Ja w ogóle tego filtra nie wymieniam bo on praktycznie nic nie daje , wole zrobić regeneracje co te 60 tyś.
Na błysk musi być przy tej dźwigience bo ona napina membrane a u mnie stała na dębowo taki był syf.
No coś chyba daje, bo mój wytrzymał 120tys ;) albo lepszy gaz w co wątpię.. a wtryskiwacze ? Da się rozebrać czy nowe trzeba ? Ogólnie działają bo auto jedzie bez problemu, ale są okropnie głośne..
Ten filtr działa tylko na zanieczyszczenia stałe a wtryski czy reduktor kleją sie od mazmutu czyli wytrącenia olejowego.
Ja mam możliwości robić sobie takie rzeczy w pracy wiec czyszczę wtryski raz na rok albo i częściej jak mi poszarpuje.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2020-06-18, 19:17, w całości zmieniany 1 raz
Ten filtr działa tylko na zanieczyszczenia stałe a wtryski czy reduktor kleją sie od mazmutu czyli wytrącenia olejowego.
Ja mam możliwości robić sobie takie rzeczy w pracy wiec czyszczę wtryski raz na rok albo i częściej jak mi poszarpuje.
Ja mam 3 cylindry i takie z zielonym na górze.. to te same ? Najwyżej zostanie jeden na zapas ;)
Tak naprawdę to nie mam pojęcia bo w 0.9 tce u siebie jeszcze tego nie robiłem bo auto na gwarancji.
Zielone to oznaczenie wydajności, zestaw naprawczy na 99% jest dla każdej z wersji.
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1956 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2020-06-19, 12:16
pankracy napisał/a:
Czy instalacja w Dusterze 2019/2020 także jest tak kłopotliwa i statcza na około 60 tys. km. A potem co? Wymiana wtrysków, reduktora itd ?
2 dni temu podczas ustawiania zbieżności w swoim drugim aucie spotkałem człowieka, który posiada 5 letniego Dustera ( 2015 r.) z silnikiem 1.6 16v 105km czyli K4M, przebiegiem 45tyś km i fabryczną instalacją LPG . Przy tym przebiegu padł mu jeden wtrysk LPG i zalecili wymianę wszystkich czterech ponieważ podobno wszystkie zaraz by padły. Pewnie to tylko przypadek losowy i tyle
Instalacja landi renzo to po prostu gówno i tyle można o niej powiedzieć najkrócej
wtryski lecą średnią co 30-40 tyś i to spotyka każdego
reduktor to akurat specyfika polskiego rynku lpg i dotyka każdej marki.
Albo wymieniasz wtryski co te 40 tyś na ori (medy 900 zł , nowe GIRS zestaw naprawczy) lub wywalasz sterownik + wtryski z reduktorem za 1500 i zamykasz temat (poza 0.9 tce tam lepiej tego nie robić)
Nawet jak w nowych daciach jest w końcu zestaw naprawczy wtrysków (medy nie miały) to elektrozawór umieścili odwrotnie co powoduje jego ciągłe zacinanie ja w sandero przy 40 tyś km przerabiam już 3 po gwarancji po prostu zmienię go na coś innego. Co najlepsze w dusterze mam już 105 tyś i ani razy tego zaworu nie tykałem więc zmienili na gorsze w nowszych daciach.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2020-06-19, 16:09, w całości zmieniany 1 raz
Instalacja landi renzo to po prostu gówno i tyle można o niej powiedzieć najkrócej
wtryski lecą średnią co 30-40 tyś i to spotyka każdego
reduktor to akurat specyfika polskiego rynku lpg i dotyka każdej marki.
Albo wymieniasz wtryski co te 40 tyś na ori (medy 900 zł , nowe GIRS zestaw naprawczy) lub wywalasz sterownik + wtryski z reduktorem za 1500 i zamykasz temat (poza 0.9 tce tam lepiej tego nie robić)
Aż tak kategoryczny nie jestem. Wtryski MED to faktycznie porażka, ale cała reszta instalacji jest dobra. U mnie reduktor LI02 ma 155kkm i działa bez zarzutu, wiązki, złącza, elektrozawór i z całą reszta instalacji też nie ma problemu. Różnicę robi pewnie to, że mój duster wjechał z z salonu z LR ale była montowana w salonie i nie jest zablokowana.
ps. A jak mi reduktor w końcu padnie to kupuję taki sam LI02
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
butla jest polska , elektrozawór przy niej też. Reduktor jak pisałem zwyczajny ale sterownik i wtryski masakra, czyszczę wtryski co 10 tyś a i tak za każdym razem jest syf . troche się znam i od razu po wydechu słyszę że zapłony wypadają w złym momencie ,niewprawione ucho by tak jeździło aż skończy się regulacja na zaworach.
Tylko wtryski są beznadziejne. Sterownik jest dobry i da się go precyzyjniej ustawić niż podstawowy staga np. go fast. Nie żebym bronił LR ale to nie ich wina że fabrycznie są blokowane.
U mnie butla jest polska, wtryski też, ale reszta to włoszczyzna.
Możesz uściślić co masz na myśli pisząc
Fruxo napisał/a:
troche się znam i od razu po wydechu słyszę że zapłony wypadają w złym momencie ,niewprawione ucho by tak jeździło aż skończy się regulacja na zaworach.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
W tym temacie było to omawiane bo otarto się o centrale LR , to oni zablokowali sterownik żeby nie można było zmienić wtrysków. Landi kiedyś było jedną z najlepszych marek co usprawiedliwiało najwyższą cena tylko koło w 2010 roku przenieśli produkcje do chin i zaczęli być najgorszą marką na rynku a ceny się nie zmieniły.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2020-06-20, 00:10, w całości zmieniany 1 raz
troche się znam i od razu po wydechu słyszę że zapłony wypadają w złym momencie ,niewprawione ucho by tak jeździło aż skończy się regulacja na zaworach.
LR jest jakie jest, ale to nie odpowiadają za zablokowanie sterownika. To jest decyzja Renault, a największa "zbrodnia" w tym temacie to modyfikacja elektryczna złącza w komputerze gazowym pomimo tego samego wzoru wtyczki. Uniemożliwia to prosta zamianę na cywilny LR. U mnie jest komp gazowy z 2012 i nie mam problemów, oczywiście wersja niezablokowana .
Z każdą inną firmą która by poszła na współpracę z Renault by tak samo było.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Przykładasz ucho w okolice wylotu z wydechu i słyszysz czy silnik pracuje dobrze czasami są pojedyncze złe zapłony albo ma za niskie obroty. Dźwięk trudno opisać słowami , mi to zawsze przypominało silnik łodzi motorowej kiedy zapłon wypada w złym miejscu.
Sprawdzasz na benzynie i lpg czy brzmi tak samo szczególnie chodzi o odgłos detonacji mieszanki czy zawsze jest taki sam. Efekt zawsze pojawia się kiedy paliwo lub zapłon jest nieodpowiedni , pojawia się taki basowy pomruk.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2020-06-20, 10:16, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 328 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2020-06-20, 13:37
Hej,
Zastanawiam się nad zrobieniem kuchenki gazowej z mojego 1,2 Sce.
Roczne przebiegi ok 20k. km
Tera pytanie:
1) Czy instalacje montowane przez ASO ( utrzymanie gwarancji ) są coś warte, jeżeli tak, to którą wybrać.
2) Czy przy prędkości autostradowej (110-140) jest dotrysk paliwa, czy nadal leci samo LPG
3) Czy to się kalkuluje na góra 2,5 roku ( 50k. km ) - trasa pow. 110 km.h - 85%
Przykładasz ucho w okolice wylotu z wydechu i słyszysz czy silnik pracuje dobrze czasami są pojedyncze złe zapłony albo ma za niskie obroty. Dźwięk trudno opisać słowami , mi to zawsze przypominało silnik łodzi motorowej kiedy zapłon wypada w złym miejscu.
Sprawdzasz na benzynie i lpg czy brzmi tak samo szczególnie chodzi o odgłos detonacji mieszanki czy zawsze jest taki sam. Efekt zawsze pojawia się kiedy paliwo lub zapłon jest nieodpowiedni , pojawia się taki basowy pomruk.
Nie chodziło mi o słuchanie (choć to metoda zawodna bo na benzynie i LPG silnik może brzmieć inaczej ze względu na różne prędkości spalania i narastania ciśnienia)
W silniku ZI zapłon wypada w złym momencie w dwóch przypadkach 1) spalanie stukowe czyli samozapłon mieszanki i na 99% nie dotyczy to LPG, 2) brak zapłonu czyli wypadające zapłony - to jest wykrywane przez ECU i wyrzuca odpowiedni błąd - nie trzeba słuchać. (Nie uwzględniam źle ustawionych zapłonów, bo to nie czasy mechanicznych aparatów zapłonowych)
Wracając do
Fruxo napisał/a:
troche się znam i od razu po wydechu słyszę że zapłony wypadają w złym momencie ,niewprawione ucho by tak jeździło aż skończy się regulacja na zaworach.
to nie to jest przyczyną rozregulowywania zaworów (których złą pracę też na szczeście słychać). Nawet przy prawidłowym momencie zapłonu zła dawka paliwa (i benzyny i gazu) może powodować wypalanie zaworów i gniazd oraz kasowanie luzów
1) za uboga mieszanka i związana z tym zbyt wysoka temperatura spalania (zarówno benzyna i LPG)
2) zbyt długi czas wtryski i zapętlenie wtrysków - spalanie LPG zachodzi jeszcze podczas otwierania zaworów
Pierwszy przypadek w obecnych instalacjach LPG występuje przy nierównym dawkowaniu paliwa przez wtryskiwacze i uśrednionym pomiarze lambda przez jedną sondę na kilka cylindrów, w innym przypadku wywala błąd mieszanki.
Drugi przypadek mamy przy źle ustawionej instalacji LPG albo lejących wtryskach i on jest o tyle groźniejszy że przez dłuższy czas może występować tylko w OL i nie wywalać błędów, a w tym trybie pracy dodatkowo też gorzej słucha się silnik
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Z tym błędem to dzieje się tak tylko jeżeli obroty już faluje , wiem bo obserwowałem wszystkie stadia zdychania medów.
Po czyszczeniu wtrysków dalej wypadały a błąd nie był już aktywny.
Zresztą na słuch słychać też jeżeli jeden cylinder ma np większą/ mniejsza dawkę.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2020-06-22, 19:36, w całości zmieniany 2 razy
Po 120000 padły wtryski fabrycznej instalacji. Do tego wymiana filtrów, czyszczenie iglicy, podpięcie pod komputer wg. ASO 2600 zł. Wczoraj odciąłem pępowinę, za 2400 zł. wymiana instalacji. Został tylko zbiornik. Odczucia po wymianie? Szybsze (ok 600 m ) przełączenie na gaz. przełączenie bezobjawowe.
Ostatnio zmieniony przez Ajgor 2020-06-26, 23:16, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum