Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-06-17, 20:51
A ten guziczek do resetowania wskazań przebiegu ukryty za kierownicą
A brak możliwości użycia tylko tylnego przeciwmgłowego?? Straaaszne
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-06-17, 21:14
Zapłon dosłownie oznacza zainicjowanie spalania mieszanki paliwa w cylindrze silnika.
Potocznie - wszyscy, włącznie z mechanikami określają tak przekręcenie kluczyka do pozycji, w której wszystkie urządzenia w samochodzie - poza silnikiem - mogą być uruchomione. Nawiasem mówiąc, silnik też, tyle że "na pych". Chodzi tu nie tylko o wskaźniki, ale także o przesyłanie różnych informacji z czujników (np. temperatury) do komputera sterującego pracą silnika.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-07-06, 21:57
Ideą założyciela tego tematu było opisywanie wrażeń w pierwszym okresie użytkowania Drakuli. Zachęcam forumowiczów do opisywania tego, co was zaskoczyło (na plus i na minus)
Po ok 1300 km:
- Odszczekuję zastrzeżenia do przygasania wyświetlacza po włączeniu świateł. No problems. Nawet jak słoneczko świeci bezpośrednio na niego.
- Odczułem hałas i zwiększony pobór mocy związany z klimą. Ciekawi mnie, dlaczego nie zawsze tak hałasuje Jednak trudno mi teraz wyobrazić sobie jazdę w upale bez klimy...
- 1.6 8v jednak trochę mułowaty. Dwa razy jakieś MCV dci odjechały mi, jakby miały dopalacze.
- Rozpędziłem Daćkę do 160. Stwierdziłem, że hałas silnika jast największy jak zwalniałem - przy prędkości ok 130 - 120. Ciekawe...
- Nadal zapominam podnieść szyby przed wyłączeniem silnika. Wkurza mnie też to wyłączanie radia po włączeniu zapłonu. Trzeba będzie coś z tym zrobić
hałas i zwiększony pobór mocy związany z klimą. Ciekawi mnie, dlaczego nie zawsze tak hałasuje
Bo sprężarka nie działa bez przerwy? [;
Cytat:
1.6 8v jednak trochę mułowaty. Dwa razy jakieś MCV dci odjechały mi, jakby miały dopalacze.
Nie bać się (hałasu) i dać więcej gazu - 4000 obr i dopiero zmiana biegu. I tak na początku odjadą, ale już bez dopalaczy <; Możesz się za to pocieszyć, że na dłuższym dystansie w końcu byś je wyprzedził...
Cytat:
hałas silnika jast największy jak zwalniałem - przy prędkości ok 130 - 120. Ciekawe...
Pewnie harmoniczne itp...
Cytat:
zapominam podnieść szyby przed wyłączeniem silnika. Wkurza mnie też to wyłączanie radia po włączeniu zapłonu. Trzeba będzie coś z tym zrobić
U!uu.. to sprzedawca przy wydaniu nie poinformował Cię, żeby na początku delikatnie traktować silnik?? Właśnie skróciłeś jego żywotność o kilka tysięcy kilometrów .
DO 5 000 KM NIE PRZEKRACZAĆ 3 500 OBROTÓW !!!
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-07-07, 20:13
Cytat:
Bo sprężarka nie działa bez przerwy
Zakładam, że tuż po włączeniu klimy sprężarka już działa (bo chłodzi), jednak nie zawsze wtedy już hałasuje.
Cytat:
Właśnie skróciłeś jego żywotność o kilka tysięcy kilometrów
Obliczyłem, że jak silnik będzie miał 300000 to będzie też miał ok 20 lat
A tak poważnie wypytywałem się paru mechaników, czy po 1000 mogę sporadycznie trochę depnąć, nie widzieli problemu. Nie katuję daćki, rozpędzałem powoli i z niewielkiej górki
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-07-07, 21:21
No właśnie! Co za idiota zamontował w samochodzie z klimą otwierane szyby?!
A to dopiero idiota, który ich używa, nawet wtedy, gdy ma WYłączoną klimę (np. wieczorem)!!
Zakładam, że tuż po włączeniu klimy sprężarka już działa (bo chłodzi), jednak nie zawsze wtedy już hałasuje.
To, że leci zimne powietrze nie zawsze oznacza, że chodzi sprężarka - chociaż zaraz po włączeniu to oczywiście prawie pewne (;
Gdyby chodziło o hałas pojawiający się czasami wyłącznie w takiej sytuacji, to pewnie dałoby się w końcu ustalić warunki, które go powodują. Ja jednak odczytałem to raczej przez pryzmat własnych doświadczeń - klima czasem hałasuje bez względu, jak się wydaje, na okoliczności. A czasem nie hałasuje - i czasem jest to spowodowane tym, że co prawda odpowiedni guziol jest wciśnięty, ale sprężarka akurat w tym momencie jednak nie działa.
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-07-08, 11:27
zielony napisał/a:
No właśnie! Co za idiota zamontował w samochodzie z klimą otwierane szyby?!
A to dopiero idiota, który ich używa, nawet wtedy, gdy ma WYłączoną klimę (np. wieczorem)!!
albo coś nie zrozumiałem albo nie wiem co jest złego w otwieraniu szyb jak ma się klimę i się jej nie używa , sam lubię czasem otworzyć sobie szybkę wyłączyć klimę i powdychać odrobinę spalin
Co do klimatyzacji, to sprężarka nie działa non-stop, włącza się i wyłącza zależnie od temperatury. Słychać wtedy cyknięcie przekaźnika i jeśli akurat przyśpieszamy, to czuć jakby nas na chwilę ktoś złapał i przytrzymał. Włączenie się sprężarki na biegu jałowym to z kolei chwilowy spadek obrotów, za chwilę wyrównywany przez układ sterujący pracą silnika.
A hałas i odczuwalne wibracje? To efekt włączenia się wentylatora na chłodnicy. To również zależy od temperatury zewnętrznej oraz tego, jak ustawiliśmy nawiew wewnątrz kabiny.
Włączanie i wyłączanie wentylatora jest odczuwalne, bo wydaje mi się, że wtedy wentylator pracuje na wyższej prędkości (w modelach z klimą ma on dwie prędkości). Przyznam się, że jest to trochę irytujące, bo jednak od tego wentylatora trochę trzęsie budą i jest nieco głośniej. Ale można się przyzwyczaić.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-07-08, 18:12
gigi303 napisał/a:
albo coś nie zrozumiałem albo nie wiem co jest złego w otwieraniu szyb jak ma się klimę i się jej nie używa , sam lubię czasem otworzyć sobie szybkę wyłączyć klimę i powdychać odrobinę spalin
Ja też tak właśnie myślę Ale są widać tacy, co zaspawali by okna przy włączonej klimie
Cytat:
Co do klimatyzacji, to sprężarka nie działa non-stop, włącza się i wyłącza zależnie od temperatury.
Jasne, tylko myślałem, że jak włączm klimę po uruchomieniu silnika w nagrzanym samochodzie, to sprężarka zacznie pracować i hałasować natychmiast (jak w lodówce), a tu chyba nie zawsze
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-07-09, 16:33
Gigi pisał o wYłączonej, podobnie jak ja post wcześniej. I zgadzam się z nim całkowicie. Właśnie wieczorem, kiedy nie świeci słońce i (nie wiem czy zauważyłeś) jest chłodniej, nie widzę powodu by włączać klimę - wystarczą uchylone szyby.
W drugim zdaniu następnego posta pisałem o wŁączonej, bo to moja klima, moje szyby, moja benzyna i to ja będę decydował kiedy i co włączę.
PS. Wczoraj kupowałem tornister dla syna (II klasa SP). Bez wahania wybrałem egzemplarz o wdzięcznej nazwie "Ducati", choć był najdroższy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum