5,6l/100km
Logan Sedan, benzyna 1.6, 880 km - 80% w trasie.
Predkosc na trasie 90km/h - 100km/h
Dwie osoby zero bagazu.
Obliczone na podstawie zuzytej benzyny.
5,6l/100km
Logan Sedan, benzyna 1.6, 880 km - 80% w trasie.
Predkosc na trasie 90km/h - 100km/h
Dwie osoby zero bagazu.
Obliczone na podstawie zuzytej benzyny.
Nie wiem jak ci to wyszło - mi w trasie (ok 500 km) przy ok 110/h i 2 osobach (w sumie) bez bagażu wyszło 7,1 - z komputera i z obliczeń.
_________________ "I not only think that we will tamper with Mother Nature, I think Mother want's us to"
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-02-14, 20:08
to fakt w trasie autko przy prędkości 90 km pali znacznie mniej niż przy 110, z autopsji potwierdzam chociaż tylko doświadczenie miałem z dizlem (bardzo mile wspominam tą ekonomiczność). teraz jako użytkownik benzyny nie mogę potwierdzić gdyż trasy moją Draculą nie zaliczyłem jeszcze (niestety), ale w 5 l bardzo ciężko mi uwierzyć zwłaszcza w silniku 1,6
Dużo zależy od trasy - jeśli była jakaś wyjątkowo spokojna (mało wyprzedzania, skrzyżowań, świateł itp) to jestem w stanie uwierzyć. Na niezbyt łatwej w tych sprawach "gierkówce" zrobiłem 6L/100 - a to już blisko.
Dużo zależy od trasy - jeśli była jakaś wyjątkowo spokojna (mało wyprzedzania, skrzyżowań, świateł itp) to jestem w stanie uwierzyć. Na niezbyt łatwej w tych sprawach "gierkówce" zrobiłem 6L/100 - a to już blisko.
Jestem strasznie ciekawy jak to robicie. A swoją drogę nie wierze i nikt mi nie wmówi, że spalanie przy90-100 i 110 różni się o 1,5 litra!!!!!!!
_________________ "I not only think that we will tamper with Mother Nature, I think Mother want's us to"
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-02-15, 09:02
no ja tak samo wiec mam cały czas 9,9l na 100 ale może mnie to usprawiedliwiać że to wynik tylko jak samochód jest zimy, bo tak to cieszę się z uroków jazdy na gazie, co ciekawe gazu po mieście zużywa mi mniej niż wskazania komputerowe zużycia benzyny.
8-8,5 lpg na 100 to wynik który mnie bardzo zadowala, podejrzewam że w trasie nie spali mi mniej bo gaz jest małokaloryczny ale i tak jestem zadowolony
Nie mogę się doczekać wypadu w marcu przetestuję wreszcie daćkę w trasie bo tak to miasto i miasto
Marka: Renault
Model: Laguna Grandtour
Silnik: 1,8 16V + Gaz Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 213 Skąd: Powiat Piaseczno
Wysłany: 2009-02-15, 09:26
Mój Logan 1.4 pod pełnym obciążeniem - kufer na dachu ( załadowany nartami i butami ), 2 os. dorosłe, dwoje dzieci, pełny bagażnik ( dociążony, aż przysiadł ) na trasie W-wa - Zakopane i potem po górach spala 10 l gazu/100 km - ni mniej ni więcej.
Bez obciążenia w jeździe mieszanej pali 9l gazu/100 km. Na trasie schodzi do 8-8,5 litra.
Uważam, że to jest dobry wynik. Żałuję tylko, że czekałem do końca gwarancji z założeniem gazu ... ale od maja 2008 i tak już mi się zwrócił.
Zaznaczam, że gaz mam ustawiony tak, by nie odczuwać żadnej różnicy pomiędzy gazem a benzyną - nie jest obniżone spalanie ( można - ale wtedy to już będzie sportowa wersja czołgu ).
_________________ Poprzednie auto : Dacia Logan 1,4 MPI B+G.
Obecnie : Laguna II 1,8 16 V B+G
Kiedy zrobiłem już 1500 km postanowiłem sprawdzić spalanie w mieście.
Przez kilka dni zrobiłem nieco ponad 160 km po Lublinie, zarówno nockami przy pustych ulicach, jak i w szczycie, stojąc na niemal każdych światłach.
Wynik jaki wyszedł mi przy spokojnej jeździe, choć bez wleczenia się i np. wyłączania silnika na czerwonym, to 9,2 l./100 km. W porównaniu do danych producenta jest chyba całkiem dobrze.
U mnie ostatnio komp się zresetował, więc zaczynam od nowa. Po 500km po mieście (średnia V=30km/h) wynik 9,5 l/100km. Wynika z tego, że aby uzyskać wynik poniżej 9,0 trzeba sie bardzo starać.
Jeśli znasz technikę teleportacji to mogłoby podchodzić . Ale chodzi mi o to, że odrobić to co stracisz w korkach jest bardzo trudno. Chociaż w zasadzie stania w korku można uniknąć. Np tocząc się jednostajnie i zostawiając dużo miejsca przed sobą. Wiem z doświadczenia, że przeważnie dałoby się taką technikę zastosować.
Tyle, ze wtedy przewaznie znajduja sie cwaniaczki wjezdzajace w luke. Jest tez metoda wylaczania silnika, ale z tym znow problem, bo ludzie zamiast podjechac konkretnie i stanac lubuja sie w zostawianiu przerw by potem co kilka sekund podjezcac po kilka centymetrow...
Cwaniaczkami się specjalnie nie przejmuję bo wiem, że i tak nic tym nie nadrobią. A jak ktoś już musi jechać slalomem w korku to kij mu w żebra jego sprawa. Natomiast podjeżdżanie po 2-3 metry jest całkowicie bez sensu bo żeby ruszyć auto z miejsca np. 8 razy potrzeba wuchte więcej paliwa niż jadąc płynnie po pierwszym ruszeniu z miejsca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum