Hmmm... tak w tonie żartobliwym.
Tytuł wątku to :
Usterki, awarie, naprawy.
No i sobie wszedłem na ostatnia stronę wątku, czytam, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio bbyłem tu... I przy 3 wpisie cos mnie olśniło - DATA!!!
Jesli ustarki w dacii wśród forumowców są takie rzadkie, że od 2016 roku do dziś nie było o czym pisać , to te dacie sa bezawaryjne (za wyjątkiemdacii nieobecnego już kolegi bodajże Ponurego czy jak tam on miał - ten , co znał super tajne kody do dacii znane tylko 2 czy 3 osobom na świecie - ale który natchnął mnie do monitorowanaia stanu akumulatora).
Normlanie do reklamy auta ten wątek się nadaje:)
Nasze auta psują się tak rzadko, że forum społecznościowe odnotowuje awarię raz na 4 lata
Tak sądzisz??? A może jest inaczej. Ludzie widząc tu pochlebne opinie kupują samochód, który po jakimś tam czasie użytkowania okazuje się wielką porażką. Pozbywają się auta i znikają z forum. Amen
Może tak, może nie. Jestem użytkownikiem Daci, od lutego 2017. Nie mam dużego przebiegu, bo 60 tysięcy kilometrów. Bardzo źle ją traktuję, znaczy jeżdżę po wszystkim po czym się da jeździć i nie da, ale dalej jedzie. No poza kilkoma denerwującymi elementami wyposażenia czy też samego projektu, nie mam się do czego przyczepić.
Nie udało mi się ani zużyć zawieszenia, które szutry z dużą prędkością pokonuje bardzo dzielnie i chyba najlepiej z aut, jakie do tej pory miałem ( za wyjątkiem terenowych których kilkanaście już miałem).
No nic się nie chce zepsuć.
Wymieniłem jedną żarówke H7, wycieraczki, klocki z przodu. Oleje i filtry. Tylko żarówkę i wycieraczki wymieniałem poza ASO.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-07-03, 12:53
nowy napisał/a:
Tak sądzisz??? A może jest inaczej. Ludzie widząc tu pochlebne opinie kupują samochód, który po jakimś tam czasie użytkowania okazuje się wielką porażką. Pozbywają się auta i znikają z forum. Amen
W samej rzeczy...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3645 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-03, 13:40
pikodat napisał/a:
No i sobie wszedłem na ostatnia stronę wątku, czytam, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem tu... I przy 3 wpisie cos mnie olśniło - DATA!!!
Przecież wątek do tej chwili był zagrzebany gdzieś dalekooo z tyłu, więc siłą rzeczy nikt się w nim od 2016 roku nie wpisywał. A usterek, awarii i napraw jest mnóstwo, tylko egzystują sobie w samodzielnych wątkach.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2020-07-03, 13:41, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1.0 sce
Rocznik: 2017
Wersja: Ambiance
Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 46 Skąd: Szczytno
Wysłany: 2020-09-10, 08:54
Drodzy klubowicze,
użytkowałem Sandero II z roku 2014 z silnikiem 1.2 16v przez ponad 3 lata, przejechane ponad 120 tysięcy kilometrów, zero usterek tylko przeglądy.
Zakupiłem nowszą Dacię Sandero II z 2017 roku, z silnikiem 1.0sce 12v przebieg 17 tyś. km silnik w tym aucie to dosłowna porażka, zaczynam się przepychać z serwisami co do naprawy wycieków z silnika z okolic rozrządu. Okazało się że był już uszczelniany przy przebiegu 15 tyś km. Teraz jeden serwis na drugi serwis zrzuca odpowiedzialność że to niby tamten coś źle zrobił - masakra.
Jedyny pozytyw to zużycie paliwa tylko po co tak niskie jak trzeba naprawiać.
Nie polecam tego silnika.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 79 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3610 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-10, 10:12
Po prostu zmień serwis. Są zdaje się dokładne noty serwisowe jak mają postępować przy takich przypadkach (było zbyt mało silikonu uszczelniającego w fabryce). Niech zrobią zgodnie ze sztuką i to udokumentują.
Ja mam 23 tysiące przebiegu i silnik suchy. Raz miałem wyciek w okolicy mapsensora, ale po wymianie uszczelnienia jest sucho. Było to przy przebiegu 1000km. Wada fabryczna.
DrOzda napisał/a:
było zbyt mało silikonu uszczelniającego w fabryce
Znany problem z 1.0 Sce. Nie tylko w Dacii ale i wszędzie tam, gdzie był montowany czyli Nissan i Renault. Wszędzie zdarzały się wycieki z pokrywy klawiatury. Naprawa jest jasno opisana w nocie serwisowej. Zdjęcie klawiatury, wyczyszczenie i nałożenie szczeliwa, złożenie i odczekanie 48 godzin. Wydanie auta klientowi tego samego dnia skończy się problemami.
Jeżeli robisz poza ASO i mechanik twierdzi że nie ma dostępu do noty serwisowej, to zwyczajnie kłamie, bo producenci muszą takowe udostępniać.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2020-09-10, 10:38, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 297 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2020-09-10, 12:37
Mam mało nalatane, bo dopiero 40k, ale największą wada tego samochodu jest jego bezawaryjność.
Nie daje ci najmniejszego powodu do tego, abyś go chciał zmienić.
Taki osiołek, który zje byle co i pojedzie byle gdzie.
Przy tym nie marudzi, nie narzeka tylko robi swoje.
Strasznie nudny, pospolity i nieatrakcyjny, aż do bólu.
Można by go zostawić na trawie i pewnie by zeżarł wszystko jak koza.
Do tego strasznie nie lubi mechaników, dlatego jeździ tam tylko na przeglądy.
Kiedy najbardziej go doceniasz ? Jak zmienisz na inny.
Wiesz, dla mnie instrukcje serwisowe to narzędzie pracy. To tak, jakby mechanik nie miał narzędzi. Jeśli na takiego się trafia, to trzeba jak najszybciej uciekać.
Bez serwisówki to można starego Poloneza naprawiać. ;)
W pracy jak naprawiam urządzenie to staram się zawsze mieć dostęp do serwisówek. Jak nie już na prawdę nie ma na to szans, to wtedy próbuję coś samemu kombinować.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2020-09-10, 14:52, w całości zmieniany 1 raz
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 385 Skąd: Polska
Wysłany: 2020-09-12, 22:06
Killer King napisał/a:
Mam mało nalatane, bo dopiero 40k, ale największą wada tego samochodu jest jego bezawaryjność.
Nie daje ci najmniejszego powodu do tego, abyś go chciał zmienić.
Taki osiołek, który zje byle co i pojedzie byle gdzie.
Przy tym nie marudzi, nie narzeka tylko robi swoje.
Strasznie nudny, pospolity i nieatrakcyjny, aż do bólu.
Można by go zostawić na trawie i pewnie by zeżarł wszystko jak koza.
Do tego strasznie nie lubi mechaników, dlatego jeździ tam tylko na przeglądy.
Kiedy najbardziej go doceniasz ? Jak zmienisz na inny.
W samo sedno ja mam 200k :) też mam takie odczucia.Jeździ , robi robotę i tyle.Zawieszenia oryginał,nic nie puka i nie stuka,no olej co 15-20k trzeba zmieniać. Ale czy od życia nie należy się coś więcej?? Jazdy po serwisach,poznawanie nowych mechaników,szukanie części,urlopy na żądanie bo mechanik czeka....hmmmm dobrze ,że mam bmw to ma co robić Ale jak pada pytanie czym jedziemy to oczywiście dacią ,bo jest większa i mało pali
Ostatnio zmieniony przez dacia 2020-09-12, 22:13, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum