W zeszłym tygodniu dzwoniłem do ASO Nawrot to za wymianę oleju i płynu chłodzącego chcieli 460 zł, niby chciałem podjechać, ale zrobiłem to u lokalnego mechanika za 300 zł, bo jeszcze PK mi wymienił
Bo dotychczas robili. W prywatnej stacji , sami zbierają zużyty olej i go odsprzedają.
To się może zmienić. Od "mojego" oponiarza: kiedyś zużyte opony brali od niego z pocałowaniem ręki, nawet coś dostał za to, że zadzwonił do konkretnego odbiorcy -- opony kończyły w jakimś piecu produkcyjnym. Po jakimś czasie fabrykę kupiła inna firma (bodajże z Niemiec), której opłaca się... przywozić zużyte opony z Niemiec. Mają ich nadmiar, więc jak oponiarz chce, to je odbiorą -- ale teraz on musi za to dopłacić (i ten koszt przerzuca na klienta).
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 53 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1793 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2025-01-16, 13:28
defunk napisał/a:
paul7 napisał/a:
Bo dotychczas robili. W prywatnej stacji , sami zbierają zużyty olej i go odsprzedają.
To się może zmienić. Od "mojego" oponiarza: kiedyś zużyte opony brali od niego z pocałowaniem ręki, nawet coś dostał za to, że zadzwonił do konkretnego odbiorcy -- opony kończyły w jakimś piecu produkcyjnym. Po jakimś czasie fabrykę kupiła inna firma (bodajże z Niemiec), której opłaca się... przywozić zużyte opony z Niemiec. Mają ich nadmiar, więc jak oponiarz chce, to je odbiorą -- ale teraz on musi za to dopłacić (i ten koszt przerzuca na klienta).
Niestety to prawda, ale ma to związek z BDO. Wcześniej nikt się nie przejmował, czy opona trafi na wysypisko, do rowu, czy do firmy która przerobi to na jakiś granulat. Były firmy, które przjeżdżały i kupowały zużyte opony po kilka złoty za sztukę. Teraz jedyna możliwośc to zdanie opon jako odpad niebezpieczny poprzez BDO. Opony trzeba, więc składować (przyjazd po minimum 500szt.) następnie samemu załadować i jeszcze za to zapłacić.
Jedyno alternatywa dla starych opon to wywóz osobity przez klienta na gminny PSZOK(maks 8szt. na rok).
Nie wiem jak wygląda sprawa z zużytym olejem oraz płynem chłodniczym, ale zapewne i to za jakiś czas nie będzie przyjmowane od osób fizycznych.
Niestety to prawda, ale ma to związek z BDO. Wcześniej nikt się nie przejmował, czy opona trafi na wysypisko, do rowu, czy do firmy która przerobi to na jakiś granulat.
Ano właśnie, do tego mogą jeszcze dochodzić określone poziomy odzysku, acz tu już nawet nie próbuję zgadywać czy dotyczą ogumienia i czy analogicznie traktuje się akumulatory.
toka93 napisał/a:
Nie wiem jak wygląda sprawa z zużytym olejem oraz płynem chłodniczym, ale zapewne i to za jakiś czas nie będzie przyjmowane od osób fizycznych.
Troszkę dygresyjnie: w niektórych miejscowościach w Czeskiej Republice widać osobne pojemniki na "tuk" (czyli tłuszcz) -- na pewno należy tam zlewać zużyty olej z patelni i chyba właśnie inne oleje.
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 53 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1793 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2025-01-17, 09:59
Zużyty olej jest o wiele łatwiej sprzedać, ponieważ piece na stary olej dalej są w obiegu(choć nielegalne) to ogrzewają dużo "warsztatów" domorosłych mechaników.
Sprawa utylizacji płynu chłodniczego to dokładnie ta sama historia, aktualnie cena płynu to 50% jego ceny. Reszta to utylizacja. Czyli wylewając stary płyn chłodniczy w kanalizację można nowy sprzedawać za +/- połowę jego ceny warsztatowej. Mam jednak nadzieję, że nikt już nie stosuje takich praktyk tak samo jak wielkich dziur kopanych w lasach do wylewania starych i zużytych płynów wraz z trocinami.
A propos. Zużyty olej silnikowy przyjmuje mój PSZOK i bez limitów.
A gdzie można oddać płyn chłodniczy, płyn hamulcowy i filtry oleju? Na PSZOK tego nie przyjmują.
_________________ Jeździć, tankować,
Nie żałować!
Zmieniać olej i filtry,
Bo twój samochód jest za..bisty!
jestem po przeglądzie Dustera w 5 - ostatnim roku gwarancji.
W ramach tego przeglądu zgodnie z kalendarzem mam wymianę płynu chłodniczego i filtra kabiny.
Zaproponowali my wymianę płynu (na moim zakupionym na Alle.. płynie MOTRIO) za kwotę 300 zł (sama robocizna)
Do tego przegląd - 260 zł.
Pojechałem do innego warsztatu i wymieniłem płyn i filtr za 70 zł - dostałem FV
Pojechałem z fakturą do ASO i zrobili mi tylko przegląd za 260 zł z wpisem do książki serwisowej - oczywiście uznają wymianę płynu poza ASO.
Automatycznie przedłużyli mi też gwarancję na kolejny 6 ro w ramach jakiegoś ZEN
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum