Marka: prawie Dacia
Model: prawie Sandero
Silnik: decyduję
Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 10 Skąd: Telatyn/Wa-wa
Wysłany: 2010-03-21, 10:40 Przed zakupem Sandero
Witam wszystkich klubowiczów!
Jestem w trakcie poznawania marki Dacia/Renault. Poważnie zastanawiam się nad kupnem Dacii Sandero BL. Od miesiąca czytam, oglądam i próbuję się zdecydować na to auto. Pytanie mam do posiadaczy tego auta.
Czy samochód jest wart swej (w sumie niewielkiej w porównaniu do innych marek) ceny?
Czy są jakieś minusy tego auta? Czytam fora itp ale większość to pozytywne komentarze. Obecnie pozbyłem się Fiata Punto - uffff (to była udręka życiowa).
Z chęcią usłyszałbym o słabych stronach Sandero. Z góry dzięki za rady, które pomogą podjąć mi decyzję.
Witaj.
Pojęcie słabej strony zależy od tego czego się oczekuje, a każdy może mieć inne zdanie więc musisz na opinie kolegów patrzeć trochę przez "palce". Mam nadzieję, że pomogą ci dokonać wyboru i w pełni do naszego grona dołączysz. Ma się rozumieć z dacką.
Słabe strony
- przestarzała konstrukcja silnika (ale za to wydaje się być dopracowana i solidna)
- dość słabe zabezpieczenia antykorozyjne - w trakcie wczorajszego woskowania zauważyłem drobne wybrzuszenia lakieru na tylnej klapie, także pewnie się rozwiną do przeglądu po 30kkm (samochód ma 1,5roku...)
- reflektory przednie... brudzą się od środka (w BL nie będzie tego problemu bo są czarne w miejscach gdzie mi się brudzą)
Marka: prawie Dacia
Model: prawie Sandero
Silnik: decyduję
Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 10 Skąd: Telatyn/Wa-wa
Wysłany: 2010-03-21, 14:42
No tak o silniku trochę się naczytałem Przynajmniej prosty i tani w razie ewentualnej awarii.
A lakier no cóż większość dzisiejszych nowych aut ma z tym problem. Lampy to chyba bardziej jak w Punto nie będą parowały
PS: Od tygodnia próbuję się umówić na jazdę próbną. Niestety salony nie maja aut :/ Nie myślałem że może być z tym taki problem Jutro ponownie podzwonię może znajdzie się jakiś samochód testowy
Ostatnio zmieniony przez wackus 2010-03-21, 14:48, w całości zmieniany 1 raz
Otóż to że na myjni automatycznej byłem raz przy -10. Zazwyczaj myję samochód pod domem, delikatnie gąbką lub myjką ciśnieniową, a po 1/3 "myć" dodatkowo na samochód trafia wosk koloryzujący.
Nie to po prostu korozja na tylnej klapie, bo nie było tego przed zimą.
Lampy nie tyle parują co się brudzą (myślałem o brewkach żeby to zasłonić).
Ostatnio zmieniony przez czaju 2010-03-21, 15:50, w całości zmieniany 2 razy
gdybym to ja wiedział... to już bym miał.
Ale dobrze się składa że potrzaskałem reflektor (drugi), to założyłem inny (pierwszy), a na jakiś dzień dziecka, urodziny czy z jakiejś innej okazji jak mnie rodzice zapytają co chce to powiem, że komplet reflektorów do Sandero BL ;p
żarcik, tak serio to poczekam na takie reflektory na allegro, bo mi się bardzo podobają.
To samo napisałem o lampach BL w moim temacie Reflektory w sandero.
Ciekawe ile kosztuja takie lampy z BL ?
Jak przyjmą mi reklamację na moje zabrudzone lampy to pogadam żeby zamówilimite z BL ewentualnie dopłacę
w aso to pewnie z 1000zł/sztuka, dlatego ja czekam na prawie nówki z niemiec na allegro.
Mi reklamacji nie przyjmą, bo jakby na to nie patrzeć lewy reflektor jest uszkodzony, a prawy nie jest aż tak brudny...
Witaj...
Chociaż posiadam Sandero krótko, chętnie podzielę się kilkoma moimi spostrzeżeniami z eksploatacji.
1. Pomimo pewnych wad i widocznych niedociągnięć związanych z ogólnie nie najwyższą
jakością wykonania, polecam zdecydowanie zakup tego samochodu.
2. Do głównych wad mojej Daćki po przejechaniu ok. 3000 km zaliczam: denerwujący
mechanizm wycieraczek (efekt cieknącego trójkącika), ogólnie dosyć kiepskie
wykończenia poszczególnych elementów nadwozia (zobaczyłem, dopiero gdy się
dokładnie przyjrzałem po pierwszych emocjach związanych z zakupem) oraz oczywiście
tylko w mojej subiektywnej ocenie niezbyt czytelne i słabo podświetlone lampki
kontrolne tablicy wskaźników (w szczególności irytuje mnie wskaźnik poziomu
"nieznanej bliżej ilości" paliwa).
3. Reszta mojej Daćki jest w porządku, czy reflektory mgłą mi zajdą oraz pojawią się
pęcherze na lakierze dowiem się później......
Pozdrawiam i życzę zakupu dobrego egzemplarza oraz bezawaryjnej eksploatacji.
Ja już pokazywałem końcem lutego w ASO reflektory z tajemniczymi plamami i pan powiedział żeby poczekać aż się ociepli to może to zejdzie , a jak nie to będziemy to reklamować , ale dziś potraktowałem to suszarką i gorące powietrze nic nie pomaga czyli nie jest to para tylko brud. REKLAMUJE TO NIECH WYMIENIAJĄ BO JAK NIE TO PODAM ICH DO SĄDU !!! Nie popuszczę dlatego że nie po to kupowałem nowe auto żeby po 4 miechach lampy się brudziły albo tapicerka się snuła. ( powiedzmy że dopuszczam takie usterki po kilku latach użytkowania , a nie po kilku tygodniach !!!!!!!!!!!!!!! )
Te reflektory które mam w moim sandero są piękne te srebrne odbłyśniki !!! , tylko dlaczego ktoś je spieprzył , nie dopracował i teraz od środka matowieją ???
Ostatnio zmieniony przez Jarosław P 2010-03-21, 21:17, w całości zmieniany 1 raz
To zależy gdzie i z kim negocjujesz, a na pewno jak zwęszą, że ci na autku zależy to nie urwiesz nic. Za to możesz negocjować dodatki. Ile ich będzie i jakie to zależy od twoich zdolności negocjacyjnych.
to na co ja czekam... na allegro używki są po 500zł... a za 600zł nowy komplet... brzmi kusząco...
Tylko czy lampy BL są takie same jak te co mamy i czy bedą pasować.
Jutro zareklamuję moje brudne lampy i postaram się załatwić te z BL ( o ile będą pasować )
Ostatnio zmieniony przez Jarosław P 2010-03-22, 11:15, w całości zmieniany 1 raz
Marka: prawie Dacia
Model: prawie Sandero
Silnik: decyduję
Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 10 Skąd: Telatyn/Wa-wa
Wysłany: 2010-03-25, 10:34
Co byście wybrali Sandero BL benzyna 1.4 czy Stepway (bez regulacji kierownicy, siedzenia kierowcy, sterownika radia w kierownicy, elektrycznych i podgrzewanych lusterek) ale z silnikiem 1.6, ładniejszym, aluskami
Mam dylemat
Przecież to proste - zależy, czy bardziej zależy Ci na nieco większej odrobinie komfortu (BL), czy jednak troszeczkę lepszych osiągach (1.6) lub dodatkowych 2 cm prześwitu (Sw).
Marka: prawie Dacia
Model: prawie Sandero
Silnik: decyduję
Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 10 Skąd: Telatyn/Wa-wa
Wysłany: 2010-03-25, 11:37
Niby tak przy moim wzroście 192 cm ten nieregulowany fotel i kierownica trochę mnie zniechęcają do Stepway. No nic w sobotę jestem umówiony na jazdę Stepway to podejmę decyzję
Regulowana podstawa fotela to niecałe 1 kzł - plus robocizna, dość prosta, ale raczej pracochłonna.
Regulowana kolumna kierownicy jest nawet trochę tańsza, ok. 800 zł, ale przeróbka jest oczywiście bardziej skomplikowana - może niezbyt trudna, ale to jednak ingerencja w dość istotny układ i wymaga sporo pracy...
Summa summarum: jeśli komuś zależy na tych elementach, to oczywiście zdecydowanie lepiej kupić wersję fabryczną.
Bardzo fajna jazda probna jest w "DECARZE"-na Modlinskiej
polecam..naprawde-na roznych nawierzchniach...i ..widac zalety samochodu (mowie o STEPWAY'u)
Mieli 1.6 benzynke do jazd
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-03-25, 15:29
Wackus, przy zamawianiu auta pamiętaj o limitach na dodatki jakie ma sprzedawca. Zależą one od ceny samochodu. W moim wypadku (01.02.2010r.) przy zamówieniu mojego Sandero Laureate dCi 85KM (cena 45.600) uzyskałem dodatków na około 1200,-zł (komplet opon zimowych, podłokietnik, chlapacze, dywaniki). Nie daj się naciągnąć i domagaj się cały czas więcej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum