W takim razie zmień salon i zanim kupisz to się przejedź, możesz nawet nie raz. Ja na Podkarpaciu mam właśnie tego dealera Auto Spektrum i też w marcu 2018r jak zamawiałem Dusterka, to się kręcili aby cokolwiek dać w gratisie. Dawali mi 800 zł ale już o dywanikach nie chcieli słyszeć. Zacząłem szukać dalej od domu i wylądowałem w Katowicach u Ziemby . A tam, całkiem inny świat.W gratisie wytargowałem automatyczny hak wraz z darmowym montażem co dawało już prawie 1500 zł. Do tego dostałem 1400 zł upustu w gotówce oraz dywaniki gratis. Pakiet Easy Serwice kupiłem w promocji za 1800zł (4 lata/60 tyś km). Co najważniejsze, wszystkie formalności załatwiliśmy przez telefon i przez e-mail a jedyna wizyta w salonie była przy odbiorze auta. Jak dla mnie warto było jechać po auto nawet te 250 km.
Jeśłi komuś zależy tylko na cenie, to chyba Katowice najtaniej - nawet mój diler mi to potwierdził i powiedział, dlaczego nie ma możliwości z nimi rywalizować finansowo.
Jak dla mnie Panda to auto klaustrofobiczne , do bagażnika wciśniesz pół litra i zagrychę . a umiejscowienie dźwigni biegów w takim miejscy w tak małym aucie uważam za narzędzie tortur . A jak sprzedawca twierdzi , że Panda dużo lepsza niż Dacia - to niech rozwinie temat
Jak dla mnie Panda to auto klaustrofobiczne , do bagażnika wciśniesz pół litra i zagrychę . a umiejscowienie dźwigni biegów w takim miejscy w tak małym aucie uważam za narzędzie tortur . A jak sprzedawca twierdzi , że Panda dużo lepsza niż Dacia - to niech rozwinie temat
a) to nie dacia
b) pewnie wyższa prowizja
c) to nie jest auto rumuńskie
d) wszyscy zawsze uważali fiata za lepsze
e) nie dość, że rumuńskie, to dacia. I to pewnie z Tangeru
f) fiaty nam stoją na placu, a dacii nie mamy, bo prowizja mała
g) co powiedzą sasiedzi? Twardy plastik jak 100 sqr.....nów. A w pandzie to zamsz, atłaś i jedwab w środku. Nawet klamki złocone
h) no i dacia - to przecież dacia.
Jak dla mnie Panda to auto klaustrofobiczne , do bagażnika wciśniesz pół litra i zagrychę . a umiejscowienie dźwigni biegów w takim miejscy w tak małym aucie uważam za narzędzie tortur . A jak sprzedawca twierdzi , że Panda dużo lepsza niż Dacia - to niech rozwinie temat
a) to nie dacia
b) pewnie wyższa prowizja
c) to nie jest auto rumuńskie
d) wszyscy zawsze uważali fiata za lepsze
e) nie dość, że rumuńskie, to dacia. I to pewnie z Tangeru
f) fiaty nam stoją na placu, a dacii nie mamy, bo prowizja mała
g) co powiedzą sasiedzi? Twardy plastik jak 100 sqr.....nów. A w pandzie to zamsz, atłaś i jedwab w środku. Nawet klamki złocone
h) no i dacia - to przecież dacia.
POminąłem jakiś argument dilera?
Panda tańsza, pewniejsza ( produkcja Europa a nie Afryka), lepiej wykonana.
nawet mój diler mi to potwierdził i powiedział, dlaczego nie ma możliwości z nimi rywalizować finansowo.
No i dlaczego nie ma możliwości z nim rywalizować? Bo ten cały Zięba jawi się jak Święty Mikołaj na tle reszty kraju.
Bo ma obrót kilka razy większy niż każdy inny diler. Ponieważ cena dustera w PL jest zdecydowanie niższa niż w D, to podobno przyjeżdżają lory z D po nowe dusterki. Zatem dużo większy obrót, Przez dużo rozumiem 10 x większy niż małe salony. Niemaszki sie nie targujądużo i biorą po cenie zbliżonej do katalogowej więc Polakom można sprzedać przy minimalnej marży, by obrotem poprawić pozycję w rozmowach z fabryką.
Jak dla mnie Panda to auto klaustrofobiczne , do bagażnika wciśniesz pół litra i zagrychę . a umiejscowienie dźwigni biegów w takim miejscy w tak małym aucie uważam za narzędzie tortur . A jak sprzedawca twierdzi , że Panda dużo lepsza niż Dacia - to niech rozwinie temat
a) to nie dacia
b) pewnie wyższa prowizja
c) to nie jest auto rumuńskie
d) wszyscy zawsze uważali fiata za lepsze
e) nie dość, że rumuńskie, to dacia. I to pewnie z Tangeru
f) fiaty nam stoją na placu, a dacii nie mamy, bo prowizja mała
g) co powiedzą sasiedzi? Twardy plastik jak 100 sqr.....nów. A w pandzie to zamsz, atłaś i jedwab w środku. Nawet klamki złocone
h) no i dacia - to przecież dacia.
POminąłem jakiś argument dilera?
Panda tańsza, pewniejsza ( produkcja Europa a nie Afryka), lepiej wykonana.
Argument, że tańsza łątwo zbić... Jest po prostu nieprawdziwy.
Ale tak - Europa ( i nie Rumunia), lepiej wykonana (bo nie dacia). A cena panie, to gdyby nie dacie, to byłby najtańszy wózek na zakupy z silnikiem, oj chciałem powiedzieć , auto
Żeby nie było - jak mój syn będzie chciał kupować sobie pierwsze auto jak zrobi prawo, to kto wie, czy mu pandy nie polecę. Małe, zwinne, jak ktoś nie musi jeździć w kilka osób albo daleko (szybko) - to może być idealne. I 10 letnia panda to 7-9 (10 ) tysięcy a 10 letnie sandero to 10-14 tysięcy . Czyli 10 letnie istotnie jest wyraźnie tańsze.
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2019-04-18, 20:27, w całości zmieniany 1 raz
Zostałem bez samochodu a wiele salonów jest w miejscach bez komunikacji publicznej.
Napisz do tego gościa z Katowic. Obgadasz wszystko. W koszty pojazu dorzuć taksówkę z Katowic - dworzec do salonu dilera po odbiór auta. Strzelam, że będzie to mniej niż 50 zł. A jak dobrez pogadasz ,, to moze i diler po Ciebie wyjedzie ma dworzec.
Jak Sandero będzie za 36500 to do pandy masz 900 zł i taksówka się zwróci. Jak 38 000 - to kupisz pandę , bo tańsza
PS. Co to jest panda EASY? na stronie fiata nie widzę tego. Czym sie różni od zwykłej?
PS2. Znalazłem. Wersja ABC+ radio + klima. Czyli sandero OPEN z klimą 36 400 plus trzeba dokupić radio. Góra 400 zł .
Mogę się założyć, że znajdziesz dilera, który Ci sprzeda to za 36 000 z jakimś radiem.
Jeśli trochę dołożysz to popatrz na Suzuki Baleno. Cena troszkę wyższa niż Sandero natomiast zbliżona do Stepway. Na plus Suzuki więcej miejsca na tylnej kanapie przy podobnych wymiarach i silnik wolnossący 1.2
Na autocentrum Baleno ma zgłaszaną całą masę usterek przy niskich przebiegach... niestety w większości takie same więc wydaje się, że ten model jest dość nieprzemyślany i awaryjny... Ja bym odradzał.
Wracając do tematu, co "dał" dealer.... 500 zł" i przegląd za 20.000km gratis.
Jeśli trochę dołożysz to popatrz na Suzuki Baleno. Cena troszkę wyższa niż Sandero natomiast zbliżona do Stepway. Na plus Suzuki więcej miejsca na tylnej kanapie przy podobnych wymiarach i silnik wolnossący 1.2
Do tego pieruńsko drogie przeglądy, zabezpieczenie korozyjne jak w Daćkach, plastiki jak w Daćkach i coś za co powinni zabić projektanta tego auta. Przełączniki od szyb na wysokości łokcia. Żeby otworzyć szybę trzeba wciskać rękę pomiędzy fotel a słupek a i czasem łokciem zdarza się je otworzyć.
Samochód ten brałem pod uwagę, ale jednak kupiłem Daćkę. To auto nie oferuje nic ponad Daćkę a jest droższe o 10 tysięcy.
Nie wiem o co chodzi z tym przełącznikiem szyb według mnie jest umiejscowiony normalnie. A co do różnicy w cenie to ja porównuje do Sandero Stepway i cena robi się zbliżona
Nie wiem o co chodzi z tym przełącznikiem szyb według mnie jest umiejscowiony normalnie. A co do różnicy w cenie to ja porównuje do Sandero Stepway i cena robi się zbliżona
Abstrahując od cech użytkowych baleno, niekiedy istotnie róznych od sandero, dlaczego uważasz stepwaya za blizszego suzuki niz zwykłe sandero? BO podstawowa róznica stepwaya od normalnej wersji to większy prześwit a suzuki zdaje się ma chyba nawet mniej od zwykłego sandero.
Nie uważam że Stepway jest podobny do Baleno. Gdybyś przeczytał moje wcześniejsze wypowiedzi to byś wiedział że rozważam zakup któregoś z tych dwóch modeli.
Nie uważam że Stepway jest podobny do Baleno. Gdybyś przeczytał moje wcześniejsze wypowiedzi to byś wiedział że rozważam zakup któregoś z tych dwóch modeli.
No to w skrócie masz do wyboru więcej poduszek powietrznych i CD w radiu (suzuki) plus kilka innych drobiazgów (wersja premium plus) albo wyższe zawieszenie (stepway) i nawigacja bez CD.
No i podstawowa kwestia : która firma daje lepszy silnik? Czy suzuki 1.2 lepsze od 0.9 w dacii.
Przy założeniu, że nie chce się gazu i wygoda wsiadania nie jest najbardziej istotna (minimalnie wyższy stepway pozwala minimalanie wygodniej wsiadać)- ciężki orzech do zgryzienia.
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2019-04-20, 12:03, w całości zmieniany 1 raz
Oglądałem/czytałem parę testów baleno i wrażenia testujących były ze sporą dozą negatywów. Zwłaszcza zawieszenie i układ kierowniczy były odbierane mocno na minus (np. curiosum: kierownica nie wraca sama do pozycji "0"). Na plus - zużycie paliwa (nie dziwne, bo samochód jest bardzo lekki).
Przykładowy test po polsku: https://youtu.be/NJLnl0yVyl0
lub: https://youtu.be/ivcqXqp8YQo
Powiem że ciężki wybór. Jak już pisałem na plus Baleno silnik i więcej miejsca na tylnej kanapie, co do układu kierowniczego też czytałem o problemach z powrotem do pozycji wyjściowej natomiast na jazdach próbnych kilkoma różnymi autami tego nie zaobserwowałem. Na plus Stepway możliwość dokupienia klimy automat. Na wyższym prześwicie mi akurat nie zależy. Po prostu zwykłe Sandero nie specjalnie mi się podoba
Powiem że ciężki wybór. Jak już pisałem na plus Baleno silnik i więcej miejsca na tylnej kanapie, co do układu kierowniczego też czytałem o problemach z powrotem do pozycji wyjściowej natomiast na jazdach próbnych kilkoma różnymi autami tego nie zaobserwowałem. Na plus Stepway możliwość dokupienia klimy automat. Na wyższym prześwicie mi akurat nie zależy. Po prostu zwykłe Sandero nie specjalnie mi się podoba
No to jeszcze kwestia kosztów ekploatacji. Przeglądów gwarancyjnych. Dilerskich ofert ubezpieczenia.
Myślę, że gdybym mial tak do 30..35 lat wolałbym suzuki.
Jaka jest ta różnica na tylniej kanapie? Ile cm?
W cm nie mierzyłem ale jak siądę sam za sobą to w Suzuki mam zdecydowanie więcej miejsca na nogi a jestem osobą wysoką.
Chodzziło mi o szerokość czyli o to, czy 3 osoby bardziej zmieszczą sie w sandero czy w suzuki.
Co do siadania za sobą... jednak to lepiej robic z inna osobą - bo może okazać się, że lekkie przesuniecie w jakimś aucie powoduje , że zupełnie inaczej ocenisz auto...
Tak na marginesie jako czyste stwierdzenie faktu - wydaje mi się , że podjąłeś decyzję i szukasz argumentów przeciw temu drugiemu możliwemu wyborowi:)
Wypisz sobie detale wyposażenia obu i pozytywniej oceń to, co Twój wybór ma i po problemie:)
Ja bym włączył wysokość auta i KOMFORT przy jeździe np. bo bocznych drogach, ktoś inny może włączyć funkcje komputera pokłądowego.
Nawet koszty można różnie oszacować:)
W cm nie mierzyłem ale jak siądę sam za sobą to w Suzuki mam zdecydowanie więcej miejsca na nogi a jestem osobą wysoką.
Chodzziło mi o szerokość czyli o to, czy 3 osoby bardziej zmieszczą sie w sandero czy w suzuki.
Co do siadania za sobą... jednak to lepiej robic z inna osobą - bo może okazać się, że lekkie przesuniecie w jakimś aucie powoduje , że zupełnie inaczej ocenisz auto...
Tak na marginesie jako czyste stwierdzenie faktu - wydaje mi się , że podjąłeś decyzję i szukasz argumentów przeciw temu drugiemu możliwemu wyborowi:)
Wypisz sobie detale wyposażenia obu i pozytywniej oceń to, co Twój wybór ma i po problemie:)
Ja bym włączył wysokość auta i KOMFORT przy jeździe np. bo bocznych drogach, ktoś inny może włączyć funkcje komputera pokłądowego.
Nawet koszty można różnie oszacować:)
Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 295 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2020-02-19, 14:19 Co zamiast Sandero ?
Witam,
Powoli noszę się z zamiarem wymiany dzielnego i10
Jego aktualna bezawaryjność daje dużo czasu na poszukiwanie i przemyślany wybór. Sandero pozostanie na dojazdy do pracy i jako rezerwa dla żony.
Przedział cenowy do 50k pln.
Kryteria: Nowy / Gwarancja – długość / Koszt AC + koszt przeglądów / Spalanie max 6,5l/100 km
Moje typy:
1) Kia Rio 1,2 85 KM
2) Hyundai i20 1,2 85 KM ( starsza vs nowa generacja 2020 )
3) Tipo sedan 1,4 95 KM
W powyższych przypadkach nie wiem jak dokładne wyjdzie koszt AC. W Tipo trzeba dopłacić do gwarancji 5 lat.
W innych modelach:
Clio - ma straszne opinie w necie i nie wiem, czy brać je pod uwagę. Pojawiają się modele 1,2 benzyna.
Peugeot / Citroen – co powiecie o 1.2 PureTech 82 ?
Jakie są wasze opinie i które modele wypadają gorzej ?
Ja bym do listy dorzucił jeszcze Suzuki Swifta 1.2 - autko naprawdę sympatyczne, przestrzeń wystarczająca (ale to do własnej oceny) i rewelacyjnie niskie spalanie. Ewentualnie Baleno z tym samym silnikiem, ale większą przestrzenią.
1.2 PureTech jeżdżą bardzo przyjemnie i są oszczędne, ALE początkowo zmagały się z problemem paska rozrządu w kąpieli olejowej - strzępił się i zatykał kanały olejowe. Podobno zmieniono dostawcę i kłopoty miały zniknąć, ale nie śledzę już sytuacji w PSA, więc może być z tym różnie.
Clio i straszne opinie? Chyba przesada. Owszem, 1.2 TCe miewają swoje kłopoty z poborem oleju (głośna sprawa z 2019 roku), ale 1.2 16v? 0.9 TCe? Żadnych masowych bolączek większych niż inne konstrukcje.
Ja bym poczekał na prezentację nowego Hyundaia i20 - zapowiada się naprawdę ciekawie. Zobaczymy, jak z cenami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum