Przedstawiam długo oczekiwany nowy nabytek.
Przytuliłem go 26 marca i od razu przypadlismy sobie do gustu. Taka miłość od pierwszego spojrzenia.
Na dzień dzisiejszy poznajemy się coraz bliżej, na razie bez zgrzytów, fochów i żadnych takich.
Dzięki sprzedawcy P. Marcinowi G. przy okazji Serdecznie Pozdrawiam, z Salonu Renault Dacia Cz-wa, mogłem przed odbiorem dokładnie wszystko obejrzeć i sprawdzić (nawet udało się nagrać film).
Z tych emocji nawet nie cykłem porządnych fotek, więc daje to co mamna te chwile. Resztą muszę się jeszcze pobawić - za duży format
Widzę że jest zainteresowanie moim tematem, więc opisze więcej.
Pierwsze wrażenia z jazdy.
Nie będę się rozpisywał na ten temat, bo takich opisów jest sporo i każdy to odczuwa indywidualnie.
W większości będę skupiał się w tematach technicznych.
Wszelkie funkcje które mam na wyposażeniu działają, małe zastrzeżenia mogę mieć do radia a konkretnie do nawigacji. Pewnie ktoś się przede mną bawił (obstawiam obsługę przy zerowym przeglądzie) i wyłączyli mi aktualizacje teraz nie szczytuje mi pena.
Widok z kamer mógł by być bardziej wyostrzony, ale jeszcze nad tym po pracuje.
Świetny efekt wizualny podświetlenia przycisków funkcyjnych klimatyzacji. Jadąc w nocy podświetlenie daje efekt trójwymiarowy, świetnie uwydatnia ich głębie.
Czujniki martwego pola i cofania sprawują się wzorowo, za co WIELKI plus. Człowiek w pewnym wieku już nie dysponuje refleksem, czujnością jak kiedyś. Teraz mam tak, jak spoglądam na prawo czy lewo to automatycznie auto też tam chce jechać.
Kierownica, pedał sprzęgła, nawet nie myślałem że to tak lekko może działać, chociaż miałem przyjemność przekonać się o tym już wcześniej, z jazdach testowych i na zlocie, gdzie kolega Bebe udostępnił mi nowego Dustera.
Przyciski funkcyjne na kierownicy i pilocie do radia są intuicyjne, już się przyzwyczaiłem do nich -działają bardzo dobrze. Jedynie nie przetestowałem tego do rozmów tel.
System bez kluczykowy bardzo wygodny, karty wyposażone są w podstawowe funkcje bez żadnych wodotrysków, zasięg radiowy jest dobrze dobrany. Jeszcze pozostało sprawdzić zasięg, zamykania / otwierania i oświetlenia parkingowego aktywowanego z przycisków.
Klimatyzacja i ogrzewanie w manualu działają dobrze, zostaje jeszcze przetestować opcję automatyczną, jak nadarzy się odpowiednia pora.
Komputer pokładowy za wiele funkcji nie posiada, ale posiłkuje sie ELM, gdzie mam interesujące mnie odczyty wyświetlane w smartfonie mjn. temperatura płynu, ładowanie akumulatora. Temperatura wyświetla sie cyfrowo do 0,1 stopnia, jest to dla mnie ważne przy docieraniu, ale i nie tylko, max osiąga do 80*C, z reguły oscyluje miedzy 76/78 stopni. Ładowanie świetnie pokazuje różnice napięć, zaobserwowałem jak się zmienia wartość w czasie jazdy, w stosunku do obciążenia alternatora.12,0V do 14,4V. Spalanie średnie wg. Komputera i smartfona wygląda bardzo podobnie 5/5,4 L/100km.
Elastyczność tego sinika troszkę różni się od poprzednika. Tamten wkręca się bardziej żwawo od 1800 do 3000 obr/min i spalanie jest trochę większe, ok. 6.0/6,8 . Pozwoliłem sobie przez kilka sek. podciągnąć do 4000 obr, dopiero tak od ok. 2,100 czuć było ciągłe przyspieszenie do samych 4000. była to opcja testowa i na razie nie mam zamiaru jej nadużywać.
Napędy 4x4 na razie odpuszczam, według kontrolek wynika że działają, myślę że jeszcze nie pora na dokładne przetestowanie.
Tempomat i ogranicznik jeszcze nie nadarzyła się konkretna okazja, może jak zmieni się sytuacja związana z tym ustrojstwem (epidemią) w kraju to się gdzieś dalej wybiorę.
Hamulce, systemy ABS, ESP, ruszanie na wzniesieniu, asystent zjazdu, kompas, wskaźniki nachylenia, multimedia, w jak najlepszym porządku. Muszę wyrobić sobie nawyk wyłączania S/S, eco niańka jest dla mnie zbędna, raczej nie skorzystam z jej usług – chociaż ocenia mnie na 5 gwiazdek za przewidywalność a 3 za przyspieszenie.
Oprócz opcji zamówionych w wersji fabrycznej Junior został dodatkowo doposażony w ASO w podłokietnik i antenę (jak widać na fotkach). Musze pochwalić chłopaków postarali się, oczywiście po wyraźnych ponagleniach P. Marcina.
Silnik muszę dodać, też duży przeskok technologiczny co do poprzednika, trzeba się znowu zagłębić w temat, co gdzie, jak, do czego. Przy tamtym nie było większego problemu z małym serwisem tupu oleje, filtry, świece, czujniki itp. Teraz doszło jeszcze Adblue.
Wygląd zewnętrzny kolor, wybór należał do szanownej małżonki więc zaakceptowany.
Układ napędowy, kierowniczy, skrzynia biegów czy dwu mas, na chwile obecną jest cisza, nic nie trzeszczy, rzęzi, stuka, puka itp.- oby tak dalej.
Podwozie dobrze zabezpieczone antykorozyjnie, nie zauważyłem ubytków niedociągnięć. Przy oględzinach łapki się troszkę upaćkały. Mimo to nadkola wewnętrzne, progi, podłoga, profile zamknięte będą jeszcze dodatkowo konserwowane.
W planach pozostanie mi zamontować jeszcze hak, chlapacze, okleić reflektory folią i osłonić -zabezpieczyć przed owadami siatką wszystkie chłodnice. Reszta modyfikacji może będzie wdrażana w późniejszym terminie.
Na tym kończę ten wywód Pozdrawiam Wszystkich w tym trudnym czasie, czytających i oglądających - zainteresowanych tym tematem.
Koniec miesięcznej kwarantanny Juniora.
Opis modernizacji ciąg dalszy.
Duster przeszedł prace konserwacyjne zgodnie z planem, więc może zaczynać już swoją eksploatacje zgodnie z przeznaczeniem.
Poza konserwacją zamontowane zostało dodatkowe oświetlenie drzwi, bagażnika i klapy.
Chlapacze przód i tył.
Rejestrator jazdy w lusterku przód i tył.
Rozdzielacz zapalniczki do zasilania rejestratora i dodatkowego smartwona, do podglądu parametrów pracy silnika z gniazda OBD (zamontowane na stałe).
Malowanie układu wydechowego, bębnów, zwrotnic i wszystkiego co pokrywała ruda franca
Zamontowana także siatka na chłodnicę przeciw owadom.
Również jedno z najważniejszych rzeczy dla mnie, montaż haka z pełno funkcjonalną 13 pin wiązką elektryczną, tzn. oprócz podstawowego oświetlenia, posiada dodatkowe wiązki do zasilania lodówki, ładowania akumulatora i stały plus z aku w samochodzie do przyczepy.
Przegląd haka przeszedł bezproblemowo, został jeszcze wpis do dowodu.
Na koniec mojej samodzielnej walki wręcz z Dusterem kilka poglądowych fotek
Ciężko jest zamontować tą siatkę przed chłodnicą?
Dużo trzeba rozmontowywać?
Własnie kupiłem czarną siatę i jakoś nie mogę się do tego zabrać, bo nie wiem co mnie czeka ;)
Na pewno demontaż zderzaka.
Ja podzieliłem to na dwa etapy.
Dolna część siatki przymocowana jest do zderzaka, a górna do belki i częściowo do osłon plastikowych chłodnic.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum