Może wystarczy ściągnąć sobie odpowiednią cześć zza zachodniej granicy? Tam ponoć mają spalanie chwilowe, a na naszym rynku auta z salonu tego nie mają...
Jeśli taka wymiana nie byłaby zbyt kosztowna... to też chętnie bym sobie spalanie chwilowe załatwił.
Wysłany: 2010-02-26, 16:29 Arctica - brak wskazywania zużycia paliwa.
Ja niestety w swoim nowo nabytym Sandero w wersji Arktica nie mam wyświetlanych informacji o średnim spalaniu. Przyciskiem na panelu w kokpicie mogę się jedynie przełączać między: całościowym przebiegiem kilometrowym, a częściowym przebiegiem kilometrowym. Naciskanie guzika w prawej manetce na kierownicy nic u mnie nie powoduje. Widać tylko najwyższe modele czyli Lauretki mają takie opcje.
Ciekawy jestem, czy wszystkie Arktiki tak mają, czy tylko te produkowane od 2010. Czy może to zweryfikować jakiś inny użytkownik Sandero Arktica.
Dodam, że wchodząc w jak go tam zwał tryb serwisowy (czyli bieganie strzałek obrotomierzy) mogę jedynie podejrzeć ilość pozostałego w baku paliwa.
_________________
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-02-26, 20:03, w całości zmieniany 4 razy
Ja niestety w swoim nowo nabytym Sandero w wersji Arktica nie mam wyświetlanych informacji o średnim spalaniu.
I nie masz czego żałować , ja miałem w punto i teraz w daci ,uważam że to zbędny wodotrysk zwany szumnie komputerem pokładowym. Podobne możliwości ma licznik rowerowy za 30zł
Skoro masz zbiornik paliwa 50 litrów to jakim cudem wlewasz 59 ?
Było już na forum, ale nie mogę teraz na szybko znaleźć. 50l to jest tzw. pojemność robocza, tzn. po zapaleniu rezerwy tankujesz do pierwszego odbicia.
Potem tankując powoli można wlać jeszcze ok 10 litrów. Te 10 litrów to jest to poduszka powietrzna w zbiorniku, po to aby paliwo podczas upałów nie wylewało się przez korek gdy będzie się rozszerzać. Byli koledzy na forum, którzy tankowali nawet po 63 litry.
jackthenight napisał/a:
Może najwyższy czas zmienić dystrybutor :)
Tankuję na różnych stacjach Shela i BP i nie zauważyłem większych różnic między dystrybutorami.
Ostatnio zmieniony przez AndrzejW 2010-03-07, 19:40, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1374 Skąd: Kępno
Wysłany: 2010-05-24, 17:30
moim zdaniem całkowicie bez sensu że zlikwidowali wskazanie chwilowego spalania. W zasadzie w każdym samochodzie wyposazonym w taką funkcję, mam ją załączoną domyślnie. Dzięki temu jeźdzę oszczędnie i sprawnie. Przykład: w berlingo nie było komutera, założyłem go (tam jest to banalnie prost i baaardzo tanie) i spalanie spadło o ok. 1L/100 (20%). A że potrafi czasem pokazać jakieś totalny przepał ? NO właśnie, dzięku niemu mozna się nauczyć przyspieszać bardzo sprawnie spalając chwilowo zamiast 25l/100 to 12-14l/100 :)
Marka: Dacia, BMW
Model: Duster, Seria 5 E39
Silnik: 1.6/105KM, 3.0/231KM
Rocznik: 2010, 2002
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Wrz 2010 Posty: 366 Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-03-29, 21:59 Duster tryb diagnostyczny komputera pokładowego
W nawiazaniu do materialu jackthenight wykonalem na moim Dusterze diagnostyke.
W trakcie przelaczania stron testow wyszlo ze mam blad '─ ─ ─├─o' usterka "temperatury płynu" obecna lub zapisana w pamięci, wyświetlana w przypadku obwodu przerwanego. Ciekawosc skad sie to wzielo w "nowym" wozie.Co kolwiek to oznaczalo to po skasowaniu blad sie nie pojawil ponownie pomimo jazdy na odcinku 400m Sprawdze jutro i za tydzien czy aby sie nie pojawi znowu.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Daster 2011-03-30, 07:15, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia, BMW
Model: Duster, Seria 5 E39
Silnik: 1.6/105KM, 3.0/231KM
Rocznik: 2010, 2002
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Wrz 2010 Posty: 366 Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-03-30, 06:59
Dzis rano ten sam blad sie wyswietlil i pomimo skasowania po ponownym rozruchu juz byl. Odbylo sie to przy zimnym silniku, gdy na zewn. bylo 5°C. Po osiagnieciu przez silnik 2 kresek temperatury po wykasowaniu komunikatu i ponownym rozruchu blad sie nie pojawil. Czyli ma to zwiazek z niska temp silnika. Czy to znaczy ze komputer traci wtedy kontakt na czujniku temperatury cieczy chlodzacej?
Ciekaw jestem czy u pozostalych wlascicieli Dusterow tez tak jest?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Daster 2011-03-30, 07:14, w całości zmieniany 1 raz
Nie rozumiem w takim razie po co taki błąd w ogóle w komuterze. Jerzeli można mierzyć temp. silnika to dlaczego nie rejestrować tego błędu jeżeli temp. silnika jest poniżej progu?
Bo to zupełnie niepotrzebnie zwiększa rozmiar i skomplikowanie oprogramowania? A naprawdę nie potrzebujemy w aucie kolejnej Visty na 5 GHz procku... (;
Nie od rzeczy jest także ograniczone zaufanie do decyzji kompów - zazwyczaj działają, ale czasem jednak nie. I co wtedy - obwód diagnostyczny do modułu diagnostycznego?
(Odpowiedź: owszem - w nowszych autach się tak robi, a potem mamy: lawetowanie najnowszych luksusowych wózków z powodu zawieszenia się kompa sprawdzającego poprawność działania kontrolera modułu diagnostycznego obwodu czujnika lewego przedniego kierunkowskazu...).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-03-30, 08:29, w całości zmieniany 2 razy
Bo to zupełnie niepotrzebnie zwiększa rozmiar i skomplikowanie oprogramowania?
Bez przesady, sprawdzenie jednej danej do której jest dostęp to nie wyliczanie jakiegoś skomplikowanego algorytmu.
laisar napisał/a:
Nie od rzeczy jest także ograniczone zaufanie do decyzji kompów - zazwyczaj działają, ale czasem jednak nie. I co wtedy - obwód diagnostyczny do modułu diagnostycznego?
Ale zmiana algorytmu nie ma wpływu na zaufanie do działania komputera. Jeżeli źle działa komp to nie jest to zależne od algorytmu. Równie dobrze może zgłosić zbędny błąd jak i nie zgłosić porządanego błędu. W obudwu przypadkach potrzebujesz "obwóddiagnostyczny do modułu diagnostycznego". Bo skąd wiesz, że zgłoszony błąd nie jest wynikiem błędu?
laisar napisał/a:
(Odpowiedź: owszem - w nowszych autach się tak robi, a potem mamy: lawetowanie najnowszych luksusowych wózków z powodu zawieszenia się kompa sprawdzającego poprawność działania kontrolera modułu diagnostycznego obwodu czujnika lewego przedniego kierunkowskazu...).
Ja nie mówię o dodawaniu elektroniki czy czujników, tylko o zmianie algorytmu (algorytmy się nie psują). W budowie samochodu nic się nie zmienia więc nie ma to wpływu na "prawdopodobieństwo lawetowania". Komputer już jest, temp. silnika już jest mierzona, algorytm zgłaszający błąd jest, tylko go lekko modyfikujemy dodając jeden warunek.
W normalnej jeździe zazwyczaj za często nie przegląda się rejestru błędów ani nie kasuje tego rejestru. To, że po zrestartowaniu kompa pojawił się błąd przy zimnym silniku nie oznacza, że wykasowany błąd też powstał przy zimnym silniku. Znajdując taki błąd w rejestrze kierowca nie powinien się domyślać czy powstał on na zimnym silniku, może na gorącym. Nie wiadomo. Taka dana jest bezużyteczna.
Przeglądam te posty i nasuwa mi się wniosek. Aby, było prościej nigdy nie testować komputera, gdy jest zimny silnik i sprawa jest załatwiona.
Zmiana algorytmu w takim przypadku rozbudowałaby niepotrzebnie program. Na razie jest prosty zero-jedynkowy.
Wprowadzenie rozróżniania usterki czujnika i temperatury musiałoby wprowadzić jakiś dodatkowy próg. Jak wiemy czujnik temperatury ma pewna bezwładność, co moim zdaniem aby układ mógł rozpoznać niską temperaturę albo błąd czujnika należałoby wprowadzić do oprogramowania kolejny próg temperaturowy. Idąc tą droga znalazłby się jakiś stan nieustalony, który znowu trzeba by było zabezpieczyć oprogramowaniem itd.
No i w końcu mielibyśmy Windows 7 (oczywiście przesada)
Rzecz po prostu w tym, że podobnych poprawek na pewno można by znaleźć o wiele więcej niż tylko jeden obwód czujnika temperatury - a dodanie większej ich liczby spowoduje właśnie wzrost wielkości oprogramowania.
jacusb napisał/a:
dodając jeden warunek
...który jest do niczego niepotrzebny.
Cytat:
Znajdując taki błąd w rejestrze kierowca
Ale przecież zasadniczo to w ogóle nie jest to przeznaczone dla kierowcy, więc jest to dla niego bezużyteczne z definicji (((:
Zresztą, ja tylko odpowiedziałem po prostu kol. Dasterowi dlaczego nie powinien się przejmować zapisanym błędem.
Że można by to zrobić lepiej? Zapewne. Za te same pieniądze? Może tak, może nie. Nie podoba się? Spoko - wystarczyło wybrać inny wózek (: Albo opracować poprawkę amatorską lub zatrudnić się w tym celu w Dacii... Możliwości jest wiele... (;
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-03-30, 10:29, w całości zmieniany 2 razy
Ten jeden warunek sprawia, że komunikat o błędzie jest informacją znaczącą czy bez znaczenia. W przypadku jak ten błąd pojawia się w sprawnych samochodach przy odpalaniu na zimnym silniku (co ma miejsce we wszystich samochodach) więc nie jest to informacja "o błędzie". Jaką inforację daje mechanikowie taki blad jak pojawi się w samochodzi z przebiegiem 10-15tys. km. który przyjechał do ASO - żadną.
laisar napisał/a:
Ale przecież zasadniczo to w ogóle nie jest to przeznaczone dla kierowcy, więc jest to dla niego bezużyteczne z definicji
Z jakiej definicji? Przeznaczenie komuś i użyteczność są ze sobą w tym przypadku rozłączne. Ok, to nie jest przeznaczone dla kierowcy ale jest dla niego użyteczne - dzięki temu może sprawdzić stan komputera w swoim samochodzie i uzyskać dodatkowe informacje o jego stanie.
laisar napisał/a:
Nie bardzo zresztą rozumiem po co ta dyskusja [...] Nie podoba się? Spoko - wystarczyło wybrać inny wózek
Nie podoba Ci się ta dyskusja? Spoko - wystarczyło jej nie kontynuować albo zignorować moje posty.
laisar napisał/a:
Nie podoba się? Spoko - wystarczyło wybrać inny wózek
Poziom tego zdania śiwadczy bardzo dobrze o Tobie. Czy nie rozumiesz, że można kupić coś, co nie jest idealne i ma wady? A jak już kupiłem samochód to nie można o nim powiedzieć nic złego?
Jaką inforację daje mechanikowie taki blad jak pojawi się w samochodzi z przebiegiem 10-15tys. km. który przyjechał do ASO
A czy to jest mój / nasz problem? Aczkolwiek skoro ta informacja jest - tyle że istotna dopiero przy rozgrzanym silniku - to widać do czegoś tam jednak im się przydaje. Jeżeli jednak nawet nie - to niech sami się tym martwią.
Cytat:
Nie podoba Ci się ta dyskusja?
Zdążyłem się wcześniej poprawić (: - ale przepraszam, faktycznie trochę za "ostro" pierwotnie napisałem...
Cytat:
nie rozumiesz, że można kupić coś, co nie jest idealne i ma wady?
Oczywiście, że można - a czasem nawet trzeba - ale po prostu nie rozumiem czepiania się rzeczy zupełnie nieważnych... No, ale nie muszę rozumieć, rzecz jasna - zatem miłego dalszego krytykowania (;
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-03-30, 10:54
Aby sprawdzić czy są jakieś błędy to przede wszystkim należy podłączyć się komputerem do komputera wtrysku za pomocą złącza diagnostycznego.
A wasza dyskusja jest bez sensu, ponieważ to tylko komputer wtrysku może stwierdzić czy faktycznie wykrywa jakąś usterkę z czujnikiem czy też nie.
Natomiast wyświetlacz licznika jedynie sprawdza rezystancję czujnika, która się zmienia wraz z temperaturą - w końcu to jest czujnik temperatury.
Przy niskiej temperaturze czujnik temp. ma tak dużą rezystancję rzędu kilkunastu kiloomów, że dla wskaźnika licznika jest przerwą w obwodzie, ale faktycznie czujnik jest sprawny.
Przy wzroście temperatury rezystancja czujnika maleje i błąd znika z wyświetlacza licznika.
Dlatego poprawna diagnostyka przez użytkownika powinna być tak :
Przy niskiej temp. pojawia się informacja --To- - co wskazuje na poprawne działanie czujnika
Przy rozgrzanym silniku informacja --To- znika - również wskazuje na poprawne działanie czujnika. Jeśli po rozgrzaniu silnika --To- by nie znikało, i nadal byłaby taka informacja to dopiero wtedy wskazuje to usterkę w obwodzie czujnika temp.
Przy niskiej temp. pojawia się informacja --Tc- to wskazuje na usterkę czujnika, gdyż Tc oznacza obwód zwarty, rezystancja rzędu 0 omów, co nie jest możliwe przy niskiej temperaturze. Silnik się rozgrzewa i nadal --Tc- nie znika - mamy pewność o usterce w obwodzie czujnika temperatury płynu.
Także wyświetlacz licznika nie wskazuje usterek, tylko wskazuje aktualny stan czujnika temp. i dopiero na podstawie warunków pracy silnika, temp. silnika możemy stwierdzić czy jest jakiś błąd czy też nie.
Natomiast komputer wtrysku robi wszystko sam i po kilku cyklach jeśli nadal widzi błędne odczyty, analizuje je i wystawia po prostu komunikat o błędzie oraz zapala kontrolkę wtrysku.
Także wskaźnik licznika nie wskazuje błędów, tylko wskazuje aktualną wartość czujnika za pomocą trzech oznaczeń- a to czy jest to błąd czy nie, należy już do oceny użytkownika, który aby mógł ocenić to musi posiadać wiedzę nt. temat. Wy Panowie
jak widać tej wiedzy nie posiadacie i dlatego wasza dyskusja jest bardzo śmieszna, zaczynacie się kłócić a tak naprawdę "gówno" wiecie - więcej pokory i nauczcie się wreszcie słuchać, a nie tylko gadać i klepać posty na forum które nic nie wnoszą.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-03-30, 11:10, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum