Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-24, 21:12
Ilość kresek na wskaźniku temperatury niekoniecznie świadczy o optymalnej pracy silnika.
Wg mnie lepiej patrzeć na liczbę obrotów biegu jałowego, na zimno jest to ok. 1000 obr./ min. po nagrzaniu ok. 500 obr./min.
Uznaję, ze silnik pracuje optymalnie kiedy obroty biegu jałowego spadają do 500. A to niestety jest już w okolicach mojej pracy.
Niektóre zasady eco jazdy są zimą bez sensu, np gaszenie silnika na czerwonych swiatłach. Po pierwsze primo: silnik nie ma szans żeby się nagrzać, po drugie primo: zapalanie na zimno bardzo szkodzi silnikowi, po trzecie primo: ekspresowo wykańczamy akumulator.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Uznaję, ze silnik pracuje optymalnie kiedy obroty biegu jałowego spadają do 500. A to niestety jest już w okolicach mojej pracy.
Niektóre zasady eco jazdy są zimą bez sensu, np gaszenie silnika na czerwonych swiatłach. Po pierwsze primo: silnik nie ma szans żeby się nagrzać, po drugie primo: zapalanie na zimno bardzo szkodzi silnikowi, po trzecie primo: ekspresowo wykańczamy akumulator
To prawie jak u mnie, jak dojadę do Alma Mater to silniczek jest już własciwie nagrzany
Co do zarżniecia amukulatora to też zgoda.
Warunki tóre opisałem były szczególne (dośc ciepło i maly ruch-pora prognozy pogody, a ja spooookooojnieee wracałem z córcią z pogotowia )
A co do spalania: w zimie 2005/2006 przy głownie krótkich trasach i solidnych mrozach (rekordowa temp. przy której odpalałem daćkę: -30°C za oknem na Xp. i -35°C przy ziemii), jedwabiste korki,...i rekord 12 L/100 km
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-25, 15:42
laisar napisał/a:
A nie jest tak, że ssaniem steruje właśnie czujnik temperatury? ;)
Może i tak, ale jakoś nie dowierzam wskazaniom kontrolek logana. A to zważywszy na fakt, że wyświetlacz poziomu paliwa ordynarnie oszukuje...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2007-11-25, 15:48
na pewno czujnik temp. plynu chlodzacego i czujnik temp. zasysanego powietrza jesli w tym modelu taki jest. one daja sygnal do tzw ssania czyli ustawienia skladu mieszanki zaleznie od temp silnika i otoczenia. natomiast to co pisal Jan o obrotach to nie tak. w benzynie obroty jalowe to 800-900 obr/min. o dieslu sie nie wypowiadam, bo nie wiem dokladnie ale mysle, ze podobnie lub deczko wyzej. pozdr
A ja mam do pracy raczej daleko, więc spokojnie zagrzewam silnik. Ale i tak latem przy jeździe ok 90km/h pali mi 5,5, a zimą 7,0. Dla porównania jak jeździłem maluchem nie miałem aż takich różnic [4,8 lato, 5,5 zima - tylko prędkość ok. 70km/h]. Jak jeździłem tą trasą starym Fordziną z automatycznym ssaniem [świeć Panie nad jego duszą...] też nie miałem takich różnic ok. 8,0 lato 9,0 zima, z tym, że na krótkich trasach zjadał do 25L/100 . Widać elektronika jest do d...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-26, 11:03
jurek napisał/a:
natomiast to co pisal Jan o obrotach to nie tak. w benzynie obroty jalowe to 800-900 obr/min. o dieslu sie nie wypowiadam, bo nie wiem dokladnie ale mysle, ze podobnie lub deczko wyzej. pozdr
Otóż w moim loganie 1.6, obroty jałowe wg obrotomierza wynoszą ok 500 obr./min na ssaniu i ok. 1000obr./min.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-11-26, 12:35
jan ostrzyca napisał/a:
jurek napisał/a:
natomiast to co pisal Jan o obrotach to nie tak. w benzynie obroty jalowe to 800-900 obr/min. o dieslu sie nie wypowiadam, bo nie wiem dokladnie ale mysle, ze podobnie lub deczko wyzej. pozdr
Otóż w moim loganie 1.6, obroty jałowe wg obrotomierza wynoszą ok 500 obr./min na ssaniu i ok. 1000obr./min.
Janie O., kolego szanowny, zwroc uwage na to, ze w loganie skala obrotomierza nie rozpoczyna sie od 0 tylko od 500 obrotow, wieć na obrotach biegu neutralnego jest to cos okolo 750 rpm.
Przy zimnym rowniez u mnie wskazuje 1000 - 1150 rpm.
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2009-10-07, 11:14, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-26, 20:02
kas602 napisał/a:
Janie O., kolego szanowny, zwroc uwage na to, ze w loganie skala obrotomierza nie rozpoczyna sie od 0 tylko od 500 obrotow. Na poczatku tez myslalem, ze wskazuje na jalowych obotach zaledwie 450 - 500 obrotow, jednak jest to cos okolo 750 rpm. Przy zimnym rowniez u mnie wskazuje 1000 - 1150 rpm.
Masz rację Kolego.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Renault tak ustawia silniki, by w benzynowych obroty biegu jałowego oscylowały wokół 750-800 na minutę przy rozgrzanym silniku. Na dużym mrozie po odpaleniu zimnego benzyniaka obroty mogą wynosić nawet 1300 na min. - tzw. ssanie, wiadomo
W dieslu obroty rozgrzanego silnika na luzie to 800-850 na min. Zimny koło 900-1000, bynajmniej nie za sprawą ssania
Ciekawostka: Renault eksperymentowało troszkę z niektórymi silnikami. Np. w D7F (1.2 8v m.in. w ClioII) dokonano licznych modyfiakacji i powstał silnik o onaczeniu fabrycznym D4F, charakteryzujący się między innymi tym, że miał obniżone obroty biegu jałowego (chyba coś koło 700 i przy rozgrzanym silniku oczywiście), co skutkowało kilkuprocentowym spadkiem spalania podczas przejazdów z dużym udziałem korków. Clio z takim silnikiem potrafiło z długiej górki pociągnąć na piątce do odcięcia!! (ok 202 km/h licznikowe).
Z tym gaszeniem silnika na światłach to uważam, że to przegięcie i wpływa negatywnie na bezpieczeństwo jazdy. No może ewentualnie na skrzyżowaniach, na których czeka się bardzo długo i cykle znamy na pamięć.
Z kolei to (nie)jeżdżenie na mniej niż 4 km jest dla mnie śmieszne. Co głównym jest celem posiadania samochodu: przemieszczanie się czy oszczędzanie paliwa?
Pozostałe rady sprowadzają się do jazdy na możliwie najwyższym biegu co zresztą staram się stosować :)
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
A ja się zastanawiam - skoda możej zonki pali na biegu jałowym 0,4L/h - nie chce mi się przeliczać ile to jest na 30sec... ale myślę, że jakieś 120 razy mniej...
Jazda przy obrotach 1500 na V biegu? a co z ciśnieniem oleju - trochę się boję o panewki...
Ciśnienie w kołach jak najbardziej trzeba sprawdzać najlepiej co tydzień nie co miesiąc.
Unikanie zbednych przyśpieszeń i hamowań - oczywiste.
Bambetle w bagażniku [opróżnianie pęcherza] - oczywiste
Z kolei to (nie)jeżdżenie na mniej niż 4 km jest dla mnie śmieszne. Co głównym jest celem posiadania samochodu: przemieszczanie się czy oszczędzanie paliwa?
Samochód pali najmniej, kiedy się nim nie jeździ, ergo najekonomiczniej (i najekologiczniej) byłoby wcale go nie mieć.
Nie przesadzajcie - to są nieobowiązkowe, ogólne rady, jak można zmniejszyć spalanie.
Czy i które się zastosuje to już wolna wola każdego kierowcy...
Wiadomo też, że nie da się opisać każdego przypadku - a skoro turbinę w turbo trzeba chłodzić to po prostu tego sposobu oszczędzania w dieslach się nie stosuje. Może faktycznie mogliby to napisać wprost - ale z drugiej strony, czy naprawdę trzeba traktować czytelników jak półgłówków?
Dla mnie jazda poniżej 2.000 rpm to zarzynanie silnika. Jak będę już po dotarciu biegi będę zmieniał przy 2.700 - 2.800 rpm, na razie robię to przy 2.500 rpm.
_________________ Od 23-11-2007 do 29-10-2009r. przejechane 162 939 kilometrów.
Dla mnie jazda poniżej 2.000 rpm to zarzynanie silnika.
często jeżdżę na 5 biegu ~75km/h, co daje 1700-1800rpm i jest ok. Cicho, silnik już osiągnął max moment obrotowy i nie sprawia wrażenia przeciążonego. Oczywiście po płaskim i bez kompletu pasażerów.
I po ok 9-10 tys. przejechanych km jest wyraźnie elastyczniejszy.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Witam
Co możecie poradzić na temat ekonomicznej jazdy MCV-ką 1,5 dCi 85 KM?
Odpalasz, czekasz pół minutki - wrzucasz jedynkę, po paru metrach dwójkę. Następnie biegi zmieniasz w zakresie 2000-2500 obr. przyspieszając dynamicznie, ale nie sportowo (pedał gazu wciskasz na 3/4). Po osiągnięciu prędkości podróżnej operujesz gazem delikatnie. Po płaskim jeździsz na piętce już od 70 km/h.Jak najwięcej hamujesz silnikiem, czyli noga z gazu i na biegu dotaczasz się do skrzyżowania / celu podróży. To jest szczególnie istotne - w ten sposób następuje odcięcie dopływu paliwa i poruszasz się niemal za darmo. Jak najmniej na luzie, bo bieg jałowy wymaga pewnej dawki paliwa. Jadąc ze stromej górki zredukuj bieg i zjeżdżaj na gazie - bezpiecznie, za darmo i oszczędzasz klocki hamulcowe.
Szybka jazda kosztuje. Jeśli się nie śpieszysz, nie przekraczaj 100km/h (ok. 4.5l/100). 120 km/h to już ok. 5.3 l/100km. Gwałtowne przyspieszanie (np. wyprzedzanie) powoduje wzrost zużycia paliwa. Tak samo dodawanie gazu pod górkę, aby utrzymać prędkość podjeżdżania. Jadąc w korku ruszaj delikatnie na samym sprzęgle, bez dodawania biegu.
Generalnie te same zasady co w dCi 68KM; skrzynia begów ma takie same przełożenia, opory te same. Trzeba bardziej uważać, bo mocniejszy silnik prowokuje do szybszej jazdy i łatwo się zapomnieć
Mój rekord na trasie 500km to 3,9l/100km w 4 osoby. Ale takie cuda to nie na polskiej ropie .
W mieście latem ~ 5.3, zimą pod 6l.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi 85 KM
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 27 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-28, 22:04
Gregosa, serdeczne dzięki za tak wyczerpujące wyjaśnienia. Od jutra biorę się za wdrażanie przedstwionej przez Ciebie techniki jazdy. Ja dopiero uczę się jazdy dieslem, a MCV-kę posiadam dopiero od tygodnia.
A skoro piszemy o ekonomicznej jeździe, to gdzie najlepiej tankować ropkę?
_________________ Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi dla Waszych MCV-ek!
Blake Dacia Logan MCV 1.5 dCi 85 KM v. 5 osob. Laurete, Szary Comete.
Marka: Renault
Model: Twingo I
Silnik: 1.2
Rocznik: 1997 Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 370 Skąd: Celestynów/Warszawa
Wysłany: 2007-12-28, 23:55
No cóż, zdania uczonych w tej sprawie niewątpliwie podzielone, ale jedna podstawowa zasada praktykowana, jak się zdaje, przez większość użytkowników, to tankowanie oleju wzbogaconego, lub jak kto woli - uszlachetnionego, np. ON Verva, ON Ultimate etc. Jest też trochę fanatyków pewnych marek, np. BP ON Ultimate, jak np. piszący te słowa czy Black Eryk.
A tak na marginesie - czy ktoś może potwierdzić mi zasłyszaną gdzieś informację, jakoby Logany z silnikiem diesla posiadały w układzie paliwowym detektor wody?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum