Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2955 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2019-12-12, 21:38
Mamert napisał/a:
shrek napisał/a:
Przy właczonym muśi miec jakies 14,3 14,4.
Niestety nieprawda... W nowych daciach i akumulatorach EFB wcale to nie jest takie proste, ponieważ mamy ładowanie typu SMART i napięcie ładowania zawiera się w zakresie 11,7 - 15,0 V i jest to normalne... a raczej nienormalny wymysł w spełnieniu norm ekoterrorystów.
No właśnie podobno to "e" w SCe oznacza odzysk energii...
Za odzysk energii odpowiada zastosowany alternator i oprogramowanie komputera a nie silnik. SCe jest oznaczeniem samego silnika który nie ma nic wspólnego z odzyskiwaniem energii.
_________________ Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Ostatnio zmieniony przez Hiszpan_JS 2019-12-12, 21:42, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1105 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-12, 22:32
Hiszpan_JS, Nigdzie nie napisałem, że tę funkcję realizuje sam silnik, a jeżeli tak zrozumiałeś, to miałem na myśli cały zespół napędowy wraz z osprzętem i komputerami. Funkcja odzyskiwania energii w Dacii objawia się zdejmowaniem obciążenia odprzętem silnika przy przyśpiszaniu i dociążania podczas hamowania silnikiem, najlepiej to czuć po klimie latem, zjeżdżając ze wzniesienia hamując silnikiem mamy największą wydajność klimy.
eio, Do mojego aku też dochodza ze 3 kable, ale jest tam jakieś małe czarne pudełko... Jeżeli chodzi o akumulatory, to ogólnie zwykłe, EFB, czy AGM zasada działania jest taka sama, z tym że te dwa ostatnie znoszą większe stany rozładowania i musza być kotrolowane przez kompa, jeżeli zwykły zostanie zamontowany do takiego auta, to komputer nie rozpozna jego stanu naładowania i pojemności, a co za tym idzie będzie "głupiał", tak jak na tym pierwszym filmie z VW.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2019-12-12, 22:55
Też miałem taką choinkę w ostatniej awarii... Kto wie? Może przed wysłaniem mojego auta do Polski wymienili aku na zwykły i w kompie wyłączyli system ESM. Taki rodzaj daciowskiej afery - daciagate
Hiszpan_JS, Nigdzie nie napisałem, że tę funkcję realizuje sam silnik, a jeżeli tak zrozumiałeś, to miałem na myśli cały zespół napędowy wraz z osprzętem i komputerami. Funkcja odzyskiwania energii w Dacii objawia się zdejmowaniem obciążenia odprzętem silnika przy przyśpiszaniu i dociążania podczas hamowania silnikiem, najlepiej to czuć po klimie latem, zjeżdżając ze wzniesienia hamując silnikiem mamy największą wydajność klimy
Zgadzam się z tobą w 100%. Przecież to samo napisałem. W poprzednim moim poście odniosłem się tylko do twoiego twierdzenia że "e" w SCe określa system odzyskiwania energii. DDI z tym silnikiem też miały oznaczenie SCe, a odzysku energii nie miały. (A może tylko o tym nie wiem?)
_________________ Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Ostatnio zmieniony przez Hiszpan_JS 2019-12-13, 05:02, w całości zmieniany 1 raz
Jacenty85, masz rację. Faktycznie system odzyskiwania energii Dacia wprowadziła w 2016r. Nie wiedziałem tego. Ale i tak nie wydaje mi się że "e" w SCe oznacza odzysk energii. A może znowu czegoś nie wiem? .
_________________ Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2019-12-21, 19:52
Zacznę od sprostowania w sprawie położenia klucza w stacyjce - pomyliłem A z M. Opisywane problemy były gdy kluczyk był w M (trzeci punkt, ostatni przed rozruchem silnika).
Dwa dni temu odebrałem naprawione auto. Wymieniono tablicę wskaźnikową. Wszystko było w porządku - tablica jak nowa, na miejscu przed aso sprawdziłem stany na wyświetlaczu światła dzienne, mijania i przeciwmgielne. Wszystko profesjonalnie wykonane. Tego samego dnia wyruszyłem w drogę - odniosłem wrażenie, że silnik jest cichszy, albo komora lepiej przytłumiona, odrobinę. Poprzednio podczas jazdy ledwo słyszałem muzykę z radioodtwarzacza USB na poziomie głośności 8. Zwykle jeździłem z muzą na 10. Teraz, po wymianie tablicy wskaźnikowej - poziom 6 był słyszalny, ale komfort słyszalności miałem przy 7-8. Dodatkowo podczas jazdy pojawił się cichy świst, jakby przepływającego powietrza (świst z dodatkiem niższych dźwięków - podobny do świstu dobiegającego z rury podłączonej do tyłka odkurzacza - kiedyś za komuny tak się bawiłem). Nigdy wcześniej w tym aucie tego nie słyszałem w ciągu 2 lat. Ale ponieważ teraz mogłem słuchać cichszej muzy, więc mogłem też usłyszeć świst który zawsze był wcześniej przytłumiony. Dałem z tym spokój.
Dzisiaj zauważyłem (a raczej usłyszałem) niepokojący sygnał. Przy włączonym kluczyku w stacyjce na M (kiedy włączały się światła dzienne, ale bez pracy silnika) pojawia się długi cichy dźwięk z komory silnika. Prawie pisk, jakby cichy alarm. Dźwięk o częstotliwości ok. 1000 Hz. Pisk słychać jedynie gdy stoi sie przed otwartą maską. Pisku nie słychać z kabiny, gdy maska jest otwarta. Pisk znikał, gdy kluczyk był w pozycji A lub St. Nigdy wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Nie wiem czy taki pisk był zawsze, czy raczej nigdy go nie było, a pojawił sie dopiero po naprawie. Mam pytanie - czy pisk dobiegający spod otwartej maski przy włączonym kluczyku w pozycji M oznacza jakiś defekt w aucie? Czy jednak to jest norma i występuje także u innych właścicieli Dacii MCV2?
Ostatnio zmieniony przez eio 2019-12-21, 20:01, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate Pomógł: 22 razy Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 639 Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-12-22, 12:41
Może to nowe "dźwięki aerodynamiczne" (sugeruje to analogia do rury w odkurzaczu)... Inaczej ustawiona antena, naderwany hokej pod zderzakiem (polift, wiem - nie ma hokeja), ewentualnie przy pracy na zegarach przestawili wygłuszenie (jeśli tam coś jest?). Może ci na zimę uszczelki w drzwiach przesmarowali (bo pobrudzili przy robocie), a przy poziomie wygłuszenia dacii nawet taki zabieg jest odczuwalny. Ja mam schizę na tym punkcie i słyszę wszystko!
U mnie przy 90km/h radio (mp3) ustawione na 8, poziomem dB już przebija (przebijało - jak miałem samo MNE) resztę samochodu (okolice 50dB), wygłuszenia mam sporo. A i tak słyszę ten pisk, o który pytasz (jak dla mnie bliżej 10kHz) i to ze środka.
Ostatnio zmieniony przez Kauris 2019-12-22, 12:49, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2020-01-19, 10:42
Mamert napisał/a:
Do mojego aku też dochodza ze 3 kable, ale jest tam jakieś małe czarne pudełko... Jeżeli chodzi o akumulatory, to ogólnie zwykłe, EFB, czy AGM zasada działania jest taka sama, z tym że te dwa ostatnie znoszą większe stany rozładowania i musza być kotrolowane przez kompa, jeżeli zwykły zostanie zamontowany do takiego auta, to komputer nie rozpozna jego stanu naładowania i pojemności, a co za tym idzie będzie "głupiał", tak jak na tym pierwszym filmie z VW.
Byłem w aso. W salonie stało sandero tce90. Miało aku efb. Tam dopiero zobaczyłem o co chodziło z tajemniczym małym czarnym pudełkiem. Jest ono wielkości bolca aku do klemy. I przytwierdzone do minusowej klemy. Ja w moim MCV2 Sce 1.0 nie mam tego pudełka. Zatem jestem już pewniejszy że nie mam systemu odzysiwana energii z hamowania. To mnie cieszy.
Teoretycznie skrót miał oznaczać "Smart Control Efficiency" (a TCe - Turbo Control Efficiency), ale w praktyce to bardziej nazwa marketingowa, niż opis jakiegokolwiek konkretnego osprzętu używanego w tych silnikach.
Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.0 Sce
Rocznik: 2019
Wersja: Open Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lip 2019 Posty: 39 Skąd: Polska
Wysłany: 2020-10-20, 16:38 Nie działające zegary
Mam mały problem z Draculą.Dzisiaj po przekręceniu kluczyka nic się nie zaświeciło na zegarach.Auto odpaliło normalnie radio się załączyło a na zegarach ciemno,wskazówki nie działają.Po przejechaniu paru kilometrów i zgaszeniu silnika i po ponownym przekręceniu kluczyka wszystkie ikonki się zaświeciły i wyskoczyły błędy: check,jakaś spiralka pomarańczowa i pomarańczowa kontrolka ,że mało powietrza w kołach jest.Po kilkunastu minutach po przekręceniu kluczyka znowu ciemno.Cały czas się świeci dioda ze start&stopu,auto nie gaśnie na światłach-czyli start&stop jest wyłączony.Normalnie idzie jechać,światła świecą.Czy to może być wina akumulatora,ze jest niedoładowany?Ciśnienie sprawdziłem w kołach i faktycznie musiałem dopompować we wszystkich czterech brakowało w każdym 0.2.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum