Stary temat, ale podniosę go nieco. Partnerka właśnie dzwoniła, że jedzie spokojnie i nagle obroty na 3500. Zjechała, zgasiła. Bez skutku. Po chwili odpaliła obroty normalne. Jedzie i za chwilę znów 3500.
Przepustnica?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum