Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-04-20, 20:13
Ta rurka jest chyba przy prawym kole. Jak spojrzysz od dołu od strony błotnika, to powinieneś zauważyć taką prześwitującą rurkę.
Od strony silnika też ją widać.
Ale nie jestem pewien czy to nią chodzi. Chyba są dwie takie rurki, druga chyba przy lewym kole również.
sam się do odgrzybiania klimy zabieram, może ktoś kto odnalazł rurkę opisze lub wrzuci fotkę? warto by było ją uwzględnić, a trochę się boję wpuścić preparat w niepowołane dla niego miejsce ;)
a ja mam trochę inne pytanie, jako że jest to moje pierwsze auto z takim cudem jak klimatyzacja nie bardzo wiem jak się powinna zachowywać.... dokładnie chodzi mi o obroty silnika, po włączeniu klimy silnik mam różne wolne obroty (oczywiście rozgrzany):
- czasem na poziomie kreski nr 2
- czasem na poziomie kreski nr 3
i ciekaw jestem od czego to zależy? No i czy to tak wogule być powinno?
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-04, 15:51
To jest normalny objaw.
Włączenie klimy, a tym samym wentylatora, załączenie sprężarki itp. powoduje wzrost poboru prądu co wpływa na obniżenie obrotów silnika, które po chwili komputer obroty podniesie do pkt. 3, aż ustabilizuje je do obrotów w pkt. 2.
Pkt. 2 to obroty na biegu jałowym, czyli na luzie.
Pkt. 2 to obroty na biegu jałowym, czyli na luzie.
to wiem aż tak tępy nie jestem
hmm ale ten poziom nr 3 utrzymuje się sporo czasu i jeszcze nie widziałym żeby było na nr 3 a po chwili na nr 2, to się szybciej zmienia jak wyłącze a potem włącze klime, bo czegoś takiego o czym ty mówisz to jeszcze nie widziałem... hmm widocznie za mało się przyglądam.... poprawie się
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-05-05, 09:17
MR napisał/a:
zapytałem na przeglądzie czy trzeba coś robić z klimą i usłyszałem, że "JAK DZIAŁA I CHŁODZI TO NIC".
Tu musze stanac po stronie AS, bo to akurat jest dobre podejscie... Jesli klima dziala poprawnie, nie wydobywaja sie z ukaladu zadne niepozadane zapachy, to po prostu nic nie trzeba z nia robic. Osluga klimy nie moze byc scisle powiazana z przebiegiem czy czasem, bo w kazdym samochodzie bedzie to wygladac inaczej zaleznie od przeiegu, czy czestotliwosci uzywania klimatyzacji, a "prewencyjne" wymienianie czynnika i odgrzybianie tego ukladu nie ma sensu.
a ja mam trochę inne pytanie, jako że jest to moje pierwsze auto z takim cudem jak klimatyzacja nie bardzo wiem jak się powinna zachowywać.... dokładnie chodzi mi o obroty silnika, po włączeniu klimy silnik mam różne wolne obroty (oczywiście rozgrzany)
U mnie kilka razy w czasie jazdy w korku z klimą obroty biegu jałowego skakały między 1000 - 1500 rpm A serwis na to......... zgadnijcie.....................wszystko w normie
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-05, 18:05
Endi85 napisał/a:
dziś trasa ok 10 km przy włączonej klimie obroty utrzymywały się na poziomie 2 kreski, nie ogarniam
Bo wyraźny spadek obrotów jest w momencie włączania klimy.
Później podczas jazdy z włączoną klimą obroty powinny być na kresce 2.
Chodzi o ten moment włączania klimy, kiedy nagle zwiększa się pobór prądu i auto jeszcze
"nie nauczyło się z takim obciążeniem" normalnie pracować - to wtedy obroty spadną.
Ale po chwili "auto rozpozna że coś nie tak i zwiększy sobie obroty" tak aby utrzymywać je na poziomie kreski 2 podczas pracy klimy.
Chodzi o ten moment włączania klimy, kiedy nagle zwiększa się pobór prądu i auto jeszcze
"nie nauczyło się z takim obciążeniem"
no właśnie ja rozumiem i to jest logiczne, tylko u mnie to jest tak że one wchodzą na 3 kreskę i się tak utrzymują cały czas czyli wychodziło by że samochód nie potrafi się nauczyć i cały czas utrzymuje podwyższone obroty (albo nie) jak mi się uda to nakręcę filmik aparatem to zrozumiecie o co mi chodzi.....
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-05-06, 20:51
jurek napisał/a:
Kas- nie masz racji. Poczytaj trochę o obsłudze klimy. pozdr
Wlasnie z tego, co wyczytalem i z opinii, ktorych zasiegnalem (takze poza ASO oczywiscie) wynika wlasnie to, co napisalem, wiec jurku drogi napisz w czym sie myle.
Może w tym, że część pleśni i bakterii może nie dawać znać o swoim istnieniu zapachem, natomiast mimo to szkodzić?
Jak śmierdzi, to wiadomo, że jest źle, ale jak nie śmierdzi, to wcale nie znaczy, że jest na pewno dobrze...
W każdym razie nie słyszałem, żeby "prewencyjne" czyszczenie klimy co 2-3 lata czymkolwiek jej szkodziło?
Natomiast co do wymiany czynnika to chyba faktycznie podejście "nie swędzi - nie drapać" (nic się dzieje, a parametry pracy są właściwie - w końcu da się je zmierzyć) - wydaje się słuszne.
Marka: Renault
Model: Twingo I
Silnik: 1.2
Rocznik: 1997 Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 370 Skąd: Celestynów/Warszawa
Wysłany: 2009-05-07, 06:03
laisar napisał/a:
Może w tym, że część pleśni i bakterii może nie dawać znać o swoim istnieniu zapachem, natomiast mimo to szkodzić?
Słusznie!
I dlatego warto przypomnieć starą dobra radę, aby w gorące, słoneczne dni wystawić samochód na słoneczko, pootwierać wszystkie drzwi i okna na maxa i pozostawić w takim stanie na kilka godzin, jeśli tylko się da... Od czasu do czasu uruchomić nawiewy we wszystkich konfiguracjach. Takie słoneczne kąpiele to tani i ekologiczny sposób na odświeżenie klimatyzacji.
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2009-05-07, 09:35
Ostatnio w prasie moto było kilka razy na temat klimy. np. mimo teoretycznie hermetycznej instalacji, co roku ubywa ok 10% czynnika. O grzybach i pleśniach już nie mówię, bo może nie cuchnąć, a mogą być zabójcze. Patrz choroba spowodowana bakterią czy grzybem /już nie pomnę/ z układów klimatyzacyjnych o nazwie legionella. pozdr
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-05-07, 10:32
Nie bede sie wdawal w dyskusje, bo byla mowa o "prewencyjnym serwisowaniu" ukladu klimatyzacji, a wychodzi na to, jurku, ze miales na mysli to, iz trzeba uzupelniac/wymienic czynnik (ktorego ubytek z ukladu jest czyms normalnym) i go odgrzybic co 2-3 lata, co oczywiste.
Mialem na mysli to, ze jezeli uklad chlodzi dobrze (nie gorzej niz nowy), to nie ma potrzeby nic z nim robic. Zwlaszcza jezeli sa to pierwsze dwa, trzy lata samochodu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum