najważniejsze że nikomu nic poważniejszego sie nie stało . Co do kasacji auta, który to rok itp. Części do lodgy faktycznie drogie tak jak pisze Toka93. Sam przekonałem sie o tym równe 2 lata temu. Wtedy to rozbiłem swoją lodgy, koszt naprawy wyszedł mnie 6 tys zl za same części ( robocizna + lakiernik za darmo). Miałem do wymiany, maskę, lewe nadkole i błotnik, lewy reflektor, kompletny zderzak, wzmocnienie przednie + belka, zawiasy maski, chłodnice wody oraz klimatyzacji, obudowę wentylatora + wentylator, parę innych plastików oraz do lekkiego prostowania prawa podłużnicę. Musisz zobaczyć com masz walnięte w aucie i wszystko przeliczyć czy się to opłaca czy nie. Ja swoja odbudowałem, jeździłem prawie rok i gdyby nie to, że wolałem kupić używane oryginalne części i ponownie je malować, zamiast tańszych chińczyków nikt by się nie skapnął ze auto było po kolizji - było sprawdzane i profesjonalnego rzeczoznawcy, stwierdził, ze auto jest lepiej złożone niż jak wychodziło z fabryki ...
To tylko tak wygląda, uderzenie w mojej ocenie poszło w podłużnicę. panda jest krótka i w miarę sztywna, więc nie gnie się. Dodatkowo panda z przodu nie ma prawie nic, a Daćka jak to francuz - dużo plastików i wolnej przestrzeni pod zderzakiem.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3749 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-01-20, 10:30
Cytat:
W wyniku zderzenia kierowca Fiata doznał obrażeń ciała i został przetransportowany do szpitala.
A my tu rozkminiamy jak to niedobrze że w Pandzie tylko koło i błotnik uszkodzone a Dacia skasowany przód.
Wolelibyście się zamienić i w obecnej sytuacji trafić do szpitala a potem nie mieć nawet gdzie się rehabilitować ?
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2021-01-20, 10:31, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3965 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-02-17, 09:25 Będzie opóźnienie...
Chyba nie było? W każdym razie smutny obrazek... Szczególnie dla klientów czekających na swój egzemplarz.
Kierowca chyba zawierzył zbytnio nawigacji...
Duster_bum1.jpg
Plik ściągnięto 72 raz(y) 87,85 KB
Duster_bum4.jpg
Plik ściągnięto 58 raz(y) 83,15 KB
Duster_bum6.jpg
Plik ściągnięto 51 raz(y) 72,06 KB
Duster_bum5.jpg
Plik ściągnięto 46 raz(y) 94,28 KB
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-02-17, 09:45, w całości zmieniany 1 raz
I tak pójdą jako nówki nieśmigane, tylko zamawiający będą musieli jeszcze chwilkę poczekać i niekoniecznie będą poinformowani dlaczego było to opóźnienie...
Ciekawe. Albo facet jechał Vmax albo to był rozbitek spawany z dwóch. No innej opcji nie widzę.
Już przy 90 km/h tak mogło byc - raz jechałem jako pasażer autem z prędkością ok 70, poślizg, auto walnęło w drzewo bokiem i zaczęlo się zawijać na nim. Akumulator poleciał ze 20 metrów czyli hamowanie było z dość dużą prędkością. Ku mojemu zdumieniu mój kolega mający głowę na drzewie w aucie jakims cudem wysiadł z auta BEZ ROZPINANIA PASÓW (podsunął się do góry i wysunął, przekitrał na siedzenie pasażera i wysiadł i co najlepsze, potem nie pamiętał, że sam wyszedł z auta a ja na to patrzyłem ze zdumieniem czekając az pobliscy gapie ze wsi przyniosą nóż do przecięcia pasów - zapięcie się zablokowało i nie mozna było pasów rozpiąć.)
Dodajmy nieco energii kinetycznej (myśmy jechali 70 przy początku poślizu, z 50+ metrów sunęliśmy po jezdni bokiem czyli zderzenie z drzewem było przy pewnie jakichs 60, przy 90 energia kinetyczna dwa razy większa...), dodajmy to, że czasem droga jest na lekkim podniesieniu i auto może kilka metrów lecieć - i mamy to co widać na 1 i 2 zdjęciu - auto nieco pod kątem uderzyło w drzewo (dach poleciał kilka metrów dalej z tyłem pojazdu, przód został przy drzewie, na którym widac zdartą korę - czyli zapewne ruch auta na tym drzewie doznał gwałtownego zahamowania). Wbrew pozorom wcale nie "równo" pękło to auto - owszem, po pewnej prostej, ale nie słupek A od pasażera poleciał z rufą aua ładnych trochę metrów dalej a słupek A od kierowcy pozostał natomiast próg od strony pasażera nie znajduje się z "rufą" auta - wszystko wygląda tak, jakby "cięcie" szło od okolic słupka B kierowcy do słupka A pasażera.
Fotel kierowcy w dobrym stanie czyli zapewne kierowca bez poważnych obrażeń. Gorzej by miał pasażer bo czuję, ze by się roznalesnikował na drzewie.
Na dodatek pęknięcie auta "na ukos" - na zdjeciu ze strażakiem widać, że drzwi pasażera z progiem zostały z tyłu, drzwi kierowcy także z progiem - z przodem auta (zdjęcie na lawecie) - czyli ukośne "cięcie" jednoznacznie widoczne.
_________________
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2021-04-26, 12:52, w całości zmieniany 4 razy
Wysłany: 2021-05-18, 15:46 Re: Będzie opóźnienie...
Dymek napisał/a:
Chyba nie było? W każdym razie smutny obrazek... Szczególnie dla klientów czekających na swój egzemplarz.
Kierowca chyba zawierzył zbytnio nawigacji...
stąd się biorą promocje
_________________ Martwią się bogacze, gdzie pochować swoje dacze:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum