Ubawiłem się, kolejna recenzja która skupia się na jakiś nieistotnych pierdołach. Really? Kabel do USB dynda? Za mocne wspomaganie? Brak wskażnika płynu do spryskiwaczy (poważnie, nie wiedziałem, że coś takiego jest!).
Systemy asystujące... k*rwa. Kierowcy dzisiaj są strasznie rozpieszczeni, dziennikarze motoryzacyjni odrealnieni recenzując jakieś auta w maksymalnym wyposażeniu opcjonalnym, którego większośc aut nie ma. A potem że USB za słabo ładuje - to sobie podepnij pod zapalniczke albo naladuj telefon w domu ;)
Jak dla mnie szukanie ułomności na siłę. Ciekawe czy prowadzący jest tak krytyczny wobec samego siebie.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-02-16, 11:54
miela napisał/a:
Ciekawe czy prowadzący jest tak krytyczny wobec samego siebie.
Patrząc na niego, to nie sądzę.
Zawsze uważałem, że czym jak czym, ale głosem dziennikarza motoryzacyjnego nie ma się co kierować przy wyborze auta. Oni mają spaczone pojęcie o tym, czego ludzie potrzebują, a czego nie. Są jak politycy.
Słynne czepianie się Mercedesa CL 600, że mały bagażnik i dużo pali... Tak, jak teraz, że Dacia ma pewne niedostatki (nieistotnych) czujników, asystentów i wskaźników.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Owszem. Ale poziom odrealnienia polskich jeszcze słaby w porównaniu ze sporą częścią anglojęzycznych, którzy głównie koncentrują się na zabawkach i wygodzie w aucie, a potrafią słowem nie zająknąć się o właściwościach jezdnych, silniku i takich tam niestotnych szczegółach. Ewentualnie powiedzą, że silnik 0.9l bardzo dobry, bo zapłacisz mniejszy road tax.
Natomiast całkiem sensowne wydają mi się słowackie testy Rasto Chvaly i jego współpracowników (garaz.tv) - Dustera testowali w zeszłym roku i byli bardzo zadowoleni.
https://youtu.be/cyTFdQjWx_8
No właśnie mnie zadziwia ten absolutny brak profesjonalizmu i dosłownie czepianie się i brak konkretów a do tego brak komenatrza w stylu, że ten brak/wada jest nieistotny! Dobrze, że nie zwrócił uwagę na brak uchwytu na bilety parkingowe, co wg mnie dyskwalifikuje każdą dacię jako auto miejskie!
Brak asystentów... i kierowcy w komplecie. A to czepianie się o twarde plastiki i komentarze, że jak komuś auto ma służyć do poruszania się z punktu A do punktu B to ok, ale nic więcej. A co ma być więcej? Dzieło sztuki? Element budowania prestiżu? Do spania (to chyba kamper) ma służyć? Pracy na komputerze (od biedy mi do tego i fabia wystarcza)? Ale może ja za mało wymagam ;)
Gdzieś był taki filmik, gdzie koleś wymieniał z 10 minut czego nie ma duster, a że tego systemu, a że tamtego, że wbudowana nawigacja słaba, że BT nie łączy. A może szkło szyb za ciemne/jasne i przydkie cyfry na zegarach.
Mnie to rozwalił tym czujnikiem braku płynu do spryskiwaczy - no dramat po prostu. Dodam, że brakuje systemu odzyskiwania tego płynu z deszczówki. Ba! To w ogóle powinien być obieg zamknięty i ten płyn się sam powinien regenerować.
Aż strach jak pojadę po auto i nie będę wiedział ile mam płynu do spryskiwaczy. Zeszyt sobie kupię i każde pstryknięcie będę zapisywał, żeby nie zaskoczył mnie jego brak
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-02-16, 12:07
miela napisał/a:
Mnie to rozwalił tym czujnikiem braku płynu do spryskiwaczy - no dramat po prostu.
Miałem to w Passacie, który bardzo lubił spożywać olej silnikowy, więc taka pomarańczowa kontrolka z lampą Alladyna pojawiała się dość często. Problem jednak był taki, że w tym samym miejscu centralnego wyświetlacza między zegarami pojawiała się też właśnie pomarańczowa kontrolka niskiego poziomu płynu do spryskiwacza. I obu kontrolkom towarzyszył charakterystyczny gong.
Ile razy byłem na progu zawału serca, jak słyszałem ten gong i kątem oka zobaczyłem pomarańczową kontrolkę... A potem ta ulga - tym razem brakuje tylko płynu do spryskiwacza.
To nie na moje nerwy.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
No te gongi są straszne. W mojej fabii, której pan z filmu pewnie by kijem nie trącił nawet uznając za auto niezdatne nawet do jazdu z punktu A do B, jest taki przeraźliwy pisk - ale konkretne rzeczy się wtedy dzieją, albo olej, albo paliwo kończy albo brak płynu chłodzącego. I nie wiem jak takie auto można do ruchu dopuścić. Toż to nawet złącza USB nie ma.
Natomiast całkiem sensowne wydają mi się słowackie testy Rasto Chvaly i jego współpracowników (garaz.tv) - Dustera testowali w zeszłym roku i byli bardzo zadowoleni.
https://youtu.be/cyTFdQjWx_8
Rasto Chvala był świetny (polecam testy Dustera sprzed 2-3 lat, w tym porównanie z bodaże LR Discovery, w ostatnim czasie jednak nieco zbliża się do poziomu przeciętnego; nie jest to jeszcze może zanudzający "Pertyn" lub jednostajnie śmieszkowaty "Marek Drives", ale jakby odlotowe pomysły już mu przechodzą (pewnie to wynika z tego, że zaczął dostawać porządne auta do testów, trudno przeciągać je liną).
Kontrolkę braku płynu spryskiwaczy mam w obecnej mazdzie 6 tyle tylko, że ona ma xenony i dedykowane spryskiwacze, co sprawia że 5,5 l zbiornik wystarcza na 2 tyg. używania w zimie. Co ciekawe w najnowszej mazdzie 6 z ledami nie ma już tych spryskiwaczy i kontrolki, a sam płyn wystarcza na znacznie dłużej. Ale o tym już pan redaktor musiałby się douczyć.
_________________ Browar domowy Mariampol
Ostatnio zmieniony przez Obywatel MK 2019-02-16, 17:03, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Kwi 2018 Posty: 173 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-02-17, 15:17
Tak ze dwadzieścia lat temu reno miało fajny patent, po przekręceniu kluczyka wskaźnik bodajże temperatury pokazywał poziom oleju w silniku, a po odpaleniu już pokazywał temperaturę. Osobiście jak bym miał do wyboru wskaźnik poziomu płynu do spryskiwaczy, czy siłownik maski, to wybrałbym to pierwsze :) Pod warunkiem że nie byłby to jakiś bzdurny komunikat na wyświetlaczu, który trzeba by kasować po każdorazowym przekręceniu stacyjki, tak to działało w starszych oplach, a zwykła kontrolka na desce.
Kontrolkę braku płynu spryskiwaczy mam w obecnej mazdzie 6 tyle tylko, że ona ma xenony i dedykowane spryskiwacze, co sprawia że 5,5 l zbiornik wystarcza na 2 tyg. używania w zimie. Co ciekawe w najnowszej mazdzie 6 z ledami nie ma już tych spryskiwaczy i kontrolki, a sam płyn wystarcza na znacznie dłużej. Ale o tym już pan redaktor musiałby się douczyć.
Widzę, że dokonaliśmy takiej samej zamiany ( z Mazdy 6 na DD II 1.6 ) i jak komuś mówiłem, że szkoda, że nie ma w DDII kontrolki braku płynu do spryskiwaczy, to dziwnie na mnie spoglądali - a mi tego ciutkę brakuje, ale nigdy nie powiedziałem, że jest to minus tego auta
Widzę, że dokonaliśmy takiej samej zamiany ( z Mazdy 6 na DD II 1.6 ) i jak komuś mówiłem, że szkoda, że nie ma w DDII kontrolki braku płynu do spryskiwaczy, to dziwnie na mnie spoglądali - a mi tego ciutkę brakuje, ale nigdy nie powiedziałem, że jest to minus tego auta
Gdy płynu jest na samym dnie, to spryskiwacze wyraźnie zaczynają pienić, tego nie da się nie zauważyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum