Wysłany: 2024-06-20, 17:22 Problem z tylnym spryskiwaczem
Witam. Na tym forum to mój pierwszy post (oprócz przywitania), przedtem trochę pisałem na forach fiatowskich. Dziś spędziłem kilka godzin na przeglądaniu forum, ale definitywnego rozwiązania problemu nie znalazłem, choć pewne informacje nieco mi pomogły w zrozumieniu problemu. A chodzi o to: w aucie mojej żony przestał działać tylny spryskiwacz. Przednie działają (wczoraj wymieniałem wężyki bo mi coś pogryzło), na wyjściu z wężyka do tyłu, po rozpięciu na złączce i włączeniu spryskiwacza płyn leci jak należy. Natomiast dalej nie idzie. Podpiąłem pompkę do wężyka i mimo że manometr wskazał ok. 2 bary powietrze nie wyszło przez tylny spryskiwacz, jakby był gdzieś korek. Na rysunku zamieszczonym w jednej z dyskusji o spryskiwaczach widzę, że wężyk po wejściu przez przegrodę czołową, ginie gdzieś w środku auta i i ma po drodze jeszcze jedną złączkę. I tu mam pytanie - jak/którędy wężyk jest poprowadzony do tylnej klapy, co trzeba demontować aby do niego się dostać? I czy robić to samemu (trochę wiedzy, narzędzi i umiejętności manualnych mam) czy dać to fachowcom (do serwisu fabrycznego?). Jutro chcę jeszcze spróbować dmuchnąć powietrzem od strony spryskiwacza - jak uda mi się go wyjąć, bo miałem z tym problem. Będę wdzięczny za wszelkie informacje i sugestie.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3983 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-06-21, 08:33 Re: Sandero 2 2016r - problem z tylnym spryskiwaczem
pecherzwp napisał/a:
... jak/którędy wężyk jest poprowadzony do tylnej klapy, co trzeba demontować aby do niego się dostać? I czy robić to samemu (trochę wiedzy, narzędzi i umiejętności manualnych mam) czy dać to fachowcom (do serwisu fabrycznego?).
Wyluzuj- prowadzenie tego wężyka w Sandero jest banalne, to nie jest np. Daewoo, gdzie wężyk był ukryty- zawinięty izolacją wewnątrz wiązek przewodów.
Tutaj wężyk leci zupełnie luzem i jest łatwo dostępny, praktycznie całą drogę pokonuje wzdłuż prawego progu, obok wiązki przewodów i wspina się w kierunku dachu w rejonie oparcia tylnej kanapy. Nie jest chyba nawet nigdzie przymocowany i jak go pociągniesz z przodu samochodu, to rusza się z tyłu. Łatwo go namierzysz i wszystko zobaczysz ściągając tylko uszczelkę drzwi na dole, zarówno w przednich drzwiach, jak i w tylnych- zero narzędzi. Złączka pośrednia w kabinie jest chyba tylko jedna- znajdziesz ją w okolicy, gdzie siedzisko tylnej kanapy łączy się z oparciem, już za plastikiem bagażnika, ale tuż za uszczelką drzwi. Zresztą wrzucam Ci zdjęcia, u mnie łączówka jest zielona, ale może być różnie. Czyli sprawdź drożność do łączówki a potem dalej. Zatykanie kamieniem czy innym syfem robi się w 99% w miejscach zwężeń a więc zwykle w samej dyszy lub właśnie w łączówkach czy trójnikach. Także moim zdaniem skończy się problemem w samej końcówce na klapie, ale może być też gdzieś załamanie samego wężyka po drodze. Rozłączenia wężyka też nie masz, bo nie miałbyś tego ciśnienia przy zadawaniu, za to miałbyś mokrą podłogę. Powodzenia!
Sandero2_Wezyk_sprysk1.jpg
Plik ściągnięto 35 raz(y) 115,81 KB
Sandero2_Wezyk_sprysk2.jpg
Plik ściągnięto 22 raz(y) 95,74 KB
Sandero2_Wezyk_sprysk3.jpg
Plik ściągnięto 20 raz(y) 106,69 KB
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2024-06-21, 08:57, w całości zmieniany 4 razy
W końcu dziś miałem możliwość zająć się Sandero żony. Dzięki Dymek wszystko było tak jak opisałeś, nawet złączka jest zielona:) Nie wiem co było dokładnie, wężyki były czyste, ewentualnie coś w samej złączce. Po jej przepłukaniu/przedmuchaniu spryskiwacz działa. Dla potrzebujących pomocy i korzystających z tego postu uwaga: jest jeden problem w tym konkretnie aucie, bo nie wiem jak w innych, wężyk od spryskiwacza, po wejściu do karoserii ginie gdzieś pod podsufitką a ona jest przyklejona do dachu ( w każdym razie u mnie tak było) , i jest problem jeśli chcesz wymienić ten wężyk na nowy. Poza tym, po zdjęciu uszczelki drzwi uważać na ostre blachy.
Tak więc - dzięki pomocy forumowiczów -po problemie. Temat zamknięty
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1 SCe
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lis 2021 Posty: 172 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 2024-06-23, 13:52
pecherzwp napisał/a:
i jest problem jeśli chcesz wymienić ten wężyk na nowy.
Jeśli nie jest nigdzie przymocowany to można ten stary wężyk potraktować jako "pilota" dla nowego. Przymocować do jednego końca nowy wężyk i ciągnąc z drugiej strony za stary, przeciągnąć ten nowy. Chyba, że jest do czegoś przymocowany, to wtedy trzeba pruć podsufitkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum