Chciałem dolać płynu do spryskiwaczy, pociągnąłem za wajchę do otwierania maski, wysiadam, patrzę, a tu ni jak nie idzie włożyć palców, żeby podnieść maskę. Maska wprawdzie trochę poszła do góry i szczelina się zrobiła, ale na jakieś 5 mm. Zamek udało się odciągnąć przy pomocy linijki i maska już normalnie się otworzyła, ale... po zamknięciu maski i próbie jej ponownego otwarcia następuje sytuacja j/w. Cóż to mogło się stać? Bo z pewnością nie można tego określić jako normalną sytuację.
cieżko chodzi? wajha otwierania? może problem jest z zatartym przewodem, zastał sie biedak, ewentualnie jeszcze mógła się linka urwać, ale jak pociągnąłes to lekko się odchytlił to może jednak nie a czy powtórnym otwieraniu też lekko odskoczył?
Fałszywy alarm... chciałem otworzyć pokrywę tak jak to dotychczas robiłem w Aveo tj. wajcha, paluch przesuwa zamek i klapa do góry. A w Loganie przecież jest wajcha, pokrywa ręcznie nieco do góry i dopiero potem zamek i całkowite otwarcie pokrywy. Czyli problemu nie było, wszystko działa i jest OK (no może poza kierowcą).
Też mam problem z maską.
Za rączkę/wajchę trzeba bardzo mocno ciągnąć aby zamek ją otworzył. Tak mocno, że w mroźny poranek stało się to czego się obawiałem od dawna - złamałem rączkę/wajchę i tyle. Na szczęście na szrocie dostałem używaną od Thalii bodajże i działa, ale ta linka czy co jest nadal tak samo mocno naciągnięta i problem właściwie pozostał...
Mam od niedawna Sandero I i po otwarciu maska otwiera się tylko na parę milimetrów,tak że ciężko włożyć palce do odblokowania.Właściwie to same paznokcie i czubki palców włażą. A nie mam gdzie sprawdzić w okolicy.Tak ma być?
No właśnie niema jak wsadzić paluchów bo jest taka maleńka szczelina.Ni powinno być jakiegoś odbojnika na sprężynie aby podnosił maskę choćby z 1 cm?
Maska po otwarciu powinna się unieś choć trochę,a ona nic nie reaguje.Klamka otwiera a ona nic.Znalazłem takiego klina z drewna i nim podważam do odblokowania.
Ostatnio zmieniony przez imix 2021-02-01, 22:50, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3965 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-02-02, 09:41
imix napisał/a:
Czy otwarte czy zamknięte to taka sama szczelina.Czyżby zamek uszkodzony lub wypracowany?
Dałbyś jakąś fotkę, bo widzę, że chodzi o Sandero 1, więc większości trudno się odnieść do tematu mając nowsze modele.
Normalnie maska odskakuje na tyle, żeby bez jej dodatkowego unoszenia wsunąć palce i odblokować zamek... no ale to w Sandero 2.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3965 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-02-02, 09:50
A już widzę problem- w Sandero "jedynce" przednia krawędź maski jest "wpuszczana" i schowana za chromowaną listwą grilla- stąd problem z podważeniem. A to tutaj nie pomogę, ale niemożliwe żeby maska nie odskakiwała i trzeba było używać jakiegoś podważaka. Coś jest "nie halo" z zamkiem.
Próbuję zrozumieć czemu rozwiązanie tego problemu to taki problem.
Po pierwsze należy się cieszyć że w ogóle odskakuje
Po drugie należy pociągnąć palcami żeby powiększyć szczelinę
Po trzecie należy skontrolować zamek bo może jest zwyczajnie lekko przytarty/ przyrdzewiały może wystarczy go przesmarować. Można go zaryglować bez zamykania maski i popatrzeć co się dzieje.
To nie jest technologia rakietowa.
Próbuję zrozumieć czemu rozwiązanie tego problemu to taki problem.
Po pierwsze należy się cieszyć że w ogóle odskakuje
Po drugie należy pociągnąć palcami żeby powiększyć szczelinę
Po trzecie należy skontrolować zamek bo może jest zwyczajnie lekko przytarty/ przyrdzewiały może wystarczy go przesmarować. Można go zaryglować bez zamykania maski i popatrzeć co się dzieje.
To nie jest technologia rakietowa.
1.Cieszę się że w ogóle jest maska
2.Najpierw trzeba te palce tam wsadzić
3.Zamek jest smarowany
4.Jakie to szczęście iż dowiedziałem sie o technologi
Jeżeli poza tym zamek działa i maskę da się jednak otworzyć, to można go w niewielkim stopniu wyregulować na śrubach, do których jest zamocowany do pasa przedniego, żeby szczelina była większa - tylko to jest wielkość właśnie ok 5 mm.
Można też sprawdzić odbojniki - sprężyn nie mają, ale powinny być i mieć na końcu gumowy korek, który mógł z biegiem lat zostać zgnieciony lub zaginąć w boju (;
Pękła lub spadła mała sprężyna odpowiedzialna za ruch rygla "podkowy" lub opór ruchu jest tak duży że ta sprężyna sobie nie radzi.
Odboje nie za bardzo biorą udział w samym otwieraniu maski. Raczej chodzi o to żeby nie było luzu po zamknięciu.
Wybacz że uraziłem dumę narodową, ale zamiast próbować coś z tym zrobić to dyskusja się kotłuje wokół tego czy tak powinno być. Nie bo to nie 126p lub 125p gdzie nikt przez 30 lat nie chciał nawet zająć się zagadnieniem.
Załączam zdjęcie jak to ma wyglądać w przypadku Sandero 1.
zamek ds1.jpg
Plik ściągnięto 30 raz(y) 93,21 KB
Ostatnio zmieniony przez arnold 2021-02-02, 13:51, w całości zmieniany 1 raz
Pękła lub spadła mała sprężyna odpowiedzialna za ruch rygla "podkowy" lub opór ruchu jest tak duży że ta sprężyna sobie nie radzi.
Odboje nie za bardzo biorą udział w samym otwieraniu maski. Raczej chodzi o to żeby nie było luzu po zamknięciu.
Wybacz że uraziłem dumę narodową, ale zamiast próbować coś z tym zrobić to dyskusja się kotłuje wokół tego czy tak powinno być. Nie bo to nie 126p lub 125p gdzie nikt przez 30 lat nie chciał nawet zająć się zagadnieniem.
Załączam zdjęcie jak to ma wyglądać w przypadku Sandero 1.
Po Twoim obrazku się zorientowałem w czym rzecz. Jest dobrze! Sprężyna spadła to raz a dwa to ucho u maski było podgięte i po otwarciu ocierało o zamek. Nie wymieniałem sprężyny bo nie mam ,wydaje się jakaś miękka.A ucho-bez młota to nie robota.Nawet rumunowi(francuzowi)trzeba walnąć
Dziękuje za pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum