Wysłany: 2009-08-18, 11:56 Skrajny brak współpracy
Po przejechaniu 68000 km. autko przestało działać. To pierwsza poważna usterka. I w praktyce niemal uniemożliwiająca korzystanie z pojazdu.
Kiedy autko zimne gaśnie zaraz po odpaleniu lub zdjęciu nogi z gazu. I tak przez pierwsze 2 - 3 kilometry, potem jest lepiej, niemniej jaza nim to "ciekawe doświadczenie".
Pierwsze wolne terminy to:
- Przyguccy piątek i 135 zł na początek
- Jaszpol też piątek ale tu 170 zł
- warsztacik na ul. Ptasiej 3 i 100 zł. Ten zakład mi polecano, ale tu dopiero przyszły tydzień
- najtanie (60 zł.) ale .... Ksawerów, ul. Łódzka 31 .... ale, komputer dla Dacii będzie dopiero za około 2 tygodnie. Na dziś go nie ma.
Ostatnio zmieniony przez stempik 2009-08-20, 10:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-19, 20:52
Powodów takiego zachowania może być wiele, od silnika krokowego po czujniki temperatury itp.
Stempik może chcesz się podpiąć pod komputer i sprawdzić błędy ?
Jeśli tak to napisz mi na priv kiedy byś chciał - podepniemy się laptopem i wszystko stanie się jasne.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2009-08-19, 20:53, w całości zmieniany 2 razy
Stempik może chcesz się podpiąć pod komputer i sprawdzić błędy ?
Ślicznie dziękuję, i jeśli nie poradzę to chętnie skorzystam.
Puki co jednak dam się wykazać koledze. Świece i przewody nowe i to raczej nie to, bo silnik ewidentnie zdycha jako całość, choć przyznać trzeba że bardziej gdy zimny a w powietrzu więcej wilgoci. Prywatnie stawiam na cewki ale to zaklinanie rzeczywistości.
Dziś zafundowałem sobie śliczny kabelek do komputerka. I co? Nic, zero błędów. Tak więc po konsultacji i za radą kolgi jackthenight na początek, czujnik temperatury.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-20, 21:31
Nie nie, Stempik nie wymieniaj czujnika temp.
Skoro komputer nie wskazuje błędów to czujnik jest raczej sprawny.
Ponadto skoro komputer nie wskazuje błędów to usterka jest spowodowana czymś,
czego komputer nie kontroluje w taki sposób aby był wstanie wykryć jego usterkę.
Cewka chyba odpada, bo dodanie gazu nie powoduje, że cewka się naprawia - a jednak jak dodasz gazu to auto nie gaśnie i silnik pracuje. Przy uszkodzonej cewce dodanie gazu nie dawałoby żadnego efektu.
Uszkodzona cewka (zależy która od jakiej świecy) powodowałaby pracowanie silnika na dwóch, trzech, jednym cylindrze - ale to takie filozoficzne rozważania, oczywiście wszytko może się zdarzyć, ale cewki też bym nie wymieniał.
Oczywiście połączenie z autem było poprawne ?
Programy mają też taką funkcję jak zamrożone ramki, czyli Freeze Frame.
"Zamrożona ramka" polega na tym, że razem z błędem zostają zapamiętane odczyty z niektórych czujników w momencie wystąpienia błędu. Analiza danych z "zamrożonej ramki" pozwala na dokładne ustalenie w jakich okolicznościach błąd wystąpił.
Nie zawsze komputer oznacza jakiś element w aucie jako uszkodzony, najpierw zapisuje zamrożone ramki - chociaż błędów nie pokazuje.
Na odległość trudno więcej doradzić, musiałbym zobaczyć wartości odczytane z komputera.
Najlepiej przyglądać się również wartościom rzeczywistym odczytów z czujników - wtedy widać czy jakiś czujnik cokolwiek podaje komputerowi czy też nie i jest uszkodzony.
Tak szczerze bym sprawdził silnik krokowy - którego zadaniem jest otwieranie/zamykanie przepustnicy - na zimnym silniku silnik krokowy otwiera przepustnice bardziej aby właśnie silnik nie zgasł - zacząłbym od tego.
Silnik krokowy masz od strony podszybia za obudową filtra powietrza.
A ja powiem cos innego gasnie ci jak caly czas czy jak jest nie nagrzany?
Sprawdz sonde lambde , auto mi gaslo jak odpalilem musialem trzymac noge na gazie jak puszczalem to gasl mi, silniczke krokowy wymienialem, pod komp. podlaczali i w koncu wymienilem sonde i wrocilo do normy ale w serwisie na to nie wpadli ;)
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-21, 10:32
wieza napisał/a:
A ja powiem cos innego gasnie ci jak caly czas czy jak jest nie nagrzany?
Sprawdz sonde lambde , auto mi gaslo jak odpalilem musialem trzymac noge na gazie jak puszczalem to gasl mi, silniczke krokowy wymienialem, pod komp. podlaczali i w koncu wymienilem sonde i wrocilo do normy ale w serwisie na to nie wpadli ;)
A tobie gasł non stop jak puściłeś nogę z gazu czy tylko jak był silnik zimny i puściłeś nogę z gazu ?
Sonda Lambda to takie "ustrojstwo", które działa dopiero przy temp. 300 stopni celcjusza.
Podaje informacje kompuetrowi czy mieszanka paliwowa-powietrza jest bogata w paliwo czy jest uboga w paliwo.
Poniżej tej temperatury 300 sonda nie działa. Sonda ma w sobie grzałkę, której zadaniem jest rozgrzanie sondy do tej temp. - trwa to około 2 do 3 minut.
Czyli na zimnym silniku jak odpalamy auto, sonda w ogóle nie działa, komputer żadnych informacji nie uzyskuje od sondy.
Może być też tak - co wieża napisał, że sonda byłem problemem w przypadku gdyby sonda uległa uszkodzeniu i non stop podawała komputerowi że mieszanka jest bogata, wtedy faktycznie silnik może gasnąć - bo komputer widząc że mieszanka jest bogata w paliwo zmniejsza dozowanie paliwa na zimnym silniku i auto może faktycznie zgasnąć.
Czyli stempik, jak masz silnik zimny odepnji wtyczkę od sondy lambdy tej za kolektorem wylotowym i uruchom silnik - jak silnik nie zgaśnie i będzie pracował to masz winowajce.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2009-08-21, 10:42, w całości zmieniany 3 razy
Nie mam bladego pojęcia, zakładam że tak bo jednak jakieś wskazania były. Dołączone programy są pookrawane więc trudno powiedziać czy komunikacja działa jak trzeba czy jednak nie.
jackthenight napisał/a:
Podłącz pod 12V i sprawdź czy wysuwa się i chowa trzpień.
Czy to można sterować pradem stałym? Nie jestem tego pewien, ale to silnik krokowy.
Poza tym silnik krokowy jak się kopsa to całkiem niezależnie od temperatury silnika.
Lambda też pasuje ale na początek postawiłem jednak na ten czujnik temperatury bo objawy jak dla mnie pasują najlepiej. Lambda stosunkowo szybko powinna stygnąć więc po powiedzmy 2-3 godzinnym odpoczynku autko znów nie powinno działać, a działa, nie tak jak należy ale jednak jeździ. Rono natomiast zdycha ewidentnie, starczy powiedzieć że gdy rano ruszę to jakiś czas pomagam sobie ręcznym bo nie można zdąć nogi z gazu.
Ale prawda jest taka że fachowiec w tym temacie to ze mnie żaden.
Ostatnio zmieniony przez stempik 2009-08-21, 12:14, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-21, 13:47
Beckie napisał/a:
Zawsze mi się wydawało, że jeśli jest mowa o bogatej mieszance, to jest ona bogata w tlen (powietrze).
Racja Beckie.
stempik napisał/a:
zy to można sterować pradem stałym? Nie jestem tego pewien, ale to silnik krokowy.
No właśnie, w poprzednich autach jakie miałem silnik krokowy to tylko się tak dumnie nazywał.
Faktycznie były to zwykłe silniki prądy stałego.
Po schematach wnioskuje to samo, że w Dacii jest to zwykły silnik prądu stałego, którego za sterujesz 12 V tak jak napisałem powyżej.
stempik napisał/a:
Poza tym silnik krokowy jak się kopsa to całkiem niezależnie od temperatury silnika.
Tak, ale przy ciepłym silniku nawet jak odłączysz silnik krokowy to auto ci nie zgaśnie.
Silnik krokowy jest głównie wykorzystywany na zimnym silniku aby działał jako dawne ssanie.
Na ciepłym silniku jego rola jest mniejsza - awaria jego na ciepłym silniku będzie dla ciebie niezauważalna.
stempik napisał/a:
Lambda stosunkowo szybko powinna stygnąć więc po powiedzmy 2-3 godzinnym odpoczynku autko znów nie powinno działać, a działa, nie tak jak należy ale jednak jeździ.
Po 2-3 godzinach to twój silnik jest jeszcze ciepły - może nie gorący ale ciepły - co wystarcza aby nie zgasł.
Sonda przy ciepłym silniku również rozgrzewa się szybko.
Najlepiej jak rano odłączysz wtyczkę od sondy lambdy i wtedy spróbuj odpalić auto.
Prosta czynność, a zawsze coś będzie wiadomo więcej.
stempik napisał/a:
postawiłem jednak na ten czujnik temperatury
No a w komputerze widziałeś odczyty z tego czujnika temperatury ?
Sprawdziłeś odczyty z czujnika podciśnienia w kolektorze dolotowym ?
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-08-22, 13:28
to i ja się dopiszę bo mam prawie to samo po odpaleniu autka po nocy jak ruszam na PB autko po jakimś czasie po prostu gaśnie, czy to jadę prosty kawałek czy skręcam (to jest najgorsze bo na zakręcie wyłącza się wspomaganie) już kilka razy byłem na chodniku przez taką sytuację. Po ponownym uruchomieniu już problemu nie ma i tak codziennie i tylko po nocy
autko najczęściej gaśnie przy małej prędkości jak zwalniam przy wysokich obrotach naturalnie nic się nie dzieje, juz zaczynam powoli pokonywać zakręty przy wyższych obrotach z obawy że zgaśnie
Ostatnio zmieniony przez gigi303 2009-08-22, 13:33, w całości zmieniany 7 razy
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1105 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-08-23, 10:46
gigi303 napisał/a:
autko najczęściej gaśnie przy małej prędkości jak zwalniam przy wysokich obrotach naturalnie nic się nie dzieje,
Od miesiąca mam to samo, z tym że nie mam żadnych problemów z odpaleniem i obroty na zimnym są normalne, problem pojawia się po paruset metrach jazdy. Na chłopski rozum raczej nie jest to wina cewki, ani przewodów wysokiego napięcia ponieważ byłyby problemy z odpaleniem auta, a i przy przyśpieszaniu byłyby przerwy.
Wygląda to na jakieś błędne dane kompa z sondy (lampka jednak nie miga, ani się nie pali), lub czujnika temperatury. Serwis na to chyba nic nie poradzi ponieważ gaśnięcie u mnie nie występuje codziennie.
Chociaż w Palio miałem inną stałą usterkę związaną z instalacją gazową, zapowietrzał się układ paliwowy i może to jest przyczyną.
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-08-23, 16:44
Mi też pali od pierwszego kluczyka i obroty ma prawidłowe, on po prostu sobie gaśnie, dzisiaj aż z ciekawości powtórzyłem test z rana i wyjechałem na prosty odcinek drogi do świateł z 100m, wrzuciłem luz puściłem sprzęgło lekko przyhamowałem i auto się dotoczyło juz z wyłączonym silnikiem odpaliłem drugi raz i chodziło już normalnie. W moim przypadku czasem na zimno świeci się kontrolka silnika ale jak zdążę to zauważyć to sama przestaje migać. Gaśnięcie silnika mam praktycznie codziennie
Ostatnio zmieniony przez gigi303 2009-08-23, 16:46, w całości zmieniany 1 raz
W serwisie za diagnostykę trzeba zapłacić około 100 zł. i dopiero potem za samą naprawę. Kupując kabelek do kompa za około 80zł. masz dokładnie to samo a kabelek zostanie Ci na póżniej.
Trzeba to jednak lubić, i oczywiście tego chcieć.
http://www.allegro.pl/ite...5_promocja.html
Ten nie jest rewelacyjny ale przgotowane przeze mnie blędy pokazał i można je było skasować. Kolega jackthenight ma coś podobnego więc można by je porównać i było by wiadomo który jest dla nas bardziej przydatny.
Cudów jednak nie ma, i trzeba pamiętać że kabelkiem za 80 zł wszystkiego się sprawdzić nie da.
Kratylos napisał/a:
jak zapala sie kontrolka silnika to komputer ma na pewno zapisany blad...
Trzeba też pamiętać że czasem autko nie jedzie a żadna kontrolka się nie zapala.
Ostatnio zmieniony przez stempik 2009-08-23, 20:59, w całości zmieniany 1 raz
Bingo.
Wszystko wskazuje na to że kolega, jackthenight wytypował właściwie.
Już samo popukanie młotkiem w silniczek pomogło a co dopiero jego wymiana. Od niedzieli autko znów działa.
Wszystkim Wam dziekuję za pomoc i oczywiście okazane wsparcie w tych trudnych chwilach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum