[Aktyn]

Pytanie raczej do właścicieli którzy mieli obie generacje / a już idealnie jeżeli w tych samych wersjach silnikowych /
Załóżmy hipotetycznie ,że kupujecie dzisiaj nowego dustera . I w salonie obok siebie stoją w identycznej cenie 2 i 3 . Którego byście wybrali ? / dla uproszczenia też hipotetycznie przyjmijmy ,że w momencie sprzedaży za kilka lat też będą warte tyle samo .
Myślę ,że interesujące będzie porównanie nie tyle wyglądu bo to każdy widzi i może sobie wyrobić pogląd co raczej porównanie komfortu , wyciszenia , wrażeń z jazdy itd ...

[dudu$]

Jeździłem Dusterem I i Dusterem II. Dustera II tylko oglądałem więc co do jazdy się nie wypowiem, ale majac do wyboru w tych samych pieniądzach DDII i DDIII, w ciemno brałbym tego drugiego. Dlaczego? Bo Duster III to zupełnie nowa konstrukcja auta oparta na platformie z okolicy 2020 r więc z pewnością prowadzi się lepiej niż Duster II, który zbudowany jest na archaicznej platformie z końcówki lat 90

[MartinezTychy]

Posiadam DDII z 2018 roku z silnikiem 1.6SCe.
Miałem okazję przejechać się DDIII z silnikiem 1.2TCe tak około 30min po mieście i DTŚ ( drogowa trasa średnicowa ).
Wrażenia z jazdy:
DDII
-jest sporo uszczelek więc jest ciszej
-powierzchnia szyb większa
-praca silnika z 4 cylindrami spokojna wyważona
-względnie ekonomiczny
DDIII
-klaustrofobiczne odczucie wewnątrz, linia okien wyżej poprowadzona niż w poprzedniku, szyby są wyraźnie niższe, szczególnie przednia
-tunel środkowy który uwiera mnie w prawe kolano
-świst powietrza opływającego karoserię przy prędkości 110 +
-pukające tylne zawieszenie być może tylne amortyzatory ( tak miałem w Lodgy )
-mam wrodzoną niechęć do silników 3 cylindrowych, terkotanie, wtrysk bezpośredni, turbo, dwumasa wszystko czego już nie lubię
-dziwne wycięcie tylnego nadkola po otwarciu drzwi pasażera gdzie zbiera się brud z drogi, łatwo ubrudzić spodnie
-cena w zasadzie 2.5 razy wyższa z uwagi na silnik 1.6 w Hybrydzie
Podsumowując:
DDIII nie jest samochodem dla mnie, tak jak Bigster którego oglądałem nie jechałem i według mnie jest to DDIII w rozmierze XL.

[Dymek]

[Aktyn]

[BLACHA_997]

Jestem od samego początku z Dusterem, czyli od 2010r. Obecnie jeżdżę 1,2 MHEV. Chciałem automat, czyli pełną hybrydę, ale jest to, wg. mnie samochód dobry na miasto. W trasie przy prędkościach autostradowych brakuje mu mocy, bo kto dusi 1,6 do 90 KM. Więc wybrałem, jak wyżej i sądzę, że był to dobry wybór. Miałem trzy opcje silnikowe do wyboru teraz jest ich więcej więc może mój wybór byłby inny. Porównanie trzech wersji. (wszystkie moje samochody nie miały LPG). Nie zgadzam się z poprzednikami. Uważam, że DD III to inny świat w porównaniu z DD1 i jest lepszy od DD2. Zarówno jeśli chodzi o komfort jazdy jak i osiągi - nawet jeśli chodzi o trzycylindrowego 1,2. Przy tym, o dziwo DD3 w mieście jest zadziwiająco oszczędny (ja osiągam nawet 5,1 l/100km). Fakt, trzeba przyzwyczaić się do wnętrza oraz bryły samochodu (cofanie bez kamery to jak cofanie Żukiem), ale ogólnoświatowe trendy idą w tym kierunku, bo zwiększa to bezpieczeństwo pasażerów, ale zawęża pole widzenia jednocześnie, więc Daćka także idzie w tą stronę, bo nikt nie kupi samochodu, który nie ma odpowiedniej ilości gwiazdek i nie mieści się w "kanonach mody". Tak samo jest z elektroniką. DD1 to prosty przyrząd do przemieszczania się, który w najuboższej wersji nie miał klimatyzacji. DD3 ma tej elektroniki trochę, ale znowu, kto obecnie kupi samochód z klimą w manualnu? Najlepiej jakby miała co najmniej dwustrefowy klimatronik. Inne systemy? OK. mogłoby ich nie być, ale czy taki samochód byłby atrakcyjny? Więc nie mówcie, że wolelibyście starsze wersje DD bo użytkując obecnie DD 3 widzę jaki postęp dokonał się od czasu debiutu DD1. Też byłem pełen obaw co do nowej wersji, ale na radzie jestem zadowolony, mimo takich mankamentów jak zawieszający się czasami tablet, czy nie działający tak jak bym sobie życzył system automatycznych świateł. W poprzednich wersjach także trzeba było poprawiać fabrykę np. montując KUK w DD1. I co, ludzie narzekali i jeździli. Teraz też będzie wielu malkontentów, bo trzy cylindry, bo dwumasa itp. A w których nowych samochodach (cenowo porównywalnych) tego nie ma? Konkluzja jest jedna tylko DD3.