[Hipolit]

Hej!
Znajomy szuka auta używanego. Zastanawia się nad Loganem MCV po 2010 roku. Chce go zagazować. No i teraz pytanie który silnik wybrać? 1.2 chyba trochę za słaby. 0,9 jeździłem tylko w benzynie i raptem kilka dni. Nie wiem, jak takie silniki z przebiegiem ok. 200 tys km się sprawują. Nadają się to lpg? A może dci? Od którego roku dci mają poprawione panewki?
Z góry dziękuję za pomoc.

[tomkasz]

0,9 jest całkiem okej z tego co czytałem/oglądałem i nadaje się do lpg (pośredni wtrysk). Ale czy sprawdzi się w tak dużym aucie ... patrząc po obecnym Jogger - myślę, że tak. Sam jeżdżę 1.0, który jest następcą tego 0,9, dość podobny konstrukcyjnie i dla spokojnego (i spoko ) kierowcy będzie wystarczający.

[r70]

każdy z tych silników będzie pewnie dobry - trzeba tylko założyć że sposób jazdy będzie uwarunkowany tym co jest pod maską. Silniki 1.2 są bardzo długowieczne i pewnie relatywnie wtopić przy zakupie używki. 0.9 dan na pewno przyjemniejszą jazdę z większymi wibracjami na biegu jałowym, ale pewnie większe jest ryzyko ewentualnych inwestycji - jeśli pierwszy właściciel np. stosował się do zalecanych przez producenta interwałów olejowych. 1.5Dci mam w jimny wersję 86km 200nm z 2008r i problem panwewk nie występuje - olej zmieniam co 15tyś, i przy przebiegu 140tyś po długim postoju odpala jak nówka a po 5-8s pracuje jak ciepły (choć może to zasługa także stosowanego od 100tyś km Ceratec-a).

[Michał B24]

Każdy z wymienionych jest dobry i bardzo trwały.
MCV do 2012r, będzie pierwszą generacja, i silnika 0.9TCe mieć nie będzie. W tym modelu I generacji są jeszcze silniki 1.6, jak najbardziej pod gaz.

TCe 0.9 był fabrycznie gazowany i to fajny silnik do Logana II generacji.

1.5 dci, praktycznie każda wersja w Daci jest bardzo trwała. Do Daci nigdy nie trafiły te z problematycznymi panwewkami, albo zasługa krótszych interwałów serwisowych w Daci, niz w Renault.

[Hipolit]

Dzięki za odpowiedzi. Ja osobiście trochę tego 1.2 się obawiam. Miałem okazję przejechać się Modusem z tym silnikiem i wyprzedzanie nie szło mu zbyt dobrze. Obiecałem pomóc w wyborze i teraz mam
Muszę chyba wziąć też pod uwagę dci.

[Michał B24]

[Hipolit]

Michał dzięki. Pytanie jak z trwałością tych tce przy większych przebiegach rzędu 200-300 tys km?

[michal22]

Omijać szerokim łukiem 1.0 SCe w samochodzie o takich gabarytach, w Sandero jeszcze daje jakoś radę. Pierwotnie chciałem kupić Logana MCV z tym silnikiem, ale że rynku wtórnym praktycznie wtedy nie było nic ciekawego, więc zakupiłem Sandero z tym silnikiem i nie żałuję. Do Logana MCV to minimum 1.2 lub 0,9 TCe tak jak pisali już koledzy.

[Michał B24]

[dacia]

Ja bym szukał raczej 1,6 o ile były.Sam miałem to cudo i jeździło na lpg i nic..... silnik bajka coś miałem pod 240 tys i dalej lata gdzieś u kogoś

[eplus]

Na pewno były K4M w Loganach MCV 6-drzwiowych - wiem, że jak ja kupowałem, to były i krowowozy z tym silnikiem.

[r70]

Z całą pewnością silnik k4m to najbezpieczniejsza opcja dla samochodu używanego z większym przebiegiem. Ale sądzę że w codziennej eksploatacji 1.5dci przyjemniejszy i tańszy - być może jednak mniej ryzykowny w zakupie.

[DrOzda]

Były K4M i w Loganach sedanach i w MCV a nawet w Sandero Hi flex

[Hipolit]

Dobra. Dzięki na pomoc. Ostatecznie wybór padł na Scenica 1.5 dci.

[wojtek013]

Eee, Panie panewki się obracajom :P

[tomkasz]

[wojtek013]

Jak dbasz, tak masz. W rodzinie jest Grand Vitara 1,9 ddis 129 koni, po czipsie na 160; 2011 rok od nowości w rodzinie. Jedyny problem to egr, plastikowy, zaprojektowany tak, żeby się poddać po około 100 tys kilometrów. Jak zmienili interwał wymiany oleju z 30 tys. na 20, problem z panewkami nie występuje. a i tak olej wymieniany jest co 15.

[Hipolit]

Ten egzemplarz akurat jest zadbany. Ma udokumentowany przebieg i pochodzi z krajowego salonu. Interwały wymiany oleju nie przekraczały 12 tys km. Przeważnie 7 do 10 tys km. Wszystko jest potwierdzone.

[wojtek013]

Spokojnie, ironicznie przecież napisałem. Sam, jak widzisz, mam dCi, mimo że panewki się obracają ;)
Bezawaryjnej jazdy życzę.

[Hipolit]

wojtek013, nie odebrałem Twojej wypowiedzi jako ironii. W kwestii panewek przestałem się przejmować w momencie, kiedy kupiliśmy Dustera.