Helloł. na ~19kkm Lodgy z silnikiem jak w temacie w ciągu roku pochłonęła cały bagnet oleju.
Po odebraniu auta z salonu było ciut ponad MAX a dziś jest na MIN.
Wiem, że to normalne iż może brać olej, ale pytanie z ciekawości, jak to u Was jest?
to nie jest normalne
Producent podaje norme 0.5l na 1000 km czyli u ciebie wszystko w normie "producenta"
Konstytucyjnie silnik nie ma prawa palić grama oleju. Teraz jest moda na ekologie w spaczonym tego słowa znaczeniu liche oleje którym przerywa się film olejowy ,filigranowe tłoki czy cieniutkie pierścienie ale to wszystko może przy 200 tyś a nie 19.
Mój ma 90 tyś i nie bierze grama oleju a łatwego życia nie ma bo te 105 koni jest używane w 100 %.
Szczególnie że 1.6 sce ma stosunkową niską moc do pojemności więc powonień być odporny na zużycie
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2020-01-10, 13:27, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Duster 2 / VW Polo
Silnik: 1.6 SCe / 1.2
Rocznik: 2018 / 2002 Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Maj 2018 Posty: 236 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2020-01-10, 13:51
Mój duster II 1.6 SCe od nowości bierze jakieś 0,4L na 10000km. Czyli jeśli u Ciebie około litra na prawie 20000 to podobnie. Całkowicie sprawny silnik ma pełne prawo brać takie ilości oleju.
Tu masz fajny filmik od profesora chrisa na ten temat (od 3:40):
https://www.youtube.com/watch?v=PrRUageyj2E
Ostatnio zmieniony przez pavulon78 2020-01-10, 13:55, w całości zmieniany 1 raz
U mnie podobnie jak u pavulona, odrobinę musi łyknąć, ale to chyba też zależy od pory roku: po wymianie we wrześniu nie dolałem prawie nic (Elf), ale wcześniej po wymianie przedwiosennej (czyli jazdy w lecie) dolewka była zauważalna (tylko na pewno nie wlali mi Elfa, wątpię nawet, czy Motrio).
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3750 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-01-10, 15:29
Można wlać trochę lepszy olej w pełni syntetyczny typu 0(5)W50 albo 0(5)W60 - konsumpcja oleju powinna się znacząco zmniejszyć. Ten silnik nie ma regulacji hydraulicznej luzu zaworowego więc problemów być nie powinno.
nie wynaleźli silnika elektrycznego , parowego , wodnego , wiatrowego i 10 innych ?
A silnik spalinowy szczególnie nie doładowany nie ma prawa palić oleju w zauważalnych ilościach robi to w wypadku złego oleju względem warunków lub błędnej konstrukcji jak było w 1.4 tsi gdzie pierścienie były zbyt cienkie celem obniżenia oporów wewnętrznych (zmniejszania spalania)
zresztą potem VW wymieniała ta pierścienie
Konstytucyjnie silnik nie ma prawa palić grama oleju.
Wyjaśnisz jak konstrukcyjnie da radę ogarnąć tę bzdurę?
Cóż... niektórzy uważają, że wszystko co im się podoba jest w Konstytucji.
Swoją drogą już widzę te marsze w obronie Konstytucji właścicieli aut biorących olej...
Mój duster II 1.6 SCe od nowości bierze jakieś 0,4L na 10000km. Czyli jeśli u Ciebie około litra na prawie 20000 to podobnie. Całkowicie sprawny silnik ma pełne prawo brać takie ilości oleju.
Pozwole sobie tak to skomentować- według starej szkoły wymiana oleju powinna być co rok ale nie rzadziej niż co 15 000 km. Czyli w praktyce - jesli auto w 15 000 nie bierze/spala tyle oleju, że trzeba dolewać (czyli poniżej powiedzmy 0,5 /15 000 , 0.33/10 000 ) to nie ma żadnego realnego problemu. Skoro u Ciebie jest 0.75 na 15 000 czyli trzeba robic dolewkę - to już różowo nie jest - ale i nie czarno. Jak coś zostanie oleju po wymianie - to pójdzie w dolewce po pół roku i w sumie to jeszcze z punktu widzenia kłopotów z autem należy zaliczyc do kategorii - lekko uwiera ale płacić kasę za zlikwidowanie nie opłaca się.
A to, że niektóre nowe auta wg producenta już mają prawo być w kategorii "upierdliwa wada" (czyt. - producent zakłada, że przez 15 000 auto ma prawo zużyć ponad litr - czyli nawet wg starej szkoły wymiany oleju - jeden literek w bagażniku nie wystarczy na czas od wymiany do wymiany - to już inna para kaloszy i takie silniki należy omijać, jeśli jest taka możliwość
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1105 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2020-01-10, 18:21
Dobreeee, uśmiałem się po pachy... Zero zużycia oleju w silniku, 1 litr dolewki na 19.000 km to już nie różowo, to już zauważalne zużycie !!! Normalnie silnik do wymiany, już wystawione armaty na Dilera, najlepiej już się zaopatrzyć w rakiety s-400...
Co mają powiedzieć właściciele Skody Octawia lekko usportowionej, gdzie hamulce tylne kończą się po 8000 i koszt wymiany ok2000-3000 zł. Albo inne wageny z silnikami TSI i TFSI które żrą 19 litrów oleju na 19.000 km ?
Co mają powiedzieć właściciele Skody Octawia lekko usportowionej, gdzie hamulce tylne kończą się po 8000 i koszt wymiany ok2000-3000 zł. Albo inne wageny z silnikami TSI i TFSI które żrą 19 litrów oleju na 19.000 km ?
Powinni się przyznać do tego że kupili złomwageny a nie auta
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1105 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2020-01-10, 18:55
Właściciele wagenów nigdy się do tego nie przyznają. Koleś który kupił tę Octawię w 2018 roku, dał se wcisnąć marketingową gadkę, że to dla jego bezpieczeństwa te hamulce się tak szybko zużywają, bo mają zwiększoną siłę hamowania... Ta srutututu, piniądze mają się zgadzać w VW !
Z innej beczki 0.9 tce który mam od 3 lat oleju również nie przepala choć jego zużycie (pod względem jakości ) jest szybsze niż normalnie.
Jak komuś bierze olej może spróbować na nową oliwę wlać xado 1 stage takie zabieg ostatnio stosowałem w 22 letnim bmw pomogło na znaczące już zużycie. Testowali coś takiego ostatnio w tvn turbo 101 napraw tylko używali samego proszku dwusiarczek molibdenu tylko efekt jest mniej trwały.
Nie wiem, nie znam się ale miałem Mondeo którym zrobiłem 320 000km (oj nie miało czasem lekko) i nie brało między wymianami co 15 000km ani odrobiny oleju teraz użytkuje je młody kierowca i dalej nie zużywa.
Hamulce na 8 000km to trochę dziwne no chyba że niesprawne albo kierowca kretyn ale z drugiej strony hamulce żeby działały muszą się zużywać, te które się nie zużywają zwyczajnie nie hamują.
Kazdy silnik ma prawo do malego spalania oleju I to jest normalne...gorzej gdyby nie bral ni grama wowczas mozna pomyslec ze pierscienie zgarniajace wytarly slady po honowaniu wszystkin tym ktoryn auta nie biora oleju ni grama zapewniam ze biora ale caly ten pobor zrekompensowany zostanie niespalona benzyna ktora trafia do oleju podczas pracy silnika na zimno. Im wiecej jazdy na krotkich odcinkach tym mniej spalonego oleju na miarce...bo taki olej po 3 km dzinnie I roku uzytkowania to pol olej pol benzyna. Pozdrawiam
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1105 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2020-01-10, 23:20
W Loganie 1.6 MPI dolewałem 0,7 litra na 30.000 km, z tym, że dolewka była ok 18.000-20.000 km i z min stanem stawiałem się na wymianę oleju.
W Lodgy 1.6 SCe LPG dolałem po ok 10.000-12.000 km(nie zarejestrowałem tego w swojej pamięci) dolałem pół litra, wymiana oleju nastąpiła przy przebiegu 16.000 km.
Jednym słowem Lodgy zużywa więcej oleju, ale też trzeba brać pod uwagę, że w głowicy znajduje się dwukrotnie więcej otworów którymi olej może dostać się do komory spalania, bądź do wydechu.
Ostatnio zmieniony przez Mamert 2020-01-10, 23:21, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1963 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2020-01-11, 08:30
W swojej Lodgy 1.6 Sce nie musiałem dolewać oleju. Od wymiany do wymiany był stan to znaczy poziom mieścił sie w zakresie min-max. i po 15 tyś km spadł może o 1-2mm na bagnecie ale to raczej normalne spalanie.
Zawsze zużycie oleju porównuję do dwusuwu. Jak jeździłem trabantem , to na 50 l benzyny szedł litr oleju (przy tankowaniu 20 l wlewało się 0.4 mixolu). Na 50 l dało radę przejechać do 700 km.
Dwusuwy, jako majace fatalne spaliny - bo palą olej - zostały zakazane dekady temu.
Zatem litr na 700 km to dyskwalifikacja silnika. A litr na 1000 km to już jednak porównywalne z dwusuwem.
I - podkreślmy - litra na 700 km wystarcza do smarowania silnika bez pomp olejowych i iinnych tego typu bajerów (co prawda silnik trzeba bylo co te 70-100 k km szlifować, ale szlifów można było robić IV (były dostępne fabrycznie przygotowane cylindry i pierścienie po IV szlifie) czyli silnik trabanta miał sznasę - po remontach - przejechać zdecydowanie ponad 300 000 km.
Ten co miałem przejechał 180 000 i miał 2 szlify po drodze - czyli teoretycznie jeszcze z 120 00 miał prawo przejechać. A uważany był za jeden z najsłabszych silników na rynku.
A teraz nowoczesne silniki i spróbuj sprzedać majacy ponad 200 k na liczniku:)):):):):):):):)
Jak 300 k to już wielu uważa, że na złom ...
PS. szlif silnika w trabancie z tego co czytam prawdopodobnie nie bylby dużo droższy niż regulacja zaworów i wymiana szklanek w niektórych aktulnaie występujacych silnikach.
Moi drodzy, co wy wiecie o teleportacji oleju.
1.6 Sce (H4M), bez gazu łyka mi ok. 0,6-0,7 l/1000 km. Jak wjechałem na pierwszy serwis po roku (przebieg 12 tys., z czego ja zrobiłem 10.200) i powiedziałem o tym w serwisie panowie zrobili wielkie oczy. Po wymianie oleju zaplombowali korek spustowy, wgrali jakiś soft w komputer i kazali obserwować. Sprawdzałem wczoraj. 1600 km, na bagnecie ubyło ok. 2/3 stanu, co dawałoby ok. 0,6 litra. Jak dokręcę do 2 tysięcy pewnie będzie minimum.
Zapowiedziano mi, że raczej nie naprawiają silników a wkładają nowe.
Ciekawe czy zrobią to od razu czy jeszcze będą chcieli diagnozować.
Wyjaśniając - auto podemonstracyjne, kupione z przebiegiem ok. 1800 km, po 8 miesiącach od pierwszej rejestracji.
Od nowości do pierwszego przeglądu z silnikiem 1.6 SCe zrobiłem 10.000 km i nie musiałem nic dolewać oleju. Jeśli więc komuś ubywa 0,6l / 1000km, to nie jest to typowe czy normalne dla tego silnika.
Ostatnio zmieniony przez macminer 2020-02-20, 22:21, w całości zmieniany 1 raz
Po odebraniu samochodu z salonu na drugi dzień sprawdziłem bagnet i było lekko ponad max.
Pod koniec stycznia mam nieco ponad 3/4 po przejechaniu ok. 14 tys. km
Od nowości do pierwszego przeglądu z silnikiem 1.6 SCe zrobiłem 10.000 km i nie musiałem nic dolewać oleju. Jeśli więc komuś ubywa 0,6l / 1000km, to nie jest to typowe czy normalne dla tego silnika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum