Wysłany: 2009-04-23, 18:22 Karanie dwa razy za to samo wykroczenie ?
Dech mi dziś w piersi zaparło, gdy dowiedziałem się, że można zgodnie z prawem ukarać dwa razy jedną osobę za popełnienie jednego wykroczenia...
Napisałem w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich, sprawa wygląda następująco:
"Szanowni Państwo.
Bardzo proszę o pomoc oraz o wykładnię obowiązującego w RP prawa w następującej sprawie. W ubiegłą sobotę, 18 kwietnia zaparkowałem nieprawidłowo, przy szkole w której mam zajęcia na studiach podyplomowych, samochód, co było spowodowane brakiem miejsc na okolicznych parkingach (podobnie jak jak uczyniło ponad 20 innych kierowców). Po niecałej godzinie na miejscu pojawili się strażnicy miejscy, którzy polecili przeparkować auta pod groźbą mandatu karnego, co też wszyscy zrobili, strażnicy zapewnili, że jeśli zmienimy miejsca parkowania samochodów nie zostaniemy ukarani mandatami. Wracając do szkoły po przeparkowaniu samochodu zdenerwowany zapytałem strażników miejskich, czy nie mają żadnych ważniejszych obowiązków, w odpowiedzi na co zostałem poinformowany z jakiego artykułu popełniłem wykroczenie i jaka kara groziłaby mi, gdyby został wypisany mandat karny.
Dziś otrzymałem telefon od funkcjonariusza policji z V komisariatu w Lublinie, który poinformował mnie w rozmowie telefonicznej, że powinienem stawić się na komisariacie jako obwiniony o nieprawidłowe parkowanie. Poinformował mnie też, że powinienem stawić się bez wezwania, ponieważ jeśli takie zostanie do mnie wysłane pocztą sprawa skończy się w sądzie i grozić mi będzie kara grzywny do 1000 zł. Po około 30 minutach zadzwoniłem na V komisariat w Lublinie, by poinformować o tym, że zostałem ukarany już za to wykroczenie przez straż miejską pouczeniem i że według mojej najlepszej wiedzy prawo nie pozwala na ukaranie mnie dwa razy za to samo wykroczenie. Policjant odpowiedział, że w miejsce gdzie były nieprawidłowo zaparkowane samochody policja przyjechała pierwsza, co jak zrozumiałem słowa policjanta, jest powodem by ukarać mnie grzywną.
Nie wiem jak mam się zachować w dalszych kontaktach z policją, bardzo proszę Rzecznika Praw Obywatelskich o pomoc w tej sprawie.
Z wyrazami szacunku."
Ostatnio zmieniony przez Mikele 2011-07-03, 17:25, w całości zmieniany 1 raz
to po co straz miejscka przyjechala? no coz zbliza sie wekeend masjowy i wszyscy chca zarobic :) czekam z niecierpliwoscia jaki bedezie final ps nie odpuszczaj!!!
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Nie wiem czy zrobili notatkę, ale na zdrowy rozum jesli są wezwani na interwencję, to muszą coś zrobić, to są funkcjonariusze publiczni i mają określone ramy w jakich działają, nie wiem jak nazwać inaczej to, co zrobili niż "pouczenie".
Pytałem też kolegę - prawnika (praktykującego) i odpowiedział mi coś w stylu, że pouczenie jest najmniejszą sankcją jaka jest możliwa za wykroczenie.
straż miejeska sporządza notke bo z tego są rozliczani miałem kiedyś podobną sytuacje tylko mnie nie zastali a ja za to zastałem wezwanie od nich, po stawieniu się pan walną umoralniającą gadkę i spisał mnie oraz na moim kwitku (który mi zabrał) dopisał "pouczono"
Sprawa nie taka prosta... No a jak by sie zle zaprakowalo, dali by mandat, ale samochod by stal dalej w tym samym miejscu i po godzinie znow mandat, to by bylo za to samo czy inne wykroczenie ?? Bo chyba nie o to chodzi, ze jak sie dostanie kare to juz mozna sobie stac w zlym miejscu ile sie chce...
ale na zdrowy rozum jesli są wezwani na interwencję, to muszą coś zrobić,
Może nie zostali wezwani ino tylko tamtędy przechodzili i tak z dobrego serca zagaili
W Poznaniu za nieprawidłowe parkowanie SM rozdaje żółte kartki, ale tylko po za centrum. W śródmieściu od razu blokada na koła.
żeby ten samochód nie stał w złym/niedozwolonym miejscu powinien być odholowany i po problemie podwójnej kary, ew. założony "but" i to też powinno już być zaznaczeniem, że postoi tu dłużej niż by chciał więc dajmy mu już spokój...
Zawsze za granicą (np. w Wiedniu) podobały mi się lawety z takimi łapami które podnosiły cały samochód, stawiały na lawecie i na parking :D
Jeśli Policja była na miejscu gdy parkowałeś w niedozowlonym miejscu to ma prawo do wystawienia mandatu. Jeśli okazało się że potem przyjechała straż miejska - to nawet jeśli byś tego auta nie przestawił to nie mieli Ci prawa wlepić drugiego mandatu. To że zostałeś pouczony przez SM. to oznacza że nie wiedzieli o wcześnejszej akcjii policji i ich mandaty musiały by być anulowane. Pytanie tylko takie - czemu Policja nie zostawiła Ci żadnego kwitka? - to mi wygląda na to że SM zadzwoniło do znajomych i przekazali kto tam stał. Jeśli dostaje się mandat - to jest on z tego co pamiętam wkladany za wycieraczke, lub jest zakładany pajączek.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum