Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale w obszarze niepublicznym obowiązują tylko przepisy "ratujące życie" - ruch prawostronny, prawa ręka chyba też, zachowanie odstępu. Jak jest tablica "strefa ruchu" too znaczy, że właściciel strefy adoptuje ogólne przepisy kodeksu. Najlepsze, że właśnie jak tablic nie ma, to obszar niepubliczny pozornie nie różni się od publicznego.
Przecież to jest parking pod Jasną Górą, z pewnością droga niepubliczna czy jak to się nazywa, obowiązuje prawo kaduka.
Ale w pewnych okolicznościach ( jak choćby określenia pierwszeństwa przejazdu) mają zastosowanie przepisy kodeksu drogowego
Mają jak właściciel terenu umieścił taką informację jak nie to wolna amerykanka i pozostaje sąd z dowolną interpretacją.
Sam początek Ustawy - Art 1.2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu .
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-10-04, 14:07
Co się stało na forum , że nie wyświetlają się litery z ogonkami, tylko znaki zapytania
Zarówno poprzez przeglądarkę chrome jak i firefoxa
W dołączonym do tego posta filmiku chciałem wam pokazać 2 rzeczy ;
https://youtu.be/A9XkjaJL20s
znajdują się jeszcze czasem życzliwi kierowcy ;
starszy pan w seicento zgodził się posunąć swoje auto tak by na 1 miejscu dla
inwalidy zmieściły się 2 auta - jego i moje .
Druga rzecz to to że ja też potrafię wyprzedzać inne auta , nie tylko być wyprzedzanym
Ten filmik idzie w tempie 2x
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: Citroen
Model: C3 II
Silnik: 1.6 hdi 92 km
Rocznik: 2010
Dołączył: 13 Paź 2020 Posty: 1 Skąd: OK
Wysłany: 2020-10-15, 09:07
Zajrzałem do Ciebie, bo byłem zainteresowany Twoimi poczynaniami z nowym samochodem. Zapowiadało się, tak jak w każdym podobnym tu temacie. Po kilku stronach zastanawiałem czemu się Ciebie czepiają. Gdy wszedł sezon z bratankiem, nie byłem pewien czy ziemia jest dalej okrągła. Im dalej, tym gorzej. Darku Ty tak na serio? pozwalasz bratankowi prowadzić bez uprawnień? Pomyśl co by się stało, gdyby bratanek (bez uprawnień) wjeżdżał do garażu i potrącił Twoją mamę - tracisz dwie najbliższe Ci osoby.
PS. w sprawie ostatniego filmiku, poczytaj o wysokości kary za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
PS2. sprzedaj dacię, starczy na taxi na co najmniej 10 lat przy lub wypasiony rower dla inwalidy.
Ostatnio zmieniony przez Czarnobrody81 2020-10-15, 09:32, w całości zmieniany 1 raz
poczytaj o wysokości kary za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych
Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych nie dotyczy tych z sygnalizacją świetlną.
Właściwie to nieprawda, chociaż powielana przez media.
Zakaz wyprzedzania nie dotyczy skrzyżowań o ruchu kierowanym (art. 24 ust. 7 pkt 3 pord) -- więc jeśli właśnie tam zdarzyło się przejście, to wychodzi na to samo, ale jeśli przejście jest poza skrzyżowaniem, to literalnie wyprzedzać nie wolno.
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2020-10-16, 15:38
defunk napisał/a:
Puncu napisał/a:
Czarnobrody81 napisał/a:
poczytaj o wysokości kary za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych
Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych nie dotyczy tych z sygnalizacją świetlną.
Właściwie to nieprawda, chociaż powielana przez media.
Zakaz wyprzedzania nie dotyczy skrzyżowań o ruchu kierowanym (art. 24 ust. 7 pkt 3 pord) -- więc jeśli właśnie tam zdarzyło się przejście, to wychodzi na to samo, ale jeśli przejście jest poza skrzyżowaniem, to literalnie wyprzedzać nie wolno.
To przeczytaj sobie art. 26 ust. 3 pkt 1 p.r.d.
_________________ Tesla 3 LR 82 kWh 4x4 440 KM 2022r. - 14,0 kWh/100 km
Renault ZOE II 52 kWh 2020r. - 13,0 kWh/100 km
poczytaj o wysokości kary za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych
Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych nie dotyczy tych z sygnalizacją świetlną.
Właściwie to nieprawda, chociaż powielana przez media.
Zakaz wyprzedzania nie dotyczy skrzyżowań o ruchu kierowanym (art. 24 ust. 7 pkt 3 pord) -- więc jeśli właśnie tam zdarzyło się przejście, to wychodzi na to samo, ale jeśli przejście jest poza skrzyżowaniem, to literalnie wyprzedzać nie wolno.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-11-11, 11:39
7-go listopada miałem operację usunięcia wyrostka robaczkowego. W tej chwili jestem w szpitalu jestem dość osłabiony różne rzeczy bym pił suchego chleba czy innych suchych rzeczy nie mogę przełknąć.nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek zasiądę za kierownicą swojej Sandero. Pozdrawiam was
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-11-11, 18:54
Dzięki blacha za dobre słowo.
teraz siedząc na szpitalnym łóżku zastanawiam się po co tak dużo drogich samochodów jest na świecie i dlaczego ludzie niektórzy tak szybko jeżdżą choć śmierć jest tak blisko....
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Zdrowia i nie poddawaj się, to nie jakaś tragedia. Ruscy wycinali kandydatom na kosmonautów wyrostki "na wszelki wypadek". Ja miałem operację przepukliny już będąc kierowcą Dustera. Doktor do mnie mówi: Co się pan boi, to prosty zabieg. Ja: Chyba dla pana!
Edit: Widzę, że na przemyślenia Cię wzięło. To po co tyle szpitali, jak i tak trzeba umrzeć Tylko covida nie szukaj tam specjalnie
_________________ K4M - NOT tested on animals
Ostatnio zmieniony przez eplus 2020-11-11, 19:00, w całości zmieniany 1 raz
zastanawiam się po co tak dużo drogich samochodów jest na świecie
Żeby bogaty wyróżniał się w tłumie i żeby miał na co wydawać pieniądze .
Po co torty , ciasteczka i alkohol skoro do zaspokojenia głodu i pragnienia starczy chlebuś i czysta woda ?
...zastanawiam się po co tak dużo drogich samochodów jest na świecie i dlaczego ludzie niektórzy tak szybko jeżdżą choć śmierć jest tak blisko....
Można być szczęśliwym w Dacii. Można też mieć coś, co kosztuje nieosiągalne dla nas pieniądze i być nieszczęśliwym. To co mamy w sercu i głowie, w ostatecznym rozrachunku, dużo ważniejsze jest od tego ile w portfelu zebrane .
Po co w ogóle są ludzie bogaci?
Przecież wszyscy mogliby być biedni i nikt by nikomu nie zazdrościł...
Zobacz jacy ludzie w Korei Północnej szczęśliwi...
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-11-11, 22:54
E Plus czy po operacji przepukliny wróciłeś do pełni zdrowia?
Czy twoja sprawność w prowadzeniu samochodu i refleks nie pogorszyły się . Przed ok 2 godziny temu dali mi dwie kroplówki i znów się czuję lepie.j. dystans z pokoju do toalety pokonałem bez pomocy chodzika choć jednak dotykałem po drodze ścian ale dyżurna pielęgniarka pochwaliła mnie za postępy.....
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Po takiej operacji, jak ja miałem, nie wraca się do stanu sprzed, gdyż wszywają plastikową siatkę wzmacniającą i w tej siatce do dziś nie mam czucia. Poza tym wszystko ok, przezornie i z lenistwa nie dźwigam ciężarów powyżej jakieś 35kg, chyba, że jakimś sposobem, dźwignią, sznurem itp. Jak poszarpię coś większego, to na drugi dzień trochę boli, ale przechodzi, siatka wytrzymuje. Żadnego uszczerbku, sikam na stojąco, inne sprawy też bez szwanku. Pierwsze dni szwy strasznie bolały przy każdym ruchu, ale z dnia na dzień było lepiej, kilka miesięcy unikałem wskakiwania na 3 schody na raz, wolałem obejść dłuższą drogą, teraz mogę się rozkraczyć tak samo, jak przed operacją. Na samochód to mogło mieć wpływ, dopóki bolało naciskanie pedałów, kilka dni jeździłem tylko jako pasażer - operacja była chyba we czwartek, a w poniedziałek ktoś mnie zawiózł do pracy na chwilę. Dostałem 3 tygodnie wolnego, w tym czasie obszedłem okrągłe urodziny jeszcze ze szwami w brzuchu, jadłem niezdrowe żarcie z grilla, a dwa tygodnie po operacji zrobiłem sobie wycieczkę na Węgry, oczywiście prowadziłem samochód.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-11-12, 19:34
Ja widzę w tej chwili że mam szczególnie prawą nogę nabrzmiała jak bańka. Podobno to jest skutek dużej ilości zadanych mi kroplówek.
Ja sobie w tej chwili nie wyobrażam jak na takiej nodze grubej opuścić budynek szpitala nie mówiąc już o samochodzie czy wy też mieliście takie nabrzmiałe jak bańki nogi po operacjach?
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum