Wysłany: 2021-07-20, 11:43 Klimatyzacja syczy, działa i jest sprawna.
Witam Panowie, Panie,
To mój pierwszy temat więc z góry przepraszam jeżeli już taki był (szukałem)
Mam problem ze swoim sandero - kupione w kwietniu 2021 (nowe). Auto od nowości z przygodami, problemem natomiast jest irytujące syczenie z klimatyzacji - bez względu na prędkość, ale nasilona raczej przy spokojnej, miejskiej jeździe. Syczenie mniej więcej w stylu jak by spuszczanie powietrza w autobusie na postoju (charakterystyczne syknięcie) i zaznaczam że nie jest ono głoście (słuchając radia problemu nie ma). Sykanie jest powtarzalne co jakiś czas (kilka minut, częściej lub rzadziej ale zazwyczaj na postoju i wydaje się skorelowane ze sprzęgłem aczkolwiek nie ma reguły)
I teraz tak:
- auto sprawdzone pod kątem Klimy w serwisie (oczywiście w odpowiedzi "ten typ tak ma")
- sprawdzali temperaturę, ilość czynnika, i przysłuchiwali się Klimie (nie wiem czy sprawdzali szczelność)
- jeżeli chodzi o samą Klimę - działa - "prawie wyrabiała" przy 35C :) Przy 20-30 chłodzi w miarę OK - biorąc pod uwagę że ten nowy czynnik jest mniej wydajny.
Pytanie więc, czy to rzeczywiście normalne w nowym sandero czy jednak dusić serwis? A jeżeli dusić, to jak to uargumentować skoro Mistrz twierdzi - że jest OK.
Oczywiście w serisie mają już mnie "dość" - w Sandero po kupnie musieli też poprawiać zbieżność, później ustawienie kierownicy na wprost, a wczoraj okazało się też że tylna klapa nierówno się zamyka, ociera o lakier i wypchnęła delikatnie poza ranty zderzak - do malowania :D - masakra.
Będę wdzięczny o wypowiedź użytkownika nowego sandero :)
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1956 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-07-20, 12:42 Re: Klimatyzacja syczy, działa i jest sprawna.
Wojtekszms napisał/a:
Witam Panowie, Panie,
To mój pierwszy temat więc z góry przepraszam jeżeli już taki był (szukałem)
Mam problem ze swoim sandero - kupione w kwietniu 2021 (nowe). Auto od nowości z przygodami, problemem natomiast jest irytujące syczenie z klimatyzacji - bez względu na prędkość, ale nasilona raczej przy spokojnej, miejskiej jeździe. Syczenie mniej więcej w stylu jak by spuszczanie powietrza w autobusie na postoju (charakterystyczne syknięcie) i zaznaczam że nie jest ono głoście (słuchając radia problemu nie ma). Sykanie jest powtarzalne co jakiś czas (kilka minut, częściej lub rzadziej ale zazwyczaj na postoju i wydaje się skorelowane ze sprzęgłem aczkolwiek nie ma reguły)
I teraz tak:
- auto sprawdzone pod kątem Klimy w serwisie (oczywiście w odpowiedzi "ten typ tak ma")
- sprawdzali temperaturę, ilość czynnika, i przysłuchiwali się Klimie (nie wiem czy sprawdzali szczelność)
- jeżeli chodzi o samą Klimę - działa - "prawie wyrabiała" przy 35C :) Przy 20-30 chłodzi w miarę OK - biorąc pod uwagę że ten nowy czynnik jest mniej wydajny.
Pytanie więc, czy to rzeczywiście normalne w nowym sandero czy jednak dusić serwis? A jeżeli dusić, to jak to uargumentować skoro Mistrz twierdzi - że jest OK.
Oczywiście w serisie mają już mnie "dość" - w Sandero po kupnie musieli też poprawiać zbieżność, później ustawienie kierownicy na wprost, a wczoraj okazało się też że tylna klapa nierówno się zamyka, ociera o lakier i wypchnęła delikatnie poza ranty zderzak - do malowania :D - masakra.
Będę wdzięczny o wypowiedź użytkownika nowego sandero :)
Wiesz co może niektóre egzemplarze tak mają nie wiem dlaczego. Posiadam Dustera z 2016 r. i mam identyczne syczenie jak Ty, które wydobywa się jakby z prawej strony deski rozdzielczej podczas działania klimatyzacji. Klimatyzację uzupełniałem i sprawdzałem w marcu br. i myślę, że do tego czasu pierwszy właściciel tego auta nigdy nie robił serwisu klimy ( dobijał czynnika). Czytałem w Internecie na ten temat i znalazłem informację, ze może być za dużo oleju w układzie ale raczej w to wątpię. Ja jeżdżę i się tym nie przejmuje, klimatyzacja jak na dacię działa w miarę dobrze , jest uzupełniona, 2 razy odgrzybiona i 2 krotnie czyściłem parownik. W poprzednich Daciach ( 2x MCV II, 1x Lodgy) klimatyzacja działała ciszej ale widocznie tak musi byc.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3952 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-07-20, 14:24
Potwierdzam, ale jako użytkownik Sandero 2 z 2017- syczenie jest słyszalne cyklicznie, przez chwilę, dokładnie tak jak cyklicznie załącza się sprężarka. Generalnie im jest cieplej, tym syczenie głośniejsze. Klima chłodzi bez zarzutu. Zawsze uważałem to syczenie za najzupełniej normalne zjawisko podczas pracy klimatyzacji, zwłaszcza że identycznie syczy mój wcześniejszy samochód z bezawaryjną klimą i to już od 15 lat.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-07-20, 14:33, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate Pomógł: 22 razy Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 639 Skąd: Poznań
Wysłany: 2021-07-20, 14:59
Miałem przez chwilę "700 zamiast 400" po serwisie klimy w ASO i nie pamiętam, by to powodowało zwiększone syczenie (inne cyrki były). A generalnie syczenie z mojej klimy w 2 generacji wyłapałem ze 3 razy (bez pomysłu na konkretną przyczynę)
Głośne syczenie to objaw małej ilosci czynnika w układzie. Cichutkie syczenie, jest normalnym objawem i dla czułego ucha może być słyszalne w cichutkiej Sandero 2021. Niestety to trzeba stwierdzić na miejscu a nie przez internet.
- sprawdzali temperaturę, ilość czynnika, i przysłuchiwali się Klimie (nie wiem czy sprawdzali szczelność)
Jeżeli ilość czynnika jest poprawna, to nic się nie dzieje. To jest dźwięk rozprężania czynnika. Gdy jest na tyle głośne, że słychać je pomimo włączonego radia, to jest to wynik małej ilości czynnika. Gdy jest to syczenie które zagłusza radio, to jest no normalne zjawisko. Podobnie jak bulgotanie, które usłyszysz, gdy wyłączysz auto w momencie załączenia sprężarki.
To nic groźnego, to normalna praca klimatyzacji.
W poprzednim aucie zaczęło syczeć jak ubyło czynnika, wkrótce potem klima przestała chłodzić całkowicie, ale syczało dalej, na koniec przestało syczeć gdy cały czynnik uciekł.
Cichutkie syczenie, jest normalnym objawem i dla czułego ucha może być słyszalne w cichutkiej Sandero 2021. Niestety to trzeba stwierdzić na miejscu a nie przez internet.
Potwierdzam, u mnie w Sandero 3 klimatyzacja cichutko syczy
- auto jest nowe, ma 3 tygodnie, więc nie sądzę aby brak było tam płynów.
Dźwięk jest taki jakby ktoś podczas spokojnego snu wolno oddychał, ale w tempie zwolnionym 2-3 razy.
Słychać go na postoju i przy wolnej jeździe, przy większych prędkościach szum i silnik go zagłusza.
Potwierdzam, u mnie w Sandero 3 klimatyzacja cichutko syczy
- auto jest nowe, ma 3 tygodnie, więc nie sądzę aby brak było tam płynów.
Dźwięk jest taki jakby ktoś podczas spokojnego snu wolno oddychał, ale w tempie zwolnionym 2-3 razy.
Słychać go na postoju i przy wolnej jeździe, przy większych prędkościach szum i silnik go zagłusza.
Czyli to standard, właśnie takie mam objawy :) delikatne syczenie którego na wyższych obrotach już nie słychać. To przynajmniej tyle z dobrych wiadomości.
Moja 3-jka ma już 3 miesiące i okazało się, że mam źle spasowaną klapę i zderzak, co spowodowało otarcia nadkoli, krawędzi klapy no i oczywiście lamp
Więc syczenie z Klimy to pestka, czeka mnie teraz zaprawkowanie metalowych elementów i malowanie zderzaka z regulacją klapy i zderzaka
Całe szczęście że z zewnątrz jest to mało widoczne.
Polecam sprawdzić spasowanie tych elementów, bo dostałem info że to nie jednostkowy przypadek, a jeżeli nie ma odprysku na krawędzi (u mnie był) to można nie być świadomym że pod lampami i klapą pójdzie rdza :)
Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 0.9 90 km
Rocznik: 2018
Dołączył: 21 Sie 2022 Posty: 87 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2024-06-09, 15:33
U mnie tez syczy ale tylko podczas uruchamiania sie sprezarki.Tzn. Zalaczacza sie sprezarka, slychac cichy syk i potem juz nic az do kolejnego zalaczenia.Dzieje sie tak na 1 i 2 biegu wentylatora dmuchawy. Na 3 i 4 wydaje mi sie ze tego zjawiska nie ma , ale to moze przez to ze sam nadmuch juz glosniej chodzi i dlatego nie slychac tego sykniecia.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2951 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2024-06-10, 21:44
Klima dziala czy nie ? Ilosc czynnika ok? U mnie tak posykuje juz 12 lat podczas wlaczania sprezarki. Auta zle wygluszone i dlatego sluchac. to co slyszymy to najprawdopodobniej zawor rozprezny.
_________________ Rzeczy niemozliwe robie od reki, a na cuda trzeba dzien poczekac.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum