Kodeks drogowy zabrania używania sygnałów dźwiękowych w obszarze zabudowanym, poza nim nadużywania. Samochód wyposaża się w klakson, najpewniej, do używania w celach ostrzegawczych. W takim razie jak inaczej obudzić śpiocha, który nie zauważa zmiany wyswietlanego sygnału na sygnalizatorze, niż krótkim zatrąbieniem? Nieraz używa się sygnału w celu wyrażenia dezaprobaty dla poczynań innego kierowcy, albo tylko po to by dać upust swoim emocjom. Jakie użycie klaksonu, poza ostrzegawczym można uznać za dopuszczalne?
1. Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie.
2. Zabrania się:
1. nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego;
2. używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;
3. ostrzegania światłami drogowymi w warunkach, w których może to spowodować oślepienie innych kierujących.
Ja robię, jesli uznam, ze czyjes zachowanie wzbudza zagrożenie bezpieczeństwa to używam sygnału dźwiękowego.
Zależy od mojego uznania.
Gwoli ścisłości, przy dobrej widocznosci na skrzyżowaniu, nie trąbię na gapowiczów, chyba, ze uznam, ze tyłek mojej dacki jest zagrozony :D
Dopuszczalne poza obszarem zabudowanym jest np. zatrąbienie (oczywiście bez nadużywania sygnału) na ciotkę, która siedzi w domu i nie chce wyjść. W obszarze zabudowanym jest to niedopuszczalne.
Bo jesli byłbyś np atrakcyjną kierowniczką to zapewne zamiast patrzeć na sygnalizator (ten tzw śpioch) gapiłby się w lusterko wsteczne i wtedy mrugnięcie długimi mógłby ewentualnie zauważyć.
A z tym karaniem to nigdy nie wiadomo.
Na mnie najczęściej trąbią kiedy zatrzymuję sie na "zielonej strzałce" . Za to to sam bym ich ukarał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum