Wysłany: 2009-07-15, 21:24 Hałas po włączeniu klimatyzacji
Witam wszystkich po długiej przerwie. Zauważyłem czy raczej usłyszałem (klimę włączam rzadko) przy włączonym przycisku ac delikatne wibracje i inny dźwięk z pod maski. Obroty jałowe wzrastają to normalne o ok.10% ale dźwięk silnika lub sprężarki nie jest ciekawy mam wrażenie jakby brakowało obrotów i mocy silnika. Sam samochód rozpędza się też wolniej jakby z kpl pasażerów. Poprzedni samochód z klimą citroen evasion 1,8b+gaz w ogóle nie zauważałem różnicy może to kwestia wygłuszenia o może większego silnika i większej mocy.
Wydaję mi się (kupiłem samochód w listopadzie) że w zeszłym roku klima była jakby mniej zauważalna ale przy niższych temperaturach może nie działa sprężarka na 100% i jest cichsza. Dzisiaj jechałem było 33 stopnie to na światłach jakoś miałem wrażenie jakby obroty były za niskie (chociaż było ok.850 na obrot. normalnie bez klimy o małą kreskę mniej) hałas sprężarki wyraźnie słyszalny po zaparkowaniu i wyłączeniu klimy miałem wrażenie jakby silnik zgasł.
Jeszcze jedno szanowni forumowicze jak pamiętam jak miałem nowy wóź chociaż kupiłem po jazdach salonowych tylko 3000km jak włączałem nawiew chociaż na 1 to obroty biegu jałowego rosły i silnik był jakby cichszy, jak wyłączałem na 0 to obroty spadały i silnik kręcił na moje ucho za wolno ok.600obr i dźwięk z silnika był nieprzyjemny. Wskutek tego prawie nigdy nie wyłączałem nawiewu a teraz widzę że prędkość i włączanie nawiewu nijak się mają to prędkości obrot.biegu jałowego i są stałe i tylko klima powoduję wzrost prędkości. Przypomniałem sobie że jak włączałem nawiew to obroty wzrastały a jak wyłączałem to spadały i słuchać było działanie przekaźników teraz i w ogóle nie słyszę.
Nadmienie jedynie że byłem nie dawno na przeglądzie ASO i nie stwierdzono żadnych usterek.
Proszę o opinię innych użytkowników MCV 1,5DCi 86KM o ewentualne opinię będę wdzięczny przy ewentualnym roszczeniu naprawy.
Tak po zatym jestem zadowolonym posiadaczem Daćki i powoli rozwiewam obawy co do tej marki
Po włączeniu klimatyzacji obserwuję (to co i Ty):
- wzrost obrotów silnika o ok.10 %,
- wibracje,
- mniej mocy.
Wcześniej przez ponad 3 lata (prawie 100 tys. km) jeździłem Fusion'em i obserwowałem identyczne objawy.
Co do głośniejszej pracy? Słyszę załączającą się sprężarkę (tylko na postoju), ale nic po za tym.
Co do samego nawiewu (bez klimatyzacji)? Czasem zdarzało się, że obroty rosły tak, jakby była włączona klimatyzacja (ale rzadko i prawdopodobnie jak był zimny silnik).
Piszesz, że klimę włączasz rzadko - czy jest gorąco, czy zimno ona musi być włączona przynajmniej raz na dwa tygodnie przez kilka minut (smarowanie).
Nie odzywam się aby nie krakać, co z tą moją klimatyzacją.
Zauważyłem dokładnie ten sam objaw - tyle że u mnie było grzebane i bałem się że coś nie tak, ale nie robi mi to problemów. Co do spadku mocy - odczuwam nieznaczny, co do odgłosu - nie tyle sprężarka co wiatrak strasznie mnie drażni - przy tych upałach włącza się równocześnie ze sprężarką - może to normalne i tak już będzie
Dzięki chłopaki, uspokoiliście mnie. Myślę że teraz już bym nie wytrzymał gdybym miał znowu oddać samochód do serwisu.
Po prostu te upały są na tyle duże, że klimatyzacja mocniej obciąża nasze samochody - wentylator przecież jest dodatkowym odbiornikiem prądu, więc zapewne przy mniejszych prędkościach będzie to bardziej odczuwalne niż przy większych (wtedy łatwiej z chłodzeniem chyba...)
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-07-15, 22:25
Potwierdzam spostrzeżenia kolegów + wyraźne zwiększenie spalania. To ostatnie, mam wrażenie, wynika z tego, że np. trzeba mocniej dusić gaz by uzyskać takie same przyśpieszenie. Mniej mocy...
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-07-16, 07:05
u mnie to trzęsie jak w traktorze jak włączę klimę na zimnym silniku
a tak poważnie to moje pierwsze auto które ma takie duże wibracje, wiem że ten typ tak ma ale nie mogłem się oprzeć aby trochę ponarzekać drążek wibruje jak szczoteczka do mycia zębów a budą czasem trzęsie jak na małej kosce brukowej.
Co do hałasu klimy to i tak największy jest na zewnątrz auta
Co do zmian w pracy silnika po włączeniu klimy to można zrozumieć ale w Dacii objawy są tragiczne do uszu dochadzą metaliczne dźwieki. Może ktoś wie czy ten hałas złagodzi czyszczenie i/lub uzupełnienie układu itp.
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2009-07-16, 09:32
Mam to samo. Czyli te typy tak mają. Co jakiś czas wyrażnie słychać i czuć w rękach jak się załącza. Brak mocy i spalanie to raczej normalne przy słabych silnikach. Jak muszę szbko przyspieszyć albo ruszanie pod górkę, to moment przed tym wyłączam klimę. pozdr
U mnie niestety klima nie wyłącza się automatycznie przy max przyspieszaniu W instrukcji nic na ten temat nie ma. Chyba znając moje ciągoty do szybkiej jazdy dali mi wersję ze spowalniaczem
Ad rem. Popytajcie znanych wam użytkowników Dacii o pisane przeze mnie w poprzednim poście rozwiązanie problemu poprzez uzupełnienie układu i/lub wymianę sprężarki
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-07-17, 10:39
GeRRaD napisał/a:
U mnie niestety klima nie wyłącza się automatycznie przy max przyspieszaniu
też tego zjawiska nie zaobserwowałem u siebie, a specjalnie aż pocisnąłem dzisiaj z drugiej strony może nie słyszałem że sprężarka się wyłączyła od ryku silnika
Znalazłem działanie klimatyzacji jest opisane w serwisówce plik MR388LOGA6 strona 62C-1 cytat:
Komputer wtrysku uruchamia strategie zezwalania.....
Obciążenie silnika jeśli jest zbyt duże (typu gwałtowne naciśnięcie na pedał gazu .....
To może tłumaczyć moje odczucie turbo dziury przy włączonej klimatyzacji
Zainteresowanych odsyłam do serwisówki
Wydaje mi się, że w Dacii nie ma tak zaawansowanej funkcji jak wyłączanie klimatyzacji przy wzroście obciążenia silnika (przyspieszanie, wyprzedzanie). Przy trudniejszym wyprzedzaniu wyłączam klimatyzację.
To co piszą w serwisówce nie zawsze sprawdza się w praktyce (np. zamykanie okna kierowcy pojedynczym naciśnięciem przycisku).
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-07-19, 10:13
RWw napisał/a:
Wydaje mi się, że w Dacii nie ma tak zaawansowanej funkcji jak wyłączanie klimatyzacji przy wzroście obciążenia silnika
Sprobuj ruszyc bez gazu z wlaczona klima. Przy zbyt duzym obciazeniu silnika komputer wylacza klime. Nie zuwazylem jednak, aby przy gwaltownym przyspieszaniu mialo to tez miejsce.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-07-19, 11:09
Dokładnie tak miałem. Jak chciałem ruszyć dodając zbyt mało gazu, to później słyszałem
jak włącza się ponownie sprężarka klimatyzacji, czyli klimatyzacja została uprzednio
wyłączona.
Pewnie przy przyśpieszaniu również, ale to trzeba by było mocno wciskać na gaz.
Nie sprawdzałem tego co opisujecie (z tym ruszaniem), ale dodam, że nigdy mi się nie zdarzyło w Dacii, żeby mi silnik zgasł przy ruszaniu (może to kwestia mocy? widocznie tyle już wystarcza, albo faktycznie komputer wyłącza klimatyzację, chociaż tego nie kojarzę), za to w Fusionie zdarzało mi się coś takiego.
Piszę to tylko dlatego, by stwierdzić, że Ford nie był tak zaawansowany technicznie jak Dacia? Przy dużym obciążeniu silnika na pewno nie wyłączał klimatyzacji.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-07-19, 12:58
wox napisał/a:
że nigdy mi się nie zdarzyło w Dacii, żeby mi silnik zgasł przy ruszaniu
To mi też się nigdy nie zdarzyło - dodaje wtedy więcej gazu i silnik nie ma prawa zgasnąć, ale już klimatyzacje słyszę, że komputer wyłącza - a dokładniej słychać jak jest klimatyzacja ponownie załączona przez komputer.
Dzięki chłopaki za spostrzeżenia, widać ten typ tak ma no cóż tanie wynalazki, ale to takie drobiazgi choć denerwują nie psują przynajmniej mi dobrego zdania o Dacii. Faktycznie przy obecnych rekordowych upałach na południu dzisiaj buło 37 st. wiatrak o drazu idzie na full przy klimie i to on powoduję hałas i wibracje, spadek mocy odczuwalny ale silnik musi napędzić sprężarkę i alternator obciążony wiatrakiem a ten to bierze z 300W. Być może przy zastosowaniu lepszego wygłuszenia tj droższego tylko byłby pomruk a tak niektórzy opisują to jako traktor u mnie bez przesady nie jest tak źle. Dla porównania gdy było ok.20 st. klima była praktycznie bezgłośna.
Wysłany: 2010-06-10, 20:37 Włączona klimatyzacja wyje jakby miała odlecieć
Na temat klimy przeszukałem nasze forum ale moich objawów nie znalazłem dlatego piszę ten temat.
Czy mieliście coś takiego?
Do tej pory po włączeniu klimy obroty silnika spadały, a do moich uszu dobiegał odgłos uruchamiajacego się wentylatora klimy i to było OK.
Dziś po włączeniu klimy miałem wrażenie jakby prędkość obrotów wentylatora klimy wzrastała kilkukrotnie. Po pewnym czasie następowało uspokojenie pracy wentylatora ale po chwili obroty znów wzrastały. Gdy wyłączyłem wyłącznik klima pracowała (wyła) jeszcze przez parenaście sekund i dopiero po tym czasie hałas cichł.
Pomyślałem że może to przez upał i że układ klimy próbuje zapanować nad temperaturą więc ponownie włączyłem klimę. Wycie powróciło i trwało ładnych kilka minut bez przerwy tak że nie mogłem rozmawiać spokojnie z żoną więc klimę wyłączyłem.
Czy powinienem z tym jechać do ASO? Czy poczekać aż będzie chłodniej na dworzu i zrobić test ponownie?
Ostatnio zmieniony przez laisar 2015-04-13, 11:11, w całości zmieniany 1 raz
A "dbałeś" o klimatyzację (a właściwie o sprężarkę)? Czy włączałeś ją przynajmniej raz na dwa - trzy tygodnie? Bo jeśli nie, to pewnie zabrakło smarowania i .... kaput (łożysko zatarte)
A "dbałeś" o klimatyzację (a właściwie o sprężarkę)? Czy włączałeś ją przynajmniej raz na dwa - trzy tygodnie? Bo jeśli nie, to pewnie zabrakło smarowania i .... kaput (łożysko zatarte)
"dbałem" a ostatnio można powiedzieć że prawie jej nie wyłączałem i gdy dziś pojawiły się objawy to pomyślałem że skoro dziś upał to może dlatego wyje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum