No i mamy taki mały rekord. Bez ECO. Jazda w trybie B, z delikatnym traktowaniem gazu i jak największym wykorzystaniu rekuperacji przy hamowaniu prawie do zera. Niestety nie mogę tego porównać do wyniku przy przeliczeniu z dystrybutora, ale w międzyczasie był wymieniany licznik.
_________________ Jeździć, tankować,
Nie żałować!
Zmieniać olej i filtry,
Bo twój samochód jest za..bisty!
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1382 Skąd: Kępno
Wysłany: 2025-02-22, 11:03
Widać że samochód/napęd ma potencjał :) wyniki zaczynają powoli uzasadniać wyższą kwotę na zakup hybrydy (z przymrużeniem oka to piszę oczywiście, bo choćby automat może być dla wielu wystarczającym uzasadnieniem). Warto wziąć pod uwagę że to "zimny okres: kiedy zapewne w hybrydzie spalanie bardziej rośnie przy zimnym starcie niż w okresach "ciepłych" :)
przejechane: 734,5 km
zatankowane: 39,67 litra
w tym na prądzie: 425,7 km
średnia prędkość: 33,1 km/h
eko punktacja: 77/100
Fajny wynik! 4,9 z komputera to bardzo przyzwoite spalanie, zwłaszcza przy takim dystansie i sporym udziale jazdy na prądzie. A co do wierszyka pełna zgoda, dbaj o auto i będzie ci służyć Pozdro
Przejechane: 836,8 km
W tym elektrycznie: 501,9 km
Zatankowane: 40,99 litra E10 (95)
Pozostały zasięg: 200 km
Spalanie przeliczone: 4,9 l/100km
Spalanie z komputera: 4,7 l/100km
Średnia prędkość: 36,5 km/h
Punktacja: 74/100
_________________ Jeździć, tankować,
Nie żałować!
Zmieniać olej i filtry,
Bo twój samochód jest za..bisty!
Przejechane: 753,9 km
W tym elektrycznie: 426,5 km
Zatankowane: 39,35 litra E10 (95)
Spalanie przeliczone: 5,2 l/100km
Spalanie z komputera: 4,9 l/100km
Średnia prędkość: 40,6 km/h
Punktacja: 62/100
_________________ Jeździć, tankować,
Nie żałować!
Zmieniać olej i filtry,
Bo twój samochód jest za..bisty!
Spalanie przeliczone: 5,2 l/100km
Spalanie z komputera: 4,9 l/100km
Wielkie dzięki za Twoje raporty i info o samochodzie.
Jakby to było na gazie to dopiero byłoby super.
A tak to ( o ile mnie moje obliczenia nie mylą ) to koszt przejechania moja starą lodgy 1.6 z gazem kosztuje tyle samo za 100km,. pali w okolicach 10-11l gazu. :)
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1382 Skąd: Kępno
Wysłany: 2025-04-17, 17:40
grapess napisał/a:
tomkasz napisał/a:
Spalanie przeliczone: 5,2 l/100km
Spalanie z komputera: 4,9 l/100km
Wielkie dzięki za Twoje raporty i info o samochodzie.
Jakby to było na gazie to dopiero byłoby super.
A tak to ( o ile mnie moje obliczenia nie mylą ) to koszt przejechania moja starą lodgy 1.6 z gazem kosztuje tyle samo za 100km,. pali w okolicach 10-11l gazu. :)
Bo właśnie... Problemem jest cena i spalanie. Twoja lodgy 1.6 spala10-11 -czyli porównywanie kosztowo a mój duster (obstawiam że jogger nie paliłby więcej ) spala w 95% przypadków 6-7/100lpg. Czyli oczekiwałbym że hybryda musi spalić 3.5/100 benzyny żeby była porównywalna w kosztach eksploatacji. Nadal wierzę że to możliwe, ale nie mam kiedy pożyczyć takowej na 1-2 dni żeby to sprawdzić.
Tryb B w Bigsterze oprócz ładowania akumulatora, ma jedną przydatną "rzecz": Prawie eliminuje używanie hamulca, więc tarcze rdzewieją
Poczytałem instrukcje i wyczytałem, że używanie hamulca daje dodatkowy zastrzyk prądu do akumulatora. I rzeczywiście, doznałem szoku, jak na wyświetlaczu ładowanie skoczyło 2 razy. Jogger też tak ma?
Tryb B w Bigsterze oprócz ładowania akumulatora, ma jedną przydatną "rzecz": Prawie eliminuje używanie hamulca, więc tarcze rdzewieją
Poczytałem instrukcje i wyczytałem, że używanie hamulca daje dodatkowy zastrzyk prądu do akumulatora. I rzeczywiście, doznałem szoku, jak na wyświetlaczu ładowanie skoczyło 2 razy. Jogger też tak ma?
Dokładnie też tak ma 1.6. W początkowej fazie hamowania jak się naciśnie hamulec to prąd ładowania aku jest maksymalny. Tarcze/klocki, bębny/szczęki się mało zużywają, ale czasem trzeba dohamowywać. Więc u mnie nie rdzewieją. Ale rzeczywiście jazda w B i przewidywanie drogi i częste używanie tego większego zwalniania rekuperacyjnego prowadzi do wymiernych oszczędności. Ogólnie idea hybrydy z niezawodnym silnikiem o nie wysilonej, prostej konstrukcji jest genialna. Cały czas się zastanawiam jak włączenia/wyłączenia znosi takie 1.2 T...
_________________ Jeździć, tankować,
Nie żałować!
Zmieniać olej i filtry,
Bo twój samochód jest za..bisty!
Jeżeli z tyłu masz bębny, to nie masz problemu, jeżeli tarcze, to obserwuj, jak to wygląda.
Przez mój styl jazdy tarcze z tyłu wymieniałem częściej niż z przodu — właśnie z powodu korozji, której nie da się później usunąć. Nie da się tego już np. dohamować.
Problem rozwiązał się, jak 50% trasy zacząłem robić po mieście — tarcze z tyłu są na bieżąco dohamowywane i nie ma problemu.
W pozostałych moich samochodach, które nie robią tras po mieście, problem nadal występuje.
Przerabiam ten temat od dobrych 15 lat.
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2025-05-09, 06:20, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1382 Skąd: Kępno
Wysłany: 2025-05-09, 16:03
Killer King, czyli okazuje się że (krytykowane) bębny z tyłu mogą być olbrzymią zaletą; ja pomimo braku hybrydy, w zasadzie głównie hamuje silnikiem. Efekt jest taki że po 3.5 roku i 110tys jazdy w ruchu miejsko - powiatowym Aku (doładowany rekuperacyjnie bo s&s działa prawie cały czas) ma kondycję 97%, klocki z przodu zużyte poniżej 50%, tarcze jeszcze lepsze, a bębny prawie jak nowe ;)
Z tego co piszesz wynika że gdybym miał z tyłu tarcze to musiałbym wymienia z powodu nieużywania ;)
_________________ pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony przez r70 2025-05-09, 16:05, w całości zmieniany 1 raz
r70,
Bębny miałem tylko w Sandero II z 2017 i po 3 latach i ok 50k.km brak problemu.
Tam, gdzie z tyłu miałem tarcze i nie jeździłem po mieście, to potrafiło zapiec tłoczki, albo chwycić klocki z nieużywania.
Później zaczynają korodować tarcze i robi się nagar z rdzy, a to już powoli koniec — wtedy toczysz tarcze (ekonomicznie nieopłacalne), albo wymieniasz.
Jak nie zauważysz problemu np. podczas wymiany opon, to może być za późno. A nawet, jak zauważysz i nie zmienisz stylu jazdy, to też nic nie da. Możesz pomagać sobie ręcznym, ale taki heblowanie nic nie daje.
Dlatego wskazane jest przejechanie przez miasto (może nie codziennei), gdzie jest masa świateł i heblowanie biegami / hamulcem. Mowa o bardziej agresywnej jeździe, gdzie trzeba mocniej przyhamować.
Niby nie eco-drivig, ale w dłuższym rozliczeniu wymiana tarcz i klocków jest o wiele droższa niż poświęcone paliwo.
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2025-05-09, 17:42, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1382 Skąd: Kępno
Wysłany: 2025-05-09, 18:04
Killer King napisał/a:
Niby nie eco-drivig, ale w dłuższym rozliczeniu wymiana tarcz i klocków jest o wiele droższa niż poświęcone paliwo.
Dlatego ekonomiczne ECO samochody tak naprawdę to mają wtrysk pośrednie i tyłu bębny ;)
Nie trzeba nich bez powodu agresywnie traktować żeby hamulce nie skorodowały i nieekonomicznie katować na trasie wysokimi obrotami żeby się nagary powypalały. W silnikach Turbo ECO są tylko turbiny ze stałą geometrią bo te ze zmienną jak się ECO traktuje to się kotwiczki zmiennej geometrii zapychają, no i wiadomo - przeba przegonić takiego klekota z PDF po trasie dość często (znów mało ekonomicznie jeśli si to robi bez celu drogowego) żeby się filtr wypalił ;)
Reasumując ekologiczne i ekonomiczne są proste tanie nie ekologiczne rozwiązania, te ekologiczne wymagają bezsensowną, nieekonomiczną (nieekologiczną) jazdę żeby się silnik nie zepsuł. Porażka...
Chyba kupię jeden silnik na zapas do dustera 1.0LPG i będę nim jeździł do końca życia... eklogicznie i ekonomicznie ;)
_________________ pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony przez r70 2025-05-09, 18:05, w całości zmieniany 1 raz
Nie zauważyliście tego przymrużonego oczka, gdzie pisałem o rdzewiejących tarczach...
r70 napisał/a:
nieekonomicznie katować na trasie wysokimi obrotami żeby się nagary powypalały
Dopiero teraz, a przyznam, że nie wiem od czego to zależy, samochód zamienia się w oszalały agregat prądotwórczy... O 2 dni, co jakiś czas, ładuje na maxa akumulator i wierz mi: silnik warczy jak oszalały, co za tym idzie obroty również szaleją . Zajechałem dziś pod kościół, tłum ludzi przed wejściem, a moje nowe auto pracuje jak Matiz przy ruszaniu 90 letniego kierowcy....
...
Dlatego ekonomiczne ECO samochody tak naprawdę to mają wtrysk pośrednie i tyłu bębny ;)
Nie trzeba nich bez powodu agresywnie traktować żeby hamulce nie skorodowały i nieekonomicznie katować na trasie wysokimi obrotami żeby się nagary powypalały. ...
Przegonienie każdego samochodu raz w tygodniu po "S"-ce przyniesie więcej pożytki niż szkody.
Chociażby wypalenie (odparowanie) wody i kwasów z układu wydechowego.
Tak samo mocne poheblowanie hamulcami w mieście rozrusza powolne zapiekanie tłoczków.
Mówię z mojego doświadczenia, że delikatne traktowanie samochodu przez cały czas przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Nie namawiam nikogo, aby katować samochód 7 dni w tygodniu, ale raz na jakiś czas trzeba go przegonić, aby popracował w całym zakresie możliwości.
To tylko moje gadanie, ale w ten sposób nie ponoszę kosztów, jakie sam sobie generowałem w zastanym samochodzie.
Koszty i stracony czas u mechanika były o wiele, wiele większe, niż nieekonomiczna jazda raz w tygodniu.
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2025-05-10, 06:16, w całości zmieniany 2 razy
Mam ostatnie 2 wyniki spalania, które są już takim optimum dla mojego stylu jazdy. To znaczy, że bez utraty przyjemności z jazdy, codzienne dojazdy do/z pracy po krętej, pagórkowatej drodze, że średnią prędkością powyżej 40 km/h dają mi takie wyniki.
Tankowanie 28.04.2025:
Przejechanie: 811,2 km
Zatankowane: 38,08 litra
Licznikowe: 4,5 l/100km
Realne: 4,7 l/100km
Średnia prędkość: 43,2 km/h
Tankowanie 12.05.2025:
Przejechanie: 911,8 km
Zatankowane: 41,7 litra
Licznikowe: 4,4 l/100km
Realne: 4,6 l/100km
Średnia prędkość: 42,1 km/h
_________________ Jeździć, tankować,
Nie żałować!
Zmieniać olej i filtry,
Bo twój samochód jest za..bisty!
A to z zawiezienia żony, do centrum miasta. Jak widać Bigster naprawdę potrafi mało palić. Nawet nie za bardzo się starałem. Na 9km, 6 jedzie na elektryczności. Na koniec się ładował. Przed ładowaniem pokazywało 3,1, ale nie zdążyłem wyciągnąć telefonu do foci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum