku" czy co tam robisz sobie w wolnym czasie. masz gdzieś swój temat tam się popisuj. jesteś irytujący jak moja teściowa. wpieprza się wszędzie, nie ma nic do powiedzenia ale z lubością zaznacza swoją (niechcianą) obecność.
_________________ =nie znam się, ale chętnie doradzę=
ręce opadają... wentylacja grawitacyjna... cyrkulacja... w pudełku po butach też występuje? :D idź sobie.
biorąc pod uwagę ww posty -> chyba nie zdarza Ci się nocować w samochodzie.. a na pewno nie po sytym wysiłku, myciu itd. jeśli nie wiesz jak to jest, przestań proszę dyskutować, bo niczego nie wnosisz, poza bałaganem.
jeśli w samochodzie osobowym nie masz PRZEWIEWU, nie pozbędziesz się wilgoci generowanej przez dwie śpiące osoby w stopniu wystarczającym. mówię ci to poważnie, i jest to poparte doświadczeniem (słowo KLUCZ).
testowaliśmy osuszacze na bazie substancji higoskopijnych, metody ludowe jak woreczki ryżu, pojemnik z solą, gazeta, kawa, elektrochemiczne, skraplacze itd -> one są super, przy jesiennych dojazdach do pracy, a i tak doraźne włączenie klimatyzacji jest skuteczniejsze (wbudowany osuszacz w wymuszonym obiegu powietrza).
uwierz mi Powolny... nocujemy na parkingach z innymi nam podobnymi Polakami, Czechami, Słowakami, czasem się trafi jakiś Węgier lub Francuz. wszyscy się borykają z podobnymi problem. przy tych dostępnych 2,5m3 pojemności przedzielonych przednimi fotelami chyba bym musiał się obrzucić osuszaczami żeby to coś zmieniło. poza tym -> uchylone okna dostarczają świeżego powietrza. na samą myśl o kiszeniu się w takiej szczelnej konserwie mnie mdli.
gdyby jakaś torebka z silikonowym granulatem byłaby taka skuteczna, odzież membranowa, dwuwarstowe namioty, primaloft, wentylacja domu -> nie istniały by takie wynalazki...
_________________ =nie znam się, ale chętnie doradzę=
Ostatnio zmieniony przez subiel 2019-01-10, 14:29, w całości zmieniany 1 raz
"Wilgoć, to zwarcia w: bezpiecznikach = kostkach połączeniowych = tzw. zimne luty."
Żeby wilgoć zrobiła zwarcie musiałbyś wylać wiadro wody w tablice z bezpiecznikami. A zimne luty, to zupełnie inna sprawa - błędy fabryczne na etapie produkcji płyt elektronicznych nie związane z wilgocią.
Ta kradzież "A" (:/) to tez taki argument.... Dziwny.
Czysta, destylowana woda jest izolatorem.
W sieci można znaleźć filmiki chłodzenia całych płyt głownych zanurzonych całkowicie w wodzie.
Jest tylko jedo ale....
Woda nie może być niczym zanieczyszczona aby pod wpływem prądu nie zachodziły żadne reakcje elektrochemiczne. Wynika stąd, że element zanurzony w tej wodzie musi również być "czysty".
A to w realnych warunkach eksploatacji samochodów jest całkowicie nierealne.
Czyli zjawisko elektrokorozji na złączach elektrycznych, złączach blach ( należy pamiętać, że jeden z biegunów akumulatora jest na masie ) jak najbardziej występuje.
Zielone wykwity na polach miedzianych to rownież przykład elektrokorozji potęgowany niestarannym procesem czyszczenia płytek drukowanych po procesie lutowania i złym położeniem warstwy zabezpieczającej.
_________________ Kanony piękna: kobieta w tańcu, rumak w galopie , żaglowiec pod pełnymi żaglami i Duster na bezdrożach.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2019-01-23, 15:31
W tym temacie mam pytanie do wszystkich, którzy mieli problem z oszranianiem szyb od środka i sobie jakoś z tym poradzili. W dłuższe wyjazdy - nie ma problemu. Pod koniec jazdy ochładzam, a później klimą wysuszam. Czasem jednak mam krótkie wyjazdy, kilka w ciągu dnia, a moja lepsza połowa wymaga dogrzania. Ochładzanie i później osuszanie klimą powietrza w kabinie kilka razy juz mnie nie bawi. Następnego dnia szyby w środku bywają zaszronione i zlodowaciałe. Nawiasem mówiąc filtr kabinowy został wymieniony i problem powraca. Stąd moje pytanie, czy istnieje jakaś metoda na uniknięcie lub usunięcie szronu/wilgoci w kabinie auta. Co dla mnie jest istotne: metoda powinna być prosta, nieupierdliwa, niewymagająca dużych środków.
Z tego co wyżej przedstawił Powolny, ciekawy wydaje się pochłaniacz. Czy to się sprawdza?
Się sprawdza.
Tak samo jak codzienna wymiana włożonych ręczników papierowych pod dywaniki. Zwłaszcza kierowcy. To tam najwięcej gromadzi się wilgoci opadającej z butów podczas naciskania pedałów.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-01-23, 16:46
eio - problem oszronionych szyb od środka pojawia się najczęściej jak w aucie jest trochę wilgoci. Parkujesz, słońce świeci na auto, wilgoć w środku "buzuje", potem na wieczór łapie mróz i ta osadzona wilgoć zamarza w formie szronu.
Gdy w ciągu dnia nie ma słońca problem jest dużo mniejszy.
Jakimś tam półśrodkiem jest zaraz po zaparkowaniu wychłodzić wnętrze nagrzanego auta, czyli postać chwilę z pootwieranymi drzwiami. Ale to półśrodek i walka ze skutkiem. Z przyczyną można powalczyć, jak Powolny. Też się skłaniam ku osuszaczom.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Jeszcze lepsze wyniki zapobiegające parowaniu wilgoci na szybach daje mieszanina gliceryny i spirytusu ( może być oczywiście tani denaturat ) w proporcji ok 1 część gliceryny na 5 do 10 części spirytusu. Koszt 0,5 l gliceryny farmaceutycznej to ok. 20 zł.
Cały "myk" polega na zmniejszeniu napięcia powierzchniowego wody.
Powyższa mikstura + gazety lub papierowe ręczniki były dla mnie wystarczające w użytkowaniu wielu samochodów służbowych i prywatnych.
_________________ Kanony piękna: kobieta w tańcu, rumak w galopie , żaglowiec pod pełnymi żaglami i Duster na bezdrożach.
Zgadza się że pomaga przewietrzenie auta jeżeli na zewnątrz nie jest jakoś bardzo wilgotniej niż w środku a szczególnie przy mrozach, no i podstawa usunąć wodę z wycieraczek, a co do osuszaczy to nie wiem, nie muszę stosować ale całego świata nie osuszą.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-01-24, 12:30
Miałem na myśli sytuację, gdy na dworze jest mróz. Wtedy na pewno nie jest wilgotno. W deszczową pogodę pomysł oczywiście się nie sprawdza, ale też auto od środka nie pokrywa się szronem.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-01-25, 10:20
Powolny - ja nie robię z każdej swojej czynności eksperymentu naukowego. Nie mierzę czasu i szerokości otwarcia drzwi oraz nie chodzę z termometrem dotykając blach auta od zewnątrz i wewnątrz. Po prostu wysiadam, nie zamykam drzwi kierowcy, idę do drzwi pasażera, coś tam biorę z przedniego fotela, nie zamykam ich, potem biorę coś z bagażnika itp. Potem po kolei zamykam drzwi, bagażnik i... tyle. Te 1-2 minuty wystarczą, żeby mroźne powietrze z zewnątrz zdążyło się zmieszać z ciepłym z auta, a ciepłe z racji tego, że unosi się go góry trochę z auta uszło skoro ma już gdzie (otwarte drzwi, bagażnik).
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-01-26, 20:34
Powolny napisał/a:
Pod warunkiem, że ma się miejsce.
W Warszawie, czasami niektórzy wchodzą przez bagażnik, jak obstawią.
Nie sądzę, żeby taki sposób był możliwy w warszawie, chyba, że na prywatnym terenie.
Co racja to racja. Jak mieszkałem tam, gdzie miałem prywatny teren, to bez problemu. Teraz w sumie samochody parkują na tyle daleko od siebie, że też jakoś się da. No, ale to nie centrum Warszawy, gdzie każdy centymetr miejsca jest na wagę złota.
U mnie pod firmą takie luksusy, jak szersze otwarcie drzwi są z kolei wykluczone.
Co do parowania szyb w Dusterze, to nie zaobserwowałem, by bardziej parowały, niż w poprzednich autach. Nawet mniej. Ale składam to na karb tego, że auto jest młode i nie zdążyło jeszcze "nasiąknąć", złapać brudu, który jest sprzymierzeńcem wilgoci itp.
Inna sprawa, że Duster jak już zaparuje, to daje się go szybko odparować. Nawet nie stosując klimatyzacji.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Wietrzenie - czy masz na myśli zrobienie przeciągu, czyli otwarcie ND po obu stronach i na jak długo?
Niezależenie od pogody, wietrzenie jest sposobem, które widać, ale problem w tym, żeby było skuteczne, musiałbyś doprowadzić temp. całego środka = wnętrza ND do blachy, żeby zrównoważyć temp. wnętrza z otoczeniem.
Inaczej różnica temp. zrobi swoje, niezależnie od naszego oczekiwania - tylko warunki atmosferyczną mogą to zweryfikować - czyli moją tezę. - pozostaje uwierzyć lub cierpliwie weryfikować.
Przy 5 os. nie będzie trzeba długo czekać.
Marka: Dacia
Model: NOWY DUSTER 3
Silnik: 1,0 ECO-G
Rocznik: 2024
Wersja: Extreme 5-os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 1248 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-27, 20:32
Czy ja dobrze widzę? Stosujesz pochłaniacz wilgoci. A on ciągnie tyle , na ile jest zaprojektowany. Więc nie ma tutaj żadnej miary. Bo teoretycznie powinno być sucho, ale pochłaniacz wyciągnie , jak się da i przez szpary. Po drugie, saszetka ma swoje parametry , które zmieniają się wraz z czasem pochłaniania. Na razie jedyny wniosek- zmniejsza wilgotność w kabinie. Oczywiście przy założeniu że wszystkie okna są zamknięte. Podobny efekt jest automatyczny np. w garażu, przy niedomknięciu okna. Wilgoć sama uleci.
Marka: Dacia
Model: NOWY DUSTER 3
Silnik: 1,0 ECO-G
Rocznik: 2024
Wersja: Extreme 5-os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 1248 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-27, 21:11
Powolny napisał/a:
Drugi, na szybach nie osiada szron, od środka i nie parują.
Na to też jest prosty sposób!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Taki płyn anty smog, przetrzeć szmatka od środka szyb i po sprawie . Samochód gotowy natychmiast do jazdy. Tak robię i jadę, brak czasu na rozważania. Po to jest pojazd.
Marka: Dacia
Model: NOWY DUSTER 3
Silnik: 1,0 ECO-G
Rocznik: 2024
Wersja: Extreme 5-os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 1248 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-27, 22:16
Mnie nic nie zamarza, parkuję zawsze w garażach, jak na wyjazdach na zewnątrz, to kładę folie anty mrozową, a wewnątrz, to spray anty smog i po kłopocie. Jak jest lód to spray -odmrażacz. Nawet skrobać nie potrzeba. Wentylacja podczas "rozgrzewki" samochodu, I można jechać. Samochód dość szybko się rozgrzewa więc jest ok.
Poczekaj - mnie jest łatwiej :)
Kolego P.
Z tego wykresu wynika, że jeżeli nagrzane powietrze zamienisz na zimne poprzez, krótkie i szybkie wietrzenie (ja jak mam parkować pod chmurką to jadę ostatnie 200m na opuszczonych wszystkich szybach) to to spowoduje, że ilość pary wodnej (w gramach) spada do bardzo małej (tzw. bezwzględnej) ilości, ponieważ w zimnym powietrzu nie może się dużo wody (w gramach) „zakumulować”. Jak wyjdziesz z samochodu to już nie nachuchasz nowej wody w środku, a ciepło z karoserii pozostaje i ogrzewa zimne powietrze (to nowe po wietrzeniu). Ponieważ (w gramach) ma ono małą zawartość wody to nawet jego lekkie ogrzanie spowoduje (patrz wykres), że staje się bardziej „suche” niż to które wpłynęło z wietrzenia (wilgotność względna). De facto nie wykrapla (punkt rosy) się później nic na szybach - no chyba, że masz zbiornik wody w dywanikach.
Ten efekt odpowiada za to, że w mieszkaniach z kaloryferami jest b. suche powietrze i stosuje się nawet nawilżacze. Dlatego też jazda bez nawiewu zimą (którą stosujesz – do kol. Powolnego) w oczywisty sposób powoduje wzrost wilgotności bo brakuje efektu osuszania (tego od kaloryferów).
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2019-01-28, 00:24
paul7 napisał/a:
Taki płyn anty smog, przetrzeć szmatka od środka szyb i po sprawie .
Kiedyś w starym aucie taki spray (odmrażający) zastosowałem do szyby od środka. Chlapnęło trochę na gałkę zmiany świateł i z gumowej końcówki zrobiła się galareta. Teraz unikam takich agresywnych rozwiązań.
Najprostsza metoda - wietrzenie na mrozie. A jeśli mrozu brak, to dodatkowo klima.
Marka: Dacia
Model: NOWY DUSTER 3
Silnik: 1,0 ECO-G
Rocznik: 2024
Wersja: Extreme 5-os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 1248 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-28, 08:54
eio napisał/a:
paul7 napisał/a:
Taki płyn anty smog, przetrzeć szmatka od środka szyb i po sprawie .
Kiedyś w starym aucie taki spray (odmrażający) zastosowałem do szyby od środka. Chlapnęło trochę na gałkę zmiany świateł i z gumowej końcówki zrobiła się galareta. Teraz unikam takich agresywnych rozwiązań.
Najprostsza metoda - wietrzenie na mrozie. A jeśli mrozu brak, to dodatkowo klima.
Tego nie podważam, anty-smog / anty-para/ pomaga w pierwszych minutach po wejściu do samochodu. lub nie daj Boże jak jest więcej pasażerów i "nachuchają"na szyby. Potem i tak nawiew wszystko załatwi. Klima też ma podobne zadanie i się sprawdza. Ale trwa to dłużej. Co do jakości środka to nie może być jakieś badziewie z Auchan itp.
...
Mieszkanie, kaloryfery i od 2 lat woda po oknach płynie strugami.
Proszę o radę - .....
Pewnie brak odpowiedniej wentylacji.
Porady od najprostszych;
1. Rozszczelnić okna - mikrowentylacja.
2. Okresowe wietrzenie pomieszczeń - krótko, ale intensywnie (wymiana max. m3 powietrza na zimne w jak najkrótszym czasie)
3. Okna o mniejszym "k" (np.3 szybowe + odpowiednie ramy). Tu wilgotność pozostanie taka sama, ale nie będzie wykraplania na szybach.
4. Rekuperacja
5. Podniesienie temp. wnętrza.
6. ....itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum