Przykład 2 tryb auto osiąga temperaturę więc zwalnia mi nadmuch więc parują szyby. no to ja zwiększam nadmuch ale kierunek nadmuchu pozostaje na środkowe kanały (bo tryb auto głównie pracuje środkowymi kanałami bo tak najłatwiej wychładza lub nagrzewa wnętrze).
A jak w trybie auto działa algorytm sterowania nadmuchem ?
Zauważyłem że teraz jesienią, jak odpalam auto po dłuższym postoju, to czasem włącza nadmuch na twarz+nogi, czasem na szybę + nogi, a czasem tylko na nogi.
Potem po kilku minutach się przestawia nadmuch.
Jakoś te tryby są powiązane z temperaturą i chyba z wilgotnością (deszcz), ale nie umiem pojąć logiki która za tym stoi ?
No, u mnie pierwszy "poważniejszy" problem. Zawór wlewu gazu puszcza po zatankowaniu do pełna. Syczy ok. 10 min. czym wzbudza panikę u pracowników stacji. Po wyrównaniu ciśnienia w przewodzie doprowadzającym do butli wszystko wraca do normy... Zakładam więc, że wielozawór/zawór zwrotny w butli sprawny. Jadę do ASO - niech mi wymienią końcówkę wlewu. Ale chyba trochę za wcześnie na takie akcje...
Automatyczna skrzynia biegów - prezentacja obrotów na tempomacie przy 90 i 100 km/h. Przebieg 200km...
1100 km, automat , 110 km/h na tempomacie. Silnik przez obroty i w porównaniu do Scenica II 2.0 PB wyciszony super. Słychać że jest szum wynikający z prześwitu ale radio na 3 nie trzeba w ogóle podgłaśniać. Zobaczymy przy 120. Pozdrawiam
IMG20211012101806.jpg
Plik ściągnięto 38 raz(y) 45,5 KB
Ostatnio zmieniony przez uno0 2021-10-12, 22:46, w całości zmieniany 1 raz
No, u mnie pierwszy "poważniejszy" problem. Zawór wlewu gazu puszcza po zatankowaniu do pełna. Syczy ok. 10 min. czym wzbudza panikę u pracowników stacji. Po wyrównaniu ciśnienia w przewodzie doprowadzającym do butli wszystko wraca do normy... Zakładam więc, że wielozawór/zawór zwrotny w butli sprawny. Jadę do ASO - niech mi wymienią końcówkę wlewu. Ale chyba trochę za wcześnie na takie akcje...
Może być też zanieczyszczenie gazu, lub błoto z końcówki tankowania na stacji. To jest kulka ze sprężyną. Trudno to zepsuć, choć wykluczyć się nie da.
Może być też zanieczyszczenie gazu, lub błoto z końcówki tankowania na stacji. To jest kulka ze sprężyną. Trudno to zepsuć, choć wykluczyć się nie da.
Tak wiem, czytałem o tym trochę i gdybym nie miał gwarancji pewnie bym to naprawiał samodzielnie. Biorąc jednak pod uwagę że tankowań było może ze 20 wolę żeby sprawdzili co tam nie gra. Zwróciłem uwagę że od samego początku gwint plastikowej zakrętki wlewu był uszkodzony. Prawdopodobnie w czasie kontroli homologacyjnej ktoś niedbale zakręcił korek i być może fragmenty plastiku weszły w zawór.
Zawór wlewu LPG wymieniony na poczekaniu. Szczelność sprawdzona w ASO - ma być teraz dobrze. Za nową zaślepkę wlewu Renault podobno chce ok. 100 PLN (!?) a gwarancja nie obejmuje tego elementu jeśli jest uszkodzony gwint. Autentycznie nie wierzę w taką cenę i chciałbym to zweryfikować. Oryginalna Tomasetto M10 z uchwytem kosztuje na necie 4 PLN. Kupiłem na tą chwilę zamiennik w hipermarkecie za 1,99 PLN.
Ostatnio zmieniony przez sobol1976 2021-10-14, 10:46, w całości zmieniany 1 raz
Witam wszystkich! Ostatnio testowałem troszkę nowego Stepwaya z LPG. Silnik spoko, wnętrze także ok, autko ładne i funkcjonalne w swojej klasie. Silnik przy 4 osobach zbierał się również doskonale. Mam jednak wrażenie, że w porównaniu z Dusterem jest znacznie twardszy na tzw. "polskiej drodze", coś jak Renault Captur. Jeśli ktoś jeździ z dala od dróg piątej kolejności odśnieżania, nie ma problemu, ale dla mnie jako posiadacza Dustera jest mniej komfortowo.
Też mam takie odczucie. Duster 2020 był bardziej komfortowy a pierwszej generacji to mój ideał zawieszenia. Jednak Francuzi zmiienili to bo zauważ każdy dznnikarz wył jakbyśmy zawsze każdy zakret pokonywali 200km/h
Tak, to fakt, że zawieszenie utwardzono nawet względem II generacji Stepway'a. Ale jest sporo zalet nowego zestrojenia zawieszenia. W tym roku byłem w Rumunii i przetestowałem nowe Sandero Stepway na trasie Transfogarskiej. Zdecydowanie miałem poczucie lepszego trzymania w zakrętach na serpentynach, samochód nie przechylał się zbytnio i pewność prowadzenia znacznie wzrosła. Elektryczne wspomaganie też tu było na plus. Porównuję z poprzednią wersją bo byłem tam też poprzednim modelem. Jeśli chodzi o jakiś dyskomfort na dziurach szutrach i drogach polnych to zapewne Duster ma lepsze parametry ale to przecież zupełnie inne auto.
Dla mnie różnica in minus akceptowalna. Pamiętam, że w poprzednim modelu na koleinach leśnych i drogach polnych może było miękko ale strasznie bujało na boki. Teraz tego nie ma.
Olej wymieniony po 1500 km. Minimalne ilości opiłeczków..... Teraz w sierpniu przyszłego roku już oficjalnie w serwisie. Spalanie PB w automacie minimalne na razie 6.1 a max. 8,2.
Ostatnio zmieniony przez uno0 2021-10-18, 14:47, w całości zmieniany 1 raz
Pytanie mam odnośnie klimatyzacji w automacie. Jak włączę klimę to wyłącza się auto. Klimą nie działa w automacie. Chyba kolejna awaria a może w zimie tak tak ma być
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1374 Skąd: Kępno
Wysłany: 2021-11-05, 22:29
Ale to chyba naturalne że jak ręcznie włączasz klimę, to rezygnujesz z automatyki ?
Jutro sprawdzę w dusterze, ale w capturze to była norma - automatyk wszystko robiła sama, ja zaczynałem coś grzebać "ręcznie" to kończyła się automatyka. Jedyne co współpracowało to pełny odwilżanie szyb - włączał klimę + pełny nawiew na szyby i wyłączał auto; wyłączyć go można było przez ponowne wciśnięcie przycisku odwilżania szyb, albo przez klawisz auto; dziś kiedy jeździłem dusterem było tak samo.
No i to jest normalne. Jeśli włączasz automatykę klimatyzacji to czujniki same decydują czy w ogóle załączać "klimę". Mi też czerwona lampka gaśnie czasami gdy uruchamiam funkcję AUTO. Ale gdy parametry w kabinie będą spełniały warunki zapisane w oprogramowaniu - klima sama się włączy.
Inna sprawa czy algorytm, który tym zarządza jest na tyle inteligentny by zawsze dopasować się do warunków - tego jeszcze nie wiem. Jeśli brakuje czujnika wilgotności w kabinie może być słabo.
Konkludując, zawsze to możesz obejść ręczne włączając przycisk i regulując pokrętła.
Ale chodzi o to że jak na włączonej klimie dam auto to się klima wyłączy. Od 2 tygodni tak mam, wcześniej auto włączało klimę teraz ją wyłacza
Jest także zmiana temperatur zewn. i nasłonecznienie inne (te 2 tygodnie np). Gdy jest cieplej automat włącza klimę aby schłodzić, a gdy jest zimniej wyłącza, a na początek daje grzanie z nagrzewnicy, dopiero jak się nagrzeje i świeci słońce przez szyby to włącza od czasu do czasu kompresor klimatyzacji (tak jest u mnie teraz przy jesiennej pogodzie versus lato).
_________________ Jeździć, tankować,
Nie żałować!
Zmieniać olej i filtry,
Bo twój samochód jest za..bisty!
Kolejne spostrzeżenia. Auto odmarza szybko i nagrzewa się duzo szybciej niz Sandero II.
W zimie na oponach Barum Polaris 5, 15 cali, naprawde dobrze przyspiesza, hamuje i skreca. Dużo lepiej się zimą jeździ niż moją państwową, słuzbową Hondą Civic 1.5 turbo CVT.
Dalej uważam, ze Sandero III ma tylko 3 powazne wady
1 Zawieszenie na progach po prostu tłucze, może jestem rozpieszczony przez Stepway II
2 Przesłony przeciwsłoneczne siedzą w durnych zagłębieniach, po co to? Bardzo niepraktyczne rozwiązanie
3 Silnik nie ma góry, słowem szybko dostaje zadyszki obrotowej i zdecydowanie lepiej sie czuje w dolnych zakresach. W mieście to zaleta, przy wyprzedzaniu w trasie wada. Stepway II lepiej przyspieszał pomimo niższego momentu. Nie udało mi sie do tego przyzwyczaić, a zrobiłem Sandero juz 8 tysiecy km, normalnie mi to wystarcza, żeby się przyzwyczaić do inności.
Zgadza się nagrzewa się wyjątkowo szybko. Zawieszenie u mnie aż tak nie tłucze.
Na osłony nie zwróciłem uwagi, zwróciło co innego. To nie jest nawet mini suw. To jest osobówka Sandero na szczudłach. Drzwi za małe jak w przeciętnej osobówce. Nikt tego nie ukrywał ale ja im częściej wsiadam tym gorzej. Fiat Idea rozpieściła 😀.
Co do opon to zimowe Dębica na pewno są cichsze od fabrycznych letnich koreańskich ( chyba tylko ja je mam )
Silnik raczej nie mam zastrzeżeń, dynamika Ok, tej zadyszki nie zauważam ale sprzęgło bierze wysoko i po 5 tys. dalej nie mogę się przyzwyczaić.
Podsumowując fajne auto i na pewno kupiłbym ponownie bo za tę kasę nic z gazem nie ma. Pomimo 4 wizyt w Serwisie, wymiana modemu SOS, wymiana wentylatora i od 2 tygodniu znowu serwis sygnalizacja uszkodzenia modułu SOS czyli kolejne 2 wizyty, diagnoza i potem wizyta z wymianą. Z 5 tys. 150 km to wyjazdy do serwisu
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3967 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-12-21, 11:40
Michał B24 napisał/a:
Przesłony przeciwsłoneczne siedzą w durnych zagłębieniach, po co to? Bardzo niepraktyczne rozwiązanie
Zgadza się. Ale same zagłębienia to pikuś- w Sandero2 przesłony też są niby wpuszczone- ale można je wygodnie uchwycić z obu stron, są poręczne wnęki w podsufitce. W Sandero3 uchwyt-wnęka na paluchy jest tylko od strony drzwi. Pół biedy gdy walczymy z własną osłoną, ale chęć opuszczenia sobie osłony pasażera zderza się od razu z bezmyślnością projektanta podsufitki. Ktoś się ewidentnie nie popisał ergonomiczną wyobraźnią.
Dla wszystkich tych, co "nie czają bazy"- Sandero2 i "kanały" od strony lusterka:
Sandero2_Oslony_przeciwsloneczne.jpg
Plik ściągnięto 48 raz(y) 46,82 KB
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-12-21, 12:23, w całości zmieniany 3 razy
Dokładnie tak, w SSII, zupełnie nie wiedziałem, że moze być z tym problem. Oznacza to, ze było to ergonomicznie dobrze rozwiazane. W SIII, mało ergonomicznie przesłonę od strony kierowcy odchyla sie lewą ręką, ale juz przesłone pasażera, trzeba daleko sięgnąć.
1 Zawieszenie na progach po prostu tłucze, może jestem rozpieszczony przez Stepway II
+1
Michał B24 napisał/a:
2 Przesłony przeciwsłoneczne siedzą w durnych zagłębieniach, po co to? Bardzo niepraktyczne rozwiązanie
+1
Michał B24 napisał/a:
3 Silnik nie ma góry, słowem szybko dostaje zadyszki obrotowej i zdecydowanie lepiej sie czuje w dolnych zakresach. W mieście to zaleta, przy wyprzedzaniu w trasie wada. Stepway II lepiej przyspieszał pomimo niższego momentu. Nie udało mi sie do tego przyzwyczaić, a zrobiłem Sandero juz 8 tysiecy km, normalnie mi to wystarcza, żeby się przyzwyczaić do inności.
Bez +1 turbosprężarki możesz mieć albo słaby dół albo górę, fizyki nie oszukasz.
Po zmianie z CC GSI (1.8 125KM) - wolę 1.0T 100KM ;) do 100km/h Sandero jest bardziej dynamiczne na codzień. A jak ktoś chce być dynamiczny na niemieckich autostradach no to nie wiem, 300KM? 500? 800? w każdym razie nie ten price tag ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum