Pomiary robiłem podczas jazdy samochodem. Pomiar napięcia w sposób ciągły z gniazda zapalniczki. Sandero dzięki schowkowi w desce rozdzielczej pozwala na umieszczenie tam multimetru i obserwację wskazań. Więc raport z jazdy około godzinnej nie pozostawia wątpliwości.
W Dusterze podobnie wykonywany pomiar, tu na szczęście żona za kierownicą a ja z nosem w mierniku. Ostatnia jazda Sandero do serwisu o dziwo bez problemu, napięcie całą drogę powyżej 14V, tak mniej więcej między 14,1 a 14,3 więc przyjechał do ASO bez usterki.
To, że zmieniono przewody masowe silnik nadwozie i nadwozie aku to nie wszystko, trzeba jeszcze trzeba sprawdzić połączenie z masą urządzeń zainstalowanych w aucie a te masowane są w tzw, punktach masowych i to tam często występuje problem.
Na pewno coś jest uszkodzone lub gdzieś nastąpił jakiś "niekontakt" czy to po linii masy czy biegunu dodatniego. Na dzień dzisiejszy zbliżam się do miesiąca jak Sandero trafiła do serwisu a ja korzystam z zastępczej Mégane.
Sytuacja trochę zaczyna przypominać scenę z polskiej komedii.
https://youtu.be/x2EmYl0E1Gc
Wizyta w ASO Dacii to luksus w porównaniu z ASO fiata. Podejście do problemu i klienta to przepaść ze wskazaniem na ASO Dacii. Książkę można napisać o podejściu ASO do klientów i ich problemów z autem w odniesieniu do niekompetencji i lajtowego podejścia pracowników ASO. Nie odpuszczaj i zbieraj pełną dokumentację napraw i kosztów dodatkowych z nimi związanych. Skontaktuj się z centralą i poproś o wskazanie ASO w którym rozwiążą problem. Jeżeli wozisz się z problemem naprawy ponad pół roku, może warto wystąpić do centrali Dacii z propozycją wymiany auta na nowe wolne od wad bo oddanie auta nie opłaca się finansowo.
_________________ Pozdrawiam
Piotr
Ostatnio zmieniony przez piohol 2022-08-07, 17:58, w całości zmieniany 1 raz
To nie jest takie proste, centrala Dacii odpisała mi a właściwie wysłała link do wykazu ASO.
Ręce mi opadły i póki co czekam na koniec naprawy przez firmę Decar. Chwali im się przynajmniej chciejstwo, bo RRG dało mi delikatnie do zrozumienia że TTTM, ale o tym już pisałem wcześniej.
Póki co miesiąc bez Sandero, powoli mija.
Jak narazie wymiana wszelkich podzespołów spaliła na panewce i wymieniana jest wiązka kablowa.
Trzymam kciuki za ASO aby w końcu naprawa powiodła się, podziwiam ich za determinację w szukaniu przyczyny usterki.
Szczerze wątpię by wymiana wiązki pomogła. Moim zdaniem problem tkwi w którymś sterowniku, albo zimny lut albo słaba masa. Znalezienie tego to jak szukać igły w stogu siana.
Niestety tak naprawdę ciężko stwierdzić na 100% jaka była przyczyna usterki. ASO pierwotnie wymieniło bliżej nie określony moduł. Wymienili również klemę przy zacisku ujemnym tę z modułem do S&S oraz w ostatnim podejściu wiązkę elektryczną silnika.
Wczoraj po wykonaniu przez ASO jazd testowych usterka nie występuje.
Czas pokaże czy naprawa była udana.
Niestety tak naprawdę ciężko stwierdzić na 100% jaka była przyczyna usterki. ASO pierwotnie wymieniło bliżej nie określony moduł. Wymienili również klemę przy zacisku ujemnym tę z modułem do S&S oraz w ostatnim podejściu wiązkę elektryczną silnika.
Wczoraj po wykonaniu przez ASO jazd testowych usterka nie występuje.
Czas pokaże czy naprawa była udana.
Wracając do tematu zapalającej się kontrolki ładowania - gdzieś 2 tygodnie temu.po przeanalizowaniu tej usterki wpadłem na pomysł dołożenia dodatkowego plusowego przewodu - alternator - akumulator i o dziwo jak na razie usterka ustąpiła ładowanie wzorowe mam nadzieje że usterka już nie powróci , najprawdopodobniej na plusowym przewodzie występuje gdzieś chwilowa przerwa lub słabe połączenie -może po prostu żle oprawione zakute końcówki w każdym bądż razie ten wpis (Wymienili również klemę przy zacisku ujemnym tę z modułem do S&S oraz w ostatnim podejściu wiązkę elektryczną silnika. ) dał mi wiele do myślenia no i jak narazie sukces pozdrawiam
2 tygodnie temu wymieniono mi w SSIII tzw. "amperomierz" czyli tą kostkę przy klemie ujemnej. Po tych 2 tygodniach muszę przyznać że już nie dostaję komunikatów o niedoładowanym akumulatorze a S&S chętniej i częściej się aktywuje. Samych kabli nie wymieniali więc zakładam, że jednak ta kostka była winna... Wcześniej byłem już 2-3 razy zgłaszając problem i tylko podładowywali i grzebali w sofcie (bez sukcesu). Jeśli w poprzedniej generacji jest ten sam element elektroniczny to może spróbować go wymienić?
Ostatnio zmieniony przez sobol1976 2023-05-17, 19:55, w całości zmieniany 2 razy
ten element wymieniałem już wcześniej łącznie z przewodem minusowym ale bez rezultatu kontrolka dalej się zapalała a teraz po dołożeniu dodatkowego przewodu plus narazie mam spokój . mam nadzieje że to było przyczyną .pożyjemy zobaczymy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum