Moim zdaniem 50 km/h na V biegu to trochę za mało.Jakoś nie pasuje mi praca silnika przy tak niskich obrotach.Zauważyłem ,ze 60 km/h to taka optymalna prędkość przy której samochód nie za dużo pali i nie jest strasznym mułem przy przyśpieszaniu tzn strasznie sie nie męczy jak wciśniemy gaz . Co do ecodrivingu to stosuje go zazwyczaj w mieście.Nie tylko jazda , a poprostu rozsądek może troszke pieniążków zaoszczędzić ;p. Widząc w oddali zielone światło czasem warto spojżeć na przejście dla pieszych czy nie miga "ludzik zielony" i nie cisnąć pedału gazu tylko puścić bo wiadomo ,że zapali się czerwone za chwilkę. Też sytuacja odwrotna widząc palące się daleko światło czerwone warto powoli się dotaczać , redukować biegi na niższe , aż do zapalenia się zielonego Jest dużo takich sytuacji i naprawdę warto stosować taka metodę O a czasem ( mi się trafia raz na tydzień na benzynce ) można sobie pozwolić na troszke szaleństwa i przeciągnąć samochód na biegach 1,2,3 tak do 5 tysięcy obrotów , aby samochód trochę odmulić .
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-05-02, 22:33
No jak dla mnie 50km.h to też stanowczo za mało, w każdym aucie którym jeżdze (aveo, escort, Ka) nie wrzucam 5tki poniżej 80km/h i jakoś na spalanie nie narzekam (odpowiednio: 5,7litra pb, 9litrów lpg, 6,5 litra pb)
Marka: Dacia
Model: 1310 TLX
Silnik: 1.6
Rocznik: 1990 Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Gru 2009 Posty: 130 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-05-03, 08:27
meehow napisał/a:
Rysiob napisał/a:
Ponieważ mam Polonię i w dodatku bez LPG..
:D
Twardziel jesteś! Nie widziałem wielu Poldków bez LPG!
Też mam Poldka bez gazu
Co do ecodrive'u - mój Rover 820ti jadąc spokojnie w trasie (piąty bieg, 2 tys obrotów) spalił średnio 7,5 litra benzyny, podczas gdy równie dobrze mógłby spalić i 20 na sto także warto sobie wyrobić takie nawyki ecodrivingu, bo można sporo zaoszczędzić, a cisnąc woza i tak wiele szybciej się nie dojedzie. Byle z wyczuciem, żeby za bardzo silnika nie nadwyrężać zbyt niskimi obrotami.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1345 Skąd: Kępno
Wysłany: 2010-05-24, 18:55
nie ma idealnych "generalnych" zasad. Wszystkie takie nalezy traktować ogólnikowo. 50km/h na 5 biegu w różnych amochodach wygląda inaczej. Jedna piątka będzie tak zestopniowana, że 50tką będzie jak najbardziej dopuszczalna inna już nie. trzeba jednak mieć śiwadomość, że współczesne samochody są zabezpieczone przed ich "przekreceniem" - mają limitery obrotów, natomiast są niezabezpieczone przed przeciążenie ich na niskich obrotach. Sporo "silniejszych" nowoczesnych diesli potrafi nawet na 5 czy 6 biegu płynnie przyspieszać od biegu jałowego i nie zadusi się nawet jeśli wdepniemy gaz w podłogę. Co wcale nie znaczy że jest to dla nich zdrowe - powstają wtey olbrzymie przeciążenia które są zabójcze dla silnika i nie tylko.
Najlepiej kierować się rozsądkiem - "poczuć" jak pracuje silnik.
Do opanowania ecodrivingu fanie jest mieć komputer z chwilowym zużyciem. Wtedy można naprawdę pozać silnik. Często teorie o przyspieszaniu dynamicznym ae tylko do 2000obr w dieslu i 2500w benzynie, o jeździe 50km/h na 5tce i inne nie znajdją potwiedzenia w praktyce użytkowania konkretnego samochodu.
Ja tam jestem niereformowalny i zasady ecodrivingu jakoś mi nie pasują. Wiem, że autko spala więcej, ale lubię kiedy silnik "swobodnie oddycha" i radośnie nabiera obrotów. Przykładowo: przy mojej jeździe Ford Galaxy 1,9 TDI spala średnio ok. 6,9 l. ON. Dużo? Mało? Dla mnie może być!
Co do "zamulania silnika": kupiłem kilka lat temu w Niemczech dostawczego Mercedesa 208 D. Samochód stał w krzakach, od kilku lat nie używany. Przebieg wg. tachografu 80 tys. km przyjęliśmy z duuuużą rezerwą. Właściciel auta urodził się w 1928 roku. Wrzuciliśmy samochód na lawetę bez jazdy próbnej, był cały zielony od mchu. Po doprowadzeniu go do stanu używalności wybrałem się na jazdę próbną i... samochód nie mógł przekroczyć magicznej bariery 95 km/h!!! A silnik brzmiał jak dzwon! Jak trochę nim pojeździłem, to stopniowo osiągał coraz wyższą prędkość maksymalną, obecnie na autostradzie za Koninem z dużej górki zamyka licznik (ostatnia cyfra 140, wiem, wiem, obecny licznik zawyża, ale to o czymś świadczy!)
Jak mówią starzy dwusuwowi" motocykliści: jak kupisz motor od dziadka, to długo nie pojeździsz! Silnik "przyzwyczaja się" do określonego stylu jazdy i określonych obrotów. Jak "zamulony" motor pójdzie w obroty, to najczęściej wkrótce umiera...
Gdzieś słyszałem ciekawą tezę: zależnie od obrotów próg na cylindrze tworzy się na innej wysokości. Jakim cudem? Otóż korbowód pod wpływem dużej prędkości obrotowej nieznacznie się wydłuża! Niby niewiele, ale może mieć to znaczenie. Górny pierścień zamiast dochodzić do progu w cylindrze uderza w niego z dużą siłą.
Tak czy owak: kupując samochód ode mnie masz gwarancję, że nie był zamulony
No ale przecież powtarzasz właśnie kompletnie nieprawdziwą tezę, jakoby ecodriving oznaczał powolne przyśpieszanie - a jest dokładnie odwrotnie: wg tych zasad przyśpieszać należy jak najbardziej dość dynamicznie, a unikać należy jedynie "dechy" (bo to po prostu kompletnie nic nie daje...).
Natomiast główną regułą jest przede wszystkim dostosowanie prędkości do przewidywanej sytuacji - żeby utrzymać jak najwyższą, ale stałą szybkość, a nie bujać się od 0 do 150 km/h w te i nazad.
Tylko tyle - i dla niektórych aż tyle...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-05-25, 22:47, w całości zmieniany 2 razy
No właśnie nie wiem <: - a ludziki stosują to nieustannie: nie tylko w czasie "wyścigu do zielonego", ale także pomiędzy garbami spowalniającymi czy w korku...
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1345 Skąd: Kępno
Wysłany: 2010-05-26, 10:15
Takie pedałowanie daje wielu wrażenie że szybciej się przemieszczają - a jak im się śpieszym, to właśnie takie wrażnie poprawia ich komfort psychiczny ;)
Jeśli dzieje się to na pustej lub wielopasmowej drodze - to niech im nawet idzie na zdrowie (psychiczne d: ).
Problem jednak w tym, że przy dużym ruchu ich działania mają efekty zgoła przeciwne - i co gorsza nie tylko dla nich, ale także (przede wszystkim) dla pozostałych kierowców, a to już jest baaardzo niefajnie... ):
W efekcie brak dróg, kiepska organizacja ruchu czy roboty i remonty ulic odpowiadają tylko za "mniejszą połowę" korków - reszta to właśnie idiotyczne zachowania kierowców.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-05-26, 11:45
Hmmm powiem obrazowo co drugi weekend, i w sobotę i w niedziele jeżdze do Katowic (ok 40km z domu, z zcego 32 km droga DK81) na wykłady. Na tych 32 km naliczyłem 17 skrzyżowań z sygnalizacją świetlną. Po miesiącu testów opatentowałem styl jazdy (niewielkie przekraczanie prędkości, jazda 100-110km/h i 80-85 na ogeraniczeniach do 70) na V biegu, ebz zrywów, nie kręce wyżej niż 3 tys obrotów i spalam na letnich oponach jakieś 5,2-5,3litra benzynki. Kolega jezdzacy podobnej klasy samochodem, ale jezdzacy zrywami, na prostej ciśnie 150-160km/h spala 9,5-10liotrów na 100km przy czym maksymalne oszczędności czasowe jakie osiągnął to szalone 3min i 15 sekund...
Komentarz niech każdy sam sobie wystawi:)
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-05-26, 19:13
r70 napisał/a:
Takie pedałowanie daje wielu wrażenie że szybciej się przemieszczają - a jak im się śpieszym, to właśnie takie wrażnie poprawia ich komfort psychiczny ;)
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-05-26, 19:43
No ja na krótkie dystanse po mieście jeżdżę rowerem jeśli tylko pogoda na to pozwala, szybciej dojadę niż stojąc w korkach, zdrowiej no i parę złotych zostaje w kieszeni
Beckie myślał chyba o wdychaniu spalin - ale zdaje się nie brać pod uwagę faktu, że rowerzysta właśnie rzadko jeździ głównymi arteriami. I częściowo właśnie dlatego, żeby się nie nawdychać, ale przede wszystkim dlatego, że one zazwyczaj wcale nie są najkrótszymi czy najwygodniejszymi dla miejskiego kolarza...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-05-26, 20:50, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-05-26, 20:59
Niestety, zcasami rowerzyści sami się narażają na niebezpieczeństwo, poza tym pomyśl ilu w tym zcasie zgineło podróżujących samochodami... Kilkadziesiąt osób tygodniowo w całej Polsce, wg danych w cotygodniowym raporcie w AŚ gdzie wypowiada sie jakiś policjant z komendy głównej
No i nie zrozumieliśmy się. Nie chodzi mi o deptanie do spodu spod świateł, ale o jazdę z prędkością 50 km/h na piątym biegu (patrz pierwszy post w temacie).
Zresztą święte zasady ecodrivingu jak dobrze pamiętam mówią o zmianie biegów poniżej 2000 obr/min. Niezależnie od typu silnika, obciążenia auta, terenu (góry nie góry, ecodriving ma być!), wybranego przełożenia (jakiś tam Zasada miał czelność twierdzić, że im wyższy bieg, tym zmiana powinna następować przy nieco wyższych obrotach. Ale On się pewnie nie zna, chyba mało jeździł).
Poza tym tytuł tematu brzmi : "zamulanie silnika - prawda czy mit?" a nie "płynna jazda w mieście". No, chyba że źle przeczytałem?
Płynna jazda to inny temat, sam staram się ją stosować. Podobno kiedyś za czasów Związku Radzieckiego na Łotwie stosowano praktyczne rozwiązanie: nad głównymi arteriami miejskimi wisiały tablice, na których wyświetlano optymalną prędkość dla płynnego przejechania przez miasto. Ale my nie będziemy się uczyć od tępych... jak im tam? Łotyszy? My jesteśmy Europejczykami pełną gębą...
Ale niepotrzebnie odbiegam od tematu. Przypominam, że brzmi: "zamulanie silnika - prawda czy mit?"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum