Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-09-01, 16:28
Oczywiście - wewnętrzy egzamin bratanek zdał za 1 podejściem
Tu ktoś z was pisał , że niektórzy ludzie jadą zdawać egzamin na prawko do WIELUNIA
Sprawdziłem spis WORD-ów - w Wieluniu nie ma Word-u , więc jak tam zdają egzamin na prawko
Dobrze kamo , że dałeś link do tego filmiku .
Wniosek z tego filmiku jest wg mnie taki ; dopóki się nie ma prawka - trzeba jeździć tak prawidłowo , by nie dać policji pretekstu do zatrzymania .
A tak dodatkowo ; ja dziś oddałem w urzędzie dotychczasowe prawko a dostałem nowe ,
na następne 5 lat
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1,2 TCE
Dołączył: 29 Kwi 2019 Posty: 16 Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-09-01, 18:07
E tam, zły wniosek ;)
Można zapier ile fabryka dała tylko się nie dać złapać.
Widzę że nic nie dociera, ale serio szkoda mi chłopaka bo widać że to nawet nie jego chęć, co jeszcze byłoby jakoś wytłumaczalne czy zrozumiałe, tylko Wasz nacisk. Żeby tylko sobie nie narobił kłopotów na grube tysiące za ewentualnego dzwona bez lejców. I nie pier że jeździ ostrożnie i wkoło komina to się dzwon nie może zdarzyć. To tak nie działa. No ale grunt że do kościoła chodzi. Ja pier
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3959 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-02, 08:02
wlodarek1 napisał/a:
Wniosek z tego filmiku jest wg mnie taki ; dopóki się nie ma prawka - trzeba jeździć tak prawidłowo , by nie dać policji pretekstu do zatrzymania...
No tak. Idąc dalej szlakiem tego rozumowania, to na podstawie Twojego wniosku można wysnuć kolejny wniosek- jeżeli komuś policja zabrała prawo jazdy, to też oczywiście powinien jeździć dalej i nie przejmować się, tylko ciut ostrożniej?
Bo sytuacja jest wtedy analogiczna- w obu przypadkach brak uprawnień... Z tym, że dokładnie wedle Twojego pokrętnego rozumowania, osoba, której PJ czasowo zatrzymano ma jeszcze większe prawo aby nadal jeździć, bo ona przecież dokument ma a Szanowny Bratanek w ogóle go nie zdobył.
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1,2 TCE
Dołączył: 29 Kwi 2019 Posty: 16 Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-09-02, 18:21
Dlaczego? Zasada ta sama.
A jakby się uprzeć, to taka jazda na samowolce to nawet bardziej niebezpieczna może być.
Dziwne mam przeczucie Panie wlodarek1, że gdyby sytuacja dotyczyła przytaczanego tu wielokrotnie "bogatego" sąsiada, to tam już byś wytykał jazdę bez uprawnień kwitując to czymś typu, że bogatemu to wolno.
Na prawdę nie potrafię zrozumieć Twojego namawiania wręcz bratanka do tego. Znam jednego takiego kierowcę powiedzmy z przymusu, i co prawda mimo nastu lat posiadania uprawnień kolizji żadnej nie miał, ale nie czuję się zbyt pewnie za kierownicą, i to czuć.
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 53 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1793 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2020-09-02, 18:39
Oj skończy się zabawa, kiedy na rutynówce, lub podczas kolizji odkryją, że śmigał bez uprawnień.
Robisz mu wodę z mózgu pozwalając jeździć tak jak mu się podoba bez kontroli egzaminatora, będzie mu trudno zdać. Egzamin na prawko to nie jest normalna jazda w ruchu ulicznym tylko wyuczona jazda przez egzaminatora. Ale rób jak chcesz tylko nie miej potem pretensji, że władza Cię ściga, Ciebie biednego rencisty co to za ciężko odłożone pieniądze kupił sobie samochód.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-09-03, 07:47
Cytat:
wlodarek1, że gdyby sytuacja dotyczyła przytaczanego tu wielokrotnie "bogatego" sąsiada, to tam już byś wytykał jazdę bez uprawnień
Kamo - bogaty sąsiad kupił sobie quada i teraz wieczorem jeździ nim po ulicy czyniąc sporo hałasu quadem . Ale nie wiem dokladnie jakie uprawnienia są potrzebne na quada i czy
bogaty sąsiad je posiada
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Oj skończy się zabawa, kiedy na rutynówce, lub podczas kolizji odkryją, że śmigał bez uprawnień.
To, że odkryją, to dopiero początek problemów. Prawdziwy problem będzie, gdy spowoduje wypadek. W takim przypadku nieważne jest OC i kolega Wlodarek1 będzie musiał płacić z własnej kieszeni odszkodowanie za uszkodzony samochód (a są auta warte kilkaset tysięcy zł), a może i za leczenie i rehabilitację rannych - to już mogą być grube miliony. Czy naprawdę tak trudno to pojąć?
Wbrew pozorom kradzież może być mniejszym problemem - złodziej trafi na parę lat do więzienia, wyjdzie i sprawa skończona. A tu człowiek może być finansowo zrujnowany do końca życia.
Przy okazji mam osobistą prośbę - jutro będę jechał przez Częstochowę. Niech przypadkiem bratanek nie wsiada za kierownicę. Gdybym przypadkiem zetknął się z prowadzonym przez niego Sandero, nie omieszkam uświadomić policji w oparciu o zapisy z tego wątku, że jest to wielokrotna recydywa.
Jeszcze raz podkreślam, że doskonale rozumiem stres związany z wielokrotnym zdawaniem egzaminu. Ale w niczym to nie usprawiedliwia jeżdżenia bez uprawnień.
Wbrew pozorom kradzież może być mniejszym problemem - złodziej trafi na parę lat do więzienia, wyjdzie i sprawa skończona. A tu człowiek może być finansowo zrujnowany do końca życia.
Ja bym powiedział, że złodziej nikogo potencjalnie nie zabije -- fujara za kierownicą może zabić.
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1,2 TCE
Dołączył: 29 Kwi 2019 Posty: 16 Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-09-04, 15:07
defunk napisał/a:
macminer napisał/a:
Wbrew pozorom kradzież może być mniejszym problemem - złodziej trafi na parę lat do więzienia, wyjdzie i sprawa skończona. A tu człowiek może być finansowo zrujnowany do końca życia.
Ja bym powiedział, że złodziej nikogo potencjalnie nie zabije -- fujara za kierownicą może zabić.
Dokładnie. Warto jednak zauważyć, że zachowanie takiego złodzieja może się zmienić gdy napotka kogoś nieproszonego na swej drodze - świadka, policję kogokolwiek, wtedy zachowanie nieprzewidywalne. Taki Pan bratanek też pewnie ostoją spokoju nie będzie na widok radiowozu, wtedy o kolizję nietrudno
Kolejna kwestia, do wlodarka nie trafiają argumenty o potencjalnym dzwonie. Pewnie sam nigdy nie miał żadnej kolizji, i dlatego wypiera taką ewentualność. No i wypadki to zdarzają się tym w szybkich, drogich autach(chu z tym że nieraz tańsze od Daćki wlodarka, no ale bogaci źli :) ) i daleko jeżdżących, a bratanek to tylko po okolicy się kręci. No niestety, to tak nie działa, można wypier dzwona nawet na własnej uliczce osiedlowej, którą się jeździło multum razy.
eplus napisał/a:
macminer napisał/a:
nieważne jest OC i kolega Wlodarek1 będzie musiał płacić z własnej kieszeni odszkodowanie ...
Jak Włodarek będzie sprawcą, to OC jest ważne, a jak nie on - to dlaczego miałby płacić?
Bo wydaje mi się że to on jest prowodyrem całej sytuacji. Serio powtórzę się, ale gdyby to bratanka ciągnęło za fajerę to jakoś bardziej bym to zrozumiał, nie chciałby chłopak odstawać od znajomych etc. ale tu go szanowny wujek chyba wpycha na siłę za kierownicę. Tylko potem nie dziw się, że pretensje będzie miał do Ciebie wlodarku.
Serio wlodarek, chcesz mu narobić kłopotów, i narazić na popłynięcie finansowe? Jeśli nie, to odpuść ten proceder.
Bo to chyba taka melepeta jest, że sam Ci się nie postawi.
Był taki dowcip: Mój mąż jest największą fujarą na świecie. W konkursie na największą fujarę zajął drugie miejsce. - To dlaczego drugie miejsce? - Bo taka z niego fujara:
Drugi z tej serii - koleś wygrał konkurs na największego pantoflarza. Przy wręczaniu pucharu wodzirej pyta: Co skłoniło pana do startu w konkursie? - Eeee... Żona mi kazała...
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-09-07, 16:36
Dziś zatankowałem swoją sandusię do pełna i po przeliczeniu wyszło spalanie 7,48 litra na setkę
Ale przy poprzednim tankowaniu nalałem do baku benzyny 98 .
Przy jeszcze wcześniejszym tankowaniu lałem tak jak i dziś benzynę 95 i potem w przeliczeniu wychodziło spalanie 8 litrów na setkę . Czy to którą benzynę się wleje ma wpływ na spalanie
jeśli sposób używania auta jest taki sam
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1,2 TCE
Dołączył: 29 Kwi 2019 Posty: 16 Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-09-07, 17:41
Wątpię, do takiego silnika to nie ma sensu lania 98. Różnica w spalaniu to raczej przypadek.
Przy takim użytkowaniu to chyba musisz przywyknąć do tego typu spalania, które nie jest najgorsze, dla pocieszenia powiem ze w Clio z tym silnikiem zdarzało mi się mieć ~10l a 8 było dość optymistyczne
Ostatnio zmieniony przez Kamo 2020-09-07, 17:41, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 791 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-07, 21:41
Dymek napisał/a:
Natomiast córka nie mogła się wprost doczekać kiedy będzie mogła pójść na kurs- od razu poszła i zdała egzamin za pierwszym podejściem. Poza samym kursem nigdy jej nie "szkoliłem" ani nie udzielałem porad. Zdała, jeździ na co dzień już 3 lata.
To lepsza od Kubicy skoro przejechała 30 godzin i od razu z buta na egazmin :)
Mój syn był gorszy dlatego dostał tylko nówkę Abartha 595 Pista :) i powiem szczerze zabawka dla dziecka pierwsza klasa.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-09-21, 12:34
Cytat:
do takiego silnika to nie ma sensu lania 98
Ale zauważyłem 1 rzecz ; teraz na benzynie 95 częściej zdarza mi się poczuć
zapach zgniłych jajek po krótkiej jeździe np po cofnięciu na parkingu
albo wjechaniu do garażu . wczoraj spotkałem znajomego z ulicy
który za moją namową 3 lata temu też kupił sandero i on pozdejmował
osłony z kół , ponieważ zauważył że felga tylnego lewego koła zaczyna rdzewieć .
Przy przebiegu 50000 km , 3-letnie autko i felgi rdzewieją
Czy to nie za wcześnie
a ja u siebie zauważyłem , że na odcinku kilku centymetrów wykładzina podłogi
w mojej sandusi odlazła od progu
Czy to podlega pod naprawę gwarancyjną
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3959 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-21, 12:58
wlodarek1 napisał/a:
... zauważyłem , że na odcinku kilku centymetrów wykładzina podłogi
w mojej sandusi odlazła od progu. Czy to podlega pod naprawę gwarancyjną
Najpierw ściągnij do góry uszczelkę gumową drzwi i zobacz dlaczego. Wykładzina jest tam zaczepiona pod uszczelką i urwać to można chyba tylko w jeden sposób- kiedy przy wsiadaniu lub wysiadaniu stajemy nogą na dywanik tuż przy samym progu- wtedy wykładzina się napręża i może się tam oderwać. Ja miałem ten sam problem w Matizie od strony pasażera- woziłem starszą osobę ze zmniejszoną sprawnością, która właśnie w taki sposób wsiadała do samochodu.
wczoraj spotkałem znajomego z ulicy
który za moją namową 3 lata temu też kupił sandero i on pozdejmował
osłony z kół , ponieważ zauważył że felga tylnego lewego koła zaczyna rdzewieć .
Przy przebiegu 50000 km , 3-letnie autko i felgi rdzewieją
Felgi tak jak opony, element eksploatacyjny i tu gwarancji na "lakier" nie będzie.
Szczota druciana i lakier w spray-u jak chcesz.
Jestem bardziej wygodny - raz do roku przy zmianie opon jak zauważę rudą, to - szczota druciana i tyle.
Masz może fotkę tego odchodzącego elementu ? Sam jestem ciekaw o który chodzi.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-09-23, 18:44
Chciałbym wam pokazać krótką dzisiejszą filmik - składankę
https://youtu.be/us3Pb44yCsU
Na początku policja wyjeźdżą z bocznej uliczki .
po chwili z drugiej bocznej uliczki wyjeżdża rowerzysta i skręca w lewo przed moim autem
Czy prawidłowo - oceńcie sami . Dobrze że w tym momencie kierował mój bratanek a on ma refleks lepszy niż ja W 25 sekundzie filmiku widać jak wyjeżdżam z parkingu ,
widzę , że prawy pas jest wolny a jakieś auta jadą lewym pasem .
W 30 sekundzie kierowca kierowca ciemnego auta zmienia pas z lewego na prawy i
na mnie głośno trąbi . Czy ja popełniłem jakiś błąd zasługujący na otrąbienie
Na końcu filmiku widać tylko przykład tego jak kierowcy autobusów nagminnie przekraczają linię podwójną ciągłą
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Ostatnio zmieniony przez wlodarek1 2020-09-23, 18:45, w całości zmieniany 1 raz
po chwili z drugiej bocznej uliczki wyjeżdża rowerzysta i skręca w lewo przed moim autem
1. Jakby rowerzysta wjechał w twoje auto to miałbyś niezły bigos z Bratankiem - potraktuj to jako przestrogę.
2. Jest zakaz wyprzedzania z lewej strony pojazdu ( a rower jest pojazdem ! ) sygnalizującego zamiar skrętu w lewo .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum