Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2008-10-02, 11:40 Zawieszenie MCV
a tak zmieniając temat to miał ktoś jakieś problemy z zawieszeniem tylnym w MCV.??
Pytam bo doszły mnie plotki że bardzo szybko siada. Wieść ta mnie bardzo zdziwiła gdyż zawieszenie to raczej atut MCV, był i chyba jest. No ale wypowiedź taką usłyszałem od przypadkowo spotkanego użytkownika MCV. Osoba ta posiada dwie MCV w swojej firmie i bardzo mi narzekała i odradzała zakupu.
Samochód zamówiony więc odwoływać nie będę ale obawy już mam
Może ktoś ma jakieś niemiłe doświadczenie z tylnym zawieszeniem?
Ja się po raz pierwszy spotkałem aby ktoś narzekał na zawieszenie więc mile widziane wasze wypowiedzi.
Siadały to pewnie belki z drążkami skrętnymi w Berlingo, Partnerach i Kangoo. Tylne zawieszenie w Dacii jest proste i pancerne, chociaż na drążkach skrętnych nie było "przeskakiwania tyłu" na zakręcie na nierównej drodze, tak jak w Dacii.
No, ciężarówka to jednak nie jest, więc jeśli ktoś wozi tym np tonę cegieł, to nie wiadomo jakie mogą być efekty... <; - "problem" w tym, że bagażnik jest tak gigantyczny, że można nie zwrócić uwagi na przekroczenie jego dopuszczalnej ładowności.
A nieco bardziej serio - czytując różne fora i strony (oprócz naszego jeszcze rumuńskie, francuskie, holenderskie i niemiecki) jeszcze chyba ani razu nie spotkałem się, żeby ktokolwiek zgłaszał jakieś problemy z tym elementem konstrukcyjnym.
Ogólnie wybrano takie, a nie inne rozwiązanie, właśnie ze względu na jego dwie najważniejszej cechy: właśnie wytrzymałość oraz odpowiadającą za nią prostotę.
Co oczywiście nie znaczy, że nie może się zdarzyć jakaś awaria - ale wydaje się jednak, że nie ma się czym zamartwiać.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2008-10-02, 12:05, w całości zmieniany 1 raz
Mi tam nic nie siada a intensywnie jest samochód eksploatowany. Z drugiej strony chyba raz tylko naprawdę ciężkie rzeczy woził jak był zapakowany wódką i napojami na jedno wesele
_________________ Od 23-11-2007 do 29-10-2009r. przejechane 162 939 kilometrów.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-10-02, 13:31
Wymieniałem po 10 tys. km amortyzatory tylne z powodu wycieku.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2008-10-02, 14:09
Darek napisał/a:
Siadały to pewnie belki z drążkami skrętnymi w Berlingo, Partnerach i Kangoo. Tylne zawieszenie w Dacii jest proste i pancerne, chociaż na drążkach skrętnych nie było "przeskakiwania tyłu" na zakręcie na nierównej drodze, tak jak w Dacii.
wiem sam mam berlingo to tzw przypadłość citroenów i peugeotów i występuje w większości modeli tych marek jedyny plus to bardziej komfortowe jest
Kratylos napisał/a:
tyl to belka skretna tam nie ma sie co psuc
o ile wiem to w MCV z tyłu nie ma belki skrętnej w przypadku belki skrętnej jest się co psuć ale mogę się mylić
Wymieniałem po 10 tys. km amortyzatory tylne z powodu wycieku.
Ale amorki są w dużej liczbie modeli i konstrukcji i w Loganie zużywają się po prostu w sposób naturalny, a nie jakiś wyjątkowy - a Twój był chyba w ogóle felerny fabrycznie.
Cytat:
o ile wiem to w MCV z tyłu nie ma belki skrętnej
Jest, jest, tylko chowa się w "osi typu H" (: - poprzeczka w tym "H" jest zdaje się właśnie belką skrętną.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum