Wysłany: 2019-10-19, 20:32 Brak możliwości zamówienia do końca roku.
Chce kupić trzecią dacie i niestety importer znowu nie zawadzi. Z powodu rozbicia ostatniego mojego pojazdu chciałem kupić kolejną dacie wybór padał na duster 1.3 150 4x4 w topowej wersji tylko zaczęły się schody.
Nie można go nigdzie obejrzeć i się nim przejechać bo dopiero wszedł do oferty , nie można go nawet zamówić ponieważ "moce przerobowe na ten rok zostały wykorzystane" nawet nie można się na niego zapisać w kolejce bo nie wiadomo jakie będę cenniki w nowym roku i wyposażenie innymi słowem jest ale nie ma.
Rozważałem również sadnero stepway które mam już z rocznika 2016 0.9 tce lpg ale tu dostałem informacje że 0,9 tce wypada z oferty i będzie coś nowego ale tu nie wielkie zdziwienie nie da się zamówić. Już fakt że dodano fotele skórzane bez możliwości podgrzewania nie bardzo mnie dziwił.
No więc czy ktoś mógł by udzielić informacji czy silnik który ma zastąpić 0,9 tce ma być 1.0 tce wprowadzony do dustera ? czy od stycznie będzie jakikolwiek wóz z lpg ? Dlaczego nie można zamawiać aut ? Nawet jak zamówię w styczniu to odbiory będą pewnie marzec ?
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2019-10-19, 20:34, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 53 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1793 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-10-20, 03:17
Ostatnio zauważyłem, że nawet nam osobom związanym z Renaultem nie przekazuje się informacji. Nowy silnik? Okej wyjdzie zobaczycie, nowy model? Okej wyjdzie zobaczycie.
Jest to troszkę niepoważne i wiem z źródeł ASO że pracownicy obsługi wcale nie mają lepiej. Jeśli nie Dacia to wciśnij renault z stocka.
To jest żałosne że nie można zapisywać się na rocznik 2020 zwykłe wciskanie frajerom tego co stoi na placu. W każdej normalniej firmie stoją cenniki na przyszły rok i nie ma żadnego problemu.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2019-10-20, 11:38, w całości zmieniany 1 raz
To jest żałosne że nie można zapisywać się na rocznik 2020 zwykłe wciskanie frajerom tego co stoi na placu. W każdej normalniej firmie stoją cenniki na przyszły rok i nie ma żadnego problemu.
Czy cenniki dotyczą pojazdów aktualnie oferowanych czy pojazdów które jeszcze nie miały swojej rynkowej premiery?
Jakiej premiery ?
Skoro samochód o którym mówimy miał swoją parę miesięcy temu
Przecież to wszystko wina importera którą źle oszacował popyt i wykupił miejsca produkcyjne. A mało tego nie oferuje zapisu nawet na te przyszłoroczne.
I to nie żaden sukces bo w dacii od kiedy kupiłem pierwszą zawsze panował taki bałagan i zasady jak z polmozbytu.
Nie ma czegoś takiego jak wykup miejsc produkcyjnych na linii produkcyjnej (przynajmniej w tych markach których pracowałem).
Za to jest kolejka i możliwości produkcyjne które są określone jako termin dostawy.
Jeśli nie jest znany nowy silnik który będzie montowany zamiast 0,9 tce to czy można uznać to jako przed czy po premierze?
Jeśli importer nie przyjmuje zamówień może świadczyć tylko i wyłącznie o spojlerowaniu sprzedaży. Czyli wskazują co się ma sprzedać, a nie to co ludzi by chcieli kupić.
Z Polskiego na nasze auta stockowe w przyszłym roku już będą ze starego, a nie bieżącego rocznika.
Taka polityka koncernów motoryzacyjnych. Chodzi o kasę oczywiście.
Ostatnio zmieniony przez kochelet1 2019-10-20, 13:00, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-10-20, 21:37
kochelet1 napisał/a:
Nie ma czegoś takiego jak wykup miejsc produkcyjnych na linii produkcyjnej (przynajmniej w tych markach których pracowałem).
Nie chodzi o wykup. Po prostu w koncernie Renault masz przydzielane miejsca produkcyjne w zależności od wielkości koncesjonera i znajomości w centrali. Gdy miejsca produkcyjne się skończą to trzeba czekać.
A toka93 ma rację - niestety tak jest, że pracownicy ASO z reguły wiedzą najmniej. I nie dotyczy to tylko Grupy Renault. Ogólnie importerzy różnych marek lubią robić idiotów przed klientami z pracowników ASO.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Nie chodzi o wykup. Po prostu w koncernie Renault masz przydzielane miejsca produkcyjne w zależności od wielkości koncesjonera i znajomości w centrali. Gdy miejsca produkcyjne się skończą to trzeba czekać.
.
Nie miałem przyjemności pracować dla grupy Reno, Raczej nie będę. Aktualnie od 15 lat siedzę w ciężarówkach i doskonale wiem jak tutaj jest.
Podobnie w grupie VW.
Jak widać Reno ma inaczej? Dziwne
Wysłany: 2019-10-21, 08:54 Re: Brak możliwości zamówienia do końca roku.
Fruxo napisał/a:
Chce kupić trzecią dacie i niestety importer znowu nie zawadzi. Z powodu rozbicia ostatniego mojego pojazdu chciałem kupić kolejną dacie wybór padał na duster 1.3 150 4x4 w topowej wersji tylko zaczęły się schody.
Nie można go nigdzie obejrzeć i się nim przejechać bo dopiero wszedł do oferty , nie można go nawet zamówić ponieważ "moce przerobowe na ten rok zostały wykorzystane" nawet nie można się na niego zapisać w kolejce bo nie wiadomo jakie będę cenniki w nowym roku i wyposażenie innymi słowem jest ale nie ma.
Rozważałem również sadnero stepway które mam już z rocznika 2016 0.9 tce lpg ale tu dostałem informacje że 0,9 tce wypada z oferty i będzie coś nowego ale tu nie wielkie zdziwienie nie da się zamówić. Już fakt że dodano fotele skórzane bez możliwości podgrzewania nie bardzo mnie dziwił.
No więc czy ktoś mógł by udzielić informacji czy silnik który ma zastąpić 0,9 tce ma być 1.0 tce wprowadzony do dustera ? czy od stycznie będzie jakikolwiek wóz z lpg ? Dlaczego nie można zamawiać aut ? Nawet jak zamówię w styczniu to odbiory będą pewnie marzec ?
Tydzień temu odebrałem taki model TCe 150 4x4 SR Prestige , zamówiłem go na przełomie lipiec -sierpień ma dopiero przejechane 300 km wiec trudno o opinie eksploatacyjne ale jeżdzi dość przyzwoicie , jest cichy i przełozenia skrzyni o niebo dłuższe od diesla , spalanie w mieście z korkami ok 8,6l/100
Dziś odwiedzając kolejny salon dowiedziałem się że sadnero ma być oferowane z 1.0 z dustera ok ale ma do niego wpaść też LPG jeżeli moc była by taka sama jak w dusterze zapowiada się naprawdę fajne auto. Ktoś ma jakieś możliwe terminy ?
Mam dustera i sadnero stepway (oba w lpg) więc ciągle szargają mną wątpliwości który kupić następny ale jeżeli była by możliwość zakupu z instalacją to rozważam tylko sandero. Duster żeby w ogóle jakoś jeździć musi mieć niżej moment. Ludzie narzekali na K4M którym i tak lepiej ciągnie jak 0.9 tce w sandero.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2019-10-22, 01:31, w całości zmieniany 1 raz
Ktoś ma przebieg momentu w 1.0tce? Według mnie to będzie słabo jeździć, bo 160nm, czyli całe 20nm więcej niż w 0.9tce, osiąga dopiero przy 2750obr/min. Bardzo wysoko jak na turbobenzynę. Równa się to z tym, że trzeba go wysoko kręcić żeby jechał, więc spalać będzie pewnie tyle samo co 1.3tce, ale to tylko moje domysły .
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3949 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-10-22, 09:24
Fruxo napisał/a:
Dziś odwiedzając kolejny salon dowiedziałem się że sadnero ma być oferowane z 1.0 z dustera ok ale ma do niego wpaść też LPG jeżeli moc była by taka sama jak w dusterze zapowiada się naprawdę fajne auto.
Czy aby litrowy TCe w Sandero nie będzie miał mniejszej mocy niż w Dusterze?
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2019-10-22, 09:35, w całości zmieniany 2 razy
Spalać może dużo jak będzie zasilany gazorkiem inaczej nawet nie rozpatruje.Dziś postawiłem sobie auta obok siebie i mierzyłem.
Wyszło że w sandero:
10 cm mniej szerokości kanapy tył , 10 cm mniej miejsca na nogi w 2 rzędzie. Dach niżej o pare cm.
Szyba czołowa bardziej pochylona , tylna również.
Oparcie kanapy mniej pochylone, próg bagażnika wyżej w sadnero ale podłoga niżej.
Więcej istotnych różnic dla użytkownika nie zaobserwowałem.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2019-10-22, 12:16, w całości zmieniany 1 raz
Potwierdzam. Nie da się zamówić DD do produkcji. Od nowego roku nowe normy emisji spalin - będą drakońskie kary na każdy samochód. Bo żaden nie będzie w stanie spełnić nowych norm.
Potwierdzam. Nie da się zamówić DD do produkcji. Od nowego roku nowe normy emisji spalin - będą drakońskie kary na każdy samochód. Bo żaden nie będzie w stanie spełnić nowych norm.
To co się dzieje to jest jakaś kpina, od roku z hakiem ciągle jakieś silniki wypadają, nie można zamówić samochodu do produkcji, kolejne coraz bardziej irracjonalne normy...
Marka: Renault
Model: Megane 2 ph2
Silnik: 1.6 Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 251 Skąd: ETM
Wysłany: 2019-10-29, 08:47
Nie ma żadnych nowych norm od 2020r. Nowe normy będą ale od 2021 r. Teraz dojdą opłaty od emisji spalin i obecnie mamy urzeczywistnienie spalanie - a nie katalogowo auto pali 5 litrów a w użytkowaniu 8 litrów. Co prawda poziom emisji od którego zaczynają startować opłaty jest nierealnie mały co faktycznie oznacza nałożenie podatku ekologicznego na auta, pośrednio w biednych krajach jak nasz efekt ekologiczny będzie odwrotny bo również podrożeją używki co będzie oznaczać, że ludzie będą jeździć coraz bardzie starszymi i zajeżdżonymi autami zamiast wymieniać na nowe i sprawne które się staną niedostępne. Fakt jest też taki ,że motoryzacja poszła w złą stronę bo mamy modę na suvy które mają większe spalanie. I mamy wynajem aut a należy zlikwidować wynajem aut ( mówię o leasingach czy wynajmach na firmy z limitem km) i powinno być (limitowane) wrzucenie w koszty z limitami przebiegu do odliczenia co by spowodowało urealnienie potrzeb transportowych. Dzisiaj auto to sposób na niepłacenie podatku i wynajem luksusowych aut na koszt budżetu. Auta używane powiedzmy sobie też są zbyt tanie co przy braku kontroli stanu technicznego nie skutkuje dbałością o dobry stan techniczny urządzenia transportowego zwanego autem. No i cykle używania pojazdów są zbyt krótkie - miesiące niż lata - auta powinniśmy używać z 10-15 lat i tyle powinien trwać cykl modelowy. A zamiast tego mamy ślepą gałąź czyli elektryfikację która umrze w ciągu dekady.
Kolego. Od 1.01.2020 będzie kara 95 euro za każdy przekroczony gram emisji spalin. A nowa norma to 95 gram na kilometr. Każdy samochód z silnikiem spalinowym emituje kilkadziesiąt gram więcej na kilometr. Czyli kara od każdego nowego samochodu w 2020 to kilka tysięcy euro.
Potwierdzam. Nie da się zamówić DD do produkcji. Od nowego roku nowe normy emisji spalin - będą drakońskie kary na każdy samochód. Bo żaden nie będzie w stanie spełnić nowych norm.
Czyli idąc teraz do salonu w celu zakupu Dustera, będę zmuszony na to co jest na placu? A jeśli będę chciał swoja konfigurację to muszę czekać, nie wiadomo do kiedy?
Nie znam się, ale może to jest taka tylko polityka żeby wypchać auta z placu?
Marka: Renault
Model: Megane 2 ph2
Silnik: 1.6 Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 251 Skąd: ETM
Wysłany: 2019-10-29, 10:37
Piitubski napisał/a:
Kolego. Od 1.01.2020 będzie kara 95 euro za każdy przekroczony gram emisji spalin. A nowa norma to 95 gram na kilometr. Każdy samochód z silnikiem spalinowym emituje kilkadziesiąt gram więcej na kilometr. Czyli kara od każdego nowego samochodu w 2020 to kilka tysięcy euro.
Wiem i dlatego uważam, że to podatek ekologiczny. Normy się nie zmieniają bo nadal obowiązuje norma euro 6d-temp a dopiero od 2021 norma euro 6d. Uważam też, że błędem jest poziom startowy, bo powinien on wynosić 120 g/km i dopłata powinna wynosić 100euro za g oraz 1000 euro za gram po przekroczeniu 150g/km. Hybrydy powinny mieć limit mocy i ciężaru auta a po przekroczeniu ich dodatkowe opodatkowanie ekologiczne. I nie powinno być wzoru korygującego z masą bo to pozwoli wyeliminować suwy i inne niepotrzebne za mocne auta. Należy też zakończyć wynajem czasowy auta - chcesz auto to kupujesz - firmy również i ponosisz koszt ekologiczny. Powinien też istnieć limit mocy dla aut bo nie ma potrzeby w autach osobowych i dostawczych by miały powyżej 150KM. Oraz limit przebiegu ( powiedzmy 60tys. km rocznie) który można wliczać w koszty firmowe. Oraz dla aut firmowych minimalny czas eksploatacji to np 5 czy 6 lat. Limit wartości aut osobowych wprowadzanych do firmy to np 100 tys. zł i odpowiednio np 25 tys euro - kwota brutto z cennika detalicznego dla osób prywatnych. I wtedy osiągniemy pożądany efekt ekologiczny. A tak to dzisiaj mamy zbyt mocne, zbyt duże nieekologiczne auta których koszt "zakupu" to miesięczna rata odliczalna od podatku. Miejski wynajem na godziny i wynajem wakacyjny bym zostawił, w pozostałym przypadku pewne rozsądne minimum połączone z silny ekoopodatkowaniem. Motoryzacja powojenna to lekkie małe auta i jakoś całe pokolenie tym jeździło. Dzisiejszy segment b to przecież segment c sprzed 2 dekad. Nie potrzebujemy w dzisiejszej motoryzacji i przy tym natężeniu ruchu przyspieszeń mniejszych niż 10 sekund do setki. Prędkość powyżej 200km/h też jest niepotrzebna bo nasycenie i wypełnienie dróg jest takie, że to nie ma sensu. Mamy za duże i za ciężkie auta które należy wyeliminować, podobnie jak niepotrzebne podróże.
Dla tych co się nie zgadzają... ciekawe o ile spadłby ruch przy cenie paliwa (również lpg) powiedzmy 20 zł za litr i nie wliczalny w koszty firmowe - czyli coś co by było odpowiednikiem kryzysów paliwowych z lat 70-tych. Rowery, skutery, transport konieczny, dużo przejazdów dało by się załatwić telefonem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum