Kolega odebrał w końcu naprawione auto? Czy sprawa nadal się przeciąga. Ciekaw jestem co tak naprawdę zrobił serwis i czy usterka nie powróci. Życzę żeby nie.
Cześć niestety nie jestem zadowolony z auta, obsługi leniwe i mało skutecznej w dodatku na szereg kretact które wyszły przy wycenie auta, auto odebrałem nrazie działa jak długo to się okaże ale poziom ASO to poprostudno od czasu naprawy po wycenę auta, chciałem oddać auto odsprzedać ikupic inne wartość auta został zanizona przy wycenie z powodu napraw, oczywiście są jeszcze wady lakieru o których ie pisałem bo zostały naprawione na gwarancji wcześniej zapewniano mnie ze naprawy gwarancyjne nie wpływają na wartość ale jak wyliczali wartość to wszytko się liczyło każda naprawa to porostu oszuści auto kupione pod koniec kwietnia we wrześniu do grudnia na serwisie.
Podsumowując cała historie auta
Po zakupie było pełno śmieci pod lakierem zalakierownych w dodatku klap bgznika była źle spasowana i prztarła lakiernia zderzaku i rancie klapy
Następna usterka była klimatyzacja przestała chłodzi też było naprawione na gwarancji i na końcu silnik głowic
Dacia to gónonke warte zakupu byłem 3 godziny n odbiórze wiadomo rzeczoznawca wycena auta itp były w tym czasie 3 daster nowe po pół roku może więcej z różnymi usterkami zamki, nierowna praca silnika, problemy z elektryk ludzie załamania i wkurzeni przede wszystkim na obsluge i jakość daci ten dzień otworzył mi oczy na mrke dacie.
Nic nie załatwiłem w ASO zapewnia mnie kierownik serwisu że wartość Aut się niezmienila a obcieli 12 tys na wartości z tytułu usterek naprawiony i jeszcze marudzili że tam jest mały silnik i to będzie mała wartość no jak typowy Mirek z komisu.
SPRAWĘ będę gryzl z firmą która zajmuje się roszczeniami i i odszkodowaniami z tytułu utraty wartości auta firma podjęła współpracę i wydaje się rzeczowa prwnikradzi pozew do producenta, podjąłem temat auta z pewnym doradca z YouTube mozesie uda zmontować film tak jak większość mi radziła a priv,...
Ostatnio zmieniony przez Mumin87 2019-12-13, 21:46, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1956 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2019-12-14, 00:03
Według mnie Dacia nie robi złych samochodów, jak w każdej marce zdarzy się felerny egzemplarz, normalna rzecz. Problem to jest serwis o czym chyba każdy z forumowiczów posiadających auto na gwarancji. U mnie w rodzinie Dacie jeżdżą od 2011 roku kiedy to rodzice kupili nowego Dustera z napędem 4x4. Auto to ma prawie 10 lat i przebiegu coś lekko ponad 100tyś km, nie ma łatwego życia bo ojciec traktuje samochody jako środek do przemieszczania się dom tego jeździ nim na ryby i grzyby i przez ten okres wymieniał wahacze z przodu i w tym roku chłodnicę klimatyzacji, innych usterek nie było. W 2014 roku moja siostra zakupiła nowego Logana MCV II na wyprzedaży rocznika z 2013r, silnik 0,9Tce. W sumie auto to również nie ma lekko bo siostra jeździ z dzieciakami i głownie po mieście. Na liczniku również ponad 100tyś km i z usterek mechanicznych to tylko 3 tygodnie temu poszedł jej łącznik stabilizatora oraz jak auto było na gwarancji rozszczelniła sie klimatyzacja i na klapie bagażnika pojawiła się ruda. Ja Dacie osobiście ujeżdżam od 2016 roku, najpierw Logana MCV II którego kupiłem z przebiegiem 55tyś km i sprzedałem we wrześniu 2018 roku gdy na liczniku było 80 tyś km. Do tego przebiegu żadnej awarii. Auto poszło do rodziny jednego z forumowiczów, z tego co mi wiadomo po pewny, czasie ( pewnie przy przebiegu 90tyś km.) rozszczelniła się klimatyzacji. Po sprzedaży MCV od razu kupiłem używaną Lodgy od forumowicza. na liczniku przebieg 38tyś km, przejechałem ją w 14 miesiecy 20 tyś km i na gwarancji wymieniałem wentylator nawiewu, czujnik temperatury oraz miałem problem z odklejającymi sie uszczelkami, ponadto pierwszy właściciel wymieniał na gwarancji . Po sprzedaży wyprzęgnik. Po sprzedażny Lodgy kupiłem kolejne MCV II i na chwilę obecną nie mam problemów z tym autem. Jak widać Dacie nie są złe ale czasem potrzebując trochę miłości ze strony właściciela.
Z tego samego egzemplarza jeden byłby zadowolony i stwierdził, że syfek pod lakierem zawsze może się zdarzyć, inny by powiedział, że auto do malowania, inaczej na pewno po roku zardzewieje. Wydaje mi się, że pierwsze serie były robione staranniej i na to szedłem w 2010. I nie pomyliłem się. Poprzednio się sparzyłem na "starych, sprawdzonych rozwiązaniach" kury. Ale ta akcja z głowicą to katastrofa. Gdyby mnie zwodzili 2 tygodnie, to nie wiem, co bym zrobił - może podp@lił salon albo z@jeb@ł kierownika serwisu,albo porwał inne auto na jeździe próbnej. Bo ja jestem cierpliwy, ale do czasu.
Wydaje mi się, że pierwsze serie były robione staranniej i na to szedłem w 2010
Takie wrażenie odniosłem po odbiorze Outdoora w 17 roku.
Ten z 2009 jeździ do dziś: klima nigdy nie nabijana i czyszczona, silnik działa jak należ, bez szaleństw typu super paliwo, 30 groszy drożej.
Outdoor taki delikutaśny był w dotyku, a Logan z 2009 taki czołg.
Outdoor na dzień dobry zaliczył malowanie drzwi od wewnątrz i maski, bo składacze źle złożyli...
witam
może macie inne zdanie , ale moim to silnik 1,0 to ciut mało do logana jednak spory samochód , czasem obciążony , może pojechać jest czym bo kucy więcej niż w moim 1,6 no cóz wszystko ma prawo się popsuć
witam
może macie inne zdanie , ale moim to silnik 1,0 to ciut mało do logana jednak spory samochód , czasem obciążony , może pojechać jest czym bo kucy więcej niż w moim 1,6 no cóz wszystko ma prawo się popsuć
Mam inny pogląd (jeśli zrozumiałem właściwie Twój). Jedzie się pojemnością. Moc jest dobra do rankingów.
witam
może macie inne zdanie , ale moim to silnik 1,0 to ciut mało do logana jednak spory samochód , czasem obciążony , może pojechać jest czym bo kucy więcej niż w moim 1,6 no cóz wszystko ma prawo się popsuć
Mam inny pogląd (jeśli zrozumiałem właściwie Twój). Jedzie się pojemnością. Moc jest dobra do rankingów.
Kolego Mumin, jaką finalnie podali Ci odpowiedź co było przyczyną przedostawania się oleju do płynu chłodniczego? Do końca trzymali się wersji że glowica była niewłaściwe przykrecona?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum