Moje drugie auto jest miejskie, cieszyłem sie ze będzie z gazem. A okazało się ze przez poprzedni rok jeździłem nim tylko do sklepu raz na 3 dni, gdzie zanim sie silnik nagrzał zeby przełączyć na gaz juz byłem pod sklepem. Natomiast jeśli ktoś robi po kilka-kilkadziesiat kilometrów dziennie to jak najbardziej gaz to jest poezja. Gdybym mógł czekać z kupnem Bigstera mocno bym się zastanowił nad tą nową wersją, bo podobno ma mieć manetki zmiany biegów przy kierownicy a ja bardzo lubię automaty z taką lepszą kontrolą kiedy zrobić redukcję.
Co do spalania hybrydy - jechałem autostradą z Rzeszowa do Krakowa testując spalanie przy 120kmh to średnie z większego odcinka pokazywało 7.3l (porządnie tez wtedy wiało, ale nie wiem w którą stronę). Ale jak już dojechałem na miejsce, średnie spalanie z całej jazdy od drzwi do drzwi wyniosło 6.6l i takie traktuje jako świetne i bardziej miarodajne, bo przecież tak jeżdżę a nie teleportuje sie na autostradzie. Moj poprzedni diesel 2.0 palił na tej samej trasie 7.5 ON.
Spalanie:
Nigdy nie przekroczone 6l, przy dystrybutorze. zawsze 5 z przodu. Największe zarejestrowane to 5,9 coś tam, najmniejsze to 4,98l/100 i tu padł też rekord zasięgu 960km na baku (pokazywało jeszcze 70km zasięgu).
Wygoda:
Nie jest źle, wiadomo, że przydałoby się więcej schowków, ale byłem świadomy tego co kupuję. Klima chłodzi, ogrzewanie działa.
Wady:
Czasem jak żona pojeździ, to mój telefon nie chce się połączyć z samochodem. Podobne problemy miałem w Citroenie, ale występowały bardzo rzadko. Może to telefon winny, bo w ciężarowym mercedesie też występują anomalia...
Wyłączam automatyczne światła, bo działają agresywnie. Lekko się ściemni i dają długimi, a że mam ledbara, to potęguje oślepianie.
Usterki:
Grucha mi zwijanie pasa z tyłu, także jeżdżę z gołębiem. Zgłoszone, ale za dużo byłoby rozbierania i zrobię to kiedy indziej. Chyba, że sam zajrzę i psiknę gdzie trzeba.
Raz na jakiś czas błyśnie, na ułamek sekundy "usterka skrzyni biegów". Bez następstw, bez odczuwalnych problemów.
Czasem nie otwiera się lewe lustro, przy otwieraniu drzwi. Bez problemu otworzy się z guzika w kabinie, albo po ponownym zamknięciu i otwarciu.
Co do bezdotykowego otwierania: Bardzo czułe... Przechodzi przez beton, a że mieszkam nad halą garażową i nad moim miejscem, musimy odkładać klucz w innym pokoju.... Bo inaczej lubi się otwierać.
Czy kupiłbym ponownie: Oczywiście: To naprawdę dynamiczne, skrętne autko, które potrafi mało spalić. Ma pudłościanowy bagażnik w który dużo idzie naładować. Do tego ma dobre światła mijania.
Uszanowanko, chciałbym się zapytać jak po kilku miesiącach Bigsterek się sprawuje? Jesteście zadowoleni? Wyszły jakieś bolączki? Czytałem trochę grupę na fb ale nie mam ochoty wybierać się na onkologię stąd wolę info od ludzi którzy faktycznie mają ten samochód. Żeby nie było sam czekam, jeszcze około miesiąca :) ale im bliżej tym człowiek bardziej się stresuje. Dziękuję.
Niestety grupa na FB jest zawalona antyDaciowcami.... Podobno 2 z nich to "booty". Ja nie wyobrażam sobie siedzieć godzinami na grupie np. VW i naparzać w ludzi, którzy kupili VW. Moi koledzy kupili i ja cieszę się z ich radości.
Masz parę treści odnośnie Bigstera. ten powyżej jest mojego autorstwa, a jeżdżę już od kwietnia. Ja jestem zadowolony.
Ja jestem bardzo zadowolony, ale tez wydaje mi sie ze jestem bardziej świadomym użytkownikiem. Ludzie zupełnie nie rozumieją jak ta hybryda działa i dlaczego i kiedy się ładuje, stąd dyskomfort ze obroty są kosmiczne ( podczas gdy tak naprawdę jest to 1400 lub 2000 obr/min). Natomiast jest to wina nie użytkowników a Dacii i Renault ze nie potrafią tego opisać w na przykład w instrukcji, w jakich trybach pracuje silnik.
U mnie nic nie skrzypi, prowadzi sie pewnie chociaż wiadomo, to suv więc nie sporotowo. Fotele są wygodne a sam kokpit ładny i pasujący do reszty. Nie macam plastików z nudy więc mi nie przeszkadza że są twarde - chociaż podłokietniki mogły by mieć trochę więcej gąbki. Fotele łatwo się czyści, a gorąco mi nigdy nie przeszkadzało - jeżdżę 100% czasu na klimie na auto i temperaturach 19-22 stopnie. na tylnim siedzeniu jest na tyle miejsca, ze fotelik tyłem do kierunku jazdy mieści się za mną bez problemu. Bagażnik jest przepastny i bardzo ustawny - jechaliśmy na Węgry na tydzień w konfiguracji 3+1 i zmieściło sie łóżeczko turystyczne, wózek, toboły.
Silnik jest bardzo dynamiczny w mieście jeśli się tego wymaga i wystarczający na trasie, mam przejechane 3600km z czego ostatnie 2 tys km to spalanie 4.5 wg komputera.
Bardzo cenię android auto, aktywny tempomat i przycisk do wyłączania asystentów, 4 kamery i czujniki wokół całego auta. To są moje wymagania, z których rezygnować nie mam zamiaru, dlatego jeśli ktoś mówi ze można kupić droższe auto, lepiej wykonane z poprzedniego rocznika - okej ale musisz juz sie zgodzić na kompromisy z tym związane. A brak kamer 360 z których korzystam co drugi dzień bardziej by mi przeszkadzał niż tkaninka na desce rozdzielczej którą dotkne tylko podczas sprzątania auta
_________________
Ostatnio zmieniony przez Freepoint 2025-10-20, 08:50, w całości zmieniany 1 raz
Podpisuję się pod postem powyżej w 100% ; jeżeli ma się zdefiniowane potrzeby i wg nich dokonuje wyboru auta to póżniej powinno być tylko zadowolenie. Ja także wolę mieć plastiki które wyglądają ok, są praktyczne, nie dotykam ich codziennie, a dodatkowo parę/paręnaście, a może i parędziesiąt tysięcy zostaje w kieszeni. Mam wersję wyposażenia praktycznie full (bez szyberdachu/okna dachowego)i nie widzę różnicy w użytkowaniu Dacii w stosunku do innych pojazdów, najczęściej uważanych za "marki lepsze" , wszystko działa jak należy, jest mega wygodnie i praktycznie. Jeździłem wieloma markami, także hybrydą Toyoty (Camry, 2.5L, V generacja) i potwierdzam, że hybryda Dacii/Renault praktycznie zachowuje się tak samo, a momentami nawet lepiej, gdyż skrzynia biegów wg mnie lepiej działa niż w Toyocie (silnik nie wyje i nie wchodzi na tak wysokie obroty). W Bigsterze jedynie co można byłoby zmienić/usprawnić (wg mnie) to zmniejszenie poziomu głośności pracy generatora przy ładowaniu baterii - wcześniej o tym pisałem. Przy okazji dodam, że użytkownikiem Dacii wcześniej nie byłem, tak więc dopisuję się do grona osób które zdecydowały się na tę markę i rodzaj jako świadomy użytkownik, bazując na opiniach o samochodach marki, szczególnie Duster, oraz opiniach wielu dziennikarzy motoryzacyjnych (dużo z Niemiec), gdzie oprócz plastików (które mi nie przeszkadzają) nie mogli znaleźć poważnych argumentów "na nie" w porównaniu do innych SUV-ów na rynku. A biorąc pod uwagę ceny porównywanych z Bigsterem marek z podobnym wyposażeniem nie miałem większego problemu z decyzją o zakupie tej hybrydy.
Podpisuję się pod powyższymi postami, które rozdzielają moje posty
Jeszcze 2 spostrzeżenia:
Bałem się, ze będzie się nagrzewał mocno ( wersja bez szyberdachu ), kolor ceglasty, czy jak on się tam nazywa. Miła niespodzianka, bo byłem w Chorwacji, stał na słońcu i po wejściu miła niespodzianka: Pieca nie było.
Ta "skandaliczne" wypalające oczy nadkole tylne, które jest otwarte po otwarciu drzwi, może wygląda kontrowersyjnie... Widziałem, także kupiłem świadomie. Jednak przy mojej eksploatacji, a samochód myłem tylko raz, stwierdzam, że to miejsce nie przyciąga brudu.
Na na FB, kolejna osoba, która kupiła i sprzedaje, bo jej się wnętrze nie podoba... Chyba w salonie prądu nie było i po ciemku oglądała...
Bigster Journey 155 .Autko posiadam 3 miesiące i pękło właśnie 5000 km przebiegu.
Wybór padł na Dacie choć oglądałem chyba cala chińską konkurencję, Skode Kodiak, VW Tiguan/Tayron, oraz Renault Espace. WAG odpadł ze względu na nie duża wartość dodana względem różnicy w cenie . Skody i VW skonfigurowane podobnie do Daci ocierały sie o 200 K PLN co dla mnie na ten moment jest sporo za dużo. Chińczyki odpadły przez zła pozycje za kierownica, brak fizycznych przycisków wszystko na tablecie oraz obawę o serwis o części (być może niesłuszna).Finalnie zostały na placu boju Bigster i Espace, po rabatach różnica w cenie tylko 20K PLN), ale zonie bardziej przypadł do gustu Bigster. Moim zdaniem na ten moment w budżecie 140-150K PLN brak konkurencji (przynajmniej przy moich założeniach i oczekiwaniach wobec auta-abstrahuję tutaj od faktu ze generalnie ceny nowych aut to teraz kosmos). Przesiadłem sie z dwu letniego Q3, bezpośrednio wcześniej były Sportage, Optima, Duster -wszystkie salonowe auta.
Szczerze najbardziej pozytywnie zaskoczyły mnie dwie rzeczy - spalanie oraz brak szoku po przesiadce z auta "premium". Dacia wykonala przez ostatnie 10 lat taki skok ze WOW! Ok w Audi siedzenia były wygodniejsze i to znacząco, ale dopłata do nich to było 18 K o ile dobrze pamiętam.
Spalanie:
od początku nie kasowane od wyjazdu od dealera to 4.9 L, najniżej w mescie dystanse robię około 10KM raczej w korkach to 3.6L, praktycznie nie przekracza 5L, trasa to około 5-6.5 l w zależności od okoliczności przyrody. Raz maksymalnie mi dobiło do 7 l w Niemczech ale tempomat na 160KM/h był zapięty.....choć było ciasno i rzadko do tej prędkości dobijał. Jak dla mnie to wyniki rewelacyjne!
Wady moim subiektywnym okiem:
-Siedzenia mogły by być wygodniejsze z dłuższym i regulowanym siedliskiem (jestem skrzywiony tutaj po Audi i mam 198 cm wzrostu)
- Kamera cofania jak dla mnie załącza się ze zbyt długim opóźnieniem i nie jest zbyt precyzyjna- daje za duży limit odległości- ciężko mi na pewniaka dojechać dosłownie na centymetr do przeszkody- poprzednie moje auta dawały mi ten komfort.
- Brak podwójnej podłogi bagażnika- kto wymyślił ten pałąk za kołem dojazdowym? dla mnie bez sensowna strata przestrzeni ładunkowej.
- Czasem po przesiadce z z zona i konieczności przełączenia z appla na androida i na odwrót trzeba odświeżać parowanie telefonu , nie zawsze tak jest i nie wiem od czego to zależy ale to irytujący szczegół. Ale podobnie miałem w Audi (tylko w Audi wszystko było po kablu, w Dacii mamy 21 wiek )i- może to mój telefon?
Zalety:
Cala reszta!!!
W autku nic nie skrzeczy , nic nie odpadło, póki co wszystko działa bez zarzutu.
Szerokości wszystkim !
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Ja dokupiłem dojazdówkę, po za cennikiem i pałąka nie mam. Salon stwierdził, że nie znaleźli numeru i nie zamówili, więc mam tylko koło zamocowane śrubą.
Jak koła nie masz, to chyba jest podwójna podłoga..? Czy ja czegoś nie rozumiem..?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum