Marka: Dacia
Model: Duster 1.6 16V
Silnik: K4M (105KM)
Rocznik: 2015
Wersja: Duster Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Lip 2011 Posty: 651 Skąd: ok. Warszawy
Wysłany: 2013-09-25, 13:30
Pepiś napisał/a:
to jakies tanie i badziewne te zarowki skoro tak szybko wypalaja.
Taka juz uroda zarowek H7. Czas pracy producenci deklaruja bodaj 500h (i to oczywiscie nie jakichs typu "+kilkadziesiat%").
W brata Qashqaiu H7 wytrzymuja kilknascie kkm przebiegu (w tym duzo jazd w miescie - swiatla, korki itp.), bez wiekszej roznicy, czy fabryczne, czy markowe czy mniej markowe (a w kazdym razie roznica ta jest duuuzo mniejsza niz wynikaloby to z relacji cenowych).
piotr. z napisał/a:
Przekulałem się Nubirą ze 120kkm i dwa razy zmieniałem żarówki (całkowity przebieg ponad 245kkm) co nie daje interwałów kilkunastu tysięcy km między wymianami...
Patrzyłem przez szybkę z nudów. Chwilę się męczył, zajęło mu to z 15 minut, ale nie podejrzewam, żeby ktoś w tym czasie dał radę naprawić reflektor poprzez zdejmowanie zderzaka
Acha! Zrobione na gwarancji!
Hm, mnie też się to zdarzyło, może w moim aso też będą kumaci ?? ;) albo sam dojdę szybciej i opatentuję to ...
Słuchajcie, już doszedłem i naprawiłem odbłyśnik ;-D To bardzo proste, po wyjęciu żarówki razem z kostką zasilającą ( można też wyjąć osobno jak przy wymianie ) wsadziłem przez otwór w odbłyśniku palec środkowy do górnej części odbłysnika ;-D i mocno dociskałem w stronę kierowcy, w pewnym momencie wyczułem "klik" i odbłyśnik wskoczył w gałkę regulacji.
Jak ona mniej więcej wygląda - widać to po wyjęciu żarówki - na dole. Taki sam patent, choć niewidoczny - musi być więc i u góry.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Przekulałem się Nubirą ze 120kkm i dwa razy zmieniałem żarówki (całkowity przebieg ponad 245kkm) co nie daje interwałów kilkunastu tysięcy km między wymianami...
Tylko, ze w tej Nubirze nie bylo H7, nieprawdaz?
Najprawdziwsza prawda. Tam były dwa włókna ALE żarówa H4 ma trwałość do 350-700 godzin a H7 do 330-550 godzin. Jeśli średnio jeżdżę 60-80 km dziennie to wychodzi to między 1 a 2 godzinami- przyjmijmy współczynnik 60km/godzinę świecenia. 700-550=150 godzin. 150 godzin x 60 km/godzin świecenia daje jakieś 9000km przebiegu (w czystej teorii oczywiście). Z kolei idąc w drugą stronę moje 18000km przebiegu dzielę przez 60km/godzin świecenia i dostaję 300 godzin świecenia- powiedzmy, że jesteśmy w dolnej granicy.
Z tym, że będą to czysto teoretyczne dywagacje bo jedzie się z różnymi prędkościami w różnych miejscach i ten w/w współczynnik może przyjmować różne wartości.
_________________
Ostatnio zmieniony przez piotr. z 2013-10-09, 10:10, w całości zmieniany 1 raz
Dzisiaj ja się zabrałem za wymianę żarówki
Korzystając z wcześniejszych opisów,ale sama żarówka nie chciałą wyskoczyć z 3 blaszek.
Dlatego podaje mój krótki opis:
1.Zdejmujemy gume FOT.1
2.Zdejmujemy złaczke z żarówki,naciskamy płaskim cienkim wkrętakiem blaszkę w dól (czerwona strzałka) jednocześnie odciągamy żarówke w dól strzałki zielone. FOT.2.
3.FOT.3 pokazuje lampę bez żarówki.
4.Zakładnie żarówki,jest proste,wciskamy ją w wycięcia i dociskamy,blaszki same załapią kołnierz.
Zabierajac się za wymianę musimy mieć dobre światło,w miarę sprawne palce.
Jeżeli miałby to wymienić mój ojciec to chyba by nie dał rady.
Padło i na mnie po 23 miesiącach i prawie 20tys. przebiegu przepaliła się żarówka od strony kierowcy.
Czy wcześnie, czy późno? Nie wiem, w poprzednich autach miałem h4 i R2 rzadko wytrzymywały rok, w fiacie R2 to i co 4-6 miesięcy leciały (elektryk nawet w tym temacie oglądał auto i nic nie znalazł).
Po uprzednim, choć sporo czasu temu czytaniu wątku, wymiana żarówki trwała około 30 sekund, licząc z rozpakowaniem nowej z pudełka około 1,5 minuty . Cyba prościej się już nie da , a majsterkowiczem jestem takim sobie
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Jeśli chcecie aby żarówki wytrzymywały długo to macie dwa wyjścia:
1-żarówki "wieczne" - montaż świateł dziennych. W moim wypadku niedługo będzie jak śmigam 4 lata na tych samych żarówkach, po wyjęciu z lampy wyglądają jak nowe (w moim wypadku to H1)
2-żarówki typu "long life" - montaż tzw. softstartu dla żarówek. Po włączeniu żarówka powoli włącza się (czas to około góra 2 - 3sekundy) i tak samo wyłącza się. Zapobiega to gwałtownemu nagrzaniu się włókna a co za tym idzie, mniej żarnika idzie w kosmos.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
u mnie padło po 18000 i 1,5 roku (wcześniej w meganie padła po 7 latach),
oczywiście padła od strony kierowcy - ile to sie namęczyłem żeby wyjąc ta nieszczęsna wtyczka od żarówki- u mnie trzymała potwornie mocno efekt wyciągałem żarówkę trzymając za wtyczkę
jak już miałem żarówkę to z 5 min mocowałem się z wtyczką- po zażartej walce udało mi się to wyjąć,
żarówkę wsadziłem do klosza nic nie musiałem odginać wskoczyło z kliknięciem
,po czym zabrałem się za włożenie wtyczki do żarówki zaś męczarnia bo wskoczyć nie chciało, ale powolutku wciskałem aż kliknęło i to porządnie, i potem zatyczka gumowa przy czym tech uchwyt od zatyczki powinien się znaleźć na samym dole.
Należy pamiętać że żarówki typu "long life" mają nieco okrojone parametry i zazwyczaj świecą się nieco słabiej niż ich podkręcone odpowiedniki, ale z kolei żyją dłużej. Kupujący sam sobie musi odpowiedzieć co mu bardziej pasuje.
I padło na mnie .Oczywiście po stronie kierowcy.
27000 przebiegu i za dwa tygodnie mija rok od odebrania DD.
Wymiane zrobię jak sie trochę poprawi pogoda.
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-05-02, 12:59
Ja mam już za sobą wymianę 2 kompletów (4 żarówki) w przeciągu 2 lat. Padają cyklicznie co 20-22 tys. km.
Dobrze że ich wymiana jest banalnie prosta i trwa dosłownie kilkanaście sekund.
Jeszcze kilka razy i będę mógł po ciemku je wymieniać
P.S.
Jak wyciągniesz wtyczkę to psiknij sobie styki w kostce jakimś preparatem typu "WD40" - tak na przyszłość aby ułatwić sobie późniejszą pracę.
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2014-05-02, 20:23
Witam, cześć! Czytam i mam wrażenie, że lubicie majsterkować i usprawniać. W kwestii żarówek H7 i innych halogenów o małej trwałości może zainteresuje Was układ "softstart", np. taki jak tu: http://serwis.avt.pl/manuals/AVT1599.pdf . Jeżeli nie ten, to na znanym polskim portalu aukcyjnym są inne układy z tą samą funkcją pod hasłem soft start lub softstart.
Po "symbolicznych" 18 tys km i prawie 3 latach umarła mi żarówka h7 od strony kierowcy. Czytając forum aż się bałem brać za wymianę-cyt. straszenie uszkodzeniem lampy, uszkodzeniem lustra, walką z tematem 20-40 min. itp. Okazuje się, że wymiana żarówki w Dusterze to po prostu BANAŁ i zrobiłem także mały opisik z fotkami.
1. Wyciągnąć gumę zasłaniającą żarówkę(pociągnąć za wypustkę w stronę kierowcy-oznaczone czarną strzałką na foto)-wychodzi bardzo delikatnie i nie trzeba używać siły
2.zdjąć czarna kostkę zasilającą pociągając i delikatnie ruszając ją w stronę kierowcy-tu także nie trzeba używać zbytniej siły, kostka schodzi bez problemu.
Ukazuje nam się żarówka h7 zaczepiona w 3 zatrzaskach(zaznaczone strzałkami)
3.Nacisnąć dolny zatrzask w stronę podwozia(ja zrobiłem to palcem ale można sobie pomóc np. małym śrubokrętem-zaznaczone zieloną strzałką) i wyciągnąć z zatrzasku dolną część żarówki. Następnie cała żarówka wychodzi już sama z górnych zatrzasków.
4.Wsadzić nową żarówkę po prostu wciskając ja aż blaszki złapią kołnierz
5.Zapiąć kostkę zasilającą i zalożyć gumę--KONIEC
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
ja proszę żonę o pomoc. miejsca jest w sumie sporo, ale żarówki wchodzą na takie blaszane zatrzaski, i w poprzednim samochodzie zdarzyło mi się to uszkodzić, co skutkowało wypadającą żarówką i przypaleniem gumowego dekielka.
więc polecam ostrożne mocowanie żarówek ;)
_________________ =nie znam się, ale chętnie doradzę=
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum