Wysłany: 2009-01-13, 00:30 Pęknięcia na kierownicy
Witajcie!
Po raz kolejny moja obsesja na punkcie idealnego stanu daczusi dała znać o sobie ;)
Czy spotkaliście się może z malutkimi pęknięciami na kierownicy? Jest to jakby przecięcie
żyletką... małe, ale denerwujące... Można to jakoś wyleczyć? Przypuszczalnie obszyje kierownicę skórą, ale i tak denerwuje mnie fakt obecności tych pęknięć. Może jest jakiś
prosty sposób pozbycia się ich? Nie mam pomysłu, bo kierownica jest przecież z takiej
"dziwnej pianki", która nie wygląda na łatwą w obróbce...
Marka: Renault
Model: Clio III
Silnik: 1.2 16v
Rocznik: 2008
Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 51 Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-01-13, 14:50
Przyczyną tych "pęknięć" a właściwie rozcięć są paznokcie zwłaszcza damskie:) wobec czego reklamacja nie będzie przysługiwać. A czy można sie tego jakoś pozbyć? Poza obszyciem kierownicy nie widzę innej możliwości...
Muszę sobie poważnie porozmawiać ze swoją połówką
Myślałem, że może to wina pierścionka , ale nie...
Zabrzmi to może dziwnie, ale... wygląda to tak jakby pęcherzyki tworzyły się pod
wpływem ciepłego powietrza z klimatyzacji. Zrobię fotki. Są to takie malutkie
guzki, pęcherzyki, czy jak to nazwać, nie tylko w miejscu gdzie trzyma się kierownice,
ale właśnie w miejscu owiewu przez ciepłe powietrze. LOL czyżby efekt ostatnich
przymrozków i zmian temperatury materiału kierownicy?! Wiem trochę dziwna teoria, ale innej opcji nie widzę... Zmiana struktury molekularnej kierownicy pod wpływem przymrozków , ciekawe co ASO powie na to.
Jak powiedział Stempik, oleje a potem będę naprawiał po gwarancji. Jeśli można to wymienić gwarancyjnie, to dlaczego nie? :) Swoją drogą ciekawe ile kierownica w Daczusi kosztuje . Byłem w ASO (WEKTOR-Bielsko Biała), powiedzieli, że muszą zdjąć kierownicę, pstryknąć kilka zdjęć i odesłać do Warszawy. Reklamacja jest zatem możliwa i chętnie ją wykonają jeśli będzie przysługiwać . I ok, zapytać przecież można.
Jak mówiłem wcześniej - przesyłam fotki...
Tył kierownicy, strona lewa (od okna). Widać "krostki", ręki się w tym miejscu raczej nie trzyma... zadrapania też to nie są...
Małe pęknięcie na kierownicy jest już w miejscu gdzie trzyma się kierownicę
i trochę denerwuje...
Fotka pęknięcia na planie głównym
Kolejna fotka do góry nogami. Widać na niej 3 punkty kontrolne, to akurat fabryczne
"uszkodzenia", jak przypuszczam służące do "równego" montażu kierownicy.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-06-14, 18:58
Miałem podobny problem w Seicento - pianka zaczęła odchodzić wręcz płatami - przyczyna wiek + słońce (pianka - plastik po prostu skruszała). Nie wiem jaka jest kierownica w Daćkach w standardzie, bo ja mam obszytą skórą. Ale jeżeli podobny plastik - to pewnie przyczyna tez taka.
Wyjście - obszycie kierownicy skórą - albo pokrowce na kierownice.
Ostatnio zmieniony przez krakry1 2010-06-14, 18:58, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum