Miała być laurka, a będzie chochla dziegciu. Tydzień temu w piątek zaświeciła się kontrolka ładowania. Pierwsza awaria krytyczna. Dojechałem do domu - jedna szczotka alternatora wisiała, kolektor pod szczotkami też już widocznie podżarty. Szczotki wymienione, alternator nie był wyjmowany, bo siedzi dosyć głęboko. 20 godzin po awarii miałem samochód znów jeżdżący. Zaszła przy tym konieczność wyjęcia listwy wtryskowej i tu uwaga, że przed założeniem listwę trzeba zalać paliwem - nie ma odpowietrznika i można rozładować akumulator na rozruchu, a silnik nawet nie prychnie. Po zalaniu paliwem z baku zapalił od razu, jakby nic się nie wydarzyło.
Dzisiaj mija 10 lat od zakupu. Gdyby wypominać wszystko, co robiłem, to:
- na gwarancji walka z wyciekiem z węża wspomagania kierownicy, po trzecim podejściu skuteczna,
- przełączniki tylnych szyb - na gwarancji,
- łączniki stabilizatora już chyba czwarty komplet pracuje, gumy stabilizatora też,
- wahacze przód, a wcześniej same tulejki,
- przeguby kierownicze (te drążki),
- amortyzatory i odboje tył dwa lata temu i przód ostatnio, bo zaczęły puszczać olej,
- podpórki tylnej klapy już dwa razy wymienione, zima pokaże, czy nadal sprawne,
- ogranicznik otwarcia drzwi kierowcy,
- dywanik kierowcy,
- nakładka hamulca,
- uszczelka drzwi kierowcy,
- akumulator,
- żarówek i wycieraczek nie będę nawet wyliczał,
- opony chyba trzecie komplety aktualnie,
- klocki wg potrzeb, a tarcze chyba trzecie,
- sprzęgło wymienione, bo trochę szarpało, znowu poszarpuje,
- rozrząd trzeci, pas akcesoriów drugi,
- uszczelnienie wału od strony napędu rozrządu - na początku tego roku,
- spawanie tego wieszaka środkowego tłumika już dawno temu, nadal fabryczny tłumik na nim wisi,
- lakierowanie pęknięć na rynienkach dachu, swego czasu głośny temat na forum,
- rdza wylazła parę lat temu obok jednej przelotki w słupku drzwi - szybko została stłumiona i więcej jej nie widziałem,
- jakieś dwa lata temu miałem zrobioną konserwację profili,
- lampy przednie główne pięć lat temu, bo jedną wyrąbał mi bażant,
- halogeny niedawno - tak nisko leciała sowa,
- osłona lewego lusterka - dawno temu na wąskiej drodze mijanie z pojazdem nadgabarytowym.
Pewnie o czymś zapomniałem, 10 lat i 233.700 km to trochę jest.
Przegląd w SKP bez uwag.
Pokrowiec na kierownicę z Biedronki czeka na koniec tej syfiastej pandemii, miał być prezent na 10 lat, ale szkoda go ciągle spirytusem polewać.
dust.JPG
Plik ściągnięto 31 raz(y) 65,58 KB
amort.JPG
Plik ściągnięto 24 raz(y) 64,74 KB
pokr.JPG
Plik ściągnięto 45 raz(y) 45,74 KB
_________________ K4M - NOT tested on animals
Ostatnio zmieniony przez eplus 2020-12-10, 19:53, w całości zmieniany 1 raz
Aha, i mam podobne kraje, w których się turlałem: poza Polską Czechy, Litwa, Rumunia, Bułgaria, a przede wszystkim Węgry (co najmniej 80 razy) i Słowacja 160 razy, tam i z powrotem.
Aha, i mam podobne kraje, w których się turlałem: poza Polską Czechy, Litwa, Rumunia, Bułgaria, a przede wszystkim Węgry (co najmniej 80 razy) i Słowacja 160 razy, tam i z powrotem.
I to jest właśnie najpiękniejsze, paniedziejku, że takie szajsowate auto, a wozi aż miło. (Pan to chyba jesteś Madziarofil, podziwiam -- dla mnie chyba byłoby tam zbyt płasko, ale oryginalnego kékfrankosa chyba bym się chętnie napił.
ładnie się kula... :)
b fajny kolorek on ma rzadko spotykany
ps: odnosnie sprzegła : to nie problem był w docisku jednak i słoneczku ?
mi się tak wydaje, bo jak wymieniałem u siebie sprzęgło ślizgające : to tarcza spoko ale słoneczko nie miało normalnego docisku ...
Kolor był dostępny tylko przez pierwsze pół roku.
Sprzęgło Był wymieniony jakiś komplet, raczej z dociskiem, nie wiem, czy wysprzęglik też. Tu są stare części: http://www.daciaklub.pl/f...er=asc&start=96
Dzięki!
_________________ K4M - NOT tested on animals
Ostatnio zmieniony przez eplus 2021-04-09, 16:29, w całości zmieniany 1 raz
Przedwczoraj auto znowu się zepsuło - zgasła prawa żarówka podświetlenia wentylacji i ogrzewania. Wytrzymała tylko pół roku. Poprzednia wymiana była na początku października w trybie awaryjnym we Vrbovie na Słowacji. Pół nocy jechałem kręcąc gałka ogrzewania na ślepo! Po powrocie zakupiłem na przyszłą wymianę żółte LEDy W2W, choć ktoś tu pisał, że nie dają rozproszenia. Trafiło na jakieś z przeźroczystym szkiełkiem, kąt 120 stopni. Wczoraj rano założyłem, i rzeczywiście efekt był nędzny, trzeba się było nakrywać kurtką w aucie stojącym w cieniu, żeby coś zobaczyć. Więc szybko na portal aukcyjny i zamówiłem dwa rodzaje. Dziś zacząłem próbę od "bardzo jasnych, śnieżnobiałych 360° 6000K" i uważam, że to dobrze ulokowane 20 złotych. Wyszedł ciekawy efekt, bo w panelu zadziałały filtry barwne - żółty, czerwony i niebieski, natomiast kreski w gałkach, które przedtem też były żółte - stały się "śnieżnobiałe". Trzymać kciuki za trwałość diod - pobór prądu 15mA.
Zdjęcia - Vrbov i panel ogrzewania oraz dobre LEDówki W2W:
_________________ K4M - NOT tested on animals
Ostatnio zmieniony przez eplus 2021-04-28, 16:40, w całości zmieniany 2 razy
Łączniki stabilizatora Febi wytrzymały pół roku, 7.000 km. Porażka. Założyłem polskie z Allegro - ostatnio z tego samego sklepu wytrzymały 4 lata. I nowa skóra na kierownicę, naturalna, z Biedronki. Jestem już zaszczepiony i nie myję co chwilę kierownicy spirytusem.
e-plus właśnie ja też chce wymienić łączniki stabilizatora bo prawy już puka , możesz podać gdzie teraz kupiłeś - jakiś link do aukcji albo do tego sprzedawcy łączników stabilizatorów ?
Dzięki za linka! Cena może być ale nie wiem czy nie kupić np. SASIC francuskie - kiedyś miałem i były bardzo spoko - podobna cena .
Majstruje majstruje, trza trochę podpicować auto bo w końcu jest trochę low budget i sprawić , żeby się lepiej odpychało bo mocy jednak mało na takie duże auto i "kanciaste". Ja bym wogóle tam swapa zrobił jakbym miał trochę wiecej kasy i kogoś kto mi to ogarnie w miarę rozsądnych pieniądzach!
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1955 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-06-12, 07:14
eplus napisał/a:
Łączniki stabilizatora Febi wytrzymały pół roku, 7.000 km. Porażka. Założyłem polskie z Allegro - ostatnio z tego samego sklepu wytrzymały 4 lata. I nowa skóra na kierownicę, naturalna, z Biedronki. Jestem już zaszczepiony i nie myję co chwilę kierownicy spirytusem.
coś to febi się skiepściło. W lutym szukałem stuków w swoim Dusterze i przy okazji wyjmowania kolumny mcpersona postanowiłem wymienić łącznik stabilizatora na nowy. Kupiłem na Allegro łącznik Febi, który nie wytrzymał nawet 4tyś km. Ostatnio coś zaczęło mi pukać w aucie , jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się że łącznik z jednej strony jest konkretnie uwalony. Na szczęście pod ręką miałem stary oryginalny łącznik, który wleciał z powrotem do auta i nastała cisza
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2021-10-15, 17:58
eplus napisał/a:
Rzeczywiście trochę się zakurzył, normalnie nie widać. Na co dzień nie ma lekko.
Ładnie się prezentuje. I te 250 kkm robi wrażenie, że nadal wszystko się ładnie trzyma. Poprzednio zwróciłem uwagę na zegary, ale sam ich u siebie często nie czyszczę. Tylko delikatnie, raz w roku. Czesto są one trochę zakurzone. Robię tak delikatnie, bo w pierwszym roku czyszcząc zegary mokrą szmatką z dod. detergentu, a później suchą, zarysowałem szybki plastikowe. Było widać. Na szczęście po drugim roku aso wymieniło całą tablicę po jej awarii.
Niedługo potem zaświeciła się kontrolka poduszki w zegarach. Brat stwierdził, że taśma w kierownicy i tak długo wytrzymała, ale zrobiliśmy diagnostykę i komputer uparcie wskazywał na wyłącznik poduszki pasażera. Rzeczywiście po przełączeniu w pozycję przewożenia niemowląt nie zaświeciła lampka na konsoli i znowu sypnęło błędami. Trzeba było kilka razy przerzucić tam i z powrotem, styki się oczyściły i po skasowaniu błędów wszystko działa, jak należy. I kolejne zmartwienie - na co przeznaczyć zaoszczędzoną kaskę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum