Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1360 Skąd: Kępno
Wysłany: 2024-08-01, 23:24
Głównie zapalające się kilkanaście razy w czasie razy informacje o konieczności sprawdzenia układy esc, aby, układu kierowniczego o ile pamiętam. Nigdy nie było o tym ślady w komputerze, ale kilka razy zgłaszałem to wlacznjw z wysłaniem zdjęcia, a 2 razy po prostu specjalnie podjechałem do ASO kiedy taki błąd wystąpił - byli w szoku widząc błąd na wyświetlaczu w samochodzie, którego nie widać po w logach po podpięciu softu diagnostycznego. Warto było ekstra jechać 150km ;) Poza tym u mnie klekotanie było silne nawet przy przyspieszaniu i to po aktualizacji softu. Do tego przy ostrym przyspieszaniu czasem występowało ostre szarpnięcie przy ok 2700-2800obrptow . I to oficjalnie wszystko:)
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.0 Tce
Dołączył: 06 Sie 2024 Posty: 1 Skąd: Krakow
Wysłany: 2024-08-06, 11:54
Osa_Sandero napisał/a:
Byłem w zeszłym tygodniu - wgrali nowy soft. Na razie nie słyszę terkotania. więc chyba poprawa jest. Z tego co mówił mechanik, oprogramowanie zmieniono w takim zakresie, że sterownik trzyma cały czas cięgno napięte. Przedtem po zdjęciu nogi z gazu następowało natychmiastowe "odpuszczenie" i cięgno pozostawało luźne i wpadało w drgania. Teraz ponoć proces jest wolniejszy i cięgno cały czas jest "napięte". Nie wiem czy to siła sugestii, ale wydaje mi się, że rzeczywiście po ściągnięciu nogi z gazu obroty spadają jakby wolniej. :).
A gdzie to było? Chciałem ich poprosić też o wgranie tego fixa do mojego Clio, bo byłem w moim ASO i nie mogą mi powiedzieć, że jest nowe oprogramowanie
Dzisiaj zgłosiłem problem terkotania w ASO. Zrobili nagranie dźwiękowe, opisali objawy i wysłali do Renault. Z nowych informacji: podobno teraz zamawia się i wymienia TYLKO sam moduł zaworu z poprawionym popychaczem a nie całą turbinę. Może ktoś z was wie więcej na ten temat? Trudno to zweryfikować, a nie znam dokładnie budowy tego elementu. Podobno degradacja zaworu nie ma wpływu na samą turbinę... Zastanawiam się tylko czy przywracają poprzednie oprogramowanie gdzie popychacz pracował płynnie a nie skokowo w zakresie niskich obrotów.
Ostatnio zmieniony przez sobol1976 2024-10-24, 12:22, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 53 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1793 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2024-10-24, 14:50
sobol1976 napisał/a:
Dzisiaj zgłosiłem problem terkotania w ASO. Zrobili nagranie dźwiękowe, opisali objawy i wysłali do Renault. Z nowych informacji: podobno teraz zamawia się i wymienia TYLKO sam moduł zaworu z poprawionym popychaczem a nie całą turbinę. Może ktoś z was wie więcej na ten temat? Trudno to zweryfikować, a nie znam dokładnie budowy tego elementu. Podobno degradacja zaworu nie ma wpływu na samą turbinę... Zastanawiam się tylko czy przywracają poprzednie oprogramowanie gdzie popychacz pracował płynnie a nie skokowo w zakresie niskich obrotów.
Jest to prawdopodobne ze względu na to, że ktoś poszedł po rozum do głowy i rozdzielił turbinę i nastawnik. Za około 1500zł można kupić sam nastawnik, który był problemem, a nie całą turbinę za 7500 zł.
Witam. Również w końcu usłyszałem u siebie terkotanie. Dacia Sandero 3 1.0Tci 91HP, przebieg 41000tys, rocznik 2022. Jestem z Lublina i pojechałem do serwisu żeby powiedzieć o problemie. Faktycznie Pan potwierdził że jest temat znany i na jutro jestem umówiony na wgranie oprogramowania. Zobaczymy czy pomoże. Dodam jeszcze że mam skrzynię automatyczną więc po każdym odpuszczeniu gazu terkocze przez cały czas aż do momentu praktycznie zatrzymania. Wydaje mi się że już coś słyszałem wcześniej na początku roku ale ja nigdy nie jeżdżę z otwartymi szybami więc ciężko było to usłyszeć.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1360 Skąd: Kępno
Wysłany: 2024-11-15, 10:11
Soft powinien być wgrywany profilaktycznie - trochę porażka.
Dobre wieści (choć mnie po wymianie turbiny nie dotyczą ) że można wreszcie wymienić sam wadliwy element a nie całe turbo.
Soft powinien być wgrywany profilaktycznie - trochę porażka.
Dobre wieści (choć mnie po wymianie turbiny nie dotyczą ) że można wreszcie wymienić sam wadliwy element a nie całe turbo.
Wróciłem dziś z serwisu. A więc zostało wgrane oprogramowanie które faktycznie uciszyło ten nastawnik. Na razie go nie słyszę więc jest dobrze. Oczywiście nie wiadomo czy pomogło to na stałe ale Pan na serwisie powiedział mi że temat jest przez nich znany ale nie dotyczy to każdego silnika więc nie u każdego może to wystąpić. Bynajmniej powiedział że jeśli wróci znów terkotanie wtedy mam się pojawić i od razu umówimy się na termin wymiany całego turbo na nowe. Także ja jestem spokojny bo podejście mojego serwisu jest ok. Czytając wcześniejsze wpisy jak niektórzy użytkownicy mówili że ich serwis nie widział problemu i wręcz trzeba było się kłócić o swoje to powiem szczerze że jadąc do swojego serwisu miałem trochę obawy ale jak widać niepotrzebnie.
Pozdrawiam:)
Trzymam kciuki :)
Pytanie czy producent zatwierdzi wymianę turbiny skoro jest możliwość wymiany nastawnika za1500zl ?
W swojej wypowiedzi był zdecydowany mówiąc że jeśli wróci to od razu wymiana turbiny więc wygląda na to że nie będzie problemu. Ale jak na razie jest cisza i nic nie słychać żeby terkotało. Auto na gwarancji więc jestem spokojny:)
Soft powinien być wgrywany profilaktycznie - trochę porażka.
Dobre wieści (choć mnie po wymianie turbiny nie dotyczą ) że można wreszcie wymienić sam wadliwy element a nie całe turbo.
Wróciłem dziś z serwisu. A więc zostało wgrane oprogramowanie które faktycznie uciszyło ten nastawnik. Na razie go nie słyszę więc jest dobrze. Oczywiście nie wiadomo czy pomogło to na stałe ale Pan na serwisie powiedział mi że temat jest przez nich znany ale nie dotyczy to każdego silnika więc nie u każdego może to wystąpić. Bynajmniej powiedział że jeśli wróci znów terkotanie wtedy mam się pojawić i od razu umówimy się na termin wymiany całego turbo na nowe. Także ja jestem spokojny bo podejście mojego serwisu jest ok. Czytając wcześniejsze wpisy jak niektórzy użytkownicy mówili że ich serwis nie widział problemu i wręcz trzeba było się kłócić o swoje to powiem szczerze że jadąc do swojego serwisu miałem trochę obawy ale jak widać niepotrzebnie.
Pozdrawiam:)
Cześć kolego, w którym serwisie w Lublinie usunieto Ci problem? W Nazaruku dziś mi stwierdzili, że nie ma rozwiązania i ten typ tak ma. Auto Duster 2 2020
W swojej wypowiedzi był zdecydowany mówiąc że jeśli wróci to od razu wymiana turbiny więc wygląda na to że nie będzie problemu. Ale jak na razie jest cisza i nic nie słychać żeby terkotało. Auto na gwarancji więc jestem spokojny:)
Obyś się nie zdziwił ... jeszcze nie słyszałem aby komuś wymienili turbinę tylko ze względu na terkotanie - jak do tego dojdą powtarzające się błędy i przechodzenie w tryb awaryjny to wtedy być może . A jak nie masz deklaracji pana z aso na piśmie to jak znam życie jak przyjdzie co do czego to stwierdzi ,ze źle go zrozumiałeś ..
Soft powinien być wgrywany profilaktycznie - trochę porażka.
Dobre wieści (choć mnie po wymianie turbiny nie dotyczą ) że można wreszcie wymienić sam wadliwy element a nie całe turbo.
Wróciłem dziś z serwisu. A więc zostało wgrane oprogramowanie które faktycznie uciszyło ten nastawnik. Na razie go nie słyszę więc jest dobrze. Oczywiście nie wiadomo czy pomogło to na stałe ale Pan na serwisie powiedział mi że temat jest przez nich znany ale nie dotyczy to każdego silnika więc nie u każdego może to wystąpić. Bynajmniej powiedział że jeśli wróci znów terkotanie wtedy mam się pojawić i od razu umówimy się na termin wymiany całego turbo na nowe. Także ja jestem spokojny bo podejście mojego serwisu jest ok. Czytając wcześniejsze wpisy jak niektórzy użytkownicy mówili że ich serwis nie widział problemu i wręcz trzeba było się kłócić o swoje to powiem szczerze że jadąc do swojego serwisu miałem trochę obawy ale jak widać niepotrzebnie.
Pozdrawiam:)
Cześć kolego, w którym serwisie w Lublinie usunieto Ci problem? W Nazaruku dziś mi stwierdzili, że nie ma rozwiązania i ten typ tak ma. Auto Duster 2 2020
No właśnie było to u Nazaruk na Abramowickiej i jak widać nie miałem problemów.
Cześć kolego, w którym serwisie w Lublinie usunieto Ci problem? W Nazaruku dziś mi stwierdzili, że nie ma rozwiązania i ten typ tak ma. Auto Duster 2 2020
Ja mam auto z 2021r i na koniec gwarancji wymusiłem w jaszpolu wgranie tego nowego oprogramowania . I mam mieszane uczucia - przy schodzeniu z obrotów faktycznie ucichlo ale przy próbie ruszania bardziej obciażonym silnikiem np pod górkę dalej słychać . Skutek uboczny - auto zrobiło się bardziej nerwowe przy przyśpieszaniu - widać ewidentnie ,że to nowe oprogramowanie działa bardziej zero jedynkowo czyli sterownik wymusza jak najkrótsze utrzymywanie zaworu upustowego w stanach pośrednich a stara się utrzymywać stan otwarty / zamknięty / - rezultat mniej płynna jazda / a już na zimnym silniku to mocno przeszkadza / ....
Wnioski - z mojego punktu widzenia raczej nie polecam
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1360 Skąd: Kępno
Wysłany: 2025-01-09, 13:28
Aktyn napisał/a:
ChrisM napisał/a:
Cześć kolego, w którym serwisie w Lublinie usunieto Ci problem? W Nazaruku dziś mi stwierdzili, że nie ma rozwiązania i ten typ tak ma. Auto Duster 2 2020
Ja mam auto z 2021r i na koniec gwarancji wymusiłem w jaszpolu wgranie tego nowego oprogramowania . I mam mieszane uczucia - przy schodzeniu z obrotów faktycznie ucichlo ale przy próbie ruszania bardziej obciażonym silnikiem np pod górkę dalej słychać . Skutek uboczny - auto zrobiło się bardziej nerwowe przy przyśpieszaniu - widać ewidentnie ,że to nowe oprogramowanie działa bardziej zero jedynkowo czyli sterownik wymusza jak najkrótsze utrzymywanie zaworu upustowego w stanach pośrednich a stara się utrzymywać stan otwarty / zamknięty / - rezultat mniej płynna jazda / a już na zimnym silniku to mocno przeszkadza / ....
Wnioski - z mojego punktu widzenia raczej nie polecam
Jeśli ktoś wgraniem tego softu odsunie w czasie i przebiegu wymianę turbiny kilkukrotnie to naprawdę sądzisz że nie warto ?
Wg mnie (podobnie było u mnie) nowy soft wgrany miałem za późno - degradacja popychacza jest za duża. Jeśli wgrany jest wczesniej to po prostu efekty są znacznie lepsze.
Jeśli masz opcje skorzystania z gwarancji ZEN to polecam,bo dalszą konsekwencją tego terkotanie mogą być błędy układu stabilizacji,ABS i inne pojawiające się w trakcie podróży. Takie mogą być już podstawa do wymiany turbiny.
Jeśli ktoś wgraniem tego softu odsunie w czasie i przebiegu wymianę turbiny kilkukrotnie to naprawdę sądzisz że nie warto ?
Wg mnie (podobnie było u mnie) nowy soft wgrany miałem za późno - degradacja popychacza jest za duża. Jeśli wgrany jest wczesniej to po prostu efekty są znacznie lepsze.
Jeśli masz opcje skorzystania z gwarancji ZEN to polecam,bo dalszą konsekwencją tego terkotanie mogą być błędy układu stabilizacji,ABS i inne pojawiające się w trakcie podróży. Takie mogą być już podstawa do wymiany turbiny.
W kwestii warto / nie warto trzeba też brać pod uwagę aspekt ekonomiczny - owszem nowe turbo kosztuje coś koło 3 tysi / poza aso/ .. ale te pulsacje momentu obrotowego też raczej nie wpływają zbawiennie na dwumasę i inne elementy układu przeniesienia napędu a nawet na łożysko jednokierunkowe alternatora . A jeżeli te pulsacje są wyraźnie wyczuwalne dla kierowcy to wyobraź sobie jak te elementy dostają po dupie ...I dlatego jeżeli dodamy do siebie obniżony komfort jazdy + potencjalne ryzyko wcześniejszej awarii tych elementów które w sumie mogą być droższe od turbiny to już wybór nie jest taki oczywisty / ten wybór to trochę hipotetyczny jest bo ponoć powrotu do starego softu już nie wgrywają .../
...widać ewidentnie ,że to nowe oprogramowanie działa bardziej zero jedynkowo czyli sterownik wymusza jak najkrótsze utrzymywanie zaworu upustowego w stanach pośrednich a stara się utrzymywać stan otwarty
Potwierdzam. Już pisałem, że po zmianie softu samochód stracił zalety posiadania turbosprężarki. Szarpie i nie ma mocy na zimnym do pewnego poziomu obrotów. Faktycznie mam wrażenie, że zawór się szybko zamyka i otwiera co wpływa na komfort i płynność użytkowania przepustnicy.
Ja się cały czas zastanawiam czy po zmianie tego cięgna na nowe (poprawione) przeprogramowują soft do pierwotnie działającej wersji. Na początku Renault/Dacia twierdziła, że zmiana softu jest działaniem doraźnym przed wprowadzeniem docelowej poprawki (mechanicznej). Wszystko się teraz rozmyło, rozeszło po kościach i nikt już nie wie co w tej sprawie zrobili dla starszych aut. Nastawiam się też na dyskusję z Renault bo podobno z nagrań nie są wstanie stwierdzić usterki. A ASO słyszy...
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1360 Skąd: Kępno
Wysłany: 2025-01-10, 09:15
Ale że co ? ASO nie ma zgody na interwencję bo renault nie słyszy terkotania na nagraniu ? to może wart się zastanowić, jak to nagrać w sposób nie budzący wątpliwości ?
Ja jeździłem tak samo płynnie ze starym jak i z nowym softem - może jakaś różnica była, ale dla mnie nie dość istotna żeby się nad pochylać. Ważniejsze było że terkotanie pozostało tylko przy delikatnym przyspieszaniu.
No i mnie zlali w ASO... Po "wnikliwej analizie" doszli do wniosku, że zawór nie jest nadmiernie głośny (chociaż coś słyszą i 2 miesiące temu słyszeli to nawet wyraźnie :). Tak więc wymiana cięgna nie wchodzi w grę. Mam jeszcze 1,5 roku gwarancji więc zalecili obserwację. Plusem jest to, że dokonali jakieś aktualizacji oprogramowania (nowszy REPROG wtrysku podobno wyszedł na mój VIN) i problemy z gaśnięciem silnika na światłach oraz ogólną mułowatością się skończyły. Co tam wgrali to nie wiem, ale jest OK.
Moją Dacie mam już po gwarancji i zaczęło się słyszalne terkotanie. W czasie gwarancji i przeglądów terkotanie było bardzo słabo słyszalne i serwis nic z tym nie robił. Podjechałem teraz do ASO zapytać się co dalej i zaproponowali mi wgranie nowego oprogramowania koszt około 700 zł. bo Auto nie jest już na gwarancji, ale zaraz mnie poinformowali że terkotanie całkiem nie zniknie tylko będzie mniej słyszalne i wszystkie usterki po wgraniu które mogą wystąpić w późniejszym czasie, płatne. Więc wgrywam na własną odpowiedzialność. Jeszcze Serwis zaproponował mi przegląd samochodu koszt około 1000 zł i uruchomi się Gwarancja zen, ale czy ta Gwarancja obejmuje terkotanie i wgranie nowego oprogramowania to Serwis nie wie. Taka ciekawostka Pan Serwisant powiedział że mam się tym dźwiękiem nie przejmować bo to niczym nie zagraża niektóre auta mają przejechane po 200 tysięcy i turbo nie uległo awarii. I tak właśnie Dacia Renault Polska olała temat.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1360 Skąd: Kępno
Wysłany: 2025-01-31, 12:35
Ja bym się upierał że soft aktualizacja softu to ingerencja w silnik i elektronikę które są objęte gwarancją ZEN. I od tego bym zaczął - od przeglądu za który przedłuży gwarancję.
Poza tym; czy masz gdzieś udokumentowałeś że terkotanie było zgłaszane przed końcem gwarancji, jeśl tak - a przebieg od tego czasu nie zwiększył się istotnie, to poprosiłbym chyba na piśmie że to obecnie jest odpłatne, a na gwarancji nie przysługiwało bo zamierzam w tej sprawie skonsultować się z rzeczoznawcy motoryzacyjnego i rzecznikiem praw konsumenta.
Teraz już jest za późno, ale każdemu doradzam nawiązać pozytywne relacje ze "swoim" ASO w czasie obsługi samochodu na gwarancji; tam też pracują ludzie, najczęściej zmęczeni obsługą klienta i niemocą wobec korporacji, ale jednak w jakimś stopniu decydującym co można a czego nie. I od tego jakie się ma relacje zależy jednak w pewnym stopniu zakres tego co będzie uznane na gwarancji a co nie.
Jak w większości sytuacji - pójście na udry i siłowe udowadnianie sobie kto ma rację to zawsze ostateczna ostateczność ;)
_________________ pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony przez r70 2025-01-31, 12:40, w całości zmieniany 1 raz
Przypadłość złapała i moje auto. Takie pytanie. Wyłączyłem silnik i dotknąłem tego cięgna, żeby sprawdzić czy ma luzy. Oczywiście wyjąłem kluczyk. Po lekkim ruszeniu tego, jakby zaczęło się trząść i cykać przez chwilę. Takie pytanie. Czy mogłem coś uszkodzić? Myślałem, że jak kluczyk jest wyjęty to to ustrojstwo nie działa. Przejechałem się autem. Jeździ tak samo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum