[tomaszgebala]

właśnie wróciłem z wędrówki po Italii - autko przeturlało łącznie prawie 6ooo km i spisało się bez zarzutu. Na autostradzie spalało przy 130 km/h prawie 7 l ON, a średnie spalanie wyszło 6,5 z czego 80% to autostrady i duże prędkości.

Wczoraj zafundowałem sobie morderczy powrót zza Padwy na jeden skok prawie 1500km.
Było ciężko, ale się udało. Byłoby łatwiej, ale przez 2 godz. lało niesamowicie i na autostradzie jechało się ok. 50-60 km/h

[ZeneC]

Ładny wynik. Choc spalanie znaczne, ale domyślam się, że wyprawa w kilka osób i z bagażem.
Dla mnie - budująca wiadomość, bo przede mną za kilka miesięcy również Italia.

[wox]

Ja też "zaliczyłem" Włochy i w 80 % podróżowanie po autostradach, tyle, że podczas całej wyprawy przejechałem 2200 km.

Ty piszesz o licznikowych 130 km/h? Jeżeli tak, to jednak spore spalanie. Bo mnie przy licznikowych 120 km/h autko paliło (wg komputera) 4,8 - 4,9 l ON (2 dorosłych, 3 dzieci i sporo bagaży), a połowa trasy z klimatyzacją (reszta przypadała na noc).
Całą wyprawę zakończyłem ze średnią 4,7 l

[tomaszgebala]

prędkości na autostradach wg licznika 130-140 i na klimie. Część trasy to jednak iście górzyste serpentyny na górzystych drogach, gdzie średnia prędkość to była dosłownie 20-30 km/h. Podjazd pod Monte Cassino, to już całkowitę mistrzostwo wolnej jazdy

4 osoby i naprawdę sporo bagażu - ok. 100 kg

Przy spokojnej jeżdzie ok. 90 km/h potrafi spalić 4,2 l/100

[tomi]